Porozmawiaj z obcym

[Zbyszek]

Jak sie kontaktowac telepatycznie? Mam jedno cwiczonko, by sie rozwinac i roziskrzyc neurony, by bylo cos slychac miedzyplanetarnie. Nie slyszymy , gdyz ciagle patrzymy jednokierunkowo, obserwujac co sie wokol nas dzieje. Bierzemy na powaznie i wciagamy sie w przezywanie pelna geba. Jak ogladamy telewizor z jakims super filmem , starczy popatrzec na fieranki i obserwowac jednym okiem co sie dzieje z monitorem telewizora. Ogladanie filmu drugim okiem bedzie beznamietne. Spogladamy znowu na film i wciagamy sie az zapomnimy obserwowac fieraniki. Patrzymy na ramne telewizora i na film, starajac sie go namietnie obserwowac. Bedzie, ze albo film albo rama telewizora. Bedziemy co rusz zpominac nasze zadanie i sie budzic z filmu ze zdziwieniem - co stalo sie z telewizorem w czasie ogladania filmu. Oczy beda nam skakac na ramejakos same, uf zapomnialem zmowu obserwowac sam telewizor, gdyz wciagnalem sie w film. Gdy rozdzielanie uwagi sie poprawi, mozemy sluchac co do nas mowia a jednoczesnie obserwowac zawartosc mysli, skytej w czyich slowach, rodzaj dystansu, umozliwiajacy po czasie postrzeganie naplywu obcych mysli. Cos jak analizowanie jakiejs definicji, az do zaniku rozumienia jej znaczenia,- krecenie sie we lbie i gwaltowne przywolanie z pamieci ideii slowa.

Nie mowie ze jest to latwe czy szczegolnie atrakcyjne. Powiedzialbym, ze meczace i przynoszace dyskomfort, no do czasu az sie utrwali historycznie i stanie naszym sposobem bycia. . Aktywnosc telepatyczna jest stanem szczegolnej aktywnosci psychicznej i jej talent kuje koniecznosc.

Ciekawa uwaga, takie zlodowacenie wymusi zmiany na wszystkich. Jesli ocknie sie tylko jeden, to ma przerabane.

[Zbyszek]

A nie dam rady, stary jestem to bredze. Mowa o rozmawianiu z obcymi, tak sobie wiec napisalem jak sie tego nauczyc, tego gadania teklepatycznego. Wtedy mozna sie dobrze zaprezentowac tym galaktycznym a i moze na jakas kionferencje miedzy<planetarna poleciec w gupiej wyobrazni.

[Zbyszek]

[quote name='RysiekINFRA' post='51813' date='19 kwiecień 2009 - 14:46'][ external image ] A może już nastąpiło, tylko źle to zinterpretowaliśmy? [/quote]



Juz nastapil i go zle zinterpretowalismy, ok juz zmykam ) A o czym chcialbys pisac w temacie rozmowy z obcymi, jak nie o rozmowach. Jesli sie zglosze z tematem rozmow o ufolach na oobe, to mnie jeszcze bardziej wysmieja.) Dlaczego? Bo oni z nimi rozmawiaja a nie pisza o relanych przeslankach.

[Arek 1973]

A ja bym zapytał ich. Czy w tym co się dzieje na Ziemi maczają swoje palce?



Obojętnie czy by odpowiedzieli tak czy nie, czy można by im wierzyć?, sądzę że mogą nas tak samo okłamać jak i powiedzieć prawdę

[arek]

Nie mogą bezpośrenio mieszać /wpływać, na nas (pytałem), jedyne co robią i mogą robić to pokazywać ściezkę rozwoju duchowego dla konkretnie wybranych osób. Najważniejszy jest rozwój duchowy jednostki z niego bierze sie rozwój społeczeństw .Nic innego tak naprawdę się nie liczy .

- taką , mniej wiecej ,dostałem odpowiedź, na tak zadane pytanie ,od człowieka który ma z tymi istotami kontakt ,(lub utrzymuje ,że go ma). Gość nosi zegarek otrzymany od Sai Baby więc realnie pracuje nad rozwojem duchowym .

A w miejscu gdzie racjonalizm trafia na duchowośc, robi sie owocowy mix, z którego ciężko skorzystać.

