Wampir

Ogólnie o magii
matino3
Infranin
Posty: 241
Rejestracja: pn kwie 27, 2009 7:45 pm
Kontakt:

Re: Wampir

Post autor: matino3 »

Nie chcę nikogo urazić, ale według mnie Wampiry, Wilkołaki, Umarlaki i takie tam nie istnieją. Dla mnie to po prostu fikcja literacka, w która ktoś uwierzył, wykorzystał(''Aaaaa...Widziałem WAMPIRA!'' :rolleyes: ), zbił trochę kasy i rozpowszechnił. Nic jak zwykły mit i wytwór wyobraźni.
:)

Quetesh
Początkujący
Posty: 28
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:03 pm
Kontakt:

Re: Wampir

Post autor: Quetesh »

Cóż, jedni wierzą w wampiry, inni w czrne koty i chupacabras. Różni są ludzie. Natomiast jak uwzględniono w temacie pojęcie wampira powstało dlatego, że ludzie nie potrafili sobie wytłumaczyć niektórych zjawisk związanych ze śmiercią człowieka. Inną rzeczą są energetyczne wampiry, lub Elżbieta Batory, która piła krew dziewic, kąpała się w niej i wykonywała różne podobne rytuały aby zyskać nieśmiertelność. Niestety, nie udało jej się, bo zamknęli ją w wieży skazując na śmierć głodową.

Przynajmniej mieliśmy jednego polskiego wampira. :)
Awatar użytkownika
UFOWORLDNEWS
Weteran Infranin
Posty: 1363
Rejestracja: śr sty 28, 2009 2:27 pm
Kontakt:

Re: Wampir

Post autor: UFOWORLDNEWS »

[quote name='Quetesh' post='52683' date='wto, 05 maj 2009 - 18:02']Cóż, jedni wierzą w wampiry, inni w czrne koty i chupacabras. Różni są ludzie. Natomiast jak uwzględniono w temacie pojęcie wampira powstało dlatego, że ludzie nie potrafili sobie wytłumaczyć niektórych zjawisk związanych ze śmiercią człowieka. Inną rzeczą są energetyczne wampiry, lub Elżbieta Batory, która piła krew dziewic, kąpała się w niej i wykonywała różne podobne rytuały aby zyskać nieśmiertelność. Niestety, nie udało jej się, bo zamknęli ją w wieży skazując na śmierć głodową.

Przynajmniej mieliśmy jednego polskiego wampira. :)[/quote]

Racja każdy ma swojego bohatera:) :rolleyes:
MORG
Infrzak
Posty: 71
Rejestracja: ndz sie 24, 2008 10:28 pm
Kontakt:

Re: Wampir

Post autor: MORG »

Cos o wampirach z naszych czasów:



1. Wstęp



Wampiryzm ma wiele aspektów. Romantyczny wizerunek wampira w kinematografii i sztuce - groźnego, erotycznego, cierpiącego, nieśmiertelnego, bladego, o szlachetnej twarzy - sprawił, że powstały subkultury zafascynowane tym wizerunkiem i starające się go naśladować poprzez strój, rekwizyty i sposób zachowania oraz podkreślanie "wampirycznych" cech osobowości. Ale te subkultury i osoby do nich należące mają niewiele wspólnego z prawdziwym wampiryzmem. Mistrz Majerson, znawca tematu, ujął to w brutalnych słowach: "To przykre, że większość wampirów nie wygląda jak przystojny arystokrata Dracula. Większość wampirów wygląda jak mokre, stare gąbki, którymi babcia klozetowa o paznokciach zjedzonych przez grzybicę czyści podłogę swojego szaletu. I klimat dla nich charakterystyczny też jest mniej więcej taki."(Miasto Bogów,15)

Wampir to ten, kto świadomie lub nieświadomie "wysysa" cudze siły życiowe bez zgody i wiedzy tej osoby. Pokazywane na filmach picie krwi jest zwykle symbolem wyssania energii. Rozważania nad energią życiową lub bioenergią nie wchodzą w zakres niniejszych esejów i osoby spotykające się z tym pojęciem po raz pierwszy będą musiały uzupełnić swoją wiedzę z innych źródeł.

Wampir jest w rzeczywistości człowiekiem, który popadł w nałóg. Jest uzależniony od przedmiotu nałogu - zdobycie bioenergii jest dla niego zawsze priorytetowe i ku temu kieruje większość swoich wysiłków - uzależnienie, na krótką metę przyjemne, na dłuższą metę szkodzi [???] jednocześnie niszcząc innych ludzi, którzy nie zgodzili się dobrowolnie w tym uczestniczyć. Wampiryzm jest kradzieżą i jest to kradzież najpaskudniejsza; nie jest to kradzież niewielkiej sumy bogaczowi, który nie odczuje jej braku, ale kradzież niebogatym i nie potrafiącym się obronić tego, co im najbardziej niezbędne do życia, czyli energii. Jest to kradzież radości życia, którą traci człowiek pozbawiony sił życiowych. [JEST TO POBRANIE ENERGII Z KOGOŚ, KTO NAWET TEGO NIE POCZUJE - GDYŻ JEGO ZDROWE CIAŁO ASTRALNE NATYCHMIAST TEN BRAK UZUPEŁNI. W DALSZEJ CZĘŚCI ARTYKUŁU POJAWI SIĘ STWIERDZENIE, ŻE AKTY WAMPIRYCZNE WYKONYWANE SĄ BEZ ZGODY BIEDNEGO, UCIEMIĘŻONEGO DAWCY - PO CO PYTAĆ O ZGODĘ NA WZIĘCIE SOBIE GRAMA CZEGOŚ PRZYJEMNEGO Z TONY, KTÓRĄ DAWCA POSIADA?]



2. Rodzaje wampiryzmu



2.1. Wampir okultystyczny (energetyczny)

Jest to najgroźniejszy i najmniej budzący litość typ wampira - ktoś, kto całkowicie świadomie i używając pewnych okultystycznych technik dąży do pozbawiania wybranych osób energii życiowej po to, żeby ją samemu przejąć. Ten typ wampiryzmu występuje rzadko i właściwie tylko w kręgach praktykujących okultystów, bo żeby dokonać w skuteczny sposób takiego aktu, potrzeba wiedzy i umiejętności, jakich się nabywa przez długi czas praktyki. Nie ma szkół wampirów, zwykle wampir uczy się okultyzmu i magii w innych celach, a potem odkrywa (nierzadko przez kontakt z innym wampirem), że wyćwiczone umiejętności mogą mieć również takie zastosowanie.

