Strona 2 z 4

Re: 2012 – zagłada rozumu i reszty

: pt lut 05, 2010 7:04 pm
autor: dino_24
[quote name='Calvus22' post='65848' date='05 luty 2010 - 20:19']Moze tu ktos mi w miare lopatoligicznie wytlumaczy o co chodzi z ta czwarta gęstością? Bo pytalem na innych forach to tak mi zaczeli tlumaczyc ze poprostu zwatpilem[/quote]



Tłumaczyłem ci to w innym topiku ( bynajmniej starałem się :D ) , to mnie zignorowałeś , ale do rana

postaram się to sprecyzować ci .

Re: 2012 – zagłada rozumu i reszty

: sob lut 06, 2010 11:01 am
autor: dino_24
[quote name='soudak' post='65847' date='05 luty 2010 - 20:14']Żeby to zrozumieć trzeba do tego dojść, czym jest dla nas ten świat... jest to hologram, jakich jest wiele, iluzja, w której na krótko zaistnieliśmy, by wrócić po naszej fizycznej śmierci do prawdziwego świata, skąd pochodzimy... Cała prawda jest związana właśnie z tym światem prawdziwym. Owszem rozwinęliśmy się naukowo, ale nie duchowo, dlatego nie ma harmonii w otaczającym nas świecie. Wszystko jest zaburzone i ulega degradacji, bo człowiek właśnie za bardzo i tylko rozwinął naukę...[/quote]



Witam ,

Za bardzo wybiegłeś w przyszłość ;)

Taki model Wszechświata , to wizja futurystyczna , ''wykreowana'' przez noblistę G. Hooft 'a i L.Susskind 'a

( tego od teori strun ) , w latach 90 - tych . Ich miałeś na myśli , pisząc ... jest to hologram , jakich jest wiele ... ?



O ile , jeszcze w latach 50 - tych , nasz opisany model Wszechświata był ''wystarczający'' , o tyle

dzisiaj sprawia tylko ''kłopoty'' , rozwarstwiając fizykę ( naukowcy nie nadążają za ''biegnącą'' nauką :P ) .

Dlatego nauka nie jest w stanie jednoznacznie zdefiniować i opisać dzisiejszy model Wszechświata , zatem

podzieliła Go na :

Rzeczywistoś klasyczną , relatywistyczną , kwantową , kosmologiczną , zunifikowaną oraz przeszłą

i przyszłą . Rozpatrując jakieś zagadnienie fizyczne w ''swojej rzeczywistości'' , wszystko jest fajne i różowe .

Problem się zaczyna kiedy ''rzeczywistości'' chcemy ''złączyć do kupy'' ( fizyka się ''wali'' :D )

Dlatego nie jesteśmy w stanie powiedzieć jednoznacznie czym jest dla nas ten świat ( oczywiście z punktu

fizycznego , filozofia ma Go zdefiniowanego ) .



Zgodzić się trzeba z Pantanalem w kwestii ''gęstości'' ( 4 , 5 , .....10 ) .

Jest to swoistego rodzaju nadinterpretacja ( chodziło komuś o nasz wymiar 3 - ój przestrzenny + czas = 4 )

którą zrodził ''uśmiechnięty internetowy naukowiec'' , która zaczęła ''żyć'' własnym życiem w efekcie czego

mamy ''4 - tą gęstość'' ( ale czego ? ) .



Dzisiejszy model Wszechświata oparty jest w większości na Newton ' owskich fundamentach .

Naukowcy ( nawet ci najbardziej konserwatywni ) skłaniają się ku temu aby ''zreformować'' owy schemat

( zastąpić go modelem elektrycznym co by było bardziej adekwatne do poziomu dzisiejszej ''wiedzy'') ale

to by się wiązało z napisaniem od podstaw fizyki klasycznej ( i kółko się zamyka ) .

Ale do czego zmierzam .

