Strefa 51

Awatar użytkownika
Lilith
Zaangażowany Infranin
Posty: 303
Rejestracja: pn lis 09, 2009 9:52 am
Kontakt:

Re: Strefa 51

Post autor: Lilith »

[quote name='Pantanal' post='64677' date='sob, 26 gru 2009 - 11:38']polecam po prostu przejrzeć stronę Projektu Camelot, a na koniec zadać sobie pytanie, dlaczego każdy z tych domniemanych informatorów mówi zupełnie o czymś innym i przedstawia swoją wersję wydarzeń. Powód jest bardzo prozaiczny - wszystko opiera się o budowanie teorii spiskowej i wykorzystywanie jej dla pieniędzy..[/quote]





Różne wersje jednego wydarzenia ,albo różne opisy jednego miejsca podawane przez świadków to zjawisko dość powszechne w psychologii. Wszyscy żyjemy w tej samej rzeczywistości ,jednakże często odbieramy ją w zupełnie różny sposób.
Reaper
Infrańczyk
Posty: 198
Rejestracja: czw lis 08, 2007 11:31 am
Kontakt:

Re: Strefa 51

Post autor: Reaper »

Podręcznik Majic-12 wyszedł podobno od Doty`ego. Co wydaje się nieprawdopodobne jest zdekonspirowanym agentem kontrwywiadu który podsyca wszystkie historie o ufo i uwodzi świadków i ufologów. Ponoć swego czasu udało mu się nawet omotać Friedmana historiami o ufo.



Choć to tylko i wyłącznie moje zdanie którego nijak mogę potwierdzić ani udowodnić to Lazar też jest albo agentem/operatywem który podpisał jakąś umowę w stylu "my ci ułatwimy zrobić interes, ty nam pomorzesz rozkręcić te bzdury" albo poprostu sam padł ofiarą dezinformacji i tylko wydaje mu się że tam pracował kiedy poprostu był pionkiem aby podsycać historie o ufo wokół strefy 51- jedyny ew. dowód to ... bardzo badzo BARDZO silna poszlaka - to musiało zadziałać i taki pomysł był albo byłby genialny- gościowi wydaje się że pracuje nad ufo kiedy cały czas wciskali mu kit. Potem pokazał start tego co wydawału mu się ufem, a które w rzeczywistości mogło być czymkolwiek, choćby zamaskowanym helikopterem (nie ważne czym). I tak w jego przekonaniu mówił prawdę i jak udowodnisz mu kłamstwo jeśli ten krótki skraweczek jego życia był fikcją przygotowaną przez speców od fałszerstw, ukrywania technologii i dezinformacji, kontrwywiadu ... ?

Ofiara też wydaje się być świetnie wybrana - był nikim cały czas kiedy wydawało mu się że zaistniała jakaś zmiana w jego życiu- ale w rzeczywistości rządowym programom i agencjom nigdy nic nie zagrażało bo od początku Lazar miał być kontrwywiadowczym odpadem (termin służb specjalnych - ktoś o znikomej wartości, przynęta, ktoś na odstrzał). Inna rzecz to to że Lazar gdyby zdradził informacje o krytycznym znaczeniu dla innych służb zagranicznych czy coś - musiałby zniknąć aby nie powiedział już więcej. Jest taka słynna metoda "na wypadek" samochodowy. I co z tego że byłby szum z powodu jego śmierci ? Przynajmniej przeciek zostałby załatwiony. Lazar jest albo opłacony żeby kłapać jadaczką albo wmanipulowany - to moim zdaniem jedyne sensowne wyjaśnienie



I ową dezinformację rozprzestrzeniają też pracownicy samego programu parapsychicznych szpiegów od remote viewing- twórcy ostrzegają że nie ma sensu badać ufo bo nie da się tego zweryfikować- nawet jeśli było gdzieś o którejś godzinie to już go tam nie ma i nie potwierdzisz tego. Ale są członkowie programu którzy już opowiadają na lewo i prawo - "w strefie 51 znajdują się ufo". Gdyby członek rządowego programu powiedziałby taką prawdę w komercyjnym wystąpieniu dobrali by mu się do ... na amen.
Ostatnio zmieniony sob gru 26, 2009 7:25 pm przez Reaper, łącznie zmieniany 1 raz.
Przemek
Homo Infranius
Posty: 425
Rejestracja: pn lip 09, 2007 2:11 pm
Kontakt:

Re: Strefa 51

Post autor: Przemek »

Gdyby członek rządowego programu powiedziałby taką prawdę w komercyjnym wystąpieniu dobrali by mu się do ... na amen.