Wampir może dokonywać swojego procederu na różne sposoby - poprzez rytuał nie wymagający fizycznej obecności ofiary, poprzez wizualizacyjno-energetyczne praktyki w obecności drugiej osoby i - co jest szczególnym przypadkiem tego ostatniego - podczas seksu. Istnieje wiele wampirycznych rytuałów, lecz większość jest zbudowanych wokół gestu wypicia z kielicha czerwonej cieczy (wina, soku), która podczas rytuału jest "przemieniana" w krew ofiary, która tę krew i zawarte w niej siły życiowe traci.

Wampir czasem wizualizuje usilnie, że przeistacza się w nietoperza lub inną "wampirzą" formę, leci do śpiącej ofiary, nadgryza jej szyję i pozwala krwi spłynąć do kielicha, a potem powraca w miejsce rytuału, gdzie ją wypija, wierząc, że jest to prawdziwa krew ofiary. Jak w większości magicznych rytuałów, głębokie skupienie i silna wiara w prawdziwość tego, co zostało dokonane może sprawić, że skutek będzie realny, czyli ofiara straci odpowiednią ilość energii, a wampir ją przejmie. Niektórym łatwiej jest dokonać poboru energii, gdy odległość fizyczna jest niewielka i gdy nie muszą dokonywać astralnej podróży do miejsca, gdzie przebywa ofiara.

Człowiek "nosi" swoją energię ze sobą - pulsuje w nim jak krew i otacza go pod postacią aury. Podobnie jak na ciele człowieka są miejsca, gdzie duże żyły i tętnice są tuż pod powierzchnią skóry, tak i są miejsca, gdzie można łatwo się dostać do "żyły energetycznej". W dużej mierze pokrywają się one, choć takie miejsca jak podstawa czaszki czy splot słoneczny nie są częstymi miejscami zadawania ran przez wampirze kły w filmach. Poboru energii dokonuje się przez skupienie się na punkcie ciała i mentalnym wyobrażeniu pociągnięcia zeń energii, czemu czasem służą wzmacniające ten proces wizualizacje spiral, otwierania danego punktu ciała itp. Wielu wampirom łatwiej jest tego dokonać, gdy mogą dotknąć tego punktu - dlatego wiele wampirów robiących to w ten sposób to "przylepy", bardzo skłonne do przytulania się, i kontaktu dotykowego z byle okazji. Nie każdy człowiek przejawiający ten rodzaj zachowań musi być wampirem - w południowej Europie ludzie dotykają się wzajemnie podczas zwyczajnych spotkań znacznie częściej niż na naszych szerokościach geograficznych.

Seks jest chwilą, w której partner ma największy dostęp energetyczny do ciała. Człowiek jest wtedy rozluźniony, energia w nim "wzbiera i wydziela się", pozwalając pociągnąć za sobą jej jeszcze większe ilości, a stan umysłu człowieka podczas seksu, a w szczególności orgazmu sprawia, że znikają na chwilę naturalne bariery chroniące przed oddaniem energii drugiej osobie. Osłabienie energetyczne, powodujące zawrót głowy i chwilowe niedotlenienie w takiej sytuacji często zwiększa rozkosz seksualną ofiary, która jednakże po takim akcie seksualnym jest wyczerpana i zdradza resztę objawów bycia ofiarą wampira.

Widać, że wampiryzm okultystyczny różni się od magii zwanej powszechnie czarną lub niszczycielską. Celem nie jest zabicie lub osłabienie ofiary z powodu osobistego urazu do niej żywionego - ofiara jest drugorzędna, celem jest jej energia i ofiara ta jest dobierana wyłącznie ze względu na to, ile tej energii i jak łatwo może dostarczyć.

Wampir nie chce skrzywdzić, to jest mu obojętne - chce się tylko najeść, a potrzeba ta nabiera z czasem wymiaru narkotycznego głodu, albowiem stany przeenergetyzowania, będące skutkiem praktyk wampirycznych są przyjemne i uzależniające. "Napity krwi" doświadcza euforycznych stanów poczucia władzy, mocy, energii, zdolności do długiej aktywności, w tym również seksualnej i rozrywkowej, potrzebuje mniejszej ilości snu i doznaje swego rodzaju wzmocnienia osobowości - staje się człowiekiem silniejszym psychicznie, albowiem "wypija" energię nie tylko fizyczną, ale przede wszystkim psychiczną i duchową.

Wkrótce, tak jak w wypadku uzależnienia od alkoholu nie potrafi się już dobrze bawić ani uznać, że miło spędził dzień bez porcji swojego magicznego "speedu", działającego w sposób w pewnych aspektach zbliżony do amfetaminy. Pozbawiony "krwi", staje się rozdrażniony, osłabiony, bezsenny i skłonny do popadania w manię. Wiele wampirów próbuje wyjść z uzależnienia, ponieważ zrozumiały po odpowiednio długim czasie, że poza korzyściami z wampiryzmu ma on mnóstwo cech szkodliwych dla zdrowia samego wampira.



2.2. Wampiryzm nieświadomy lub półświadomy

Większość przypadków wampiryzmu należy do tej grupy. Osoby takie przejawiają zachowania wampiryczne i osiągnęły w nich biegłość, ale nie zdają sobie sprawy z tego, co naprawdę robią i dlaczego to robią. Postępują w pewien sposób, ewidentnie niezdrowy, dlatego, że daje im to niezrozumiałą dla nich satysfakcję, ów narkotyczny haj, dla zdobycia którego są wstanie dokonać wielu ofiar i zachowywać się autodestrukcyjnie.Ten wampiryzm występuje w trzech głównych postaciach:

Wampiryzmu emocjonalnego, uwagi oraz rzadszego wampiryzmu chaotycznego.



2.2.1. Wampiryzm emocjonalny

Jest to chyba najbardziej rozpowszechniony typ wampiryzmu. Polega w uproszczeniu na tym, że wampir obarcza swoimi problemami, prawdziwymi lub zmyślonymi, inne osoby, wybierając na swoje ofiary osoby wrażliwe, skłonne do przejmowania się, udzielania "psychologicznej" pomocy i współczucia, za to mało asertywne i nie umiejące zakreślić granic swojej przestrzeni.

Taki wampir opowiada o swoich strasznych problemach ofierze, która potem zamartwia się nim, myśli o nim ze współczuciem, pragnie, by jego problemy zostały rozwiązane, pociesza go, doznaje silnych emocji związanych z jego osobą i ukierunkowanych na "obdarowywanie".

Wszystkie te rzeczy są transferem energii życiowej w stronę osoby, wobec której się dzieją - tak więc wampir emocjonalny przez manipulację doprowadza ofiarę do tego, że oddaje mu swoją energię na początku dobrowolnie - gdy już utworzy się "przepływ", wampir nieświadomie włącza "zasysanie", co powoduje, że ofiara traci więcej, niż przy zwyczajnym, zdrowym przypadku czucia litości i chęci pomocy. W niektórych przypadkach wiąże się to z wyłudzeniem pomocy finansowej.

