TELEKINEZA

Siła naszego umysłu, czyli telekineza, lewitacja etc.
Awatar użytkownika
ADAX
Weteran Infranin
Posty: 1147
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 5:54 pm
Kontakt:

Re: TELEKINEZA

Post autor: ADAX »

2010-08-10 Shan Li



Świat sterowany myślą



Szarlatani i kanciarze posługują się nią od stuleci. Rycerze Jedi nazywają ją „Mocą”, a dla X-Menów nie jest niczym nadzwyczajnym. Telekineza, czyli kontrolowanie otoczenia za pomocą myśli, do tej pory należało do świata fantazji. Dziś jednak zaczyna wkraczać do naszej rzeczywistości.





Powstaje cała gama produktów – od zabawek, przez aplikacje na smartfony po urządzenia medyczne – sterowanych umysłem. Technologia podobna do elektroencefalografu, polegająca na odczytywaniu fal mózgowych, pojawiła się już w ubiegłym roku w dwóch grach: Mindflex koncernu Mattel i Force Trainer firmy Uncle Milton Industries. W obu zabawkach wykorzystano zestaw czujników monitorujących fale elektryczne dochodzące z mózgu. Koncentrując się i rozluźniając na przemian, gracz steruje wiatraczkami, które z kolei przesuwają niewielkie piłeczki po torze z przeszkodami.



Leslee Lukosh nie wierzyła, że jest to możliwe, dopóki nie zobaczyła urządzenia na własne oczy. 47-letnia nauczycielka z Portland uległa prośbom swych nastoletnich synów i kupiła Mindflex. – Pomyślałam: bzdura, to nie ma prawa działać – opowiada Lukosh. Cała rodzina szybko się uzależniła od nowej zabawki – Nie mogliśmy się od niej oderwać.



– To typowe – stwierdza Stanley Yang, prezes NeuroSky – firmy, która stworzyła system operacyjny wykorzystany w obu grach. – Każdy na początku tak reaguje: „To nie może działać”. Telekineza to coś, co znamy z filmów. W czystej formie faktycznie nie jest ona możliwa, ale nasza technologia bardzo nas do niej zbliża – mówi Yang.





Faktycznie, zdolność przenoszenia obiektów za pomocą samego tylko umysłu wciąż należy do świata fikcji. Niektórzy eksperci nadal nie wierzą, by technologie wykorzystujące fale mózgowe mogły znaleźć szersze zastosowanie. – To może być fajne jako gadżet, ale jak wiele podobnych odkryć, będzie miało swoje 15 minut sławy, aż w końcu ludzie zdadzą sobie sprawę z jego ograniczeń – wyrokuje dr Gerald Loeb, profesor inżynierii biomedycznej z Uniwersytetu Południowej Kalifornii.



Tak czy inaczej, producenci zwietrzyli już dobry interes. Honda Motor Co. sporą część budżetu na badania przeznacza na testowanie rozwiązań wykorzystujących technologię sterowania umysłem. – Wyobraźmy sobie, że mamy dużo zakupów. Czy nie byłoby wygodnie, gdybyśmy mogli pomyśleć: „Otwórz bagażnik” i bagażnik by się otworzył? – mówi rzecznik koncernu David Iida.



W ubiegłym roku inżynierowie z Toyota Motor Corp. skonstruowali wózek inwalidzki, którego działanie opiera się na mierzeniu fal mózgowych. Wystarczy pomyśleć: „lewo” lub „prawo” i wózek pojedzie tam, gdzie trzeba (chociaż żeby zahamować, należy wydąć policzki).



Niewykluczone, że podobną technologię będzie można zastosować do produkcji protez kończyn. Amerykańska agencja badawcza Departamentu Obrony przyznała niedawno dofinansowanie w wysokości 34,5 milionów dolarów Uniwersytetowi Johna Hopkinsa w Baltimore. Dzięki tym pieniądzom uczelnia rozpocznie badania nad sterowanymi myślą protezami dla pacjentów dotkniętych porażeniem czterokończynowym.



– Wyobraźcie sobie wózek inwalidzki z ramionami po bokach – tłumaczy kierownik projektu Michael McLoughlin. Jego zespół zamierza skonstruować sztuczne kończyny kontrolowane przez mózg, które będą na tyle precyzyjne, by przy ich pomocy chory mógł zapiąć koszulę i wykonywać skomplikowane czynności domowe.



Specjaliści z NeuroSky uprościli technologię odczytu fal mózgowych do jednego czujnika przyciśniętego do czoła i połączonego z punktami odniesienia w kształcie niewielkich, okrągłych guzików umieszczonych na słuchawkach. Zestaw odczytuje właściwe impulsy z mózgu, blokując przy tym zewnętrzne szumy i zakłócenia, takie jak mruganie powiekami, mimikę twarzy czy sygnały elektryczne z gniazdek.



Fale mózgowe zmieniają się w zależności od nastroju i stanu psychicznego. Specjalny chip przetwarza te sygnały na formę cyfrową. Fale mają różną częstotliwość, mierzoną w Hertzach. Naukowcy podzielili je na pięć pasm, którym odpowiadają litery alfabetu greckiego: alfa, beta, delta, gamma i theta. Zmiany częstotliwości są związane z przechodzeniem mózgu w taki czy inny stan. Na przykład fale alfa dominują w czasie odprężenia i refleksji, a beta występują podczas aktywnej koncentracji.





– W przyszłości coraz więcej produktów będzie opierało się na takich technologiach. Dotyczy to zarówno branży rozrywkowej, jak też takich dziedzin jak służba zdrowia czy bezpieczeństwo – przekonuje Lee Ting z firmy WR Hambrecht, która wspiera finansowo prace prowadzone przez NeuroSky. – Te możliwości nie ograniczają się jedynie do wąskich rynków. Dziś nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich możliwych zastosowań – dodaje Tong.


onet.pl
Ostatnio zmieniony sob sie 21, 2010 10:27 am przez ADAX, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „POTĘGA UMYSŁU”