Tak i potwierdziliby tylko opini, ze facet miał racje. Jakoś nie kupuje tej konspiracyjnej historyjki. No ale taką najłatwiej wymyślić, by dalej żyć w przekonaniu o tym, że UFO to tylko zasłona dymna.
Reaper
Infrańczyk
Posty: 198
Rejestracja: czw lis 08, 2007 11:31 am
Kontakt:

Re: Strefa 51

Post autor: Reaper »

[quote name='Przemek' post='64735' date='sob, 26 gru 2009 - 23:43']Tak i potwierdziliby tylko opini, ze facet miał racje. Jakoś nie kupuje tej konspiracyjnej historyjki. No ale taką najłatwiej wymyślić, by dalej żyć w przekonaniu o tym, że UFO to tylko zasłona dymna.[/quote]



Gdyby tak było żeby mówił prawdę to od razu zaczęły by go oblegać rzesze rekruterów i agentów obcych wywiadów i zniknąłby tak jak pan zielonka np. Dlatego takich ludzi się usuwa z mediów i opini publicznej. Zresztą władze państwa wystarczy że powiedzą - względy bezpieczeństwa narodowego i już żadnego materiału nie zobaczysz w tv. Obudź się, oglądasz tylko to co dają ci zobaczyć, myślisz że to jest jakiś film w stylu archiwum x że całkiem przypadkiem uda ci się zobaczyć tajny projekt, albo że przeczytasz o nim w nieznanym świecie ? Ludzie z rządu to mistrzowie manipulacji, ty nie zauważając najdrobniejszych śladów albo możliwości zmanipulowania spraw ufo w gruncie rzeczy jesteś pozostawiony masie bajerowania o ufo w łękołowie za lasem... albo o ufo w supertajnych kompleksach strefy 51. Nie wie o niej nic 99% ludzi na tej ziemii ale oczywiście przemek wie... bo ma "przeczucie" i "nieznany świat" czy innego nexusa



I kolejny przykład obalenia twojej teorii : słynny angielski haker- włamał się , mówił że obcy istnieją a i tak mu proces wytoczyli... myślisz że ktoś się będzie z tobą patyczkował bo powiesz że obcy istnieją ? Bo w zasadzie to wszystko co lazar powiedział... żadnych szczegółów, nic ... Czyli złamał jednocześnie chyba wszystkie możliwe regulacje prawne ochrony tajemnic państwowych a jednocześnie nie powiedział nic poza "widziałem ufo... widziałem, tak widziałem"

Rezultat : ten co faktycznie miał dostęp do tajnych informacji został wykryty i postawiony w stan oskarżenia, natomiast lazar rozkręca biznes... Boisz się dopuścić pewnych faktów do wiadomości prawda, to by było ciężkie :)





Niestety nie przedstawiłeś lepszego wyjaśnienia. Fakt bajerować każdy potrafi "ludzie za stodołom ufło widziełli !"
Ostatnio zmieniony sob gru 26, 2009 10:02 pm przez Reaper, łącznie zmieniany 1 raz.
Przemek
Homo Infranius
Posty: 425
Rejestracja: pn lip 09, 2007 2:11 pm
Kontakt:

Re: Strefa 51

Post autor: Przemek »

Twoje argumenty są hipotetyczne i nie można ich w żaden sposób dowodami poprzeć. Dlatego nie kupuje tej baśni. Wystarczy, że z Lazara zrobili niepoczytalnego. W jednym sie zgodze, że w rządzie są mistrzowie manipulacji. Dlatego raz zrobili błąd podając być może jeden z najważniejszych przekazów radiowych. " Armia weszła w posiadanie latającego dysku". Ale, że wzbudzało to ogromną ciekawość szybko musieli zmienić wersje wydarzeń. Od tamtego czasu nie kupuje historyjek, że tajne wojskowe projekty są odkrzuane pod dywan o nazwie UFO. Z tego względu, że UFO jest znacznie bardziej interesujące dla opini publicznej niż jakiś samolocik co może latać super szybko. Co do hakera to własnie powinno Ci to dać do myślenia. Dlaczego go wsadzili na tyle lat? mogli ukręcić sprawie łeb, a tak to potwiedzili tylko, że facet mógł zobaczyć coś czego szukał. Najłatwiej było podać do wiadomości publicznej. Nie ma żadnych zdjęc UFO dlatego też nie mamy zamiaru zbytnio karać McKinnona. I sprawa by sama ucichła. A tak nawiasem mówiąc pewnie i tak bedzie dla nich pracował bo jest poprostu dobrym hakerem, a tacy są potrzebni w rządzie i NASA. Nie wiem jaka jest prawda, w mojej ocenie własnie taka jaką przedstawiłem. Widać Ty poszedłeś w innym kierunku. Dla mnie zbyt zamkniętym i ograniczającym rózne inne możliwości.
Ostatnio zmieniony sob gru 26, 2009 10:23 pm przez Przemek, łącznie zmieniany 1 raz.
Reaper
Infrańczyk
Posty: 198
Rejestracja: czw lis 08, 2007 11:31 am
Kontakt:

