Kościół ostrzega przed wróżkami
Re: Kościół ostrzega przed wróżkami
Ogrzyslaw - bingo!
Lepiej tego ująć nie można było.
Pozdrawiam.
P.S Wbiłeś mi ćwieka tą subiektywnością.
Lepiej tego ująć nie można było.
Pozdrawiam.
P.S Wbiłeś mi ćwieka tą subiektywnością.
"Wszystko czym jesteśmy jest rezultatem tego, o czym myśleliśmy" - Budda.
"Gdy myślisz, że możesz lub nie możesz - w obu przypadkach masz rację" - Henry Ford.
Re: Kościół ostrzega przed wróżkami
[quote name='Daroises' post='50716' date='wto, 17 mar 2009 - 04:07']Co do promieniowania, chodzi Ci może o promieniowanie brył ?
To już jest nawet dziedzina fizyki. Są takie miejsca gdzie rodzaj promieniowania jest szkodliwy dla zdrowia
na przykład psychicznego. Pomimo tego ludzie od pokoleń zamieszkujący taki teren , ani nie wariują ,ani nie popełniają samobójstw. Natomiast zdarzające się takie przypadki nie są w ilości przekraczającej średnią krajową.[/quote]
Kiedyś o czymś podobnym czytałem a dokładniej o rezonansie brył "pomieszczeń" gdy ktoś znajduje się właśnie w kościele, który jest wysoki i nie piętrowy wytwarza sie zjawisko pogłosu (nie mylić z echem) które powoduje uspokojenie czasami nawet można doznać czegoś w rodzaju snu na jawie. Natomiast pomieszczenia zbudowane w kształcie labiryntowym mogą wytworzyć fale prowadzące do halucynacji wzrokowej lub słuchowej, ale nie mam pojęcia jak melonikiem można odstraszyć lwa, lub jak blaszka może mi w czymkolwiek pomoc co najwyżej pomoże komuś mnie obrobić z kasy.
To już jest nawet dziedzina fizyki. Są takie miejsca gdzie rodzaj promieniowania jest szkodliwy dla zdrowia
na przykład psychicznego. Pomimo tego ludzie od pokoleń zamieszkujący taki teren , ani nie wariują ,ani nie popełniają samobójstw. Natomiast zdarzające się takie przypadki nie są w ilości przekraczającej średnią krajową.[/quote]
Kiedyś o czymś podobnym czytałem a dokładniej o rezonansie brył "pomieszczeń" gdy ktoś znajduje się właśnie w kościele, który jest wysoki i nie piętrowy wytwarza sie zjawisko pogłosu (nie mylić z echem) które powoduje uspokojenie czasami nawet można doznać czegoś w rodzaju snu na jawie. Natomiast pomieszczenia zbudowane w kształcie labiryntowym mogą wytworzyć fale prowadzące do halucynacji wzrokowej lub słuchowej, ale nie mam pojęcia jak melonikiem można odstraszyć lwa, lub jak blaszka może mi w czymkolwiek pomoc co najwyżej pomoże komuś mnie obrobić z kasy.
"Współczesny świat znajduje się w stanie tak daleko posuniętego rozkładu, iż nie powinniśmy się obawiać, że się nie zawali."
[right]Nicolás Gómez Dávila[/right]
[right]Nicolás Gómez Dávila[/right]
Re: Kościół ostrzega przed wróżkami
Ogrzyslaw
Każdy ma prawo do własnego zdania,nikt nie neguje Twojego.(...)lub jak blaszka może mi w czymkolwiek pomoc co najwyżej pomoże komuś mnie obrobić z kasy.
ŻYCIE JEST TYLKO GRĄ
WSZYSTKO,CZYM ONO JEST,TO ILUZJA,ALE WY,GRACZE,DOSZLIŚCIE DO PRZEKONANIA,ŻE TO JEDYNA RZECZYWISTOŚĆ
Re: Kościół ostrzega przed wróżkami
[quote name='Lazy' post='50763' date='śro, 18 mar 2009 - 21:11']Każdy ma prawo do własnego zdania,nikt nie neguje Twojego.[/quote]
Poczesać neguje ale mniejsza z tym.
Sorki za moje niekiedy ostre wypowiedzi ale ostatnio miałem ciężki okres w życiu i odbiło to się na was, na moich znajomych i na wykładowcach (ale to akurat dobrze). Jeśli kogoś uraziłem to sorry wielkie. Jak bym znowu coś odwalał to przywołajcie mnie do porządku.