Czy to znaczy, że każdy, kto opowiada innym o swoich problemach pragnąc pociechy, jest wampirem? Oczywiście nie. Wymiana swoich trosk, współczucia i poświęcenie się dla kogoś to zdrowe elementy stosunków międzyludzkich - u wampira emocjonalnego i jego ofiary przybierają one postać wynaturzone formy.

Po pierwsze, wampir nic nie daje od siebie na tym emocjonalnym poziomie. Może zatrzymywać ofiarę przy sobie poprzez seks, gesty przyjaźni albo współczucie, ale emocjonalnie jest jałowy, nie umie wygenerować silnego, niezależnego uczucia, którym mógłby obdarzyć drugą stronę.

Wiecznie żąda wsparcia, ale sam go nie daje, bo nie jest w stanie. Układ jest asymetryczny, podobny do tego, jaki występuje w parach, w których jedna z osób jest alkoholikiem, a druga ją chroni, opiekuje się nią, żałuje jej i pomaga, nie dostając w zamian nic poza wątpliwą satysfakcją z tej roli.

Po drugie, wampiryzm emocjonalny różni się od zdrowego związku tym, że wyłudzanie litości jest dla wampira jedynym sposobem interakcji. Jego stosunki międzyludzkie opierają się głównie na skarżeniu się, oczekiwaniu opieki i pomocy. Nie potrafi nawiązać więzi pozbawionej tych elementów, a w więziach już istniejących to one dominują.

Po trzecie, wampir emocjonalny może - choć nie musi - popadać w mitomanię i zmyślać nieszczęścia, jakie go miały spotkać, dla zdobycia współczucia. Takie osoby wymyślają sobie na przykład gwałt w dzieciństwie, bycie ofiarą sekty, śmiertelną chorobę albo inne głęboko poruszające większość ludzi wydarzenia i opowiadają o nich - często po jakimś czasie zaczynając wierzyć, że to ich dotyczy naprawdę; granica między rzeczywistością się zamazuje. Ktoś, kto opowiada nader chętnie o nieszczęściach, jakie były jego udziałem, a jest ich nieprawdopodobnie wiele albo są niezwykłe, albo nie "pasują" do osoby i życiorysu, może być wampirem emocjonalnym i wtedy zweryfikowanie prawdziwości opowiadanych wydarzeń jest postępowaniem bardzo wskazanym.

Ofiara wampira emocjonalnego traci siły psychiczne w miarę, jak wampir czuje się coraz lepiej. Wyjaławia się emocjonalnie i intelektualnie, staje się człowiekiem zmęczonym i zmartwionym, jakby to jego dotknęły te nieszczęścia, o których opowiadała mu druga osoba. Widzi świat w czarnych barwach, może popaść w depresję.

Wampir emocjonalny w przeciwieństwie do wampira w bezpośredni sposób pobierającego energię życiową nie zmienia swoich ofiar często, bo siły psychiczne są bardziej odnawialne, a u ofiary może się wytworzyć uzależnienie od wampira.

Wampir dąży do utrzymania związku, uzależnienie jest obustronne, na próby uwolnienia się od niego wampir może zareagować szantażem takim jak próba samobójcza lub przybraniem pozy "zbitego psa", którego "skopanie" będzie się wiązało ze zbyt dużym poczuciem winy dla ofiary.



2.2.2. Wampiryzm uwagi

Uwaga skierowana w stronę jakiejś osoby - silna fascynacja, skupienie się na kimś również jest transferem energii, szczególnie, jeśli jest związana z tym silna emocja, niekoniecznie nawet pozytywna. Szokujący artyści, robiący wszystko, żeby przyciągnąć do siebie uwagę nawet skandalem, sekciarscy guru stający się bogami dla swoich uczniów, a w łagodniejszej postaci neurotyczne "dusze towarzystwa", obnażający się goście talk-show, ludzie tworzący własne legendy lub wyróżniający się ekscentrycznym strojem lub zachowaniem mogą być wampirami uwagi.

Taki wampiryzm jest stosunkowo mało szkodliwy, chyba że wampir sugeruje swoim wyznawcom destrukcyjne zachowania, które są wprowadzane w czyn; ale nie wycieńcza on ofiar, przeciwnie, daje im samym uczucie "haju", albowiem pobudza ich do generowania większej ilości energii dzięki silnemu pobudzeniu wyobraźni. Część tej energii idzie do wampira, ale jej część zostaje przy ofierze.

Szkodliwość tego procederu zależy w dużej mierze od tego, co przedstawia sobą wampir. Ściąganie na siebie uwagi heroicznymi czynami, nawet czynione z nieszlachetnych pobudek, może pobudzić wiele osób do czynienia dobra.

Wampiryzm uwagi bywa często bardziej szkodliwy dla samego wampira niż dla ofiar, albowiem uzyskanie energii okupuje on mieszaniem się w skandale, poświęcaniem dużej ilości energii na generowanie wokół siebie szumu i narażaniem się na odrzucenie ze strony tych, którzy będą mieli go dosyć lub zdemaskują fałszywość głoszonej przez niego jego wyjątkowości. Ale ta postać wampiryzmu swoje skrajne, sekciarskie formy uwielbienia dla guru przyjmuje rzadko, zaś w postaci mniej groźnej jest stałym elementem życia towarzyskiego i kulturalnego.



2.2.3. Wampiryzm chaotyczny

Ta nazwa jest nowa, wprowadzono ją po tym, jak modne stało się słowo "chaos", dawniej określano ją mianem wampiryzmu ruchu i to dobrze oddaje jego charakter. Ten rodzaj wampira generuje zamieszanie, nie wokół własnej osoby, tylko zewnętrznie. Potem stoi z boku i przygląda się zamieszaniu, jako jego anonimowy autor otrzymując część energii generowanej przez emocje i działania ludzi, jacy się znajdą w środku wydarzeń. Typowym przykładem jest rozpuszczenie plotki lub fałszywej informacji, która spowoduje działania, a także knucie intryg jako sztuka dla sztuki, a nie dla osiągnięcia własnych celów. Wampir ruchu "podczepia się" wszędzie tam, gdzie coś się dzieje - często jest łasy na informacje prasowe i telewizyjna o dużym ładunku emocjonalnym. Ten rodzaj wampiryzmu też jest większym problemem dla wampira niż dla jego ofiar, chociaż w niektórych przypadkach, gdy spowodowane zamieszanie dotyczy ważnych spraw lub jest czynione na dużą skalę, może wyrządzić wiele krzywdy.



