Relacja czytelnika: anioł? diabeł? ...

Listy forumowiczów i czytelników. Podziel się swoim niezwykłym przeżyciem!
Awatar użytkownika
Rysiek23
Homo Infranius Alfa
Posty: 3237
Rejestracja: sob cze 02, 2007 11:25 am
Kontakt:

Relacja czytelnika: anioł? diabeł? ...

Post autor: Rysiek23 »

Załączam relację od czytelnika (zachowałem pisownię oryginalną)



witam chciałbym przedstawić coś co mnie trapi od kąd miałem 5 lat nie jestem

dobry w opowiadaniu ale sie dlawas postaram ;]



to było tak jak byłem mały miałem 5 lat wtedy było lato ciepła pogoda i jak to

dzieci jakoś tam sie bawiliśmy ale nagle 15 minut przed owym zdarzeniem chmury

sie zachmurzyły no i my dalej sie bawiliśmy i nagle rozpadał sie tak to nazwać

"mocny"deszcz i gdy wszystkie dzieci zaczeły uciekać to nagle gdy zpojrzałem tam

jest teraz i było przedszkole tak około nad brame przedszkola nad nią albo tak z

1 metr nad tą brama w niebie nisko nad ziemią latało coś co wyglądało jak anioł

ale on był złoty miał tak jakby pod oczyma podkrążone na srebro oczy i kolor

oczu miał srebrny miał skrzydła ale takie jakby normalne ręce a pod nimi miał

pióra można to porównać do ikara tylko on był bez rzadnej maszyny nic on był

jakby anioł no i miał jeszcze ogon on był taki złoty ale wyglądał jakby miał

nanim śierść jak sie tak na niego patrzyłem to on i tak ciągle robił koła pod

owym miejscem dalej to i ja uciekłem do kolegi i sie puźniej bałem że on

przyleci



chciałbym sie dowiedzieć coto z góry dzięki ;]




Dane nadawcy do wiadomości NPN
Maxpixel
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: pt paź 10, 2008 8:21 pm
Kontakt:

Re: Relacja czytelnika: anioł? diabeł? ...

Post autor: Maxpixel »

Miałeś kiedyś sen, który wydawał się prawdziwy? A gdybyś nie mógł się z niego obudzić? Jak odróżniłbyś świat snu od realnego?


Mi się tak wydaje że gdy mamy 5 lat i jesteśmy jeszcze no, dziećmi! to czasami może nam się pomylić świat snu od realnego, może Ci się przyśniło i potem przypomniało i już nie pamiętałeś że to był sen... Takie moje stwierdzenie... Bynajmniej ja tak miałem gdy byłem mały i się kładłem spać zawsze robiłem we śnie to co mi się podobało, kontrola, świat bez granic... Teraz już tego nie potrafię ale nigdy tego również nie zapomnę... :rolleyes:
Każdy człowiek żyje końcem jakiejś drogi. To tylko szczegół jak żył i jak umarł, który rozróżnia człowieka od innych ludzi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „RELACJE I HISTORIE CZYTELNIKÓW”