Księżycowe teorie spiskowe

O kosmosie bliskim i dalekim, odkrycia, zagrożenia i zaskoczenia.
Awatar użytkownika
UFOWORLDNEWS
Weteran Infranin
Posty: 1363
Rejestracja: śr sty 28, 2009 2:27 pm
Kontakt:

Re: Księżycowe teorie spiskowe

Post autor: UFOWORLDNEWS »

[quote name='Buzz' post='67322' date='09 marzec 2010 - 19:03']Nie dajcie tak sobie robić budyniu z mózgu !

Jeśli oglądam jakiś film, to lubię wiedzieć kto go nakręcił, jakie ma predyspozycje do wypowiadania się w temacie i jakie motywacje - czy jest zawodowym oszustem, czy raczej do0kumentalista, itd.

Film ? Dark Side of the Moon? - Williama Karela, to komedia dokumentalna ? MISTRZOSTWO ŚWIATA w ukazaniu jak łatwo jest ogłupić całkiem niegłupiego często widza !!!

Nawet polska TV pokazała go w 2005 roku - 1 kwietnia, (zgadnijcie dlaczego ) :lol:

Ten gość, (Karel) - zrobił coś ? niebywałego i wkręcającego jak żaden film w historii.



Prawie nikt nie zauważa , że niektóre wątki są kompletnie absurdalne, (po tym się zorientowałem dość szybko pierwszy raz oglądając) ? wszyscy których temat zajmuje oglądają go z zapartym tchem i mimo iż pod koniec filmu jest takie podsumowano w którym aktorzy, w tym Aldrin i żona Kubricka, (zresztą aktorka) ujawniają ze cały film nie ma z dokumentem nic wspólnego.



Śmieją się ze swoich kwestii w filmie, nabijając się z dialogów, w końcu pada cos w stylu ?naprawdę myślicie że jakiś jeleń to kupi ???



I co ??



Każdy kupił !! ? - - no? prawie każdy.



Nikt naiwniakom nie powiedział, że rzekomy ?naoczny świadek? fałszowania David Bowman to ? aktor - Tad Brown, ("2001: Odyseja kosmiczna" -1968).



Skąd mieli wiedziec, że superagent KGB - Dimitri Muffley, to ?.też aktor - Bernard Kirschoff.



Albo szparka sekretarka Eve Kendall ?.. też aktoreczka - Barbara Rogers



No i - Rabin W.A. Koenigsberg, (Karel na bezczela użył tu ? prawdziwego nazwiska Woody'ego Allena ) a to ?. również aktor - Binem Oreg.



Itd., itd.



W napisach jest wyraźnie pokazane że dokument to żart, ukazujący jak można udowodnić nawet najbardziej absurdalną tezę, używając sfabrykowanych dowodów, zeznań pseudo-świadków i mądrze brzmiących,acz pozbawionych podstaw, teorii niby-znawców tematu. Najlepsze jest to, że sam Karel w wywiadzie stwierdził iż zrobił ten film?. dla ? zabawy !



Facet jest ? genialny !



Gdyby NASA chciała fałszować ladowanie na Księżycu ? nie powinna powierzać tego Stanleyowi Kubrickowi ? powinna zatrudnić Wiliama Karela !



Ten filmik genialnie pokazuje co, (czytaj ? jakiego naiwniaka) współczesne media mogą zrobić z przeciętnego widza.



Gorąco polecam każdemu jako lekcje poglądową naiwności ludzkiej.



Zwłaszcza, że cała teoria o spisku księżycowym bazuje dokładnie na mechanizmie pokazanym przez Karela !



Warto też wiedziec że Wiliam Karel jest także autorem głośnego dokumentu "Świat według Busha", który na festiwalu w Cannes tylko dlatego nie zdobył Złotej Palmy, (zdobył II miejsce) aby nie budzić podejrzeń o zbytni antyamerykanizm Francuzów.

Ale na Bushu przejechał się tam jak Urban na Reganie.









"pewne ujęcia z misji Apollo były kręcone na 1000% w studiu" ? - CIEKAWE, bo od lat się tym interesuję i nigdy nie natknąłem się na cokolwiek z misji Apollo, co byłoby kręcone w studio.

Byłbym wdzięczny za wskazanie tak cennego znaleziska. :rolleyes:[/quote]



Dobrze, że nie dodałem, że jestem nieomylny.Faktycznie masz w pełni rację ja potrafię się przyznać do błędu, choć byłem pod wrażeniem tego paradokumentu :lol: .Co do tych ujęć w studiu:


<object width="480" height="385"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/jnHx4YLOJUw&hl ... ram><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/jnHx4YLOJUw&hl ... 2=0xfebd01" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>





[left]Tego tez nie można wykluczyć w końcu NASA jak najbardziej zależało żeby jej misje były pod publikę.Ale to tylko gdybanie.Thanks you very much BUZZ.I zapraszam do podzielenia się z nami swoją wiedzą na forum.W końcu wszyscy szukają prawdy ;) .
[/left]
Ostatnio zmieniony wt mar 09, 2010 6:31 pm przez UFOWORLDNEWS, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Buzz
Infrzak
Posty: 37
Rejestracja: wt mar 09, 2010 4:34 pm
Kontakt:

Re: Księżycowe teorie spiskowe

Post autor: Buzz »

[quote name='UFOWORLDNEWS' post='67323' date='09 marzec 2010 - 20:29'][left]I zapraszam do podzielenia się z nami swoją wiedzą na forum.W końcu wszyscy szukają prawdy ;) .

