Kręgi zbożowe czyli piktogramy

Czy tajemnica zbożowych piktogramów powoli wyjaśnia się na naszych oczach?
tomek1618
Infrzak
Posty: 93
Rejestracja: wt gru 08, 2009 12:30 pm
Kontakt:

Re: Kręgi zbożowe czyli piktogramy

Post autor: tomek1618 »

Proponuję takie przemyślenie.

Kręgi zbożowe jako skutek uboczny czegoś np: napędu ufo, pobierania próbek,

wyrzucania odpadów.

Ale nie tylko kręgi zbożowe wygniecenia w trawie, kręgi lodowe lub kręgi śniegowe,

nie są próbą kontaktu a na pewno nie przemyślanym kontaktem.

Oczywiście nie należy odrzucać i takiej myśli że gdy ufo zauważyło nasze

zainteresowanie pozostawiło kilka kręgów dla nas, dla naszej uciech bez

intencji kontaktu.

Widzę to tak pilot odrzutowca wie że smugi kondensacyjne to fajny widok,

więc zatacza kilka kółek i spiral ot tak dla frajdy oglądaczy.

Inny przykład mieszkam na wsi i mam kaczki. Gdy sypię im ziarno to się zbiegają

Kojarzą człowieka i obiekty opuszczające jego dłoń - pokarm.

Niekiedy dla mojej zabawy podnoszę i rozsypuję piach, kaczki biegną.

Ciekawe czy w ich głowach nie lęgnie się myśl skoro nie pokarm to może - kontakt.



"wszystko jest możliwe a nic nie można udowodnić"



Powodzenia w patrzeniu na świat.
Awatar użytkownika
ADAX
Weteran Infranin
Posty: 1147
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 5:54 pm
Kontakt:

Re: Kręgi zbożowe czyli piktogramy

Post autor: ADAX »

Wydaje mi się jednak, że do zrobienia takich kręgów nie trzeba dużej siły. Zwłaszcza jeśli chodzi o dość łamliwe łodygi zboża. Zresztą o wykonywaniu takich kręgów można poczytać tutaj klik
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Kręgi zbożowe czyli piktogramy

Post autor: azor »

[quote name='ADAX' post='66146' date='12 luty 2010 - 15:09']Wydaje mi się jednak, że do zrobienia takich kręgów nie trzeba dużej siły. Zwłaszcza jeśli chodzi o dość łamliwe łodygi zboża. Zresztą o wykonywaniu takich kręgów można poczytać tutaj klik[/quote]



Więć proponuję samemu wykonać i sprawdzić ja wykonałem w zbozu na próbę krąg 6 metrowy deseczka i buty uważałem jak najlepiej ale i tak pozagniatałem ziemię, bryłki a kłosy były połamane. Nawet tak delikante zboze potrzebuję pewną siłę aby je położyć człowiek chodząc po nim musi powodować ślady ponieważ ma swoją wagę wystarczy tylko szukać co zajmuje dość sporo czasu i wiedzieć gdzie szukać. Jedynym piktogramem powstałym na ''gorąco' ' był w Wylatowie w 2003 ''rozeta'' powstał gdzieś koło 3:30 zauważyli go bodaj koło 5, a my byliśmy już przed 6 rano efekt wspaniały. Nigdy tego nie zapomnę.
Awatar użytkownika
ADAX
Weteran Infranin
Posty: 1147
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 5:54 pm
Kontakt:

Re: Kręgi zbożowe czyli piktogramy

Post autor: ADAX »

Nie ma co się główkować, kręgi to raczej wytwór ludzi. Jeśli takie kręgi powstaną w górach skalistych, poprzez wytopienie skały i zamienienie jej w szkło, tworząc majestatyczne wzory, to wtedy wyłysieję i uwierzę że zrobiły to istoty pozaziemskie, jak na razie co prawda zdarzają się przypadki które prawdopodobnie nie wykonał człowiek ze względu na niemożliwą dokładność ułożenia każdego kłosa, czy gródki ziemi które powinny być ! a raczej nie powinno ich być przy robótkach ręcznych, czy też kości i martwe ptaki , które tak samo miały się wgnieść w ziemię. Jeśli myślicie, że profesjonalni twórcy kręgów zbożowych popełniają takie gafy, to naprawdę gratuluję samozaparcia i wytrwałości w dążeniu do prawdy.



p.s co prawda kosmici z deskami też się zdarzają na polach.
Ostatnio zmieniony sob lut 13, 2010 9:28 am przez ADAX, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Kręgi zbożowe czyli piktogramy

Post autor: azor »

[quote name='Pantanal' post='66172' date='13 luty 2010 - 00:01']Cropmakerzy to również zróżnicowana grupa specjalistów, co widać po ich tworach. Nie trzeba być tu specjalistą, wystarczy przejrzeć nawet tegoroczne piktogramy z różnych krajów.