3. Ofiara wampira



3.1. Objawy

Objawy bycia ofiarą wampira energetycznego są podobne do objawów anemii. Ofiara wampira sama zaczyna być na "wampirzym głodzie", choć często nie zdaje sobie sprawy z tego, czym jest ten jej stan i jakie byłoby na niego lekarstwo.

Osoba taka traci energię, staje się ospała, trudno się koncentruje, nieuwaga może powadzić do wypadków lub zaniedbania ważnych sfer życia. Ofiara wampira nie czuje sił, żeby podjąć jakiekolwiek wytężone działania na dłuższą metę - często wiąże się to z pogorszeniem wyników w pracy lub nauce, z powodu niezrozumiałego lenistwa, niezdolności do odpowiedzialnego zajęcia się swoimi sprawami. Można odczuwać "pustkę" w różnych częściach ciała, co czasem przeradza się psychosomatycznie w lżejsze lub silniejsze napady duszności nie uzasadnione jakąś fizyczną chorobą, choć ten objaw występuje tylko w pewnej ilości przypadków.

Innym objawem jest bezpodstawny niepokój, pojawiający się bez przyczyny silny lęk przed śmiercią, znajdujący czasem wyraz w snach, a w przypadku dużej wrażliwości w niepokojących wizjach odreagowaniem tego strachu może być nagła fascynacja śmiercią i pociąg do krwi i okropności, w silnej postaci przyjmujący postać lekkich samookaleczeń po to, żeby ujrzeć krew (której ofiara sama jest nieświadomie spragniona). Ten stan wiąże się czasem ze wzrostem weny twórczej, zwłaszcza, gdy ktoś już przedtem zajmował się sztuką, ale ta działalność staje się wtedy gorączkowa, niezdrowa, wycieńczająca, a treść powstałych dzieł różni się od stylu tej osoby, jakby były dziełem innej osobowości.

Pojawienie się tendencji i fantazji masochistycznych u kogoś, kto przedtem nie zdradzał takich skłonności, też może być objawem nieświadomej zgody na rolę ofiary - choć nie jest słusznym twierdzenie, że wszyscy masochiści są ofiarami wampirów. Masochizm może być podejrzewany o bycie objawem tylko wtedy, gdy zaczyna występować nagle i nie jest uzasadniony osobowością lub wydarzeniami z przeszłości człowieka.

Mogą występować wszystkie lub niektóre z tych objawów. Wiele z nich może mieć zupełnie inne przyczyny i nie należy pochopnie wnioskować o byciu ofiarą wampira. Najlepszą weryfikacją podejrzeń jest przeanalizowanie osobowości swoich znajomych. Jeśli w otoczeniu człowieka mającego te objawy jest ktoś o silnej osobowości, pełen energii, zdradzający niezwykłe lub okultystyczne zainteresowania, przyciągający do siebie ludzi, to może to być wampir.

Wampir musi znać swoją ofiarę, nie atakuje przypadkowych przechodniów, bo ukierunkowanie swojej woli w kierunku poboru energii z jakiejś osoby musi mieć podstawy w postaci astralnej więzi łączącej obie strony - więzi powstałej albo przez fizyczny kontakt, albo przez żywione do kogoś silne emocje.

Niektóre wampiry dążą do szybkich kontaktów seksualnych z przypadkowymi osobami, które wydają im się silne i atrakcyjne, po to, żeby stworzyć więź wynikającą z intensywnego kontaktu fizycznego i wykorzystać ją potem w wampirycznych praktykach. Jest to łatwa metoda utworzenia połączenia astralnego, wykorzystywana przede wszystkim przez wampiry-kobiety, którym z łatwością przychodzi uwiedzenie przypadkowego mężczyzny po wyrażeniu swojej gotowości do seksu.



3.2. Portret ofiar

Wampiryzm jest działaniem, które wymaga współdziałania ofiary, zezwolenia z jej strony, wyrażanego czasem przez samo zachowanie - podobnie jak molestowanie seksualne zwykle ma miejsce wtedy, gdy ofiara nieświadomie da znać, że jest osobą, której można coś zrobić bezkarnie. Ofiary ulegające różnym typom wampirów różnią się między sobą, ale mają kilka cech wspólnych.

Większość opisywanych poniżej cech dotyczy ofiar wampirów "nieświadomych", jednak budują one portret kogoś, od kogo również dość łatwo będzie pobrać energię wampirowi okultystycznemu.

3.2.1. Pragnienie ważności

Dobrym kandydatem na ofiarę wampira jest ktoś, kto jest spragniony bycia dla kogoś kimś ważnym i jest gotów oddać za tę ważność swój czas, uczucia i energię.

Wampir emocjonalny, uwagi i chaosu wykorzystuje w różny sposób to pragnienie własnego znaczenia, w pierwszym przypadku nadymając czyjeś ego poprzez uczynienie go "wybawicielem i pocieszycielem", w drugim przypadku poprzez możliwość identyfikacji z kimś podziwianym, w trzecim przypadku przez zaspokojenie pragnienia uczestniczenia w znaczących wydarzeniach.

Pragnienie ważności tak wielkie, że jest się w stanie dokonać dla niego znaczących ofiar, jest często skrywane za kompleksami, nieśmiałością i niskim poczuciem własnej wartości. Ludzie przejawiający te cechy pragną być inni, odreagować je, okazać się silni i znaczący. Wampir wmanipulowuje ich w sytuację, w której daje im namiastkę takiego poczucia.

3.2.2. Brak granic

Zwykle człowiek wyznacza pewne granice wokół siebie, zakres prywatności. W pewne rzeczy nie pozwala się wtrącać innym osobom i sam się nie wtrąca w nie u innych. Umie odmawiać. Szanuje zarówno siebie, jak i innych i ich granice. Taka zdrowa postawa, zwana czasem asertywnością, wytwarza też naturalną barierę na poziomie aury, utrudniając dostęp do takiej jednostki wampirowi okultystycznemu. Są jednak ludzie, którym tych cech brakuje. Ulegle ustępują każdemu, nie mają odwagi bronić swojego terytorium, pozwalają się wykorzystywać. Takie osoby mogą łatwiej stać się łupem wampira.

3.2.3. Zachłanność

Wampiryzm wymaga tego, żeby ofiara była "otwarta" na tworzenie przypadkowych, nie przemyślanych połączeń, kanałów przepływu energii. Człowiek chciwy wiedzy, a raczej "wiedzy", szczególnie tej dotyczącej życia innych ludzi, nakierowuje się na nich i otwiera się na jakiekolwiek "śmiecie", jakie pojawią się w jego astralnym otoczeniu. Osoby wścibskie, lubiące plotki, lubiące wiedzieć wszystko albo zachłanne na wiedzę i doświadczenia nie z miłości do wiedzy, ale z pragnienia zwiększenia własnego znaczenia lekkomyślnie otwierają się na to, żeby stać się ofiarą wampira.