[/left][/quote]

UFOWORLDNEWS - jestem pod wrażeniem, bo z niejednym juz dyskutantem wymieniałem zdania w tym temacie, ale NIKT nie potrafił sie tak znaleźć - mój szacun dla Ciebie :rolleyes: .

Przyjrzałem się temu „odkrywczemu” dziełu na youtubie.



Tak to jest, kiedy murarz bierze się za szycie butów - żenada :angry



PROGRAM APOLLO FAKT CZY MISTYFIKACJA ?



No cóż – kolejny odcinek z cyklu : „Jestem ślepy więc opowiem wam o ...kolorach tęczy”.



Dużym utrudnieniem w ocenie skanów pokazanych przez autora filmu jest fakt że on sam nie wie co opisuje, z jakiego serwera dany skan pochodzi, z której misji i czy jest oryginalnym odwzorowaniem zdjęcia, jakąś kompilacją czy wręcz fałszywką.



Szczęśliwie te parę tysięcy zdjęć z samego Księżyca w większości mam w pamięci, bo na tym filmie jest niezły groch z kapustą.



Kłamie przy tym ten autor jak najęty, ale wynika to zapewne z jego rażącej niekompetencji !



No bo żeby taki coś się pouczył o historii podboju kosmosu, fizyki trochę liznął, o logikę zahaczył, skończył to gimnazjum, te parę szarych komórek spróbował odpalić - ale nie – zostaje producentem filmowym i DEMASKUJE NAJWIĘKSZY SPISEK ŚWIATA ! :lol:



1. Stwierdza że program Apollo jest „pełen niejasności i ... tajemnic”, ale zapomina dodać że ... GŁÓWNIE DLA NIEGO, (bo mu się uczyć ... nie chciało) !



2. Kłamie uprzedzając że „w filmie skorzystano ze zdjęć z archiwum NASA” bo nie wie że nie ma takiej opcji aby ktokolwiek poza personelem, uzyskał dostęp do archiwum na I piętrze budynku nr 8 JSC, (Johnson Space Center w Huston). Wszystkie zdjęcia z wszystkich misji Apollo, dla ich zachowania ze względu wartość naukową, znajdują się w zamrażarkach o temperaturze 0 st. F i dotyczy to zarówno tych z Hasselblada jak i kamer metrycznych, panoramicznych i 35 mm.



Autor filmu korzysta więc jedynie z różnej jakości skanów z oryginalnych filmów, umieszczonych na różnych serwerach.



3. Wg autora filmu astronauta waży ok. 85 kg. Warto by przypomnieć autorowi filmu, że astronauta chcąc / nie chcąc musi nosić skafander kosmiczny EMU z systemami podtrzymania życia PLSS i OPS. Urządzenia te, (noszone przez astronautę) ważą ok. 88 kg, (czyli więcej od samego astronauty). Autor twierdzi, że astronauta na Księżycu waży tyle co 4-letnie dziecko – no/no te 85 kg + 88 kg (osprzęt) podzielone przez 6, (grawitacja Księżyca) daje ok. 30 kg. Spory bobasek jak na 4-latka !!



4. Dalej autor stwierdza, że w pyle jakim jest regolit nie mogą odbić się wyraźne ślady butów. Szkoda że wcześniej nie zainwestował 10 zł. w worek cementu zbliżony konsystencją do regolitu. Wnioski byłyby pewnie inne. :D



5. Dalej – „ślady butów głębsze niż ślady pojazdu LRV”. Oj nie posiedział autor nad .... rachunkami:



- astronauta + osprzęt – nacisk stopy na grunt j.w. = ok. 30 kg.



- pojazd LRV 209 kg/6 = ok. 35 kg + 1 astronauta ok. 30 kg / 4 koła = ok. 16 kg.



6. Następnie autor bierze się za ocenę fotki z misji Apollo 12 z astronautami przy lądowniku Surveyor 3. Pastwi się nad jakimś podłej jakości skanem zdjęcia o n-rze katalogowym AS12-48-7134, jakby nie mógł obejrzeć go sobie w doskonałej rozdzielczości choćby tu:



http://www.hq.nasa.gov/alsj/a12/AS12-48-7134HR.jpg



Zdradza przy tym swój żenujący poziom wiedzy o fotografowaniu i optyce.



