Strona 1 z 1

Re: Antygrawitacja - historia badań

: wt sie 11, 2009 8:37 pm
autor: Reaper
gdyby można przeczytać te domniemane dokumenty od putina i stasi ... ile by to zmieniło ... ale wiecie co ? Nie wyjdą bo to jedna wielka bujda. Bo jakby to była prawda od razu dowody byłyby w całej sieci

Re: Antygrawitacja - historia badań

: pt sie 14, 2009 4:13 pm
autor: UFOWORLDNEWS
Faktycznie jak większość się domyśliła garść tu faktów wymieszanych w chałdzie kompletnych bdzur.Wartość merytoryczna niewielka.Ale jak to z każdą historią ze spodkami w tle jest kameralnie.Niektóre fakty są prawdziwe inne historie aż strach pomyśleć ile to ludzie tracą czasu na takie bzdury. :lol:

Re: Antygrawitacja - historia badań

: pn lut 27, 2012 8:15 pm
autor: UFOWORLDNEWS
<h1 class="post_title" align="center"><font size="2">Antygrawitacja w/g Grebennikowa</font></h1> Grebennikow już nie żyje, ale żył i tworzył w czasach nam współczesnych.Był entomologiem, badaczem natury i malarzem. Dwie najbardziej znane jego prace to odkrycie sekretu budowy gniazd pszczelich i efektu paskowych struktur.Badając niektóre rodzaje żuków odkrył w 1988 efekt antygrawitacyjny. Efekt ten wykorzystał przy budowie aparatu, który używał do lotów.



[ external image ]



Na zdjęciu widać Grebennikowa na skonstruowanym przez siebie grawilocie. Aparat ten nie posiada żadnego silnika, a więc jednoznacznym jest ta okoliczność, że jeżeli on faktycznie latał to w nim musiał być wykorzystany efekt antygrawitacyjny.



Jednym słowem, chcemy zrozumieć na czym polega antygrawitacja, musimy doskonale rozumieć na czym polega grawitacja. Zanim przejdę do tej analizy, przytaczam fragment rozważać z rosyjskojęzycznego forum, które zawiera najbardziej racjonalne materiały na ten temat:



http://www.matri-x.ru/energy.shtml#1



Moje swobodne tłumaczenie:



Po pierwsze, JAK robić? Zależy co. Sprawa w tym, że potoki eteru mikromagnesików ? to jedyna rzeczywistość, z którą pracują wszystkie znany człowiekowi technologie. Wszystkie technologie, które będą wynalezione w przyszłości ? również będą pracować TYLKO z tymi strukturyzowanymi potokami. Oprócz potoków mikromagnesików niczego innego w świecie nie ma. Możecie mi wierzyć ? to tak. Paradoks w następującym ? elektryczność, magnetyzm, grawitacja, oraz bio- i tak zwane informacyjne pola ? wszystko to praca z jednym i tym że "materiałem".



Oficjalna fizyka nie potrafi wyjaśnić takich zjawisk. Nie pomoże nawet Einstein.



Pomocne okazują się jednak teorie elektryczności i grawitacji prof. Bazijewa.



Zacznijmy od grawitacji.Jest to zjawisko krzyżowego oddziaływania pól elektrycznych jednego ciała kompozycyjnego na części ładunków elektrycznych drugiego ciała kompozycyjnego.Ciało kompozycyjne ? obiekt zbudowany z elektronów i elektrino.Z tej definicji jednoznacznie wynika, że elektron i elektrino nie podlegają grawitacji.Wniosek pośredni: na Grebiennikowa i jego grawilot działają siły grawitacji przyciągające go do Ziemi.Przejdźmy do prądu elektrycznego.Prąd elektryczny jest uporządkowanym ruchem elektrin dookoła elektroujemnego przewodnika.Przewodnikiem mogą być metale, jony, elektrony, gazy i pary.Jeżeli teraz dookoła Grebiennikowa i jego aparatu wytworzyć odpowiednio silny i gęsty wir elektrino (czym nie prąd?), to ten wir oddzieli pola elektryczne Ziemi od ładunków elektrycznych Grebiennikowa i jego aparatu.



Wniosek końcowy: Im gęstszy wir, tym słabsza grawitacja.



Pyta Pan czy to tylko teoria? Nie, proszę Pana. Sprawdziliśmy to eksperymentalnie. Badaliśmy ucieczkę ładunków z akumulatora i ku swojemu zdumieniu stwierdziliśmy, że pomimo ucieczki masy waga akumulatora zwiększa się i ... na odwrót.



Gdy ładowaliśmy akumulator (to jest dodawaliśmy do niego masę), to jego waga się zmniejszała.Po prostu wiry elektrino izolowały grawitacyjne oddziaływanie na elektrody akumulatora.



Źródło:nowyekran



Źródło:Grabennikov

Re: Antygrawitacja - historia badań

: pn lut 27, 2012 8:43 pm
autor: esco_bar
z jednej strony zdaje się to proste i w sumie nie jakieś "trudne do wykonania" bo w liczbach się zgadza, a z drugiej strony chłopaki z NASA takiego pierdziotka typu wipeout jeszcze nie zrobili...

trza dużo prundu żeby latać ;)

Re: Antygrawitacja - historia badań

: wt lut 28, 2012 7:31 am
autor: arek
Latadło Grebiennikova nie było zasilane żadnym zewnetrznym źródłem zasilania. Najwiecej czsu zajęło mu wymyślenie sposobu sterowania .Odpychaczami grawitacyjnymi były pokrywy chitynowe skrzydeł jednego gatunku chsząszcza ,którego siedliskiem są łąki w których wystepuje lucerna.Niemniej tak dokładnie nie wiadomo czego uzywał profesor ,jako pedników ,sprowadzał bowiem rózne dziwne komponenty jak grafit,zywice polimerowe.Ciekawym bylo zdarzenie gdy żywego owada chciał wywieśc na łake i zamknął go w próbówce ,owad uciekł a w próbówce wytopiona została dziura.





Grebiennikov żył w Irkucku i tam dokonał odkrycia ,ale prawdopodobnie owad en występuje również i u nas .



Efekt jamy ,bo ak nazwał to odkrycie profesor,powszechnie wystepuje w przyrodzie i mozna go scharakteryzowac jako oddziaływanie kształtu.



Gdy jego wynalazek wzbudził zainteresowanie władz ,prawdopodobnie rozebrał go i ukrył podstawowe części.Zmarl na wylew ,prawdopodobnie byl to skutek uboczny przebywania w polu oddziaływania pola struktur .

Czy może to byc romantyczna bajka ? wg. mnie nie .Przeprowadziłem jedno z doswiadczeń Grebiennikova z pozytywnym skutkiem.Pozostaje odnaleźc owada. klik na str.

Re: Antygrawitacja - historia badań

: wt lut 28, 2012 9:58 am
autor: Arek 1973
Dla zainteresowanych, artykuł o latadle G. na stronie "Paranormalium"





http://www.paranormalium.pl/niezwykly-wyna...,1,artykul.html

Re: Antygrawitacja - historia badań

: wt lut 28, 2012 12:09 pm
autor: esco_bar
ciekawe to... cholera, ciekawe!