3.2.4. Niestabilność psychiczna

Osoby o histerycznym, nerwowym usposobieniu również są bardziej podatne na wampiryczny atak. Brak spokoju, nadwrażliwość parapsychiczna nie okiełznana i nie wyćwiczona w kierunku używania jej na korzyść właściciela, lecz przejawiająca się w powodujących strach snach, widzeniach duchów, przeczuciach, też jest otwarciem się, a raczej świadectwem otwarcia się na przypadkowe siły, w tym również te wampiryczne.



4. Portret wampira



4.1. Wstęp

Wampiryzm, podobnie jak alkoholizm i narkomanię, należałoby uznać za chorobę, ponieważ osoba uprawiająca go uzależnia się, przestaje nad tym panować i po jakimś czasie doznaje złych skutków swoich działań w postaci wyniszczenia psychiki (patrz punkt 4.3). Wampir jest nie tylko agresorem, jest także osobą mającą problemy ze sobą. Istnieją charakterystyczne cechy osobowości wampirycznej, które mogą, choć nie muszą prowadzić do wampiryzmu.

4.2. Poczucie niekompletności

Jest to podstawowa cecha prowadząca do wampirycznych skłonności. Wampir nie czuje, aby miał w sobie wszystko, co jest w stanie zaspokoić jego pragnienia. Czuje się słaby, zazdroszcząc innym ich siły. Jego sposobem na poprawienie własnego stanu jest czerpanie z zewnątrz. Podobnie jak ofiara, jest zachłanny na wiedzę innych ludzi, ich uczucia, ich siłę. Idzie to zwykle w parze ze skłonnością do uzależnień i wiele wampirów nadużywa alkoholu albo innych używek bądź narkotyków; skłonność do uzależnień może przybrać też formę uzależnienia się od grupy ludzi, religii (poprzez popadnięcie w sekciarstwo) i wyraża się w rozpaczliwym "przyklejaniu się" do osób i grup mających znamiona siły.

Poczucie niekompletności wiąże się z niską samooceną, brakiem wiary we własne zdolności i własną moc. [A TAKŻE Z NARCYZMEM, EGOCENTRYZMEM, EGOTYZMEM, UWIELBIENIEM SIEBIE I CAŁKOWITĄ SAMOAKCEPTACJĄ]

4.3. Niska samoocena

Wampir, mimo budowania wokół siebie obrazu siły, ma o sobie fatalne zdanie. [PRZEJAWIA SIĘ ONO POCZUCIEM WYJĄTKOWOŚCI, ZADOWOLENIEM ZE SWOICH NIEZWYKŁYCH UMIEJĘTNOŚCI I SIŁ PSYCHICZNYCH]

Zwykle wypływa ono z jakichś przeszłych doświadczeń, takich jak poczucie niższości wynikające ze złych warunków materialnych w dzieciństwie, bycie ofiarą terroru psychicznego wśród rówieśników albo w rodzinie, a czasem różnych złych wydarzeń, jakie go spotkały, a które zawierały element upokorzenia bycia ofiarą zbyt słabą, żeby się przeciwstawić.

Działalność, w której przejmuje się rolę napastnika wobec innej osoby, która teraz staje się tą zbyt słabą, by się obronić, jest sposobem na zaleczenie rany i wyparcie złego wspomnienia. [ZAZWYCZAJ JEDNAK JEST ZWYKŁYM KARMIENIEM SIĘ]

4.4. Skupienie się na sobie.

Wampira nie obchodzą inni ludzie, chyba że jako dodatki do jego osoby. Ma tendencje do przesadnego zajmowania się swoim życiem i uczuciami, narzucania innym osobom zainteresowania nimi, choćby nie były tego ciekawe.

Czasem przybiera to postać osobliwego kultu własnej osoby - jak ludzie posiadający swojego idola gromadzą związane z nim rzeczy, tak wampir czasem ulega fetyszystycznej manii dokumentowania najmniej znaczących wydarzeń, w jakich uczestniczył i przywiązywania się do pamiątek ich dotyczących, nadaje specjalne znaczenie przedmiotom będącym związanym z jego osobą lub w inny sposób dla niego ważnym, tworzy wokół własnej osoby megalomańskie fantazje mające nadać wielkość, jak obraz zdesperowanego, przygnębionego poety albo demonicznego czarnego charakteru, pragnącego jednak ciepła i czułości. Narzuca te fantazje otoczeniu, odrzucając ludzi, którzy się im nie poddają.

Tym, co dotyczy tylko innych, a nie ma związku z nim samym, nie jest w stanie się zainteresować w sposób szczery, choć może to udawać po to, żeby przez życzliwe zainteresowanie zyskać czyjąś sympatię i uznanie.

Nie jest też w stanie dążyć wytrwale do doskonałości w trudnych sztukach i naukach, ponieważ poddanie się wysiłkom i trudom oraz możliwym porażkom, które zawaliłyby jego obraz własnej doskonałości byłoby zbyt upokarzające dla niego - woli nie zajmować się takimi rzeczami i nie naraża się na konfrontacje ze świadectwami własnej niedoskonałości.

4.5. Motywy

U podłoża tendencji wampirycznych i ich wykorzystywania leżą dwa fałszywe przekonania: że ilość energii jest ograniczona i trzeba o nią walczyć oraz że można więcej brać niż dawać. [TYLKO BRAĆ] Pierwsze z tych przekonań wynika z materialistycznego spojrzenia na sferę energetyczną: powstaje analogia energii do pieniędzy (świadoma lub nie), które są postrzegane jako zasób ograniczony i zdobywany z wysiłkiem.

Wiele wampirów to osoby pozostające w nie najlepszej kondycji materialnej, ponieważ żywienie tego rodzaju przekonań utrudnia przyciąganie pieniędzy - ich myśl, że są zdobywane z trudem, realizuje się w ich świecie i rzeczywiście jest im trudno je zdobywać.

Dlaczego wampir upiera się przy czerpaniu energii z ludzi, a nie - jak tego uczy wiele systemów ćwiczeń energetycznych - z powietrza, z drzew, z przyrody?

Odpowiednie techniki oddychania lub ćwiczenia na przykład hatha jogi pozwalają "wciągnąć w siebie" duże ilości energii spośród tej krążącej w stanie wolnym w przyrodzie, co powoduje stan doenergetyzowania bez czynienia krzywdy innej istocie - znalezienie żyły złota, a nie kradzież go innym ludziom.