Na dodatek zamiast zajrzeć do pierwszej z brzegu encyklopedii, gdzie będzie jak wół napisane że lądownik misji Apollo 12 wylądował w odległości 183 metrów od sondy Surveyor 3 – bierze się nasz odkrywca za SZACOWANIE na oko tej odległości precyzyjnie określając ją jako 150 do 200 metrów.



7. Kolejno nasz badacz bierze się za porównywanie psa do kota, czyli zdjęć z różnych misji, wykonywanych w różnych miejscach i warunkach oświetlenia. Znane każdemu amatorowi fotografii pojęcie blendy jest mu nadal zupełnie nieznane, ale „odkrywa” że astronauta schodzący po zacienionej drabince jest oświetlony dodatkowo „od dołu”. Wniosków jednak wyciągnąć nie potrafi, choć jasne księżycowe noce na Ziemi pewnie lubi.



8. Potem ni przypiął, ni wypiął – autor robi wykład na temat cieni różnych drzew i ich gałęzi, ale związku z cieniami na Księżycu nie znajduję z braku ... drzew na Księżycu.



9. No dalej nasz NIEUK kompromituje się totalnie. Ściąga z sieci panoramiczną kompilację zdjęć z Misji Apollo 17, (prawdopodobnie stąd: http://moonpans.com/vr/apollo17_shorty.htm ) i bierze się z zapałem za udowadnianie że TEN MONTAZ, TO JEST .... MONTAŻ. :lol:





Ponieważ kompilacja jest z natury rzeczy montażem zdjęć, to nawet mu to nieźle idzie i baaardzo się ze swego „odkrycia” cieszy. :P



10. Wielce z siebie zadowolony, choć niedouczony „odkrywca” drąży dalej obrazki z misji Apollo 17. Bierze się za „rozbieranie” zdjęcia o n-rze katalogowym: AS17-140-21391.



Z uporem maniaka dobiera sobie jakiś podłej jakości skan, zamiast zajrzeć do ogólnie dostępnego a czytelnego: http://www.hq.nasa.gov/alsj/a17/AS17-140-21391HR.jpg



Trudno się tedy dziwić, że krawędź wzniesienia, doskonale znanego z topografii doliny Taurus-Littrow na Księżycu, bierze za dowód ewidentnego montażu, nie bardzo wiedząc jednak skąd wzięto ten materiał do rzekomego ... montażu ? :P



11. Dalej specjalista od lądowników księżycowych wygłasza wykład na temat „kopania” przez lądowniki kraterów na Księżycu.





Żeby to nasz spec poczytał trochę o silnikach rakietowych w próżni, o konstrukcji lądowników, o prawach Newtona – to by się może dowiedział że w chwili przyksiężycowania lądownika jego silnik dawno nie pracował a kiedy jeszcze pracował, ( w ostatniej fazie schodzenia) to gazy które wydobywały się z dyszy silnika miały ciśnienie 3 razy mniejsze od ciśnienia powietrza w oponkach jego samochodu i że jak już się z tej dyszy wydostały to w próżni lubiły się szybciutko.... rozprężyć w kosmos.



Ale gdzie tam fizyka – nasz ekspert wie lepiej ! :rolleyes:



12. Kolejne przemyślenia eksperta zaczynają budzić nadzieję – cos tam wie o zjawisku „flary” w fotografii, ale niestety – dalej kompromituje się znowu – widzi poruszającą się flagę na nieruchomym zdjęciu !!



Mało tego – zaczyna majaczyć o gwiazdach, pokazuje jakieś fałszywki które nie wiadomo skąd wytrzasnął i wszystko to jego zdaniem to zdjęcia z misji Apollo, (mnie wyglądają na sfałszowane zdjęcia z misji Apollo 12).





Oj leniwy gość – wszystkie skany ok. 20 tysięcy zdjęć z misji Apollo są dostępne dla każdego w rozdzielczości rzędu 16 megapikseli – dokładnie znane są materiały i sprzęt przy pomocy którego były wykonywane – co do sekundy wiadomo kiedy i dokładnie gdzie były robione oraz jakich parametrów ekspozycji.





Ale nasz odkrywca kombinuje nad takimi czasami i wartościami przysłony jakich aparaty tamte nie posiadały. :lol:





Za to z zapałem kombinuje nad uwiecznieniem gwiazd na zdjęciach wykonywanych w jaskrawosłoneczny dzień. Zaczynam podejrzewać, że nasz badacz nawet na wakacyjnych zdjęciach z plaży ma pięknie ugwieżdźony nieboskłon.





Bo niby skąd ma wiedzieć że DO DZISIAJ nie stworzono aparatu fotograficznego który na zdjęciach wykonywanych osobom w słoneczny dzień – uwiecznił by gwiazdozbiory !



13. No i bierze się za ocenianie Neila Armstronga ! Gość który temu niezwykłemu człowiekowi do pięt nigdy nie dorośnie – to jest zwyczajnie przykre, jak niska potrafi być ludzka zawiść.



