Paranormalne.eu

Równiez mi się to podoba ale tego możemy spodziewać się dopiero po 3 Wojnie Światowej jeżeli ludzie przetrwają. Przytocze cytat Einstaina "Nie wiem jak będzie wyglądałą 3 Wojna Światowa ale 4 będzie na maczugi" jakoś tak to leciało.

Obserwujemy wzrost IQ od początku XX wieku w krajach kultury zachodniej. I co z tego skoro nasz EQ spada? Rośniemy w liczebność, tworzymy globalną wioskę, ujednolicamy się.

Coraz bardziej rozpracowywujemy system. Rozwój technologii to inna gałąź rozwoju.

Ale kiedyś nam sie znudzi. COraz więcej wiedzy ezoterycznej przenika na rynek.

Szybko przyśpieszyły by rozwuj praktyki z narkorykami w celach rozwoju umysłu.



Z wyglądu będziemy pewnie mieli większe głowy, będziemy bardziej chorowici.

Zależy jaką ścieżkę wybierzemy. Jeśli pozabijamy się w wojnach to wyjdą istoty z jaskiń Tybetu które oczekują w stanie samadhi (starożytni ludzie).

[ external image ]

Ja w przyszłości



Jak nam zwrócą to co zabrano, będziemy bardziej szczęśliwi.

A tak totalnie będziemy szczęśliwi jak projekt człowiek wypali, czyli osiągnie doskonałość bo od tego jest.

Bloodwin zaczął od dobrego toku rozumowania.

Technologie przyszłości choćby nie wiem jak bardzo zaawansowane nie będą służyły wszystkim ludziom, a jedynie najbogatszym.



Może za wiele, wiele lat na Ziemi nastąpią jakieś drastyczne zmiany i przepaść miedzy bogatymi, a ubogimi się zmniejszy do mało zauważalnego minimum... ale podejrzewam, że nasze pokolenie może tej utopii raczej nie dożyć

Ludzie przyszłości nie będą szczęśliwi.

Oni nie będą wolni.

Cała ta maszynka do robienia pieniędzy, nowinki techniczne itp to zniewala.

Nawet teraz zapytajcie się samych siebie, czy bardziej był byś zły na siebie zapominając wziąć z domu kluczy czy telefonu?

Technika idzie do przodu w zastraszającym tempie. Skończy się na tym, że człowiek zamiast zwierzać się drugiemu będzie gadał do ekranu komputera i gadał z mechanizmem bez uczuć. Jakoś nie chce uwierzyć w zapewnienia naukowców, iż w przyszłości będziemy mieć do czynienia z myślącymi i odczuwającymi robotami.





Ja nadal zostaje przy twierdzeniu, że "szczęśliwy człowiek to wolny człowiek" (wolność rozumujcie każdy na swój sposób)

Człowiek przyszłości = szczęśliwy człowiek ?

Jest to możliwe.Gdyby połączyć technologię zachodu z mądrością wschodu (sfera duchowa).Jedno z drugim zapewne by się nie pogryzło,pod warunkiem że została by zachowana harmonia.Ludzie odzyskali by wolność,technologia ułatwiła by życie.Za ileś tam lat,technologia okazała by się zbędna,człowiek ma niewiarygodny potencjał,więc i technologia przestała by mieć rację bytu.Ale to tylko pobożne życzenia.

[quote name='Lazy' post='49944' date='śro, 04 mar 2009 - 21:02'] Człowiek przyszłości = szczęśliwy człowiek ?

Jest to możliwe.Gdyby połączyć technologię zachodu z mądrością wschodu (sfera duchowa).[/quote]



To tak jakby łączyć dwa biegun, plus z minusem, zimno z gorącem. Z czysto naukowych pobudek tak się nie da.

I technologia zachodu i mądrość wschodu, kierują się jasno określonymi wytycznymi, które nawzajem się mogą wykluczać. Ludzie się pożrą.Nie ma mowy o harmonii.

@ aelreda

Do tego ludzie powinni kiedyś dojść.Dlatego napisałem,pobożne życzenia

[quote name='Lazy' post='49964' date='śro, 04 mar 2009 - 22:06']@ aelreda

Do tego ludzie powinni kiedyś dojść.Dlatego napisałem,pobożne życzenia [/quote]



Miejmy nadzieję, że Twoje życzenie zostanie wysłuchane.

Na razie ludzkość stacza się w dół po równi pochyłej i nikt tego nie zmieni.

aelreda

Na razie ludzkość stacza się w dół po równi pochyłej i nikt tego nie zmieni.

To by się zgadzało,nikt tego nie zmieni, oprócz nas Jeszcze wierzę w ludzkość,coraz mniej ale jednak