Z całym szacunkiem ale ja o nazistowskich demonach nie pisałam
Wiedza to pojęcie względne, każdemu mierzone inną miarką.
Nie snuję domysłów bo daleka jestem od tego.......wiedzę teoretyczną i praktyczną w "tychże "dziedzinach posiadam, bo wbrew pozorom nie należę do nastoletnich młokosów mój drogi.
Istnienie portali jest znane w kręgach okultystów i to od zarania dziejów, no ale Tobie tego tłumaczyć nie muszę........
Podobnie jak istnienie miejsc "specyficznych", "miejsc mocy" o dziwnych, tak je nazwijmy, właściwościach.
Interpretujesz tekst na własną modłę dla otwartego umysłu, tym bardziej w dziedzinie ezoteryki, to jakieś nieporozumienie.
Twoje podejście bierze się również z tego, że źle interpretujesz pojęcie "portal".
Nawet wywołując duchy, jak to czynią durni nastolatkowie, otwierają portal, czyt przejście dla bytów, najczęściej demonów. Jeżeli nałożysz na to miejsce, godzinę, kwadrę księżyca, ilość osób uczestniczących w "rytuale", wynik jest jednoznaczny. Jak wiadomo zgodnie z podstawami fizyki, wszystko jest energią i na tym poziomie oddziaływujemy na siebie, przedmioty itd. Niektóre miejsca są przesycone większą energią aniżeli inne, w tych miejscach mogą się tworzyć zawirowania, bądź swoiste tunele energetyczne, czytaj jak chcesz. Dla okultystów i ezoteryków są to specyficzne miejsca.......
edit:
Dla mnie osobiście ta historia jest baaardzo kontrowersyjna, gdyż nikt z mojej rodziny, mieszkający w Polanicy (rzut kamieniem) o tym nie słyszał, podobnie jak o "Czarnym Lesie". Mimo to można w temat się zagłębić chociażby po to aby zdemaskować mistyfikację.