14. Ekspert bierze się za rozszyfrowanie „pierwszego” filmu z Księżyca „gdzie Armstrong bawi się podskakując”. Skoro jest tak odporny na wiedzę, to skąd niby ma wiedzieć że to nie żaden film, tylko zapis bardzo kiepskiej jakości transmisji TV z Księżyca, a tym skaczącym jest nie Armstrong a Buzz Aldrin.



15. Ten rzekomy „film” ma być podobno sfałszowany na pustyni w Newadzie, choć ja znam o wiele więcej miejsc fałszowania tego filmu - Hollywood, Leningrad, , Las Vegas, Area 51 w tym samym hangarze, gdzie odbywały się próby zabójstwa Kennediego, na Islandi – co powinno być nawet najbardziej prawdopodobne : http://www.islandia.org.pl/artykuly/2009/i...zyc-apollo.html



16. Wracając do naszego filmu, to odkrywca brnie dalej – choć tym razem nawet nie wie że faktycznie przeszedł do 16 mm filmu z kamery Maurer w prawym okienku lądownika Orzeł. Cóż, kiedy astronauci za wolno rozwijali flagę ! Mówi o zupełnie innym nagraniu i na innym nośniku, ale dla niego nadal jest to „pierwszy film z Księżyca”.



17. No i dochodzimy do największego dowodu „który stawia program Apollo pod wielkim znakiem zapytania” – pasy Van Allena ! Gość postanowił najwyraźniej w sprawie pasów Van Allena, (które dr. James Van Allen odkrył i poświęcił im większość swojej kariery naukowej) – być mądrzejszym od .... Van Allena.



Nie będę się nad tymi bredniami rozdrabniał, bo to temat bardzo rozległy – odpowiem tylko cytując wypowiedzi samego Doktora Jamesa Van Allena:



"W ostatnich Fox TV show, które widziałem, jest pomysłowy i zabawny zbiór z nonsensów. Twierdzenie, że napromieniowania podczas misji Apollo byłyby śmiertelne dla astronautów jest tylko jednym z przykładów takich nonsensów." – (Dr James Van Allen)



"Historyjki o zabójczym promieniowaniu, są głupawą rozrywka dla bałwanów !" – (Dr James Van Allen)



Z wrodzonej grzeczności nie napisze kogo tu dr. Van Allen ma na myśli pisząc o „bałwanach”.



18. Na koniec filmu autor sentencjonalnie stwierdza że : „gdzie leży prawda... się nie dowiemy”.



No ja myślę – jak się jest tak odpornym na wiedzę, to ... przegrana sprawa. ;)



Nie będę się rozpisywał dalej o tym filmiku – zasadza się na tym samym co wszystkie tego typu dzieła – na dogłębnym NIEUCTWIE !



A program Apollo to niesamowita opowieść sprzed pół wieku , z tamtego nie skomercjonalizowanego jeszcze Świata, pełna ciekawostek, czasem śmieszności, a czasem dramatyzmu i niestety .. tragedii.



To pełna romantyzmu opowieść o wspaniałych, nietuzinkowych ludziach którzy budowali



rakiety i wysyłali je w kosmos i o wybrańcach, którzy - choć obdarzeni nieprzeciętnym talentem i starannie wyszkoleni - z narażeniem życia zamieniali bezpieczną Ziemię na próżnię przestrzeni kosmicznej.



O ludziach z ich osobistymi problemami, słabościami ale też ambicjami i dążeniami.



O ludziach pośród których było sporo Polaków !



To byli zwykli ludzie, tacy jak my, tyle że o nieprzeciętnych walorach fizycznych i gotowych na podjęcie ryzyk, których nie musi podejmować zwykły człowiek.



A przecież dzisiejsza ignorancja w tym temacie jest tak porażająca, że aż wstyd.



Przeciętny internauta wie że „to wszystko fake, bo Amerykanie nigdy nie wylądowali na Księżycu, a poza tym to spotkali tam UFO a nawet całe miasta obcych cywilizacji”.





Ludzie wolą bajki o potworach w jeziorze, o ufoludkach, duchach albo o ciągle nawracających „końcach Świata” i wczytują się z wypiekami na twarzy w te bzdury o sprawach utajnionych i nadprzyrodzonych - szczęśliwsi że dostąpili zaszczytu odkrycia wiedzy tajemnej.



Niewielu jest ludzi których pasjonują, nie rzekome spiski, ale rzeczywiste historie niebywałych wyczynów i niecodziennych osiągnięć i zamiast WIERZYĆ, wolą WIEDZIEĆ - jak to było możliwe.



