Demony

Magia i kulty magiczne
Awatar użytkownika
asiatko31
Full Active
Posty: 511
Rejestracja: pt sie 17, 2007 5:13 pm
Kontakt:

Re: Demony

Post autor: asiatko31 »

Jeśli osoba tłumaczy podaje przykłady tak jak potrafi i rozumie a dla kowalskiego to nie są odp, przykłady To może się zdarzyć nie doczekują się odpowiedzi na zadane pytania.
Prawda jest pochodnią olbrzymią zbliżamy się do niej tylko na chwilę w obawie, by nie spłonąć.

Nie wystarczy zdobywać mądrości, trzeba jeszcze z niej korzystać

Należy się bać istotki czerpiącego wiedzę z jednej książki

:D :P :D
Awatar użytkownika
asiatko31
Full Active
Posty: 511
Rejestracja: pt sie 17, 2007 5:13 pm
Kontakt:

Re: Demony

Post autor: asiatko31 »

Orson przecież wierz ze ja wierze w duchy, demony, ufoludki itp. ze dla mnie jest wszystko możliwe. Nie raz pisałam to zdanie.... wiec jeśli chcesz tak dobitnie to już ci pisze. Tak wierze w krasnale rusałki trolle itp
Prawda jest pochodnią olbrzymią zbliżamy się do niej tylko na chwilę w obawie, by nie spłonąć.

Nie wystarczy zdobywać mądrości, trzeba jeszcze z niej korzystać

Należy się bać istotki czerpiącego wiedzę z jednej książki

:D :P :D
Awatar użytkownika
Maya Myu
Infrzak
Posty: 58
Rejestracja: pt cze 19, 2009 9:25 pm
Kontakt:

Re: Demony

Post autor: Maya Myu »

Drogi Orsonie,



Dziękuję za ciekawy wykład na trzeciej stronie.



Rozumiem Twoje rozgoryczenie odnośnie osób, które nie umiejąc poradzić sobie z życiem, popadają w różnego rodzaju ekstremalne środowiska i są naciągani na jakieś pseudoczary. Sama jestem z powołania psychologiem, i jeśli mogę to pomagam ludziom, wysłuchując ich, a następnie udzielając jakiś sensownych rad na ich problemy, o ile sobie tego życzą, bo czasem chcą się tylko wygadać. I nigdy nie powiem im: weź garść kopru, kwiat paproci zerwany o brzasku dnia i natrzyj swoje ciało, a na drugi dzień problem minie ( :) ))) ) Nic z tych rzeczy!!! Niedawno koleżanka miała jakiś problem z mężem i pyta się mnie, dlaczego jej życie jest takie do dupy i kazała mi wyczytać ze swojej dłoni, co tam jest zapisane. Jacy ludzie są naiwni, jak słabną! Gdybym umiała kłamać, powiedziałabym jej jakieś głupoty, ale w zamian za to mówię: porozmawiaj na spokojnie z mężem, co Cię boli, może nawet nie zdaje sobie sprawy, ze jego zachowanie i słowa Cię ranią, spróbujcie znaleźć kompromis. Rozmowa, takie proste, a takie skuteczne.



A wracajac do tych z nas, których doświadczenia wskazują na to, że część z tych rzeczy, które opisałeś, nie leży już w sferze bajek i mitów.

