Bedroom Visitors - nocni goście

Ufologia, badania, obcy, kontakt i inne kontrowersyjne tematy.
Ronin
Zaangażowany Infranin
Posty: 349
Rejestracja: pt mar 15, 2013 2:53 pm
Kontakt:

Re: Bedroom Visitors - nocni goście

Post autor: Ronin »

Panowie (Pan x i Arek), czy dopuszczacie taką możliwość, że za częścią zaginięć ludzi (których to zaginięć w skali świata rocznie są setki tysięcy - jak nie miliony), może stać zjawisko potocznie tu nazywane ufo ? Chodzi mi tu głównie o zaginięcia typu "jak kamień w wodę" tzn. takie, gdzie nie udaje się danego człowieka odszukać, znaleźć ciała, dowiedzieć czegokolwiek o jego losach itd...
Awatar użytkownika
Pan.X
Infrańczyk
Posty: 109
Rejestracja: wt lis 18, 2014 12:31 am

Re: Bedroom Visitors - nocni goście

Post autor: Pan.X »

<blockquote class="ipsBlockquote">Arek - Fajnie się mówi  :kekeke:  :D  ,  w momencie gdy człowiek jest sparaliżowany i ciało odmawia posłuszenstwa i jest gdzieś prowadzony do nieznanego obiektu to trudno o zachowanie zimnej krwi, dlatego  też  ten stan zahipnotyzowania bo nikt  by dobrowolnie  z jakimiś kreaturami nie poszedł w nieznane miejsce.Może być że to  dla naszego  dobra,  w jakimś  głębszym sensie dla celów badań nad ludzkim DNS w ciągu tysiącleci, albo  dla potrzeby badań takich nowych chorób jak  choroba Creuzfeldta-Jakoba (u ludzi), znana bardziej jako choroba wściekłych krów.Może właśnie po to tu  są  by badać co  my tutaj za syf na Ziemi robimy, w końcu  ponoszą  pośrednią odpowiedzialność ponieważ nas stworzyli.</blockquote> heh, czasem jest, a czasem nie :) Janek się tam nie przejmował, jechał z koniem i tyle. Tak zauważyłem, że dużo bliskich spotkań, które dzieją się w dzień, gdy świadek jest w bezpiecznej odległości między kosmitami nie ma żadnych oddziaływań. Fakt, czasem się zdarzają, ale są też takie gdzie nic nie robią ze świadkiem mimo, że gadają telepatycznie. Czasem zaproszą, chodź na statek, pokażemy ci fajne rzeczy, albo pogadamy. 

No a co innego w nocy, to można z rozumu wyskoczyć. Następuje podczas BV czasami uśmierzenie strachu, aby nie panikował świadek zbyt mocno. Czasem kasują pamięć, może też żeby ktoś nie miał problemów psychicznych związanych z tym wydarzeniem i aby o tym nie myślał. Oni zrobili co swoje, bo taki mieli obowiązek, a ten żeby się zajął swoim życiem, a nie myślał o nocnych przeżyciach.



W nocy bym raczej z nimi nie poszedł bo bym zemdlał, ale w dzień może bym się skusił, bo to taka rzecz, której nie da się opowiedzieć tak naprawdę, nie da się tego kupić. Ciężko powiedzieć  :NotDoneCare:

Bardziej wychodzi na to, że badaniom podlegają różne części ciała. Wydaje mi się bardzie, że przeprowadzają badania zmian na podłożu genetycznym oraz psychiki. Pobieranie substancji z ciała, mózg i Płciowe badania wraz z tworzeniem hybryd jest jednym z założeń Szarych jak i innych poszczególnych mniej znanych specyficznych grup.Ich przebywanie na tej planecie nie miało by żadnego sensu, gdyby nie ludzie, zwierzęta czy rośliny. 

Nadzór i badania.

Chyba, że niektórzy z rzadkich przypadków "zwiedzają sobie" tą płaszczyznę i zbierają sobie nasiona, żeby zasadzić sobie u siebie :D