Mam zaszczyt do Nich należeć . :D
Jak na spowiedzi mówię, mówię prawdę świętą, odkryłem największą pomyłkę ludzkości,

Wszystkie mądrości w księgach zamknięto - głupota pozostała na wolności….[ external image ]
Awatar użytkownika
UFOWORLDNEWS
Weteran Infranin
Posty: 1363
Rejestracja: śr sty 28, 2009 2:27 pm
Kontakt:

Re: Księżycowe teorie spiskowe

Post autor: UFOWORLDNEWS »

Ciekawa i wiele wyjaśniająca interpretacja Buzz WILKI PLUS dla ciebie.Oczywiście ja również staram się nie pozostawiać wszystkiego wierze a wiedzy i to się zmienia dzięki takim jak ty.Co do kwestii tzw.UFO to jednak myślę, że to są rzeczy realnie mające miejsce(oczywiście nie w każdym przypadku) i nie chodzi mi wcale o zielone ludziki itd.Kiedyś faktycznie moje podejście było inne ale to zmienia się wraz z wiedzą i jako taką dedukcją.Pozdrawiam serdecznie. :D Jak najbardziej mile widziani są ludzie z wiedzą bo tu nikt nie będzie zgrywał eksperta od wszystkiego a przynajmniej nie ja. ;) :P
Ostatnio zmieniony śr mar 10, 2010 6:39 pm przez UFOWORLDNEWS, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Buzz
Infrzak
Posty: 37
Rejestracja: wt mar 09, 2010 4:34 pm
Kontakt:

Re: Księżycowe teorie spiskowe

Post autor: Buzz »

To że w niezmierzonej przestrzeni Wszechświata istnieją inteligentne formy życia - wynika z prostego rachunku prawdopodobieństwa.

To że istnieje przeogromna ilość obiektów na których zaistniały, (lub zaistnieją) warunki do powstania życia jest oczywiste.

Warto tylko pamiętać, że nie jesteśmy pępkiem tego Wszechświata, lecz raczej prowincjuszami, a istnienie nasze w nim, w inteligentnej formie, jest niezauważalnym mgnieniem.

Bez wątpienia, gdzieś tam miliardy lat świetlnych od nas były, są albo czy będą inteligentne istoty w formie jednej z milionów i nieznanym stanie skupienia.

Równie dobrze może to być istota w formie kropli galaretki, niewielkiego obłoczku, dwunogiego pająka o wysokości 10 km, jak maleńkiej muszki - albo wielu spośród miliardów innych form.

Akurat najmniej prawdopodobne jest żeby te istoty miały 2 nogi 2 ręce i dwoje skośnych oczu.

Nie można wykluczyć, że uwięzieni w 3-ch wymiarach nie mamy możliwości wyobrażenia sobie 4-go, ale z niego też nie ma możliwości wtargnięcia w nasz 3-wymiarowy Świat, (tak jak my nie możemy wejść w 2 wymiary).



No ale skoro około 5 milionów obywateli USA (na Świecie znacznie więcej) żywi absolutną pewność, iż osobiście spotkali kosmitów, zwiedzali ich statki (UFO), a wielu uważa, że było obiektem doświadczeń na statkach przybyszów, to chyba problem istnieje.



Moja teoria głosi, że problem ten mieści się głównie w głowie.



Amerykańscy psychologowie zrobili kiedyś taki eksperyment: poprosili pewną poczytną, bulwarową gazetę nowojorską, by zaprzeczyła, jakoby w Central Parku wylądowali Wenusjanie, i okrutnie wyśmiała głupców, którzy w to uwierzyli. Zaraz potem redakcja otrzymała setki listów protestujących przeciw "oficjalnym kłamstwom" (kłamstwem było, oczywiście, dementi) i ukrywaniu faktów, ale najciekawsze, że znalazło się sporo świadków, którzy opisali swe spotkanie z kosmitami.



Ja też zauważyłem np. że dopóki astronauci mieli antenki na skafandrach a z komórki wystawała antenka, to i UFO-ludki miały na głowach antenki, ale od kiedy w komórkach zastosowano wewnętrzne anteny - UFO-ludki natychmiast ludziom tą technologie ...podkradły.



Cóż - mamy XXI wiek, a NIKT nie jest w stanie UDOWODNIĆ że Ufo-ludki nie istnieją, podobnie jak nie można udowodnić że nie istnieją ... różowe misie polarne !



Nawet pośród ludzi którym było dane, na własne oczy zobaczyć Ziemię jako kulę, mamy przykłady bardzo różnych reakcji na przeżyte doświadczenia, zwłaszcza związane z lądowaniem i chodzeniem po innym ciele kosmicznym, (ale to inna opowieść).

Jednak Edgar Mitchell - szósty człowiek na Księzycu poczuł się w swej podróży... "związany z pozaziemską inteligencją"

Parę lat po powrocie , założył instytut telepatii, psychokinezy i jasnowidztwa i z biegiem czasu coraz bardziej tracił przyczepność z ziemią "przypominając" sobie coraz więcej obiektów pozaziemskich tak w kosmosie jak i na Ziemi.



Ja zresztą też oglądałem film z autopsji biednego UFO-ludka z Roswellw (1947 r).

