Re: Aargaroth
: pt lut 24, 2012 4:24 pm
Witam,
Wiele lat temu mieszkalem w okolicach Barda przez kilka lat i mialem sporo dziwnych przygod i doswiadczen w tamtejszych lasach, nie tylko w okolicach Wysokiego Kamienia. Nie mam watpliwosci ze chodzi tu o duchy czy istoty ze swiata astralnego ktore mieszkaja na tamtych terenach od bardzo dawna. Z prowadzonych przeze mnie poszukiwan historycznych wnioskuje ze chodzi o bardzo stare istnienia, prawdopodobnie z czasow ponad 1000 lat temu, przed-chrzescijanskich. Ludzie mieszkajacy w okolicach Barda znali te istoty bardzo dobrze. Dawaly sie im one we znaki tak mocno ze ponad 200 lat temu zbudowano serie chrzescijanskich kaplic i Stacji Drogi Krzyzowej (Kalwarii) specjalnie by je odstraszyc. Istoty te wycofaly sie wtedy do bardziej niedostepnych miejsc, ale byly tam jeszcze w latach 80-tych kiedy tam mieszkalem. Historia o zaginieniu tych chlopcow jest prawdziwa i nadal pamietana przez okolicznych ludzi.
Istoty te sa grozne nie tylko noca. Mialem kilka niebezpiecznych spotkan z nimi w bialy dzien, oczywiscie nie wizualnych. Generalnie dawaly mi do zrozumienia zebym z nimi nie zadzieral i opuscil jak najszybciej miejsce w ktorym mieszkaja. Byly to zdarzenia bardzo wyrazne i bardzo mocno czulem ich obecnosc. W taqmtych czasach interesowalem sie sprawami paranormalnymi i mialem ochote badac tego typu miejsca. Po tych doswiadczeniach stalem sie duzo bardziej ostrozny.
Wiele lat temu mieszkalem w okolicach Barda przez kilka lat i mialem sporo dziwnych przygod i doswiadczen w tamtejszych lasach, nie tylko w okolicach Wysokiego Kamienia. Nie mam watpliwosci ze chodzi tu o duchy czy istoty ze swiata astralnego ktore mieszkaja na tamtych terenach od bardzo dawna. Z prowadzonych przeze mnie poszukiwan historycznych wnioskuje ze chodzi o bardzo stare istnienia, prawdopodobnie z czasow ponad 1000 lat temu, przed-chrzescijanskich. Ludzie mieszkajacy w okolicach Barda znali te istoty bardzo dobrze. Dawaly sie im one we znaki tak mocno ze ponad 200 lat temu zbudowano serie chrzescijanskich kaplic i Stacji Drogi Krzyzowej (Kalwarii) specjalnie by je odstraszyc. Istoty te wycofaly sie wtedy do bardziej niedostepnych miejsc, ale byly tam jeszcze w latach 80-tych kiedy tam mieszkalem. Historia o zaginieniu tych chlopcow jest prawdziwa i nadal pamietana przez okolicznych ludzi.
Istoty te sa grozne nie tylko noca. Mialem kilka niebezpiecznych spotkan z nimi w bialy dzien, oczywiscie nie wizualnych. Generalnie dawaly mi do zrozumienia zebym z nimi nie zadzieral i opuscil jak najszybciej miejsce w ktorym mieszkaja. Byly to zdarzenia bardzo wyrazne i bardzo mocno czulem ich obecnosc. W taqmtych czasach interesowalem sie sprawami paranormalnymi i mialem ochote badac tego typu miejsca. Po tych doswiadczeniach stalem sie duzo bardziej ostrozny.