W modelu elektrycznym Wszechświata , niektóre ''tezy'' Geryla będą mieć uzasadnienie . I jak będziemy

wyglądać ? :D



Pozdrawiam

Re: 2012 – zagłada rozumu i reszty

: sob lut 06, 2010 3:41 pm
autor: soudak040771
Witam, dino_24 napisał
Witam ,

Za bardzo wybiegłeś w przyszłość wink.gif

Taki model Wszechświata , to wizja futurystyczna , ''wykreowana'' przez noblistę G. Hooft 'a i L.Susskind 'a

( tego od teori strun ) , w latach 90 - tych . Ich miałeś na myśli , pisząc ... jest to hologram , jakich jest wiele ... ?
Nie miałem ich na myśli, to są moje przemyślenia na temat świata, który nas otacza i tego wszystkiego co się w nim dzieje... co do 4 gęstości, myślę , że chodzi tutaj o przemianę, w nas samych, naszego myślenia i otwarcie się na wiedzę, która będzie niejako udostępniona ludzkości, dzięki temu przejściu... jednak trzeba być na nią otwartym... ale to tylko moje przemyślenia, pozdrawiam.

Re: 2012 – zagłada rozumu i reszty

: sob lut 06, 2010 6:08 pm
autor: hm0
"4 gęstość" to krzyk pewnej grupy ludzi niezadowolonych z obecnego stanu świata i (być może) własnego otoczenia. Lęki egzystencjalne, strach przed niewiadomą przyszłością, medialny nacisk na negatywne fakty czy brak nadziei powodują zagubienie jednostek, które wychwytują "guru" mający "wizje". Z tego robi się tłumek zawodzący idiotyzmami jak mantrą.

Otóż nie będzie żadnego przejścia w n-tą gęstość i nie wyrosną wszystkim skrzydełka. Jak się chce zmian, to trzeba ruszyć tyłek.

Na obecną sytuację jest jedno lekarstwo: więcej ruchu, to się odechce bzdur:). Już niedługo wiosna!

BTW, ciekawe, że złe i dobre warunki bytowe prowadzą czasami do podobnych schematów myślowych. Jeśli ma się wszystkie potrzeby zaspokojone, to szuka się wrażeń, w efekcie lądując w newagowskim bagnie. A jeśli w życiu ciężko się przędzie, to też szuka się nadziei, że przylecą i wszystkim dogodzą:).

Re: 2012 – zagłada rozumu i reszty

: wt mar 09, 2010 2:48 pm
autor: corshakra
[quote name='soudak' post='65847' date='05 luty 2010 - 19:14']Żeby to zrozumieć trzeba do tego dojść, czym jest dla nas ten świat... jest to hologram, jakich jest wiele, iluzja, w której na krótko zaistnieliśmy, by wrócić po naszej fizycznej śmierci do prawdziwego świata, skąd pochodzimy... Cała prawda jest związana właśnie z tym światem prawdziwym. Owszem rozwinęliśmy się naukowo, ale nie duchowo, dlatego nie ma harmonii w otaczającym nas świecie. Wszystko jest zaburzone i ulega degradacji, bo człowiek właśnie za bardzo i tylko rozwinął naukę...[/quote]

I tu sie wpelni zgodze z Toba :)

Bo kiedy czytam sobie o czym tu pisza co niektorzy, musze przyznac szczerze,

ze rozbolala mnie glowa. Nie trzeba byc zbyt inteligentnym, lub tez jasnowidzem,

by wiedziec, ze zmiany istnialy, istnieja, i beda istniec, gdyz nie ma nic trwalego,

co by nie ulegalo zmianie. I nie interesuje mnie tez, czy wyladuja tu "Marsjanie".

Dzis stara sie byc madrzejszy jeden, przez drugiego, zapominajac o najwazniejszym, o tym kim tak naprawde jestesmy i jak wielki dar nam dano.

A to ze ma byc "zmiana" na ziemi, bo w zaglade ludzkosci nie wierze, wiem, bo juz sie zaczyna. I nie trudno jest mi przewidziec, ze czesc ludzkosci pochlonie ziemia, czesc woda i ogien, i wkoncu wojna. A jesli dojdzie do tego, to jestem swiecie przekonany, ze kto to przezyje, skupi sie na zupelnie innych problemach.

Dlaczego nie robimy nic, by temu zapobiec? Bo nikogo to tak naprawde nie obchodzi. Wszyscy zostali juz pochlonieci gonitwa za tym co materialne,

i nawet gdyby chcieli co zmienic, to inni i swiat jaki sobie stworzylismy, na to nie pozwoli.