Cóż kiedy został on nakręcony przez Raya Santilli i Garyego Shoefielda w w Londynie, w mieszkaniu krewnej Santilliego; UFO-ludek wyszedł spod ręki rzeźbiarza Johna Humphreysa, występującego w filmie w kitlu lekarskim, a rolę kamerzysty odegrał pewien bezdomny, zwerbowany na jednej z ulic.



Ale ogólnie to ... lubię UFO-ludki:

http://www.youtube.com/watch?v=l8hCuFZPpjg...player_embedded
Jak na spowiedzi mówię, mówię prawdę świętą, odkryłem największą pomyłkę ludzkości,

Wszystkie mądrości w księgach zamknięto - głupota pozostała na wolności….[ external image ]
Awatar użytkownika
UFOWORLDNEWS
Weteran Infranin
Posty: 1363
Rejestracja: śr sty 28, 2009 2:27 pm
Kontakt:

Re: Księżycowe teorie spiskowe

Post autor: UFOWORLDNEWS »

Zakładając, że UFO to tylko zielone trolle to tak ale nie zapominajmy o projektach ziemskich i zjawiskach pogodowych być może nie odkrytych.Jak ciekawa widza może pochodzić od nieodkrytych zjawisk pogodowych to tez jest ciekawe....
Awatar użytkownika
Buzz
Infrzak
Posty: 37
Rejestracja: wt mar 09, 2010 4:34 pm
Kontakt:

Re: Księżycowe teorie spiskowe

Post autor: Buzz »

[quote name='Pantanal' post='67389' date='11 marzec 2010 - 20:01']Astronautom, także tym megagwiazdom, jakoś łatwo przychodziło tworzenie tego rodzaju kontrowersji. Czy wypada im siać dezinformację? A może zrobiły to media? Tego się nie dowiemy niestety...[/quote]

Celna uwaga, choć moim zdaniem sporo się jednak możemy .. dowiedzieć.



W końcu dezinformacje też sieją ludzie – dlaczego miałbym być od nich .. głupszy ?



Nie wolno się poddawać – niektóre z ich dezinformacji są tak absurdalne, że myślącemu człowiekowi o pewnym zapasie wiedzy naukowo-technicznej czerwona lampka zapala się od razu !



Ale z tymi astronautami to próbowano konsekwentnie już od Apollo 8, (czyli jeszcze przed lądowaniem ludzi na Księżycu !):



Chłopcy z Apollo 8 wystawili swoje życie na ogromne ryzyko, (pierwsi ludzie poza orbita Ziemi) ale jako pierwsi zobaczyli jak wygląda cała Ziemia, odwrotna strona Księżyca, oraz wschód ….. Ziemi.



podczas transmisji TV na Ziemię wersetów Biblii - dowódca załogi, F. Borman przekazał widzom w wielu krajach życzenia”



„kończąc przekaz życzymy dobrej nocy, powodzenia i Wesołych Świąt. Niech Bóg pobłogosławi Was wszystkich na Ziemi - naszej dobrej Ziemi”



a członek załogi Lovell powiedział:

- Houston, tu Apollo-8. Przyjmijcie do wiadomości, że święty Mikołaj istnieje.



Te słowa stały się potem pretekstem do przyjęcia za pewnik przez zwolenników teorii spiskowych, że była to zakamuflowana wiadomość o spotkaniu OBCYCH co udowadniają niezliczone publikacje typu : „Tajemnica UFO Wyjaśniona”. :lol:



Taką wiarę wyznaje tysiące, często poważnych ludzi i ….nic nie można na to poradzić. ;)



Wielu twierdzi też, że astronauci znaleźli na Księżycu również ślady gąsienic czołgowych, (skąd wiadomo że czołgowych ?), a niektórzy nawet że spotkali samego ….Hitlera.



Tysiące takich wypowiedzi znaleźć można w sieci i to bynajmniej nie na stronach o tematyce humorystycznej.



Sam znam tez wiele historii o innych spotkaniach astronautów z UFO, np.:



- jak załoga Apollo 11 zobaczyła na Księżycu, że wokół nich znajdują się statki UFO uzbrojone po zęby - i wystraszyli się chłopaki do tego stopnia, że za żadne skarby świata nie chcieli wysiąść z kapsuły,



- jak UFO zniszczyło prom "Columbia",



- jak na Księżycu nastąpił CUD i Armstrong był na kolanach i cały we łzach, a potem się nawrócił,



- jak wielkie humanoidy mieszkają na Księżycu, co to Warszawę, to mogliby schować do … kieszeni,



- jak na Księżyc leciały tajne misje Apollo 19 i 20 pod dowództwem sowieckiego komunisty aby zbadać prom kosmiczny UFO-ludków o długości 1,5 tysiąca kilometrów.



- jak astronauci spotkali się „oko w oko” z UFO-ludkami,



- jak UFO-ludek napadł na astronautów,



itd., itd.



No nie... tylu ludzi nie może się ... mylić !!!