Przemku, nasz mistrzu generalizacji. Brawo! Nareszcie zdecydowałeś się poszukać jakichś informacji. Radzę ci jednak zobaczyć, jakimi sprawami zajmuje się owo BLT i czy rzeczywiście nie są to kpiny. Coś z tym panem Van der Breke im nie idzie, a tak by chcieli, aby został chłopcem od piktogramów... Ja wiem, że wielu z was chciałoby widzieć w tym co innego... Jednak chyba czas pozbyć się wylatowskich iluzji!







To dość archaiczny i nieuporządkowany pogląd...





W tym też się coś nie klei. Chyba pozaziemskie cywilizacje nie pokonywałyby tak wielkich odległości aby zrobić polnego wygniotka lub porwać krowę z pola...





Zaskoczę cie tomku - to bardzo ciekawe spostrzeżenie w ogólnym rozmyślaniu nad zjawiskami paranormalnymi. Kojarzy mi się nieco z tą metaforą karpia w stawie...[/quote]



Nie ma co od razu krytykować całej BLT bo tam nie pracuje sama Tabolt lecz inni znakomici naukowcy, którzy nie muszą sie wcale zgadzać z tą Pania jak widać ona sama tam jeździ wiec nie przekreślałbym całej BLT. Pantanal pytam tak z czystej ciekawości czy byłeś w miejscu jakiegoś piktogramu, kręgu ?
Ostatnio zmieniony sob lut 13, 2010 10:12 am przez azor, łącznie zmieniany 1 raz.
Przemek
Homo Infranius
Posty: 425
Rejestracja: pn lip 09, 2007 2:11 pm
Kontakt:

Re: Kręgi zbożowe czyli piktogramy

Post autor: Przemek »

Radzę ci jednak zobaczyć, jakimi sprawami zajmuje się owo BLT i czy rzeczywiście nie są to kpiny.


Tego nie możesz stwierdzić, a oczerniać można dowoli. Drugiego badacza podałem to już o nim nie wspomniałeś bo wygląda na bardziej wiarygodnego. Sam się zapętlasz w swoich sformułowaniach i nie chcesz pewnych rzeczy do siebie przyjmować, gdyż tak Ci jest wygodniej. Moim zadaniem było tylko obalenie tezy, że nikt tego zjawiska nie bada. I tutaj chcąc nie chcąc( a nie chcesz) powinienieś przyznać racje, że myliłeś się w tej kwestii. Co do Wylatowa to wiem skąd taka Twoja postawa. Poprostu kręci sie tam FN i dlatego tak Cie to w oczy kole. To mi przypomina zachowanie w obecnym parlamencie PO ciagnie w swoją strone PIS w swoją. Zero argumentacji tylko skrzecząca paplanina. A w temat piktogramów trzeba się zagłębić. Bo ocena na podstawie wyglądu jest oceną bez wartości.
Przemek
Homo Infranius
Posty: 425
Rejestracja: pn lip 09, 2007 2:11 pm
Kontakt:

Re: Kręgi zbożowe czyli piktogramy

Post autor: Przemek »

Radzę ci zapoznać się z historią Wylatowa zamiast rżnąć eksperta. Otóż FN tam nie ma i... raczej nie zapisało się tam chlubnie (popytaj, poczytaj)


W przeciwienstwie do ciebie sledze Wylatowo od kilku lat. Wiec kto nie zapoznał się to już wiem :) Sam sobie zaprzeczasz pisząc, że najpierw nie było tam FN, a po chwili, że raczej nie zapisało się tam chlubnie. To problemy emocjonalne czy co? może czasami warto zrzucić tą maske upartości na siłe?

Ja jestem napastliwy? chciałbym delikatnie zaznaczyć, że to Ty ciągle atakujesz badaczy, pisarzy i innych ludzi, którzy są od ciebie bardziej wykłształceni w swoich dziedzinach. Pózniej wygłaszasz jakieś swoje teorie i mówisz o innych, że piszą bzdury. Już czas zejść na ziemie,bo noszenie głowy wyżej niż możesz w koncu doprowadzi cie do wizyty u specjalisty.