Poczesać neguje ale mniejsza z tym.
Sorki za moje niekiedy ostre wypowiedzi ale ostatnio miałem ciężki okres w życiu i odbiło to się na was, na moich znajomych i na wykładowcach (ale to akurat dobrze). Jeśli kogoś uraziłem to sorry wielkie. Jak bym znowu coś odwalał to przywołajcie mnie do porządku.
Ostatnio zmieniony śr mar 18, 2009 8:37 pm przez Ogrzyslaw, łącznie zmieniany 1 raz.
"Współczesny świat znajduje się w stanie tak daleko posuniętego rozkładu, iż nie powinniśmy się obawiać, że się nie zawali."
[right]Nicolás Gómez Dávila[/right]
[right]Nicolás Gómez Dávila[/right]
Re: Kościół ostrzega przed wróżkami
Ogrzyslaw
Nikogo nie uraziłeś,jeszcze raz napiszę,każdy ma prawo do własnego zdania. Gdyby wszyscy mieli takie samo,to by się dopiero porobiło.Jeśli kogoś uraziłem to sorry wielkie. Jak bym znowu coś odwalał to przywołajcie mnie do porządku.
ŻYCIE JEST TYLKO GRĄ
WSZYSTKO,CZYM ONO JEST,TO ILUZJA,ALE WY,GRACZE,DOSZLIŚCIE DO PRZEKONANIA,ŻE TO JEDYNA RZECZYWISTOŚĆ
Re: Kościół ostrzega przed wróżkami
Byłoby zwyczajnie nudo. A twoje wypowiedzi są ok, nie ma w nich nic niestosownego. Co innego gdybyś się wypowiadał jak fanatyk... ? Lazy wie kogo mam na myśli.
"Wszystko czym jesteśmy jest rezultatem tego, o czym myśleliśmy" - Budda.
"Gdy myślisz, że możesz lub nie możesz - w obu przypadkach masz rację" - Henry Ford.
Re: Kościół ostrzega przed wróżkami
Lothar,oczywizda że wiem o kogo chodzi
ŻYCIE JEST TYLKO GRĄ
WSZYSTKO,CZYM ONO JEST,TO ILUZJA,ALE WY,GRACZE,DOSZLIŚCIE DO PRZEKONANIA,ŻE TO JEDYNA RZECZYWISTOŚĆ
Re: Kościół ostrzega przed wróżkami
edith oczywiście, że trzeba uważać w wyrażaniu swoich poglądów. Nie można też generalizować.
Moja prababcia wróżyła (za free) ludziom z kart. Nikogo nie bajerował, niby po co skoro nie pobierała opłat?
Szkoda tylko, że nie przekazała tej wiedzy dalej. Wystraszyła się tym co ujrzała w kartach. 2 krotnie wywróżyła dla siebie śmierć. Karty mówiły prawdę.
Dlatego uważam, że KK myli się zakazując korzystania z takich praktyk. Każdy jest tylko/aż (nie potrzebne skreślić) człowiekiem. Będąc bogatszym o wiedzę zbliżającej się śmierci można zrobić rzeczy, które się odkładało na ostatnią chwilę, np. pojednać się z kimś z rodziny, z kim może nie rozmawiamy od lat itp. Może z tego wyniknąć wiele dobrego.
Moja prababcia wróżyła (za free) ludziom z kart. Nikogo nie bajerował, niby po co skoro nie pobierała opłat?
Szkoda tylko, że nie przekazała tej wiedzy dalej. Wystraszyła się tym co ujrzała w kartach. 2 krotnie wywróżyła dla siebie śmierć. Karty mówiły prawdę.
Dlatego uważam, że KK myli się zakazując korzystania z takich praktyk. Każdy jest tylko/aż (nie potrzebne skreślić) człowiekiem. Będąc bogatszym o wiedzę zbliżającej się śmierci można zrobić rzeczy, które się odkładało na ostatnią chwilę, np. pojednać się z kimś z rodziny, z kim może nie rozmawiamy od lat itp. Może z tego wyniknąć wiele dobrego.
"Wszystko czym jesteśmy jest rezultatem tego, o czym myśleliśmy" - Budda.
"Gdy myślisz, że możesz lub nie możesz - w obu przypadkach masz rację" - Henry Ford.