Strona 1 z 4

Życie po życiu

: sob gru 27, 2008 9:07 am
autor: flawionek
Co się dzieje, gdy umieramy? To bardzo ważne pytanie. Ta kwestia intryguje rodzaj ludzki, odkąd jesteśmy w stanie się takim rzeczom przypatrywać. Czy istnieje życie po śmierci? Gdzie idziemy? Czy istnieje dosłowne Piekło i Niebo? Czy przechodzimy do innego wymiaru? Na inną planetę? A może tylko znikamy i przestajemy istnieć?







Życie po Życiu to strefa ludzkiej świadomości, w którą wchodzimy podczas opuszczania świata fizycznego w momencie śmierci fizycznej. Jest to także strefa, w którą wchodzimy podczas snu. Fizycznie żywe istoty ludzkie mogą nauczyć się świadomie wchodzić "TAM" w celach odkrywczych. Chyba lepszym sformułowaniem na opisanie Życia po Życiu, jest stwierdzenie, że skupiamy swoją uwagę poza światem fizycznym. Fizycznie żywi ludzie nie opuszczają na prawdę świata fizycznego, by zwiedzać inne, lecz po prostu uczą się skupiać swoją uwagę poza nim. Istnieją obszary niefizycznego świata, które zaludnione są przez istoty ludzkie, które nie są już fizycznie żywe. Te obszary są znane jako Świat Niefizyczny.

Re: Życie po życiu

: sob gru 27, 2008 5:21 pm
autor: Jul
Auegamma, ciekawa wypowiedź.

Mam pytania: czy udało Ci się cokolwiek z tych informacji zweryfikować osobiście?

Oraz skąd pewność, że istnieją na przykład akurat 74 archetypy ludzkiego życia, a nie np. 68 albo 79? Czy te szczegółowe wyliczenia metafizyczne są w pełni wiarygodne?

Pozdrawiam.

Re: Życie po życiu

: ndz cze 05, 2011 5:14 pm
autor: wampiryczna
Hm, to dość ciekawy temat, na który napisano wiele książek i stworzono wiele stron. Informacje łatwo nabyć, polecam np. tą stronę ?o jest po śmierci . wiele opisuje i wiele wyjaśnia. Jednak wszystko jest kwestią tego, w co sami wierzymy. Do wszystkiego, zwłaszcza do takich tematów, powinniśmy mieć spory dystans.

Wierzę w życie po śmierci, bo tak mówi też moja religia. Ale cięzko stwierdzić, moim zdaniem, co to naprawdę jest.

Re: Życie po życiu

: pn cze 06, 2011 9:30 am
autor: PASTOR
Tak...Wampirzyca, super to ujelaś " co to naprawde jest" i co tam jest. Możemy spekulować zakładać na moich doświadczeniach EVP, czy tez ITC, oraz wielu innych wybitnych badaczy szukajacych tego nurtującego pytania. Ja wiem tylko tyle, że napewno istnieje dusza jako forma energii, która posiada świadomośc i według mojej teorii świadomość wszystich wcieleń, lecz jak wygląda tamta strona...cięzkie pytanie.

Re: Życie po życiu

: pn cze 06, 2011 10:04 am
autor: spacemaster92
To jest pytanie na które nigdy nie dostaniemy prawdziwej odpowiedzi chyba, że komuś uda się umrzeć, a potem powstać z martwych by zdać nam relacje. Można myśleć spekulować ale nigdy do tego nie dojdziemy. Z tym jest tak samo jak z pytaniem co się stanie gdy przekroczymy granice naszego wszechświata, gdzie wówczas się znajdziemy. Nie da się tego wyobrazić tak samo jak tego że w jednej chwili jesteś i nagle Cię nie. Jakie to jest uczucie. W sumie go nie ma bo Ciebie też w tedy już nie ma. I to zaprowadza w martwy punkt. Można też wziąć teorie o reinkarnacji, w którą może nie do końca ale wierzę mimo że jest to chyba sprzeczne z chrześcijaństwem. Jeszcze może być tak, że nasza dusza jest uwięziona w pętli czasu. I czas od naszych narodzin do śmierci jest z tym powiązany tylko, że mamy możliwość podejmowania innych decyzji. Może też po śmierci decydujemy co chcemy robić czy iść do raju czy kontynuować dalej życie. I tak jak w reinkarnacji. Zasypiamy snem umarłych i nagle budzimy się wydostając się z łona matki i nasz płacz to tak naprawdę echo krzyku jakie pozostawia nasza śmierć. Może trochę pofantazjowałem ale czy nie robią tez tego ludzie, którzy piszą książki?? Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone. Każdy ma prawo wierzyć w co zechce chociaż my chrześcijanie powinniśmy wierzyć, że trafimy do czyśćca a potem piekła lub nieba. Pozdrawiam forumowiczów i administrację.