 <blockquote class="ipsBlockquote">Ja wprawdzie czytam gdybania ale odbieram to nie jako fakt a tylko swoje przemyślenie,  oczywiście niekiedy to  denerwuje  jak człowiek na siłę chce wmówić czytelnikowi swoją "rację", niekiedy myślę że to też celowa dezinformacja. Widzę jak autor który już ma z góry ustawiony kierunek książki nie pokazuje całości fenomenu ufo ale tylko wybiera takie przypadki  które pasują w jego teorię. Widzę jak przypadki które obalają jego tezę nie są brane w ogóle pod uwagę, przemilczane a następne które pasują z naiwnościę są przedstawiane jako "następny dowód ".A tak naprawdę to wiele nie wiemy więcej jak 40 lat temu, My dzisiaj  rozróżniamy szaraków od innych cienkich długich, świetlistych, półrobotów. Dokładnie tak samo  100lat temu badacze rozróżniali gnomy , koboldy, satyry, wróżki, i inne , robiono porównania, opisy wyglądu, opisy warunków kiedy można je zobaczyć, co  zrobić by mieć kontakt. A nawet między wróżkami rozróżniano, były takie  o  twarzy starej kobiety, o ciemnej twarzy , były też o zwykłym wyglądzie które nawet miały dzieci z ludżmi, były takie które pomagały  i były złośliwe....hehhh  można by pisać bez końca  :D</blockquote>

Jest dokładnie tak jak Pan napisał, to zdanie wytłuszczone powinno być przytaczane każdemu kto coś czyta. Nie lubie czegoś takiego, ktoś wymyśli teorię, a tu wszystko jest z nią sprzeczne, bo zawsze na coś się znajdzie haka.



Wydaje mi się czym więcej się dowiadujemy, tym mniej wiemy. Te przypadki zdarzały się przeróżne, że coś wykluczało coś innego.



Jak kiedyś wspominiałem, że ludzie do XVIII wieku brali wszelkie mutacje i schorzenia za potwory czy coś za pomioty diabła. Pewnie teraz też się tacy z "buszu" znajdą gdzie tak myślą.  <blockquote class="ipsBlockquote">Ronin - Panowie (Pan x i Arek), czy dopuszczacie taką możliwość, że za częścią zaginięć ludzi (których to zaginięć w skali świata rocznie są setki tysięcy - jak nie miliony), może stać zjawisko potocznie tu nazywane ufo ? Chodzi mi tu głównie o zaginięcia typu "jak kamień w wodę" tzn. takie, gdzie nie udaje się danego człowieka odszukać, znaleźć ciała, dowiedzieć czegokolwiek o jego losach itd...<div> </div></blockquote>

Ronin, to co napisałeś to dobre pytanie. Już się kiedyś nad tym zastanawiałem i szukałem takich informacji. Ktoś sypnął plotę, wiem na pewno, że był to jakiś film dokumentalny - że w samej Ameryce co roku jest zaginionych milion ludzi - (to nie moje słowa, wydaje mi się, że to zbyt duża liczba).



Na pewno wiele takich osób to dzieciaki które buntują się przeciwko rodzicom, nieszczęśliwych wypadków osób ze schorzeniami typu Alzheimer czy uprowadzonych przez kryminalistów, wziętych do niewoli i innych nieprzystosowanych do życia dewiacyjnych szumowin.  

Ale wydaje mi się to realne, że znajdzie się ten procent, który ma wspólny punkt ze zjawiskiem UFO i może być to realne. 

Tu może zaistnieć jeszcze jedna rzecz. Jak to wspominałem w moich pierwszych postach "portale". Te przez które masowo pojawiają się egzotyczne zwierzęta w nieodpowiednich dla nich miejscach, nie uciekając z zoo czy cyrku. Są też ludzie, gdzie są świadkami, że gdzieś ich na jakiś czas wcięło.Gdzieś to czytałem, może nawet na tym forum? Albo od jednego z was? Dziewczynka bawiła się w sadzie, ale po chwili znikneła. Szukali ją rodzice kilka godzin bo miała chyba iść na obiad  a pojawiła się w godzinach popołudniowych pod tymi drzewami, mówiąc że była w bajkowej krainie czy coś. Nie pamiętam już dokładnie, w każdym razie było coś tego typu.

 

 W Polsce jest taka grupa poszukująca zaginionych osób.<blockquote class="ipsBlockquote">Co roku w Polsce ginie ok. 15 tys. osób, 20 proc. z nich to nastolatki. Główną przyczyną ich zaginięć są ucieczki z domu, które nasilają się w wakacje.</blockquote>

Dla mnie najdziwniejsze są zaginięcia  zwykłych ludzi tak wiek 30 - 60 lat. Idzie do pracy, i nie wraca bo go gdzieś wsiąkneło, nie wiadomo gdzie.  