Ciągle powtarzasz, że uważam Meiera za troche oszusta, a troche zbawiciela. I tutaj pojawia się kolejny twój problem. Otóż nie po raz pierwszy wkładasz swoje słowa w czyjeś usta. I nie robisz to tylko w stosunku do mojej osoby ale również do innych na tym forum. Nigdy nie stwierdziłem, że Meier jest dla mnie zbawicielem. Po drugie uważam, ze Meier jak każdy powtarzam jak każdy człowiek na ziemi ma swoje wady i zalety. Nie ma takiej osoby na tej planecie, która choc raz w życiu nie okłamała by kogoś. Dlatego, nie interesuje mnie to co teraz robi Meier mnie intetesuje trzon jego historii. Nie potrafisz odróżniać Panatanal pewnych rzeczy. Jak udowodnie Ci, że obiekt, który widziałem jest obiektem obcej Cywilizacji i przekonam Cie do tego mocnymi dowodami, a rok póżniej postanowie sobie dorabić do tego jedynego spotkania kolejen. To znaczy, że nigdy nie spotkałem UFO? nie poprostu chcąć zarobić na swoim szczęscieciu/nieszczęsciu dorabiam legende. Ale to, że raz mi się przytrafiło spotkanie z UFO będzie na zawsze już faktem. Dlatego jak nie chcesz zrozumieć sensu jakiejś wypowiedzi to nie brnij jak to mówisz w błędne koło.
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Kręgi zbożowe czyli piktogramy

Post autor: azor »

[quote name='Pantanal' post='66205' date='13 luty 2010 - 16:37']Widzisz Przemku, dyskusja nad kwestiami w pewnych sprawach znacznie różni się od katechezy... Po raz kolejny zwracam ci uwagę na fakt, ze w kwestii Meiera, a więc człowieka, który twierdzi, że spotkał się z kosmitami rozumowanie: "Meier mówi prawdę, bo przecież nikt z nas nie jest doskonały" jest błędne. Dlatego patrzenie na spotkania z UFO w kategorii problemów moralnych gimnazjalisty nie jest najlepszym rozwiązaniem... Być może po prostu nie potrafisz powiedzieć, o co ci właściwie chodzi. Uporządkuj swe myśli i napisz krótkie acz treściwe zdanie...

Ponadto musisz bardzo słabo śledzić historię Wylatowa, skoro nie wiesz, jaka rola przypadła w nim FN, które nie zagościło tam na długo. Może pomyliłeś FN z FNC? Co do samej Fundacji Bajtilus, moje zdanie jest takie jakie jest. Nie uważam, aby coś, co operuje na pograniczu sekty miało cokolwiek do powiedzenia w sprawach, gdzie liczy się krytyczne myślenie. Po drugie, niestety FN i wielu innych podobnych bajkopisarzy wykorzystuje pewną lukę w wiedzy wielu osób, którym wciska następnie najlepsze z możliwych kitów... I tak się wszystko kręci (a u ciebie tą lukę niestety widać. Przestań wierzyć na słowo "specjalistom", bo wielu z nich tak naprawdę nimi nie jest. Uwierz w siłę swojego zdania, jeśli umiesz je wyrobić.)

Po trzecie, trzeba różnie mierzyć naukowców i ich badania. Bułgarzy też badali piktogramy i mienili się naukowcami. Jeśli akceptujesz wszystko jak leci bez "cedzenia" informacji, to naprawdę jest mi cię bardzo żal, choć z drugiej strony podziwiam cię za to, że jesteś człowiekiem, który jest w stanie uwierzyć dosłownie we wszystko byleby mu to przełożyć w odpowiedniej formie.[/quote]



Pantanal zwracam się raz jeszcze z czystej mojej ciekawości czy byłeś lub na własne oczy widzialeś jakiś piktogram lub krag zbożowy z Wylatowie czy w innych miejscach Polski ?



Co do FN i Wylatowa tutaj zgadzam sie bo FN w zasadzie nic tam nie zrobiła pożytecznego a nawet utrudniała badania czego osobiscie byłem świadkiem w 2003 działajac jeszcze w ramach prac CBUFOiZA.
Przemek
Homo Infranius
Posty: 425
Rejestracja: pn lip 09, 2007 2:11 pm
Kontakt:

Re: Kręgi zbożowe czyli piktogramy

Post autor: Przemek »

Widzisz Przemku, dyskusja nad kwestiami w pewnych sprawach znacznie różni się od katechezy... Po raz kolejny zwracam ci uwagę na fakt, ze w kwestii Meiera, a więc człowieka, który twierdzi, że spotkał się z kosmitami rozumowanie: "Meier mówi prawdę, bo przecież nikt z nas nie jest doskonały" jest błędne. Dlatego patrzenie na spotkania z UFO w kategorii problemów moralnych gimnazjalisty nie jest najlepszym rozwiązaniem... Być może po prostu nie potrafisz powiedzieć, o co ci właściwie chodzi. Uporządkuj swe myśli i napisz krótkie acz treściwe zdanie...

