A tak poważniej...
Myślę sobie, że warto przypomnieć, zwłaszcza młodszym czytelnikom, kim tak naprawdę był Lucjan Znicz - Sawicki.
Posłuchajcie:
Lucjan "Znicz" SAWICKI (10.04.1923 w Wilnie - 25.07.2004 w Bydgoszczy)
Za przynależność do Armii Krajowej został w 1940 roku aresztowany przez NKWD. Radziecki sąd wojskowy skazał go na karę śmierci, zamienioną później na długoletnie więzienie. W więzieniu przebywał do czerwca 1941 roku. Na tajnych kompletach kontynuował przerwaną aresztowaniem naukę, zakończoną egzaminem maturalnym. W maju 1945 roku został wraz z rodziną repatriowany do Polski. Zamieszkał w Bydgoszczy. Pracę dziennikarską rozpoczął w 1949 roku w redakcji Ilustrowanego Kuriera Polskiego. Prowadził tam rubrykę "Kropla wody", a później "Świat jest ciekawy". Współpracował z Rozgłośnią Polskiego Radia w Bydgoszczy. Od początku, w kręgu jego zainteresowań znajdowały się niewyjaśnione zagadki nauki i cywilizacji. Wydał łącznie 16 książek popularno-naukowych poświęconych życiu na ziemi oraz człowiekowi w kosmosie. Najbardziej znana praca nosi tytuł "Goście z kosmosu. Paleostanantyka". Pisał także powieść dla młodzieży.
Działał w wielu organizacjach i stowarzyszeniach: Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich, Społecznym Komitecie Budowy Pomorskiego Ośrodka Telewizyjnego, Towarzystwie Miłośników Astronomii, Polskim Towarzystwie Geograficznym, Towarzystwie Miłośników Miasta Bydgoszczy.
Otrzymał między innymi następujące nagrody i odznaczenia:
- I nagroda w konkursie Brunona Winawera za całokształt pracy publicystycznej w dziedzinie popularyzacji nauki,
- nagroda Polskiej Akademii Nauk za twórczość popularyzującą naukę polską,
- Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski,
- Złoty i Srebrny Krzyż Zasługi,
- Odznakę honorową "Bydgoszcz zasłużonemu obywatelowi".
Otrzymał między innymi następujące nagrody i odznaczenia:
- I nagroda w konkursie Brunona Winawera za całokształt pracy publicystycznej w dziedzinie popularyzacji nauki,
- nagroda Polskiej Akademii Nauk za twórczość popularyzującą naukę polską,
- Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski,
- Złoty i Srebrny Krzyż Zasługi,
- Odznakę honorową "Bydgoszcz zasłużonemu obywatelowi".
***
Oj tak, zapomniana już przez wielu niezwykle ciekawa postać i zauważcie, wszystko w jego książkach brzmi jakoś tak prawdziwiej, więcej w tym entuzjazmu, pomimo tego, że o Internecie jeszcze nikt nie słyszał, listy wysyłało się zwyczajną pocztą, a jedynym komputerem w tym czasie był jakiś klon odrowski.
Przypomina mi się fragment tekstu Trepki, chyba niezwykle ważny współcześnie wobec komercji w ufologii:
1. Ufologia to dziedzina nauki lub paranauki i nie ma ona żadnego związku z religią,
2. Działające na tym polu organizacje nie noszą żadnych znamion religijnych, kultywujących w jakimkolwiek stopniu omawiane tu zjawisko,
3. Wieloletnie badania ufologiczne niezbicie dowodzą, że fenomen UFO nie ma nic wspólnego ze sferą sakralną i wszelkie próby interpretowania go na tym gruncie są błędne i niezgodne z prawdą.
4. Jakkolwiek, szereg zdarzeń, wielokroć kłócących z elementarną logiką postrzegania otaczających nas zewsząd zjawisk, posiada znamiona kontaktów ludzi z bliżej nieznanymi istotami na poziomie zmysłowym (czytaj: duchowym) oraz umysłowym i w żadnych tego typu wiarygodnych przypadkach nie stwierdzono ewentualnych powiązań z tematyką religijną,
5. Ufologia nie ma nic wspólnego z sektami, których wyznaniowym podłożem jest zjawisko UFO i jednocześnie odrzuca ich quasi - religijne dogmaty, uznaje je za nieetyczne i wynikające bezpośrednio z dokonywanych wybiórczo nadinterpretacji wszelkich incydentów z UFO.
6. Ufologia wyraża sprzeciw i dezaprobatę w związku z wykorzystywaniem jej materiałów faktologicznych i wyników badań do tworzenia i szerzenia grup wyznaniowych.
7. I wreszcie uwaga najistotniejsza: Żaden ufolog nie ponosi odpowiedzialności za skutki działań ufologicznych ruchów wyznaniowych”.
Gdyby tak współcześni wydrapali sobie te prawidła na drzwiach od kibla, byłoby o połowę mniej problemów. Może ten zbiór prawideł przyda się nam wszystkim?
Pozdrawiam.