Prawda jest taka, że nawet jeśli ktoś ma w sobie jakieś rozwinięte zdolności to nie obnosi się z nimi. Takie osoby, gdyby się ujawniły, byłyby nierozumiane przez "resztę" społeczeństwa i wyśmiane. Tylko ludzie hardzi i źli potrafią nam wmówić osobom skrzywdzonym przez los lub wybranie złej drogi w życiu, niekochanym i samotnym, że na coś chorują i dać im panaceum. Zwykły lekarz medycyny potrafi być szarlatanem i dać Ci leki za ponad 50 zł, które wcale nie działają, po to by zarobiły koncerny farmaceutyczne. Więc zawsze używajmy rozumu i pytajmy się lekarza, czy te leki są na przyczyny czy tylko skutki, czy nam nie zaszkodzą, np. te cholerne antybiotyki, po których jeszcze mocniej można zachorować. A właśnie wracajac do leków homeopatycznych sok z jeżówki purpurowej bardzo mi pomaga w okresie zimowym i sama go wynalazłam (po prostu dużo czytam), więc nie uważąm że leki homeopatyczne to bzdura. Ciekawe, dlaczego lakarze go nie polecają, czyżby bali się, że mieliby mniej pacjentów i kupców na leki (czyli mniej kasy)



Ale wróćmy do tematu, chyba nie żadasz od kogoś, kto ma kontakt z duchem, że bedzie się na sieci tym chwalił? Po co? On może tylko stwierdzić, że to nie do końca tak, że nie ma nic po śmierci... i tyle. I myśle, że wiele osób na tym forum wypowiada się na podstawie swoich praktycznych doświadczeń, a nie teoretyzuje.

Choć ani ja, ani Ty tego nie sprawdzimy namacalnie!! I trzeba się z tym pogodzić, Orsonie (i Pantanalu i Aabie i Aylinn...)



Napisałeś: " Co więcej, jedną z tych osób dokładnie zidentyfikowałem charakterologicznie i opisąłem jej, jak wygląda jej dom, pokój, łazienka. Proszę mi wierzyć- przy pewnej wiedzy dotyczącej psychopmanipulacji i hipnozy, to nic trudnego."



Co jej dokładnie opisałeś? Kolory? Kształty, ułożenie mebli? I w jaki sposób pomogła Ci w tym hipnoza?



Jeśli chodzi o możliwość skupiania energii np. w dłoniach i używanie jej na przedmioty oraz ludzi, zwierzęta, rośliny - to jest to możliwe, i całkiem naturalne. Otóż jesteśmy chodzącą energią, a raczej skupiskiem jej w jednej masie i gdy tylko nauczymy się ją magazynować, możemy również ją oddawać na zewnątrz, jak i poruszać nią wewnatrz ciała, np. likwidując jakieś bóle. Każdy mógłby to osiągnąć za pomocą prostych ćwiczeń. Jakbyś wprawiał Twoją masę ciała w ruch, gdyby nie ta energia?? Bo mięśnie i szkielet to tylko narzędzie do poruszania się.




Mayeczka



P.S. Z tym Sukkubem to był oczywiście żart i mam nadzieję, że tak to potraktowałeś :D

A Krasnale to są we Wrocławiu, cała masa (serdecznie zapraszam!), tylko, że nie chcą się poruszać, dziady jedne ;)))

Ostatnio zmieniony sob wrz 05, 2009 11:21 pm przez Maya Myu, łącznie zmieniany 1 raz.
white sybil
Awatar użytkownika
asiatko31
Full Active
Posty: 511
Rejestracja: pt sie 17, 2007 5:13 pm
Kontakt:

Re: Demony

Post autor: asiatko31 »

Orson nie każdy możne zobaczyć demona ducha ufoludka itd. Są osoby które dopiero pod koniec swojego życia zobaczą np. ufoludka. Co do krasnali Gdybyśmy wiedzieli gdzie żyją/mieszkają krasnale to one nie miały by spokoju....
Ostatnio zmieniony sob wrz 05, 2009 11:56 pm przez asiatko31, łącznie zmieniany 1 raz.
Prawda jest pochodnią olbrzymią zbliżamy się do niej tylko na chwilę w obawie, by nie spłonąć.

Nie wystarczy zdobywać mądrości, trzeba jeszcze z niej korzystać

Należy się bać istotki czerpiącego wiedzę z jednej książki

:D :P :D
Awatar użytkownika
Maya Myu
Infrzak
Posty: 58
Rejestracja: pt cze 19, 2009 9:25 pm
Kontakt:

Re: Demony

Post autor: Maya Myu »

Drogi Orsonie,



Rozmowa z Tobą to czysta przyjemność.