Re: Strefa 51

Post autor: Reaper »

[quote name='Przemek' post='64743' date='nie, 27 gru 2009 - 01:21']Twoje argumenty są hipotetyczne i nie można ich w żaden sposób dowodami poprzeć. Dlatego nie kupuje tej baśni. Wystarczy, że z Lazara zrobili niepoczytalnego. W jednym sie zgodze, że w rządzie są mistrzowie manipulacji. Dlatego raz zrobili błąd podając być może jeden z najważniejszych przekazów radiowych. " Armia weszła w posiadanie latającego dysku". Ale, że wzbudzało to ogromną ciekawość szybko musieli zmienić wersje wydarzeń. Od tamtego czasu nie kupuje historyjek, że tajne wojskowe projekty są odkrzuane pod dywan o nazwie UFO. Z tego względu, że UFO jest znacznie bardziej interesujące dla opini publicznej niż jakiś samolocik co może latać super szybko. Co do hakera to własnie powinno Ci to dać do myślenia. Dlaczego go wsadzili na tyle lat? mogli ukręcić sprawie łeb, a tak to potwiedzili tylko, że facet mógł zobaczyć coś czego szukał. Najłatwiej było podać do wiadomości publicznej. Nie ma żadnych zdjęc UFO dlatego też nie mamy zamiaru zbytnio karać McKinnona. I sprawa by sama ucichła. A tak nawiasem mówiąc pewnie i tak bedzie dla nich pracował bo jest poprostu dobrym hakerem, a tacy są potrzebni w rządzie i NASA. Nie wiem jaka jest prawda, w mojej ocenie własnie taka jaką przedstawiłem. Widać Ty poszedłeś w innym kierunku. Dla mnie zbyt zamkniętym i ograniczającym rózne inne możliwości.[/quote]



Skąd wiesz że mu nikt nic nie proponował ? Jeśli by udowodnił coś takiego jak ufo, to raczej byłby teraz martwy a nie brał udziału w procesie o "włamanie do komputerów rządowych". Bo jak mówiłem - jeśli udowodniłby coś naprawdę super wagi to od razu polecieliby do niego agenci innych wywiadów i amerykanie chcąc nie chcąc musieliby się go pozbyć.



Ale... najwyraźniej nie udowodnił nic, co widać po jego wypowiedziach które trwają może 2 minuty zeznań "widziałem zdjęcie ufo i słowo non terrestrial officer" hmmm... doprawdy dużo. Czyli idzie siedzieć za włamanie a nie ujawnianie tajemnic rządowych. Poza tym nikt nie grozi mu dożywociem tylko kilkoma latami. W zasadzie to co miał do powiedzenia już powiedział, najwyraźniej po tym jak zaczął paplać do tv namierzyli wtedy moment tych włamań i postawili go w stan oskarżenia.



Jak narazie nie ma żadnego zdjęcia ufo ani żadnego dowodu który by cokolwiek zmienił. Mckinnon plótł majaki bo chciał być sławny. Czyli - jeśli naprawdę by zobaczył ufo to już by dawno wszystko wyśpiewał i dostarczył dowody. Ale plecie srutututu które może powiedzieć każdy.



Np. ja mogę powiedzieć że brałem udział w ćwiczeniach NATO i widziałem pojazdy lotnicze o których długo nikt nie usłyszy... No i co ? Czy słyszę syreny za mną ? Nie ... Czy mam jakiś dowód ? NIe, a jak sam mówisz że nie wiadomo, może tak było, bo możliwe że prowadzę jakąś super skomplikowaną grę że mogę udowodnić zbyt wiele teraz i wszyscy boją się mnie aresztować ! INNYMI SŁOWY TO JEST DOWÓD GADULSTWA a nie dowodów z twojej strony. Bujasz w obłokach. Jeśli byłby jakiś sensowny dowód którego trudno byłoby wytłumaczyć to ok. Ale Mckinnon i Lazar to tylko ludzie którzy powiedzieli "widziałem ufo"... i to praktycznie wszystko co można powiedzieć o tych ludziach.
Przemek
Homo Infranius
Posty: 425
Rejestracja: pn lip 09, 2007 2:11 pm
Kontakt:

Re: Strefa 51

Post autor: Przemek »

jeśli udowodniłby coś naprawdę super wagi to od razu polecieliby do niego agenci innych wywiadów i amerykanie chcąc nie chcąc musieliby się go pozbyć.


Wiesz jak się robi takie pozbywanie? najczęsciej robi się wszystko by facet poszedł w zapomnienie po czym ten sam facet pracuje dla nich bo jest poprostu dobry za dobry na ich systemy zabezpieczeń.


Poza tym nikt nie grozi mu dożywociem tylko kilkoma latami.