Czyżby korzystanie z energii ze szczodrze nią obdarzonych drzew, ziemi i wody miało być trudniejsze niż skomplikowane praktyki pozbawiania jej drugiego człowieka?

Dla wampira - owszem, choć może się to wydawać mało logiczne. Ale w tym miejscu należy wrócić do psychiki wampira: on się czuje słabszy, w domyśle od kogoś. [NIE TYLE SŁABSZY, CO ZDECYDOWANY NA POBIERANIE CZYSTEJ, MOCNEJ ENERGII OD OSOBY, W KTÓREJ JEST ONA ŚWIETNIE SKUPIONA]

Nie chce mieć więcej energii w porównaniu do stanu obecnego, chce mieć jej więcej w porównaniu z innymi ludźmi, uzyskać nad nimi przewagę. Gdy sam ją zdobywa osłabiając innych, osiąga swoją "lepszość" dwa razy szybciej niż zdobywając ją nie odbierając jej komuś.

Ponadto zdobywanie energii z otoczenia jest proste tylko wtedy, gdy człowiek jest wewnętrznie wyciszony, spokojny, pełen pozytywnych uczuć. Wampiryzm zaś wymaga, odwrotnie, silnego pobudzenia emocjonalnego, histerycznego i rozpaczliwego "zrywu". W stanie ducha, w jakim jest wampir, to ostatnie jest o wiele łatwiejsze niż próby wyciszenia się.

Dostępna ilość energii jest większa, niż mógłby potrzebować na całe życie na wysokich obrotach jeden człowiek - podobnie, jak to jest z powietrzem. Ale wampir woli nie zauważać tej energii, a widzieć tylko tą w innych ludziach, ponieważ jego kompleks własnej słabości wymaga od niego postawy wojownika, który zdobywa przez walkę - przyjęcie postawy kogoś wdzięcznie i pokornie przyjmującego dar kłóciłoby się z dumą wampira.

Jeśli chodzi o dawanie i branie, to oczywistym jest, że człowiek cały czas dokonuje wymiany energii z otoczeniem. Na określenie drogi tej wymiany będziemy używać słowa "kanał". Wymiana odbywa się w wielu kierunkach, ale gdy potraktujemy wszelkie odpływy i przypływy energii całościowo, będziemy mówić o owym kanale wymiany.

Droga, którą energia odpływa, jest tą samą, którą energia przypływa. Prowadzi do ważnego wniosku: potencjalne możliwości przyjmowania energii są równoważne potencjalnym możliwościom jej wydzielania - oczywiście potencjał ten może być w jednym kierunku bardziej wykorzystywany niż w drugim. Jeśli celowo albo nieświadomie zwęzimy kanał "dawania", zwęzi się także kanał, przez który możemy przyjmować i na odwrót.

Psychologia czasem dzieli ludzi na typy dawców i biorców - zaznaczając, że najzdrowsza jest sytuacja, w której obie tendencje są wyrównane. Lecz ci, którzy wydają się zdecydowanymi "dawcami" lub zdecydowanymi "biorcami" są nimi tylko pozornie. Dawca wiele bierze, a biorca wiele daje, tylko że u dawcy akty dawania są widzialne, a brania niewidzialne, odbywają się na poziomie energetycznym - u biorcy na odwrót.

Wampir zaczyna być coraz częściej i wyraźniej na "głodzie", ponieważ chroniąc i zagarniając własną energię, zawłaszczając ją, starając się brać, a nie dawać, zawęża swój kanał wymiany energii z otoczeniem, co powoduje podobne skutki jak oddychanie przez cienką rurkę. Wampir skupia się wtedy na kształceniu "siły ciągu", nie widząc prawdziwej przyczyny tego, że czuje się coraz bardziej "nie dotleniony" energetycznie. [TROCHĘ TU PODKOLORYZOWAŁEM, ŻEBY WYDAŁO SIĘ TO MOŻLIWE I WIARYGODNE, JEDNAK PRZYZNAJĘ, ŻE NIEWIELE SIĘ ZNAŁEM NA PRZEPŁYWIE ENERGII PISZĄC TO]

Wampir jest nieufny wobec świata zewnętrznego. Pragnie kontrolować wszystko to, co do niego z tego świata przychodzi. O ile ofiara wampira popada w drugą niezdrową skrajność otwierając się na wszystko, co zechce do niej przyjść, o tyle wampir wydaje mnóstwo energii na budowanie barier i utrzymywanie nadmiernie wysokiego poziomu samokontroli. [POSTAWIENIE SKUTECZNEJ TARCZY I STWORZENIE SILNEGO SERWITORA JEST JAK ODDYCHANIE]

4.6. Skutki wampiryzmu

Psychika wampira doznaje trudno odwracalnych zniekształceń. Do najważniejszych należy niezdolność do nawiązywania zdrowych związków. [POMIJAJĄC TE WIELOLETNIE PRZYJAŹNIE, ZWIĄZKI MIŁOSNE I MAŁŻEŃSTWA]

Wampir zaczyna postrzegać ludzi tylko w aspekcie ich możliwości dostarczenia mu "pokarmu". Żywiąc się cudzą energią, nie zawsze czystą, przejmuje się też "choroby duszy", zaburzenia energetyczne, negatywne emocje i wzorce, które nie zawsze da się skutecznie odfiltrować. [KAŻDY WAMPIR UMIE TRANSFORMOWAĆ CZYSTĄ , NIESKAŻONĄ ENERGIĘ Z TEGO, CO POBIERA]

Jakość energii kogoś, kto jest podatny na bycie ofiarą wampira nie jest najlepsza i wampiryzm osób słabych można porównać do picia taniego wina; "drogie alkohole", czyli energię osób pełnych autentycznej siły, trudno jest zdobyć ze względu właśnie na tę siłę. [BULLSHIT]

Wampir staje się podobny do swoich ofiar, równie bezradny i niezdarny jak one w różnych dziedzinach poza samym pobieraniem energii, zaś picie krwi przeradza się w obsesję uniemożliwiającą na przykład stworzenie normalnego związku miłosnego lub przyjacielskiego, w którym nie ma "osłabiania" partnera. [HAHA]

Atrakcyjność seksualna zlewa się u wampira w jedno z atrakcyjnością jako ofiary. Wampir chce ssać tych, których siłę, piękno i radość chce przejąć, a osoba ukochana jako ta, która wzbudza w nim ostateczny zachwyt jest dla niego też ofiarą doskonałą; za potraktowaniem jej w taki sposób pójdzie obniżenie jej atrakcyjności, będącej w dużej mierze sprzężonej z ilością sił życiowych.