Re: Życie po życiu

: pn cze 06, 2011 8:32 pm
autor: spacemaster92
Tak czytałem na tym forum, że pamiętamy wszystko najlepiej do 3 lat po narodzinach. Potem wszystko to jest przytłaczane współczesnym życiem. Zabawa, poznawanie przyszłych kolegów w piaskownicy potem szkoła i praca. Ale to wymysły pisarzy chociaż było tu na forum kilka histor na temat jak dziecko opisało kim było w poprzednim wcieleniu i miejsce zamieszkania pamiętało dokładnie każdy szczegół miejsca gdzie mieszkał. Było też coś, że jakaś dziewczynka 3-4 letnia o ile dobrze pamiętam mówiła biegle po francusku mimo, że mieszka w USA.

Re: Życie po życiu

: wt cze 07, 2011 8:42 am
autor: Zbyszek
Ciekawe komu się ta teoria reinkarnacji nadwyręża. Pamięć skrywa się gdzieś indziej, hen daleko i w gatkach się do niej nie doleci.

Pantanal a czosnek zawieszony nad drzwiami jest dobry na duchy. Kazdy sie go brzydzi i o to właśnie chodzi.

To co dla nas podświadome dla tamtych realiem. Tu nieuświadamiane torsje w wyobraźni a tam prysznic wymiocin.

I kto jest dinozaur?

Re: Życie po życiu

: wt cze 07, 2011 11:40 am
autor: PASTOR
Ja na duchy stosuje kacidła i mantry, o czosnku pierwsze słysze. Ciało to nosnik duszy, życie na Ziemi jest czyśccem, to taka moja teoria, a moze nie tylko :) Generalnie wracając to głównego tematu...Nikt z nas nie wie co jest po drugiej stronie, w sensie "jak tam wygląda" Wiemy, że coś jest,ale nic więcej i nawet stosowanie metody EVP, ITC, czy bycie medium nie pozwoli na otrzymanie odpowiedzi. Sa tylko teorie.

Re: Życie po życiu

: wt cze 07, 2011 11:52 am
autor: spacemaster92
Możliwe też, że w teorię o reinkarnacji jest zamieszana pamięć genetyczna. Może to co przekazują dzieci po prostu jest to obraz z życia naszych przodków. Pantanalu pisało też gdzieś na tym forum, że dzieci same z siebie tego nie powiedzą. Podobno w czasie zabawy należy je o to zapytać. Może wówczas powrócą wspomnienia i w tedy zaczynają o tym mówić. Dziwne ale tak pisali niektórzy tutaj. Co do teorii, że nasze życie jest czyśćcem to też mi się kiedyś taka myśl nasunęła. Może i to jest słuszność. A może jest jak pisałem na początku. Jesteśmy i potem nasza świadomość znika i nawet nie jesteśmy świadomi tego, że nie istniejemy bo nie ma już naszej świadomości. Może też chodzimy po tej Ziemi cały czas ale tylko niektórzy się objawiają. Tych teorii o życiu po śmierci jest tak dużo, że aż głowa a boli.

Re: Życie po życiu

: sob cze 25, 2011 9:37 pm
autor: ADAX
Może jest tak jak w śnie, wszystko to co chcemy, raj. Z drugiej strony, było by to trochę i bez sensu bo wtedy nic by sie nie kończyło. Nasz świat stworzony jest na prawie: Rodzi się, żyje i umiera. Nic po śmierci też nie może być, bo jak wiemy nasz świat jest trochę dziwny i nie pojęty, więc dlaczego tak ma się kończyć nasze życie na nim, pustka ciemność ?

Co do wcieleń, to fajnie było by pamiętać poprzednie, ale wtedy musiały by one być pozbawione uczuć i całego bagażu emocji, bo powrót na ziemię z takim przeżyciem było by bardzo ciężki.