Wierzcie sobie lub nie wierzcie – jak tam chcecie, ale ja wam mówię, że UFO-ludki ... są na Świecie ! :D
Jak na spowiedzi mówię, mówię prawdę świętą, odkryłem największą pomyłkę ludzkości,

Wszystkie mądrości w księgach zamknięto - głupota pozostała na wolności….[ external image ]
Awatar użytkownika
aabb
Infrańczyk
Posty: 156
Rejestracja: wt sty 15, 2008 6:13 pm
Kontakt:

Re: Księżycowe teorie spiskowe

Post autor: aabb »

Buzz - kilka uwag :)



[quote name='Buzz' post='67366' date='11 marzec 2010 - 12:53']To że w niezmierzonej przestrzeni Wszechświata istnieją inteligentne formy życia - wynika z prostego rachunku prawdopodobieństwa.[/quote]



Na razie to mamy tylko jedną próbę - ludzie - ciężko w tym wypadku mówić o prawdopodobieństwie. Zauważ, że przez te kilka miliardów lat pojawił się tylko jeden inteligentny gatunek na Ziemi (my). Te istnienie inteligencji wcale nie jest takie oczywiste :)



[quote name='Buzz' post='67366' date='11 marzec 2010 - 12:53']Bez wątpienia, gdzieś tam miliardy lat świetlnych od nas były, są albo czy będą inteligentne istoty ...[/quote]



Droga Mleczna ma 100 000 lat świetlnych i od 200 do 400 miliardów gwiazd. Nie trzeba szukać w innych galaktykach miliardy lat świetlnych dalej :)



[quote name='Buzz' post='67366' date='11 marzec 2010 - 12:53']...inteligentne istoty w formie jednej z milionów i nieznanym stanie skupienia. Równie dobrze może to być istota w formie kropli galaretki, niewielkiego obłoczku, dwunogiego pająka o wysokości 10 km, jak maleńkiej muszki - albo wielu spośród miliardów innych form.[/quote]



W kropli galaretki czy muszce owocówce jest za mało miejsca odpowiednio duży mózg :)



[quote name='Buzz' post='67366' date='11 marzec 2010 - 12:53']Akurat najmniej prawdopodobne jest żeby te istoty miały 2 nogi 2 ręce i dwoje skośnych oczu.[/quote]



Tu się nie zgodzę.



Na naszej planecie 4 kończyny na lądzie sprawują się dobrze - na innych podobnych Ziemi (prawa fizyki są takie same) też 4 kończyny się sprawdzą.



Oczy - ten narząd wyewoluował niezależnie przynajmniej 15 razy ( http://en.wikipedia.org/wiki/Eye ). Na innych planetach, podobnych do Ziemi, też się pojawi.



Ręce - no trzeba ten latający spodek czymś zbudować :-)



Humanoid wcale nie jest taki mało prawdopodobny - sprawdził się przynajmniej raz, co w żadnym wypadku nie wyklucza organizmów o innej budowie, które wykształciły odpowiednio wysoką inteligencję - ale bez oczu (jeden obraz tysiąc słów) i zwinnych odnóży (narzędzie trzeba w czymś trzymać) raczej się nie obejdzie.





Do reszty nie mam jak się przyczepić ;) Filmik fajny.
Ostatnio zmieniony pt mar 12, 2010 5:43 pm przez aabb, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Buzz
Infrzak
Posty: 37
Rejestracja: wt mar 09, 2010 4:34 pm
Kontakt:

Re: Księżycowe teorie spiskowe

Post autor: Buzz »

[quote name='Pantanal' post='67407' date='12 marzec 2010 - 12:59']Dokładnie tak, ale o tym, jak często astronauci różnią się w tym, co mówią w odpowiednich momentach lub w zależności od rozmówcy, można przekonać się przeglądając filmy na YouTube. Sam pamiętam serię na Discovery, gdzie bodajże Aldrin lub Armstrong wypowiadał się bardzo ogólnikowo na temat tego, co mógł widzieć, a o czym nie mówi. Odniosłem wrażenie, że rzeczywiście, coś ukrywa i z pewnoscią nie byłem w tym sam. Tymczasem jakiś czas później w internecie pojawił się filmik z CNN, gdzie w wywiadzie ten sam pan dementował pogłoski nt. tego co widział. Amerykańska choroba?[/quote]

Pantanal - to, oczym piszesz to żadna "amerykańska choroba" - to choroba występująca na całym Świecie, z tym że jej pandemie nawiedzają najczęściej nasz kraj - niestety !

Nazywa się, (ta choroba) - głupota pospolita i choć nie jest śmiertelna, to doskwiera znaczącej części internautów, (szczęśliwie nie wszystkim !).

Chcesz zobaczyć jak prymitywnie można zmanipulować wywiad z Buzzem Aldrinem w temacie sptkania Apollo 11 z ... UFO ?