Wampir będzie musiał poszukać nowego partnera, z którym historia się powtórzy. Nawet, gdyby wampir tego nie chciał, i tak w chwilach uniesienia przeżywanych z kochankiem narkotyczne i wyćwiczone mechanizmy nawet podświadomie zaczną dokonywać poboru energii. [KAŻDY PORZĄDNY, WYĆWICZONY WAMPIR UMIE KONTROLOWAĆ PRZEPŁYW ENERGII W SWOIM CIELE I NIE POŻYWIA SIĘ BEZ PRZERWY] Samokontrola tego mechanizmu jest od pewnej chwili już niemożliwa dla samego wampira, który, gdy zda sobie sprawę z tego, jakie skutki powoduje w jego życiu jego "nałóg", [SAMOKONTROLA TO PIERWSZA UMIEJĘTNOŚĆ, JAKIEJ WAMPIR SIĘ UCZY] może próbować nad nim zapanować.

To instrumentalne traktowanie ludzi prowadzi do osamotnienia, choćby człowiek taki był pozornie otoczony wielbicielami lub osobami troszczącymi się o niego. Niszczone są też hamulce psychiczne przeciwdziałające wykorzystywaniu innych ludzi w jakichkolwiek sytuacjach i pod jakimkolwiek względem.

Działanie w stanach podwyższonej energii prowadzi do gorączkowości, zajmowania się wieloma rzeczami naraz bez kończenia wielu z nich, poszukiwania jakiejkolwiek działalności, w którą można by się zaangażować. Okresy "głodu" przypominaj z kolei okresy narkotycznego głodu narkomana - zdobycie energii opanowuje umysł, nie pozwalając na myślenie o czymś innym, samopoczucie jest złe, wampir jest rozdrażniony, agresywny, czuje się źle na ciele i na duszy.

Potrzeby się zwiększają, dla zdobycia energii wampir jest gotów dokonać niewspółmiernych ofiar, niszczących inne dziedziny jego życia. Te destrukcyjne skutki ujawniają się dopiero po pewnym czasie, gdy zaprzestanie wampiryzmu jest już bardzo trudne, początkowe miesiące lub lata są okresem szczęścia, dużej energii i braku jakichkolwiek sygnałów ze strony ciała i otoczenia, że dzieje się coś szkodliwego, czego należałoby zaprzestać.



5. Obrona



5.1. Zerwanie kontaktów

Najlepszym sposobem na wampira jest zerwanie kontaktów z nim, zarówno tych fizycznych i towarzyskich, jak i emocjonalnych, zobojętnienie na niego, wyrzucenie go ze swoich uczuć i umysłu. [CO JEST PRAKTYCZNIE NIEMOŻLIWE] Szczególnie zerwanie więzi psychicznej niszczy kanał przepływu energii, uniemożliwiając wampirowi korzystanie z niego lub utrudniając je tak, że poszuka sobie innej ofiary. Wewnętrzny, świadomy akt niezgody na uczestniczenie w niezdrowym związku z wampirem jest zwykle wystarczający, o ile jest szczery.

W przypadku dobrze wytrenowanych wampirów-okultystów może to być za mało, ale większość wampirów, mając wokół siebie wiele potencjalnych ofiar, nie będzie się męczyć z tymi, od których trudno jest energię pobierać, chyba że mają do tych osób osobisty uraz dający powód do nabywania energii za droższą cenę.

5.2. Wzmocnienie siebie

Do stania się ofiarą wampira doprowadziły pewne cechy ofiary. Dobrze jest pracować nad wyzbyciem się ich, a także wzmacnianiem własnego pola energetycznego poprzez ćwiczenia fizyczne albo energetyczne, a także zwyczajne zajęcie się sobą - swoimi przyjemnościami, zainteresowaniami, wyglądem. Osoby będące ofiarami wampirów często zaniedbują własne potrzeby, poświęcając się dla innych.

Przełamanie takiego wzorca i budowanie szacunku do siebie jest skutecznym sposobem ochrony przed wampirycznym atakiem w przyszłości. [JEDNAKŻE JEST TO BARDZO MIZERNA OCHRONA, PRAWIE NIC NIE DAJE, ALE MUSIAŁEM O NIEJ WSPOMNIEĆ, ŻEBY STWORZYĆ ILUZJĘ, ŻE OD WAMPIRA MOŻNA SIĘ UWOLNIĆ]

5.3. Pomoc

Czasem, gdy więź z wampirem jest bardzo silna albo uparł się on na konkretną osobę i realizuje to mimo utrudnień, warto jest zasięgnąć porady i pomocy kogoś znającego się na kwestiach energii. Ofiara wampira może być na tyle osłabiona, że o własnych siłach nie zdobędzie się na wysiłek zerwania energetycznej więzi.

Wśród bioenergoterapeutów i "czarowników" do "wynajęcia" jest wielu hochsztaplerów, ale są wśród nich także ludzie znający się na rzeczy. [JEDNAK NAJWIĘCEJ JEST WŚRÓD NICH WŁAŚNIE WAMPIRÓW ENERGETYCZNYCH, O CZYM NIEWIELU WIE]

Opinie ludzi, którzy korzystali z ich usług (o ile nie są to opinie przytaczane w reklamowym artykule) są najlepszym kryterium wyboru, podobnie jak własna intuicja.

Oderwanie się od wampira nie powstrzyma go przed skrzywdzeniem innej osoby [OTÓŻ TO!], dlatego słusznym podejściem wydaje się dążenie do zniszczenia wampira - nie zabicia człowieka, ale usunięcia z niego wampirycznych tendencji.

Drogi są dwie. Jedna z nich to doprowadzenie go do zrozumienia, co robi dlaczego to jest złe i pomoc dla niego w uwolnieniu się od jego nałogu. Jest to trudna droga, większość wampirów nie będzie chciała uznać swojej "choroby" ani nie wykaże chęci do walki z nią.



Druga możliwość to uniemożliwienie wampirowi jego działalności poprzez astralne odcięcie mu możliwości poboru nie ofiarowanej dobrowolnie energii z zewnątrz. Wymaga to zbudowania wokół niego astralnego "więzienia", co musi być dokonane przez osoby biegłe w takich działaniach.

Skutecznie zablokowany wampir będzie doznawał objawów głodu, nie mogąc go zaspokoić i może się to różnie skończyć - przejściem przez to, opamiętaniem się i uwolnieniem się od wampiryzmu lub autodestrukcyjnymi czynami mającymi uśmierzyć cierpienie, do samobójstwa włącznie.

