Chrześcijaństwo i obca inteligencja

Różne religie, Biblia, własne interpretacje pisma, cuda, etc.
Awatar użytkownika
madpuppet
Początkujący
Posty: 12
Rejestracja: czw maja 21, 2009 1:02 pm
Kontakt:

Re: Chrześcijaństwo i obca inteligencja

Post autor: madpuppet »

Co do Boga w takiej postaci, jaką znamy, to przyznaję Ci rację, że jest to twór typowo ludzki. Nie spodziewam się w dłoniach, szponach, mackach, czy innych kończynach chwytnych (o ile takowe posiada) obcego ujrzeć Bibli , skrzętnie spisanej w jego ojczystym języku.

Natomiast mnie osobiście, ciężko jest uwierzyć, że poza ludźmi, inne rozumne istoty nie uznają istnienia jakiejś ponadczasowej siły sprawczej. Niekoniecznie ich rozumienie tej siły, musi być dla nas zrozumiałe, bądź akceptowalne.

Ale nie jestem w stanie wyobrazić sobie cywilizacji, która uznałaby swoje istnienie w 100% jako przypadkowe. U podstaw rozwoju duchowego (niekoniecznie w kierunku religii) każdej rozumnej istoty, leży wiara w celowość swojego istnienia. Bez niej pozostałaby tylko stagnacja. Ale to tylko takie prywatne przemyślenia, a jak pisał wielki człowiek W.S. są na tej ziemi rzeczy...



Co do innych religi, to przypomnę to co pisałeś wcześniej - chrześcijaństwo jakie znamy, narodziło się właśnie ze starszych religi. I choć z początku pokojowe i otwarte, wkrótce przez swoich kapłanów stało się ksenofobiczną i wrogą religią w praktyce.

Z tego co wiem, nie widzę problemu w akceptacji obcych - ale tylko z punktu widzenia ludzkości - istot rozumnych przez najstarsze religie. Przynajmniej przez tych wyznawców, którzy praktykują je w sposób uczciwy.
Awatar użytkownika
Lazy
Full Active
Posty: 546
Rejestracja: pn paź 01, 2007 9:35 pm
Kontakt:

Re: Chrześcijaństwo i obca inteligencja

Post autor: Lazy »

madpuppet
(...)Ale nie jestem w stanie wyobrazić sobie cywilizacji, która uznałaby swoje istnienie w 100% jako przypadkowe. (...)
Też to jakoś do mnie nie dociera.

Teoria próżni zakłada, że źródłem pochodzenia całego wszechświata jest absolutne nic, najniższy poziom rzeczywistości. Jest to stan, który wytwarza pozostałe rodzaje materii. Gienadij Szypow nazwał go Absolutem. Jego zdaniem jest on niezbędny do tego, aby powstał wszechświat, jaki znamy. Co więcej - Szypow dowodzi, że musi istnieć jakaś superświadomość, która ogarnęła absolut i uporządkowała go.

Szypow twierdzi, że owa superświadomość jest także konieczna do tego, aby wszechświat mógł rozwijać się i w ogóle istnieć. Jeżeli ktoś wierzy w Boga, to właśnie natrafiliśmy na jego ślad – tak napisał Szypow w swojej książce o teorii próżni.
ŻYCIE JEST TYLKO GRĄ

WSZYSTKO,CZYM ONO JEST,TO ILUZJA,ALE WY,GRACZE,DOSZLIŚCIE DO PRZEKONANIA,ŻE TO JEDYNA RZECZYWISTOŚĆ
Awatar użytkownika
madpuppet
Początkujący
Posty: 12
Rejestracja: czw maja 21, 2009 1:02 pm
Kontakt:

Re: Chrześcijaństwo i obca inteligencja

Post autor: madpuppet »

Lazy, najpierw piszesz, że nie dociera do Ciebie moje twierdzenie, że rozwinięta cywilizacja nie może byc pozbawiona wiary w sens swojego istnienia. Ergo wierzy w jakąś siłe sprawczą. Po czym piszesz o Absolucie Szypowa...

Teraz to do mnie najwyraźniej coś nie dociera.



Pantanal, to jak widzimy naturę wszechświata, czy Boga jest czysto subiektywne i ograniczone przez mozliwość naszych umysłów. Być może to ograniczenie właśnie uniemoźliwi nam zrozumienie sposobu postrzegania istnienia przez inne cywilizacje.

Możemy snuć najprzeróżniejsze teorie, który, być może nigdy nie zostaną zweryfikowane.

Z jednej strony szkoda by było, z drugiej, może tak byłoby lepiej - życie w nieświadomości w pewnych sytuacjach może być lepsze.

Gdy ustawiony przez Ciebie porządek runie, runąć razem z nim możesz i Ty.
Ostatnio zmieniony pt maja 22, 2009 10:56 am przez madpuppet, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „ZAGADNIENIA RELIGIJNE”