Re: Bedroom Visitors - nocni goście
: ndz lut 15, 2015 4:10 pm
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Pan.X" data-cid="121071" data-time="1424013834">
Ta nie fizyczność i jakieś "sztuczne?" formy przypasowywania się do człowieka jako podstęp to jest dla mnei bezsens.
"Podstępność tych istot" - szczególnie te podstępne, że latają statkami które są formami niematerialnymi jak tu niektórzy sądzą.
Jak mówiłem nie wykluczam form niefizycznych, które mogą się ukazywać bo takie są masowo podczas BV w postaci kapturników czy "hatmen". Czy projekcji faktycznie jakiś statków na niebie bo kto wie. Nawet były i są formy całkowicie duchowe.
Jednak nie rozumiem po co demonom służyć ubranka, czy fizyczne "strzykawki" "latarki" i technologiczne fizyczne sprzęty czy z blachy zrobione pojazdy i jaki to jest wielki podstęp, żeby ludzie tak myśleli. Jak świadkowie leżą na fizycznym stole, dotykane przez fizyczne istoty, czy dotykając ścian czy rzeczy na pokładzie. To to naprawdę muszą być takie sztuczne? Czy wszczepianie podskórnych implantów gdzie są badane w laboratorium no dajcie spokój.
Jak można walnąć w łeb takiej istocie, a tu trzymacie jakąś stronę magii i biblijnych przekonań. Nie niestety nie kupuje takich wersji i chyba nic mnie do tego nie przekona. To to jest temat unikany.
I nie, nie są to żadne bzdury, bo są takie same dowody jak te które powymyślali jakieś sztuczne teorie.
Być może jest tak, że to zupełnie różne zjawiska, a nie to co przyjęte jako powszechnie za UFO.
</blockquote>Moim zdaniem jedno, nie wyklucza drugiego. Nie wiemy, które zjawiska występowały jako pierwsze, czy te bardziej demoniczne/duchowe, czy te bardziej materialne/techniczne. Nie można wykluczyć tego, że to ta sama siła w różnych swych aspektach. Generalnie chodzi o to, że te zjawiska mają wiele cech wspólnych i niezależnie od tego, czy są ubrane w technologie, czy w demonicznej formie wykazują wiele cech wspólnych. I to głównie o to chodzi, a nie o to, że jak forma demoniczna/duchowa, to już nie może być to inteligencja techniczna i odwrotnie, jak coś wygląda demonicznie nie może być pochodną rozwiniętej technologii... Jedno nie wyklucza drugiego. Demony odeszły do lamusa, za to pojawili się szarzy i spółka. Coś tu nie gra.
Ta nie fizyczność i jakieś "sztuczne?" formy przypasowywania się do człowieka jako podstęp to jest dla mnei bezsens.
"Podstępność tych istot" - szczególnie te podstępne, że latają statkami które są formami niematerialnymi jak tu niektórzy sądzą.
Jak mówiłem nie wykluczam form niefizycznych, które mogą się ukazywać bo takie są masowo podczas BV w postaci kapturników czy "hatmen". Czy projekcji faktycznie jakiś statków na niebie bo kto wie. Nawet były i są formy całkowicie duchowe.
Jednak nie rozumiem po co demonom służyć ubranka, czy fizyczne "strzykawki" "latarki" i technologiczne fizyczne sprzęty czy z blachy zrobione pojazdy i jaki to jest wielki podstęp, żeby ludzie tak myśleli. Jak świadkowie leżą na fizycznym stole, dotykane przez fizyczne istoty, czy dotykając ścian czy rzeczy na pokładzie. To to naprawdę muszą być takie sztuczne? Czy wszczepianie podskórnych implantów gdzie są badane w laboratorium no dajcie spokój.
Jak można walnąć w łeb takiej istocie, a tu trzymacie jakąś stronę magii i biblijnych przekonań. Nie niestety nie kupuje takich wersji i chyba nic mnie do tego nie przekona. To to jest temat unikany.
I nie, nie są to żadne bzdury, bo są takie same dowody jak te które powymyślali jakieś sztuczne teorie.
Być może jest tak, że to zupełnie różne zjawiska, a nie to co przyjęte jako powszechnie za UFO.
</blockquote>Moim zdaniem jedno, nie wyklucza drugiego. Nie wiemy, które zjawiska występowały jako pierwsze, czy te bardziej demoniczne/duchowe, czy te bardziej materialne/techniczne. Nie można wykluczyć tego, że to ta sama siła w różnych swych aspektach. Generalnie chodzi o to, że te zjawiska mają wiele cech wspólnych i niezależnie od tego, czy są ubrane w technologie, czy w demonicznej formie wykazują wiele cech wspólnych. I to głównie o to chodzi, a nie o to, że jak forma demoniczna/duchowa, to już nie może być to inteligencja techniczna i odwrotnie, jak coś wygląda demonicznie nie może być pochodną rozwiniętej technologii... Jedno nie wyklucza drugiego. Demony odeszły do lamusa, za to pojawili się szarzy i spółka. Coś tu nie gra.