 
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Bedroom Visitors - nocni goście

Post autor: azor »

Pan X napisał  

''A oni to nie jacyś Obcy jak z filmu, że chodzą i zjadają, rozwalając dookoła wszystko. Czasem wydają się dość honorowi podczas porwań. - Daj nam przeprowadzić badanie, to potem cie wypuścimy, jak chcesz to pokażemy ci różne rzeczy na statku albo pogadamy.

Już nie mówiąc o uleczeniach.  Akurat typowi Szarzy jako najbardziej znani, według moich spostrzeżeń, nie są jacyś okropni. ''
 Jacy honorowi ? Jak czytam takie opinie to odnoszę wrażenie, usprawiedliwiania ich poczynań wobec nas na siłę ? Dlatego wcześniej użyłem terminu sztokholmskiego. Czy jest to w porządku  wobec nas, gdy na siłę się zmusza i porywa ludzi, bez żadnego zapytania nachodzi w nocy jak jakiś bandzior i wykonuje zupełnie niejasne dla nas ''badania'' i przejmuje kontrolę nad człowiekiem, choć ja sądzę,  żadnych badań się nie wykonuje, to złudny obraz tego co naprawdę w czasie porwań prawdopodobnie następuję ? Czy trauma jaką pozostawiają nie tylko dorosłym, ale nic nie winnym dzieciom jest dobra moralnie ? My wobec zwierząt uważam gdy ich podglądamy/obserwujemy stosujemy bardziej moralne zasady ?  To co powyżej zacytowałem to szantaż ze strony ''porywających''  a jak się nie podda ich badaniom to co wtedy ? Szaracy, reptilanie, krasnale czy inne kreatury są wszystkim Panie i Panowie tą samą siłą, tylko używającą różnych obrazów dla swoich  nie jasnych celów. Dlaczego w czasie porwań istoty zmieniają swoje oblicze i obraz aby przyjąć obraz kobiety, czy często zupełnie innych osób nawet zmarłych. Czy tak zachowuje się ktoś kto chce nas tylko ''przebadać'' w ufo -spodku ? Wolne żarty ;) Arku czytałem wywiad  Keela, który mówił o bardzo wielu okaleczeniach ludzi, ta sprawa jest w policji od lat ukrywana, przynajmniej tak wynikało z jego dochodzeń ? Jeśli to prawda, to gdzie  ich honorowość ?
Awatar użytkownika
Pan.X
Infrańczyk
Posty: 109
Rejestracja: wt lis 18, 2014 12:31 am

Re: Bedroom Visitors - nocni goście

Post autor: Pan.X »

<blockquote class="ipsBlockquote"> oni to nie jacyś Obcy jak z filmu, że chodzą i zjadają, rozwalając dookoła wszystko.[color=#ff0000;] [/color][color=#ff0000;]Czasem wydają się[/color] dość honorowi </blockquote>

Gdyby byli tacy democzni i źli, dawno by nas zniewolili albo zabierali do siebie trzymając ludzi w klatkach. Nie ma żadnych dowodów na co wskazywało, że są dobzi albo źli. B.Rzepecki się uparł, że to nic dobrego bo robią jakieś kręgi w zbożu i porywają ludzi.

W swoim interesie byłoby zrobienie swojej roboty i tyle. Jednak nie musieli ludziom pokazywać wnętrza statku czy nawet dzieci hybryd i innych urządzeń. Robią to dobrowolnie. <blockquote class="ipsBlockquote">kreatury są wszystkim Panie i Panowie tą samą siłą, tylko używającą różnych obrazów dla swoich  nie jasnych celów.</blockquote>

Nie można takich rzeczy brać jako pewnik. Książki tego nie wytłumaczą. To jest trochę branie wszystkiego pod jedną krechę, i powiedzieć wszyscy ludzie co do joty na Ziemi są źli.Porywacze to fizyczne istoty a nie obrazy..

 <blockquote class="ipsBlockquote">wywiad  Keela, który mówił o bardzo wielu okaleczeniach ludzi, ta sprawa jest w policji od lat ukrywana, przynajmniej tak wynikało z jego dochodzeń ? Jeśli to prawda, to gdzie  ich honorowość ?</blockquote>

Jest tylko jedna zbadana sprawa gdzie człowiek został zabity z rąk kosmitów i to nie wiadomo jeszcze jakiej grupy. druga z nich była fotomontażem i mistyfikacją. 