Znajdziesz go tu:

http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=...p;v=XlkV1ybBnHI

Manipulacja jest nadzwyczaj prymitywna - ot, wycięte i odpowiednio zestawione fragmenty rozmowy z Aldrinem, poprzeplatane celowo zmanipulowanymi obrazami z widokiem rzekomego UFO, (jak zawsze całkiem nieostrym co jest charakterystyczne dla obrazów UFO) i wcięte w to rzekomo naukowe opinie.

W sumie prymityw i aż trudno uwierzyć, że ktokolwiek rozumny jest w stanie sie nabrać - a nabiera sie znacząca część widzów. :lol:

Oznaczałoby to, że choroba o której wyżej - pleni się !

Buzz naprawdę się wściekł, kiedy zobaczył że z rozmowy z nim wycięto cały fragment w którym wyjaśniał , że obiekt był rzeczywiście jednym z 4 paneli osłonowych lądownika które zostały odstrzelone przy odrzucaniu członu S-IVB rakiety Saturn V.



A potem się dziwią nieuki, że astronauci na czele z Armstrongiem nie chcą udzielać wywiadów różnym przygłupom w typie Sibrela.





Bo cóż z tego że Buzz w końcu otłukł oszustowi gębę, skoro i tak przyjęto to za ....kolejny dowód oszustwa księżycowego. ;)











Jak na spowiedzi mówię, mówię prawdę świętą, odkryłem największą pomyłkę ludzkości,

Wszystkie mądrości w księgach zamknięto - głupota pozostała na wolności….[ external image ]
hm0
Infranin
Posty: 225
Rejestracja: pn maja 19, 2008 6:30 am
Kontakt:

Re: Księżycowe teorie spiskowe

Post autor: hm0 »

To nie choroba a wrodzona cecha większości ludzi. Trzeba się do tego jednocześnie przyzwyczaić i bezskutecznie piętnować. :)
Awatar użytkownika
Buzz
Infrzak
Posty: 37
Rejestracja: wt mar 09, 2010 4:34 pm
Kontakt:

Re: Księżycowe teorie spiskowe

Post autor: Buzz »

[quote name='aabb' post='67424' date='12 marzec 2010 - 19:42']Ręce - no trzeba ten latający spodek czymś zbudować :-)



Humanoid wcale nie jest taki mało prawdopodobny - sprawdził się przynajmniej raz, co w żadnym wypadku nie wyklucza organizmów o innej budowie, które wykształciły odpowiednio wysoką inteligencję - ale bez oczu (jeden obraz tysiąc słów) i zwinnych odnóży (narzędzie trzeba w czymś trzymać) raczej się nie obejdzie.[/quote]

:lol: Ten "latający spodek", to zazwyczaj jest   tak nieziemskie zjawisko, że albo kapsel od malucha ktoś rzucił, a kolega zrobił zdjęcie, albo dzieciaki namalowały ładny talerzyk na szybie, zrobiły fotkę z nudów i wrzuciły na YT, czy też coś podobnego.

Inny typ latających spodków, to są te stworzone dla kasy, (albo zaistnienia znanego jako "parcie na szkło").


Mnóstwo firm typu "Jak-tłuc-kasiorę-na-naiwnych, Sp.z.n.b.", (Spółka z nieograniczoną bezczelnością) - sprzedaje głupotę po promocyjnych cenach, już od kilkunastu $.

http://moonrising-themovie.com/DVDs.html

Skoro sprzedają, to ktoś to kupuje, czyli naiwni są !




A bardziej inteligentny od innych istot humanoid istotnie wyewoluował raz i przyjmować że gdziekolwiek wyewoluował drugi raz to tak jak przyjmować że jeśli ktoś dotknął na Saharze ziarnka piasku, to ja tam pojadę i bez problemu to ziarnko wskażę.

Niestety - prawdopodobieństwo wylosowania tylko dwukrotnie pod rząd tej samej liczby ze zbioru od zera do nieskończoności wynosi ... ZERO !

A form życia bez dwóch rąk, dwóch nóg i dwojgu oczu na samej Ziemi jest tysiące, a we wszechświecie nieskończona ilość.

Więc nie pochlebiajmy sobie - jesteśmy tylko prowincjuszami z maleńkiego Pipidówka, którzy byli parę razy w podmiejskiej wsi i wysłali parę listów do pobliskich miasteczek, a wydaje nam się że Świat nie ma dla nas tajemnic.




Ale jakby ktoś lubił wywiady z UFO-ludkami, to się dobrze składa, bo one też mają parcie na szkło jak nie przymierzając ………politycy PIS-u. Tu przykład:



http://video.google.com/videoplay?docid=2330667688697430897



:lol:
Jak na spowiedzi mówię, mówię prawdę świętą, odkryłem największą pomyłkę ludzkości,

Wszystkie mądrości w księgach zamknięto - głupota pozostała na wolności….[ external image ]
ODPOWIEDZ

Wróć do „UKŁAD SŁONECZNY i WSZECHŚWIAT”