Paranormalne.eu

Właśnie doświadczalnie potwierdzono możliwość przesyłania myśli. Jeden człowiek w Indiach podpięty do EEG pomyślał słowa pozdrowienia, to szczytało urządzenie, wysłano do Francji gdzie przy pomocy stymulacji elektromagnetycznej zaimplikowano słowa i te odczytał człowiek. Tak więc telepatia zaczyna zyskiwać podstawy naukowe. Oczywiście zagadką jest sposób przesyłu myśli.

Z telepatia to jak wchodzenie na gore, z roznych stron wlezie sie na szczyt. Przy pozdrowieniu pewnie iskrza sie lustrzane neurony, Kazda czynnosc uruchamia jakies czesci w mozgu, nawet te wyobrazane czynnosci  . Widac daje sie je skopiowac i wklejac. trzeba by bylo poszukac jakis trudniejszych slow. Ze  z wchodzeniem na gore?A bo poza kramem w glowiei sa jeszcze rozne dymensje, w ktorych sie mysli rozprzestrzenia, to te ma sie glownie na uwadze, mowiac o telepatii.,

Zagadką jest nie tylko sposób przesyłania myśli, ale także ich odbiór. Ja niekiedy wyłapuję taki, jest specyficzny i idzie po zatrzymaniu  na nim uwagi rozpoznać, że istotnie nie może pochodzić z naszych myśli. Jednak granica jest bardzo cienka pomiędzy nimi, łatwo o pomyłki i zwykle dopiero potwierdzenie czyjeś dają tą pewność, że był to odbiór przesłanych myśli poza świadomością, nawet tej drugiej osoby. Ale telepatia - ogólnie jest oczywistym faktem i ona istnieje, tyle tylko, że nie mamy rozpoznanego mechanizmu jej działania.

http://rzeczpospolita.neon24.pl/post/91023,telepatia

)





Telepatyna? )

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="robrep" data-cid="116693" data-time="1410690858">Właśnie doświadczalnie potwierdzono możliwość przesyłania myśli. Jeden człowiek w Indiach podpięty do EEG pomyślał słowa pozdrowienia, to szczytało urządzenie, wysłano do Francji gdzie przy pomocy stymulacji elektromagnetycznej zaimplikowano słowa i te odczytał człowiek. Tak więc telepatia zaczyna zyskiwać podstawy naukowe. Oczywiście zagadką jest sposób przesyłu myśli.</blockquote>W dzisiejszym newsweeku jest obszerny artykuł na ten temat.

To jeszcze taka ciekawostka. Hans Berger niemiecki psychiatra i neurolog który odkrył EEG. Jak do tego doszło? Służył w pruskiej armii i pewnego razu spadł z konia i złamal nogę i nic by dalej z tego nie wniknęło, gdyby kilka dni później nie otrzymał listu od ojca, który napisał do niego pierwszy raz. Otóż jego starsza siostra miała złe przeczucie że cos mu sie stało i to zmusiło rodzinę do napisania listu. Po tym wydarzeniu zainteresował się on naturą telepatii i chciał odkryć jak mózgi komunikują się ze soba. Swoje wyniki opublikował dopiero w 1929 roku bo bał się wyśmiania i posądzenia o okultyzm. http://www.theatlantic.com/health/archive/2014/11/the-role-of-the-supernatural-in-the-discovery-of-eegs/382838/