Były również różne zadrapania, jeśli to nazwać okaleczeniem? 
Ostatnio zmieniony wt lut 10, 2015 1:34 pm przez Pan.X, łącznie zmieniany 1 raz.
Ronin
Zaangażowany Infranin
Posty: 349
Rejestracja: pt mar 15, 2013 2:53 pm
Kontakt:

Re: Bedroom Visitors - nocni goście

Post autor: Ronin »

Przede wszystkim to istoty "honorowe", jeżeli nie mają wrogich zamiarów, nie działałyby z ukrycia. Wiem, że można by tu napisać, że nie chcą oficjalnie się zaprezentować, bo nie chcą wpływać na nasz rozwój itd., ale to guzik prawda, i tak wpływają na jednostki, poprzez to, że się jednak manifestują, nieudolnie maskują (raczej celowo, niż przypadkiem) itd. wpływają na masy ludzi, zmieniają ich, ludzie zaczynają się bać itd. Odnoszę wrażenie, że te istoty (czymkolwiek są) nie zamanifestowały się szerzej bo z jakichś, niezależnych od nich  przyczyn nie mogą tego zrobić. Ich domeną jest działanie ukradkowe, niejawne... Być może są w stanie zapanować tylko nad jakąś ograniczoną liczbą umysłów, i manipulacja nad całą ludzkością jednocześnie jest dla nich niemożliwa, może dlatego "ukazują się" tylko maksymalnie kilku osobom na raz. Nawet w Fatimie masa ludzi widziała, tylko światła na niebie, natomiast istoty widziane były tylko przez małą grupę dzieci... Reasumując: siły te działają w ukryciu, zniewalają poszczególnych ludzi dla swych celów, wpływają na psychikę (ingerencja), przekazują mylne, ogólnikowe "posłania", najczęstszym uczuciem, które wywołują jest lęk, poczucie zagrożenia i bezsilności... Myślę jednak, że nie wszystkie z tych istot są wrogie człowiekowi, niektóre starają się w taki, czy inny sposób pomóc ludzkości...
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Bedroom Visitors - nocni goście

Post autor: azor »

Skoro są tyle lat, nic nam nie zrobili, jest  ok ? Doprawdy a czy  porwania są czynnikiem   złym/negatywnym ?  Jest bardzo dużo dowodów i faktów świadczących m.in o ich agresji wobec nas - sam fakt uprowadzeń jest zły WBREW NASZEJ WOLI ! No właśnie a Ty sugerujesz, że są dobrzy i to co robią to dla naszego jakiegoś tam dobra ? Ja tego dobra nie zauważam a to nie oznacza, że pomimo, że są źli muszą najechać od razu Ziemię jak w filmach ;) Porywacze to  często nie fizyczne istoty, nie ma takich dowodów na ich fizyczność skoro ktoś przybiera różne formy  nie może być fizyczny jak tego bardo oczekujemy i wierzymy w ich szczere i dobre intencje. Ja wolę być ostrożny, niż tak zauroczony ich filozofią i cudną technologią. Oj nie zgodzę się,  sam Valle zbadał na miejscu w Brazylii ponad 10 przypadków okaleczeń i śmierci osób, pisał też o tym Ernst Meckelburg. Właśnie mam zamiar w tej sprawie napisać do Witkowskiego w USA. Ronin masz rację w tym co piszesz. 

 
Ostatnio zmieniony wt lut 10, 2015 1:28 pm przez azor, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Przemekkk666
Weteran Infranin
Posty: 1052
Rejestracja: wt maja 03, 2011 4:35 pm
Kontakt:

Re: Bedroom Visitors - nocni goście

Post autor: Przemekkk666 »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Pan.X" data-cid="120918" data-time="1423572979">Porywacze to fizyczne istoty a nie obrazy..</blockquote> Mówisz, że nie należy brać niczego za pewnik, a sam to robisz...  <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Pan.X" data-cid="120918" data-time="1423572979">Jest tylko jedna zbadana sprawa gdzie człowiek został zabity z rąk kosmitów i to nie wiadomo jeszcze jakiej grupy. druga z nich była fotomontażem i mistyfikacją. </blockquote> Kulą w płot - tak jak Azor napisał, takich spraw jest mnóstwo, chociażby sprawa angielskiego policjanta, którym mówiłem w trakcie debaty o porwaniach. No i nie możemy mówić, że to na 100% kosmici, bo tego nie wiadomo i nie ma na to żadnych dowodów. Taka prawda.
Awatar użytkownika
Pan.X
Infrańczyk
Posty: 109
Rejestracja: wt lis 18, 2014 12:31 am

Re: Bedroom Visitors - nocni goście

Post autor: Pan.X »

Nie macie Panowie racji, a szczerze nie chce mi się znowu szukać i wam wszystkiego wyjaśniać po przez przykłady, bo to marnowanie mojego czasu.  