Ponadto musisz bardzo słabo śledzić historię Wylatowa, skoro nie wiesz, jaka rola przypadła w nim FN, które nie zagościło tam na długo. Może pomyliłeś FN z FNC? Co do samej Fundacji Bajtilus, moje zdanie jest takie jakie jest. Nie uważam, aby coś, co operuje na pograniczu sekty miało cokolwiek do powiedzenia w sprawach, gdzie liczy się krytyczne myślenie. Po drugie, niestety FN i wielu innych podobnych bajkopisarzy wykorzystuje pewną lukę w wiedzy wielu osób, którym wciska następnie najlepsze z możliwych kitów... I tak się wszystko kręci (a u ciebie tą lukę niestety widać. Przestań wierzyć na słowo "specjalistom", bo wielu z nich tak naprawdę nimi nie jest. Uwierz w siłę swojego zdania, jeśli umiesz je wyrobić.)

Po trzecie, trzeba różnie mierzyć naukowców i ich badania. Bułgarzy też badali piktogramy i mienili się naukowcami. Jeśli akceptujesz wszystko jak leci bez "cedzenia" informacji, to naprawdę jest mi cię bardzo żal, choć z drugiej strony podziwiam cię za to, że jesteś człowiekiem, który jest w stanie uwierzyć dosłownie we wszystko byleby mu to przełożyć w odpowiedniej formie.


Widzisz temat jest o kręgach. Uświadomiłem Ci, że piktogramy są przedmiotem badań. Ty oczywiście nie przyjmujesz tego w dodatku wszystko podważasz dla zasady. Jesli już tak mienisz się sceptykiem to powinieneś wiedzieć co wykracza po za jego granice. A głownie po za granice dobrego smaku. Prosiłem o nie wkładanie swoich słów w moje i innych usta. Przypadek Meiera jest bardzo intrygujący szczególnie do tej pory nie obalone fotografie. I to trzeba dalej badać. Ale sensem mojego zdania nie jest to, że nikt z nas nie jest doskonały, dlatego Meier mówi prawdę. To ty chcesz tak to widzieć i okłamywać się przed samym sobą, że ja tak uważam. Czujesz się wtedy lepiej, prawda?

Nie wierze na słowo specjalistom, ale musisz przyznać, że jak masz do wyboru czy zaufać specjaliscie bądz komuś innemu. Wybiera sie opcje pierwszą. Oczywiscie jeśli ten specjalista wykazuje, że nim na prawdę jest. Mówie teraz ogólnie bo zagłebiać się w to nie mam zamiaru. Z tego powodu, że ty i tak skomentujesz to sobie na swój krytyczny sposób i znów powiesz coś co nie jest prawdą tylko twoją teorią o mojej wypowiedzi. A już to wiele razy przerabialiśmy. Z tym, że uwierze we wszystko w odpowiedniej formie to się grubo pomyliłeś. Potrafie cedzić informacje. Natomiast, różnica między nami polega na tym, że ty w nic nie wierzysz po za tym co sam mówisz, a ja selekcjonuje wiarygodność przedstawianych dowodów i samych naukowców.
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Kręgi zbożowe czyli piktogramy

Post autor: azor »

[quote name='Pantanal' post='66209' date='13 luty 2010 - 17:46']A owszem, widziałem i to nie tylko w Wylatowie, ale też w Piekarach Śląskich (jeszcze w dobrym stanie, bodajże w 2004) oraz w innych miejscach i choć nie pamiętam już wszystkich nazw, to nie odniosłem wrażenia, jakoby było to coś wykraczającego poza możliwości człowieka, mimo uniesień, jakie wiele osób przeżywało po pierwszym zetknięciu z czymś takim.[/quote]



Bo wizualnie każdy człowiek dany krąg czy piktogram potrafi stworzyć ale jak choćby dużo wcześniej wspomniałem sprawę np. nie zagniecionych kamieni, bryłek, kości ,zwietrząt polnych nie wspominam juz o badanich labolatoryjnych i zmianach w roślinach. Pewnych anomalii świadczących za prawdziwością jest sporo co nie zmienia faktu ze większa część to efekt deskarzy.



Dla mnie nadal numerem jeden jest nie jest Wylatowo mimo że spędzilem tam w 2003 roku dwa tygodnie badając piktogramy w Wylatowie, Inowroclawiu, Połajewku (tutaj po raz pierwszy odnalazłem tzw''przestrzeliny'') ale Kielanówka z 2000 roku myślę że znana choć odległa juz sprawa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „PIKTOGRAMY”