Widać jak jesteś obeznany w temacie. Grozili mu dokładnie 70 latami i wysoką grzywną. 70 lat jest tym samym w praktyce co dożywocie. Choć to dożywocie zapewne nie spędzi w więzieniu, tylko na dobrej posadce.


Jak narazie nie ma żadnego zdjęcia ufo ani żadnego dowodu który by cokolwiek zmienił.


Wiesz jakie zdjęcia mają np. w NASA? nie wiesz więc nie twierdz, że nie ma. Bardziej na miejscu jest okreslenie narazie niczego nie pokazali. Nie można wykluczyć czegoś czego nie jesteśmy pewni.
Przemek
Homo Infranius
Posty: 425
Rejestracja: pn lip 09, 2007 2:11 pm
Kontakt:

Re: Strefa 51

Post autor: Przemek »

Nie wydaje ci się dziwne, że największe mocarstwo przy pracy nad supertajnymi projektami raczej nie starałoby się dopuszczać do głosu takowych "informatorów", których jest na pęczki? Nie bierze się przecież do pracy ludzi z ulicy, którzy mogą wszystko wypaplać na forach internetowych.


A myślisz, że człowiek jest jakimś robotem? każdy ma swoje granice. Ile lat można trzymać wszystko w tajemnicy? wystarczy chwila, na 100 znajdzie się przynajmniej jeden, który coś powie. Jacy ludzie zaakceptowali problem UFO? chyba tylko tacy jak My na takich forach. Bo jak spytasz się na ulicy kogoś o UFO to zacznie Ci opowiadać o zielonych ludzikach. Wiec ich nie uznajemy za takich, którzy zaakcetowali problem UFO bo są zieloni z tematu.


Może nic nie pokazali, bo po prostu nic nie ma


To może? czy na pewni nic nie ma? rozumiemy różnice?
Przemek
Homo Infranius
Posty: 425
Rejestracja: pn lip 09, 2007 2:11 pm
Kontakt:

Re: Strefa 51

Post autor: Przemek »

Podobnie starałeś się usprawiedliwić Meiera - ludzie nie są doskonali, więc Meier ma rację.


Wiesz jaki jest problem? brak zrozumienia przez ciebie moich słów. Jeśli opowiesz mi dwie historie z których jedna bedzie prawdziwa, a druga zmyślona. To wg ciebie to, ze druga była zmyślona pierwsza również jest. Bo nie można być troche prawdziwym. Otóż można, by sie dowiedzieć czy ludzie potrafią myśleć i rozgraniczać prawde o bajki.


To po prostu fakt tego, że przeciętny człowiek raczej mało myśli o przestrzeni kosmicznej,


Ba! nawet są tacy co nie wychodża myslami po za widok nieba.


Natomiast nie zrozumiałeś mnie w kwestii informatorów. Widziałeś kiedyś ilu ich jest i jakie bzdury niektórzy opowiadają?


Nie interesują mnie informatorzy, którzy po za zainstnieniem w mediach mają niewiele do powiedzenia. Co nie znaczy, że nie ma bardziej wiarygodnych lub też takich, którzy mogą wiele wartościowych informacji przekazywać. Co dopiero po czasie okaże się materiałem wartosciowym.
Przemek
Homo Infranius
Posty: 425
Rejestracja: pn lip 09, 2007 2:11 pm
Kontakt:

Re: Strefa 51

Post autor: Przemek »

No ale spróbuj choć zdefiniować informatora, który jest wiarygodny. Nie przeczę, że takowych nie ma, ale jest to niemożliwe. Chyba, że zakładasz sam posiadanie wiedzy, która weryfikuje takowych na podstawie jakichś tajnych informacji.


Z informatorem jest tak samo jak ze świadkiem. Robi się wywiad srodowiskowy, sprawdza się jaką ma opinie co o nim wiemy itd. Jest masa rzeczy, które okreslają wiarygodność. Oczywiscie nigdy w 100% nie możemy być pewni tej wiarygodności, ale możemy ją bardzo blisko okreslić. Bo zakładając, że jest niemożliwe sprawdzenie wiarygodności sprowadza się do tego, że każdego informatora czy swiadka mozemy z góry odrzucić nawet nie analizując i zastanawiając się nad tym co mówi lub pokazuje. Zależy jaką postawę przyjmiemy. Co do Lazara i Meiera. Zastanawiałeś się przez dłuższą chwile czy dałbyś sobie obciąć rekę, że obaj panowie swoje historie zmyślili? i nie ma w nich nic z prawdy? nie mówie o dorabianych legendach, ale o podstawach czyli to, że Meier część zdjęć zrobił statkom innych cywilizacji i miał z nimi kontakty i to, że Lazar widział w Strefie pojazdy obcych.
Ostatnio zmieniony śr sty 06, 2010 10:04 am przez Przemek, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „AREA 51, TAJNE PROJEKTY”