[NIE JEST TO PRAWDĄ, A NAPISAŁEM TO TYLKO DLATEGO, ŻEBY UKRYĆ PEWNIEN FAKT: ŻADEN WAMPIR NIE UPRAWIA TYLKO JEDNEGO RODZAJU WAMPIRYZMU, NAWET ZABLOKOWANY ENERGETYCZNIE - POSILI SIĘ SEKSEM, KRWIĄ, ALBO EMOCJAMI, PRZEMOCĄ. OD WAMPIRYZMU NIE DA SIĘ UWOLNIĆ, CHYBA ŻE PO WSTAWIENIU NOWEGO, NIE PRZECIEKAJĄCEGO CIAŁA ASTRANEGO, TYLKO...GDZIE TAKIE DOSTAĆ? A SŁYSZAŁ KTOŚ O WAMPIRZE, KTÓRY "ZROZUMIE" SWOJE ZŁE ZACHOWANIE I OPAMIĘTA SIĘ? I MOŻE JESZCZE PRZEPROSI?]

Ktoś, kto chce stanąć do otwartej walki z wampirem, musi być silny i sam dobrze chroniony, bo wampir ma na swój użytek nieproporcjonalnie duże ilości energii zdobyte przez kradzież.

Ciekawą częścią okultystycznego folkloru są nieliczne grupy "szlachetnych rycerzy", którzy swoim celem uczynili bezinteresowną walkę z wampirami i ćwiczą się w niej, ale przeciętnemu człowiekowi trudno jest dotrzeć do takich ludzi. [BYĆ MOŻE NAJWIĘKSZY WPŁYW NA TO MA FAKT, IŻ POSTACIE TAKIE ISTNIEJĄ TYLKO W FILMACH TYPU "BLADE"]

Mimo sensacyjności tematu nie należy przesadnie się skupiać na zagrożeniu ze strony wampiryzmu. Osobie o zdrowej psychice i silnym, doenergetyzowanym ciele atak ze strony wampira nie grozi, zaś samych wampirów jest niewiele [RAPTEM KILKA PRĘŻNIE DZIAŁAJĄCYCH POLSKICH ORGANIZACJI, SKUPIAJĄCYCH PO KILKADZIESIĄT OSÓB, DO TEGO NIEZLICZONE ILOŚCI WAMPIRÓW, KTÓRE NIE ZDAJĄ SOBIE SPRAWY Z WŁASNYCH UMIEJĘTNOŚCI I ORGANIZACJE ŚWIATOWE, ISTNIEJĄCE OD LAT].

Groźba ich spotkania wzrasta wraz z poruszaniem się w niektórych środowiskach - osób zajmujących się czarną magią, sekt, ekscentrycznych subkultur, ale jest to ryzyko, na które osoba wkraczająca w takie rejony świadomie się godzi. Życie i dobrostan przeciętnego obywatela nie jest zagrożone przez wampiry, problem wampiryzmu znajduje się na marginesie życia, choć może bardzo silnie dotknąć tych, którzy dali się zaangażować w wampiryczne klimaty.



Dane skopiowałem z nieistniejącej już strony...

Zawsze lubiłem zbierać cenne informacje... :rolleyes:
Widzimy świat tak, jak widzi go robak, podczas gdy pilnie potrzebujemy widoku z lotu ptaka.
Awatar użytkownika
Bardock
Infrzak
Posty: 94
Rejestracja: pt sty 18, 2008 1:02 pm
Kontakt:

Re: Wampir

Post autor: Bardock »

Nie było, nie ma i nie będzie wampirów, takich jakie widzimy w amerykańskich filmach. Za to są, byli i będą psychole pijący krew oraz chorzy na porfirię. Ot, cały sekret. :) Choć nie powiem, wampiry np. w literaturze są bardzo ciekawymi postaciami, klimatycznymi. Między innymi dzięki nim lubię mitologię słowiańską.
Ostatnio zmieniony ndz maja 10, 2009 2:21 pm przez Bardock, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
aelreda
Homo Infranius Plus
Posty: 761
Rejestracja: wt sie 19, 2008 6:46 am
Kontakt:

Re: Wampir

Post autor: aelreda »

[quote name='Bardock' post='52923' date='nie, 10 maj 2009 - 16:19']Nie było, nie ma i nie będzie wampirów, takich jakie widzimy w amerykańskich filmach. Za to są, byli i będą psychole pijący krew oraz chorzy na porfirię. Ot, cały sekret. :) Choć nie powiem, wampiry np. w literaturze są bardzo ciekawymi postaciami, klimatycznymi. Między innymi dzięki nim lubię mitologię słowiańską.[/quote]



Nie no myślę, że jednak wampiry energetyczne to prawda. Z takimi miałam dwa razy spotkanie i człowiek wie, że z takimi ludźmi nie chce się zadawać.

Propos filmów, cóż to scenarzyści nie wymyślą prawda?

MORG
Infrzak
Posty: 71
Rejestracja: ndz sie 24, 2008 10:28 pm
Kontakt:

Re: Wampir

Post autor: MORG »

Sam osobiście spotkałem nie jednego wampira energetycznego i jeden zdradził mi pare tajemnic...
Widzimy świat tak, jak widzi go robak, podczas gdy pilnie potrzebujemy widoku z lotu ptaka.
Awatar użytkownika
aelreda
Homo Infranius Plus
Posty: 761
Rejestracja: wt sie 19, 2008 6:46 am
Kontakt:

Re: Wampir

Post autor: aelreda »

[quote name='MORG' post='52930' date='nie, 10 maj 2009 - 18:14']Sam osobiście spotkałem nie jednego wampira energetycznego i jeden zdradził mi pare tajemnic...[/quote]



No tak i ten wampirek mieszka koło mnie.......ehh.....

Awatar użytkownika
Bardock
Infrzak
Posty: 94
Rejestracja: pt sty 18, 2008 1:02 pm
Kontakt:

Re: Wampir

Post autor: Bardock »

Pisząc tamtego posta nie miałem na myśli wampirów energetycznych, a takie, owszem, istnieją. ;) Nieprzyjemne typy.
Ostatnio zmieniony ndz maja 10, 2009 5:29 pm przez Bardock, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
aelreda
Homo Infranius Plus
Posty: 761
Rejestracja: wt sie 19, 2008 6:46 am
Kontakt:

Re: Wampir

Post autor: aelreda »

[quote name='Bardock' post='52939' date='nie, 10 maj 2009 - 19:28']Pisząc tamtego posta nie miałem na myśli wampirów energetycznych, a takie, owszem, istnieją. ;) Nieprzyjemne typy.[/quote]



Nie no oczywiście Bardock, że chodziło Ci o te z filmowej fikcji.

Jednego wampira energetycznego kiedyś pilnowałam...i kobiecina ma 96 lat...trzyma się mocno i jest w niebywałej kondycji jak na osobę tak wiekową. Poza tym nie raczej ta pani nie wygląda nawet na 96 lat tylko co najwyżej na 80.

ODPOWIEDZ

Wróć do „DYSKUSJA OGÓLNA”