Re: 2012 – zagłada rozumu i reszty

: wt mar 09, 2010 9:26 pm
autor: soudak040771
CorShakra, dokładnie tak jak piszesz...
Dlaczego nie robimy nic, by temu zapobiec? Bo nikogo to tak naprawde nie obchodzi. Wszyscy zostali juz pochlonieci gonitwa za tym co materialne,

i nawet gdyby chcieli co zmienic, to inni i swiat jaki sobie stworzylismy, na to nie pozwoli.


Przez tą gonitwę ludzie, a przynajmniej większość z nich , zapomnieli o tym, co jest naprawdę istotne... Zachowują się tak, jakby mieli te wszystkie dobra materialne ,wsiąść ze sobą do ''grobu''...

Co do zmian.... trzeba zacząć najpierw od siebie, to bardzo trudne, ale wbrew pozorom możliwe...

Re: 2012 – zagłada rozumu i reszty

: wt mar 09, 2010 11:10 pm
autor: Lazy
soudak, CorShakra,jestem z Wami,kto jeszcze ?

Pozdrawiam

Re: 2012 – zagłada rozumu i reszty

: śr mar 10, 2010 1:43 pm
autor: ADAX
Cała sprawa która kręci się w około roku 2012 to jakaś kpina. Co jakiś czas pojawiają się coraz to nowsze teorie które posiadają poparcie w nie istniejących faktach, lub miesza się wszystko do jednego wora. Zresztą pierwsze zdania artykułu ze strony podanej w temacie obrazują część z tego co można znaleźć i co prezentują właśnie te przepowiednie, czyli wielki stos bzdur(zresztą ze strony onet.pl :lol: ) :



"Skąd o tym wszystkim wiemy? Z dobrych, licznych i wysoko postawionych źródeł. Po części od Andromedian, po części Kasjopejan i Plejadian, po części wreszcie z agencji prasowych i doniesień mediów krajowych. Pewnych wieści dostarczyli nam także głęboko zakonspirowani informatorzy - z Atlantydy."



hmm wysoko postawione źródła heh heh...



Po tym zdaniu dałem sobie spokój z czytaniem reszty, choć wiem że temat już stary jest, nie mniej jednak ciągle jest tak jak było. Temat już był wiele razy omawiany i przerabiany, w kółko to samo. Ja na koniec napisze że w dniu "zagłady" wypiję sobie mojego "Piekielnego Armagiedona" .

Re: 2012 – zagłada rozumu i reszty

: czw mar 11, 2010 2:57 pm
autor: corshakra
Ja powiem tylko to.

Na przyklad, kto by nie wziol Biblie do reki, bedzie interpretowal ja w inny sposob.

Tak samo jest z tymi przepowiedniami. Kazdy dopatrzy sie czegos, i zinterpretuje to po swojemu.

Bez przyczyny tez Nostradamus, z tego co pamietam, przeklnol tych co beda probowac rozszyfrowac jego teksty. Dzis rozumiem dlaczego to zrobil, gdyz wlasnie te osoby wprowadzaja nas tylko w blad, podajac coraz to inne informacje, na sile doszukujac sie odniesien w zyciu terazniejszym, lub tez przyszlym.

A co do tych zekomych, "wysoko postawionych zrodel" -Andromedian, Kasjopejan i Plejadian.........

Hmmmm.........BEZ KOMENTARZA ;)




ADAX....w dniu "zaglady" przylacze sie do Ciebie, i wypije tego "Piekielnego Armagiedona" za Twe zdrowie. :D

Re: 2012 – zagłada rozumu i reszty

: czw mar 11, 2010 3:17 pm
autor: danut
CorShakra dokładnie tak jest, każdemu wydaje się, że jeśli włączy wyobraźnię, połączy ze swoją wiedzą, to dokona niesamowitego odkrycia, tymczasem zrozumienie tych tekstów polega na czyms zupełnie innym, na rzeczywistym doświadczeniu tego samego i dopiero wtedy mozna coś zrozumiec, cos pojąc. Pisze o tym w Bibli, również, to komu Bóg pozwoli zrozumiec, a komu nie, kto ma oczy i uszy i nie będzie widział, ani słyszał. Bez doswiadczenia, to tylko teorie, mniej lub bardziej wymyślne i czasami po prostu głupie..