Nie dość, że wytłuściłem jak byk co napisałem, to dalej drążycie.

Zawsze jak powiem coś kontrowersyjnego to się wszyscy zlatują.  <blockquote class="ipsBlockquote">Arek M. -Ty sugerujesz, że są dobrzy</blockquote>Proszę nie odebrać to za złe. Ale nic takiego nie mówiłem, proszę mi nie dopowiadać. Sto razy w innych postach sugerowałem że są neutralni. <blockquote class="ipsBlockquote">Arek M - Porywacze to  często nie fizyczne istoty



Ja - "Porywacze to fizyczne istoty a nie obrazy.. " Przemek - Mówisz, że nie należy brać niczego za pewnik, a sam to robisz...</blockquote>

Oj, panowie, panowie....  Odnoszę wrażenie, że pominęliście duży kawał lektury bliskich spotkań. A wybieracie sobie co się "podoba".   <blockquote class="ipsBlockquote">Przemek - No i nie możemy mówić, że to na 100% kosmici, bo tego nie wiadomo i nie ma na to żadnych dowodów. Taka prawda.</blockquote>Przemku, Masz prawo nie czytać moich postów poprzednich, i nie musisz tego robić.  A ja nie mam zamiaru tego specjalnie wyjaśniać o czym mówiłem.





Atakowanie mnie nic nie da, ani przytaczanie jakiś specjałów od Waszych mentorów.
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Bedroom Visitors - nocni goście

Post autor: azor »

Skoro nie mamy a Ty masz to bardzo prosimy oświeć nas Panie X ? Rzekomo Pan zna Bliskie Spotkania ( bardzo mnie to cieszy ;) ) jak sam wskazuje, ale nie umie wyciągnąć z nich odpowiednich wniosków a to jest w istocie najważniejsze, nie wygląd czy to szaraczek nie cudowna technologia kosmiczna, nie kształty obiektów ,ale prawdziwe oblicze tej  zwodniczej i manipulującej nami siły. Panie X nie rozumiem dlaczego moją opinię, Ronina czy Przemka nazywa Pan atakiem ? Zaczynam to odbierać jako brak argumentów na nasze opinie ?
Ostatnio zmieniony wt lut 10, 2015 2:53 pm przez azor, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Bedroom Visitors - nocni goście

Post autor: danut »

azor - Naszła mnie taka myśl w związku z tym stwierdzeniem "... jest w istocie najważniejsze, nie wygląd czy to szaraczek nie cudowna technologia kosmiczna, nie kształty obiektów ,ale prawdziwe oblicze tej  zwodniczej i manipulującej nami siły.' - Jest siła głębsze dno pobudzające do działania swoje po rozrzucone po wielu rzeczywistościach cząstki. Znajdują się one w jednym odpowiednim sobie zbiorze i tworzą całość przynależna danej istocie. I tak, ja uwierzyłabym w to że jakaś Bana Jaga, lub mag łączy swoją świadomość nawet ze świadomością ropuchy, węża, krokodyla czy wilka, a takie zaś połączenia w innej rzeczywistości przybierze postać diabła, innego cudaka.. Dlaczego uważamy, że najważniejsze jest być człowiekiem? Z człowieczeństwem wiąże się wiele wysoko rozwiniętych moralnych cech, nie chodzi tylko o budowę ciała, ale ten obraz zbudowany jest na podobieństwo istot wyższych i nie fajnie jest nam go wypaczać. Zatem być człowiekiem i utrzymać się w takim człowieczym obrazie także w swoim odbiciu i w głębszym dnie naszego istnienia byłoby naszym celem i sprawą najważniejszą, bo zło które nas przejmuje jest właśnie tą zwodniczą i manipulacyjną siłą jaka właśnie z nas się wywodzi tak, że odbijamy się tam sami w tak brzydkim swoim obrazie - popatrzcie na siebie, to niektórzy z nas, tam się miotają i stąd możemy odebrać i takie od nich sygnały i to dlatego przenikają w nasz świat i mają powiązania z tym światem. A możliwość zmieniania swojego obrazu jest przeskakiwaniem po odpowiednim czasie i miejscu swojego istnienia ,jest czymś jak pokaz= tym jestem, tym byłem, tym będę.
Ostatnio zmieniony wt lut 10, 2015 3:27 pm przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „UFOLOGIA I INNE ZAGADNIENIA”