Można się pośmiać, można popolemizować, rozwijać wątki...

Zacznijmy więc od początku.





[quote name='Orson' post='60783' date='sob, 05 wrz 2009 - 22:45']Szarlatan uwstecznia, lub zatrzymuje osobę potrzebującą pomocy i czerpie korzyść z jej nieszczęścia. Uczy ją ,,magicznego myślenia", uzależnia od tego.[/quote]



Najgorsze jest, gdy taki guru wywyższa siebie nad innych ludzi, twierdzi, że ma większe moce od reszty i uzależnia od... samego siebie. To najgorszy typ człowieka - wampir energetyczny - czerpie siłę z nieszczęść innych ludzi. Unikam takich ludzi.



[quote name='Orson' post='60783' date='sob, 05 wrz 2009 - 22:45']Zdolności paranormalne - To kwestia zjawiska i możliwości mózgu, a nie duchowości.[/quote]



Pójdę dalej tym tokiem myślenia i oświadczę Ci, że każdy z nas ma te zdolności, uśpione w mózgu. Każdy. Wiesz, ile umysłu używamy we współczesnych czasach?

10% Amerykanie, ogłupieni przez telewizje nawet mniej. Każdy z nas może zwiększyć zakres używania umysłu, jeśli tylko będzie potrzebował pewnych zdolności i będzie ich świadomy.

Kiedyś człowiek przemierzał wiele kilometrów w poszukiwaniu ciepłego schronienia i jadła. Gdyby nie używał telepatii, nie widział aury zwierzęcia (można wyczuć czy zwierze nastawione jest do nas dobrze czy źle), nie wyczuwał nadchodzącej pogody itd.- to nie przetrwałby tak długo i w takiej ilości liczebnej. Dziś mamy technikę, która pozwala nam się porozumiewać, pokazuje pogodę na najbliższe kilak dni, przewiduje kataklizmy... Ale też ogranicza rozwijanie naszych innych zdolności.

Takie jest moje zdanie.



[quote name='Orson' post='60783' date='sob, 05 wrz 2009 - 22:45']Zgodzę się, lecz zawsze, jeśli udowodnimy winę takiemu lekarzowi, możemy podać go do sądu. A co zrobimy wróżce?[/quote]



Dlatego ja nigdy nie chodze do wróżek i nie polecam tego.

Zresztą jak potrzebuję, to umiem sobie powróżyć sama

:)



[quote name='Orson' post='60783' date='sob, 05 wrz 2009 - 22:45']Obawiam się, że sok z jeżówki purpurowej nie należy do gatunku leków homeopatycznych. Przykładem takiego leku jest Oscillococcinum.[/quote]



Jak ja go odkryłam to był uważany za lek homeopatyczny, używany przez plemienia Idnian Am. Płn. Może dlatego, że badania nastąpiły dopiero póżniej, i udowodniono jego lecznicze działanie. Zresztą może panie w aptece się nie znają i nazywają homeopatycznymi wszystkie leki na bazie roślin. Nie ja studiowałam farmację.



[quote name='Orson' post='60783' date='sob, 05 wrz 2009 - 22:45']Żądam. Jeśli ktoś twierdzi, że ma kontakt z duchem, niech to udowodni. Inaczej po co o tym mówi?[/quote]



Myśle, że mówi o tym, gdyż szuka zrozumienia. Dzieje się wokól niego coś dziwnego, co nie końca rozumie i szuka osób z podobnymi przeżyciami.



[quote name='Orson' post='60783' date='sob, 05 wrz 2009 - 22:45']No to nie rozumiem- rozmawia z duchami, czy uważa nie ma nic po śmierci? Nie kapuję:).[/quote]



Ależ Orsonie,to całkiem logiczne: jeśli odwiedza Cię dusza zmarłej osoby, to wiesz, ze ona dalej bytuje tylko w innym wymiarze/ w innej postaci. Więc jednak po śmierci nie wszyscy umrzemy i nie wszystek (coś z nas zostanie)



[quote name='Orson' post='60783' date='sob, 05 wrz 2009 - 22:45']Prawie każde duchowe doświadczenie można udowodnić. A jeśli nie można go udowodnić, to z pewnością można wyjaśnić.[/quote]



Można? Jak?

Chyba tylko zapisując sobie to, co ma nastąpić w przyszłości, a co zostało przekazane z tej drugiej strony lustra wcześniej, zamknąć do sejfu, a jak się to stanie, to odczytać publicznie....



[quote name='Orson' post='60783' date='sob, 05 wrz 2009 - 22:45']Opisałem jej to, co mogą opisać inne ,,media", czy też media. Ułożenie mebli, ilość okien i od której strony się znajdują, wielkość pokoju, kolor mebli, oraz to, że posiada kwiatka w pokoju. Hipnoza akurat tutaj na nic się nie przydała:). [/quote]



No dobra mądralo, to skąd wiedziałeś te rzeczy??



[quote name='Orson' post='60783' date='sob, 05 wrz 2009 - 22:45']Czyli sugerujesz, że człowiek jest emiterem laserów? Możemy wytworzyć ciepło i w ten sposób stopić kulkę śniegu. Ale co w tym paranormalnego? Strasznie generalizujesz, ponieważ człowiek generalnie nie emituje energii, tylko ją wytwarza. Czy też może raczej wytwarza się ona w momencie interakcji (człowiek-szafa). Ale nadal nie kapuję, o szo choszi ? :) [/quote]



Nie, laser to jednowiązkowa energia. Ta energia może być skondensowana ale nie jest skupiona w wiązkę. W ten sposób zapalam silnik samochodu, jak komuś nie chce zapalić, nawet nie muszę przykładać rąk, tylko muszę mieć siłę i dobrze się skupić.

Tak samo mogę zgasić maszynę elektryczną, jak mój facet za długo przesiadywał przed grą komputerową, to popsułam mu kompa i gra się kończyła i mógł zająć się mną ;) Oczywiście rzadko tak robie, bo to złe.

To nie jest zjawisko paranormalne. Każdy tak potrafi, jak chce.

[quote name='Orson' post='60783' date='sob, 05 wrz 2009 - 22:45']Wziąłem to bardzo na serio, moja droga:D. To jak, kupujesz skubba, czy nie? :P

[/quote]



Nie muszę kupować, skoro mogę się w takiego Sukkuba zamienić ;D
Ostatnio zmieniony ndz wrz 06, 2009 12:45 am przez Maya Myu, łącznie zmieniany 1 raz.
white sybil
Awatar użytkownika
asiatko31
Full Active
Posty: 511
Rejestracja: pt sie 17, 2007 5:13 pm
Kontakt:

Re: Demony

Post autor: asiatko31 »

Coooo ? ciemny lud, przestawiciele beztalencia nie mają tej możliwości? Kogo nazywasz ciemnym ludem ,beztalencie?

Pantanal przecież wyraźnie napisałam ze nie każdy możne zobaczyć demona ducha ufoludka itd. Są osoby które dopiero pod koniec swojego życia zobaczą np. ufoludka
Ostatnio zmieniony ndz wrz 06, 2009 9:11 am przez asiatko31, łącznie zmieniany 1 raz.
Prawda jest pochodnią olbrzymią zbliżamy się do niej tylko na chwilę w obawie, by nie spłonąć.

Nie wystarczy zdobywać mądrości, trzeba jeszcze z niej korzystać

Należy się bać istotki czerpiącego wiedzę z jednej książki

:D :P :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „MAGIA”