[Elowen]

[quote name='arek' post='96861' date='02 maj 2012 - 08:57']Przepraszam ale nie odpowiem na Twoje pytanie ,po prostu zbyt dużo pisania .Odpowiedź jest zbliżona do treści głoszonych przez ligchtworkerów (jeśli pominąć ich rolę). Takie tam gęstości ,wibracje ,dobro ,miłość , współzależność.[/quote] ... albo Monroe'a Jednym slowem nihil novi sub sole [quote name='arek']Najważniejszy jest rozwój duchowy jednostki z niego bierze sie rozwój społeczeństw .Nic innego tak naprawdę się nie liczy.[/quote] Ciekawe tylko jak to rozumiec? Czy chodzi o to, ze jednostka na wyzszym poziomie duchowosci bedzie wplywac na rozwoj innych osob (spoleczenstw) czy tez, nalezy te kwestie rozwazac w kontekscie reinkarnacji, czyli, ze za jakis czas, po wielu wielu kolejnych wcieleniach kazda jednostka osiagnie w koncu wyzszy poziom? Tak czy siak, a nawet jesli obydwa zalozenia sa prawdziwe, dluga, oj dluga droga przed nami...[quote name='arek']Gość nosi zegarek otrzymany od Sai Baby więc realnie pracuje nad rozwojem duchowym.[/quote] ... a wiec zegarek Sai Baby jest znakiem rozpoznawczym dla "realnie pracujacych nad rozwojem duchowym" ? ... sorki, ale rozbawiles mnie tym spostrzezeniem ... wychodzi wiec na to, ze Twoj kontaktowiec nalezy do religijnej sekty? ... wiec nie mialabym juz do niego pytan... brrrr...

[arek]

Ciekawe tylko jak to rozumiec? Czy chodzi o to, ze jednostka na wyzszym poziomie duchowosci bedzie wplywac na rozwoj innych osob (spoleczenstw) czy tez, nalezy te kwestie rozwazac w kontekscie reinkarnacji, czyli, ze za jakis czas, po wielu wielu kolejnych wcieleniach kazda jednostka osiagnie w koncu wyzszy poziom? Tak czy siak, a nawet jesli obydwa zalozenia sa prawdziwe, dluga, oj dluga droga przed nami...

- dokładnie tak ,czas nie ma znaczenia

... a wiec zegarek Sai Baby jest znakiem rozpoznawczym dla "realnie pracujacych nad rozwojem duchowym" ? Laugh.png Wink.png ... sorki, ale rozbawiles mnie tym spostrzezeniem Wink.png

- lubię usmiechnietych ludzi .

Nie pytałem go o przynależność religijną , nie interesi mnie to zbytnio ,ilu w Polsce masz ludzi ,którzy byli u Sai Baby ,nie z ciekawości turystycznej a raczej zaproszonych ?

Gośc ma na swoim kącie "kilka" ostrzeżeń o zagrożeniach dla życia konkretnych osób ,niestety przeznacznie ciężko zmienić ,dostaje on informacje takie które maja wpływ na zmiany w świecie ,lub odpowiedzi na pytanie zadane przez niego .

Stąd moja prośba o pytania ,ale co tam .

[Elowen]

[quote name='arek' post='96929' date='06 maj 2012 - 08:07']Nie pytałem go o przynależność religijną , nie interesi mnie to zbytnio ,ilu w Polsce masz ludzi ,którzy byli u Sai Baby ,nie z ciekawości turystycznej a raczej zaproszonych ? Gośc ma na swoim kącie "kilka" ostrzeżeń o zagrożeniach dla życia konkretnych osób ,niestety przeznacznie ciężko zmienić ,dostaje on informacje takie które maja wpływ na zmiany w świecie ,lub odpowiedzi na pytanie zadane przez niego .Stąd moja prośba o pytania ,ale co tam .[/quote] Widze, ze naprawde ten czlowiek zrobil na Tobie duze wrazenie. Na mnie zaproszenie do zalozyciela sekty, ktory uwazal siebie za wcielenie roznych bostw, absolutnie nie robi zadnego wrazenia. Poza tym, patrze z ogromnym dystansem na ludzi, ktorzy niosa przeslania dla innych... lightworkerzy tez maja przeslania, Jehowi, Talibowie, Mohery, Lucyna Lobos... jak udowodnisz, ze "Twoj" kontaktowiec jest lepszy od nich? Z kim on wlasciwie rozmawia? I jaka ma pewnosc, ze wlasnie z nim, a nie z kims innym? W jaki sposob sie z nim porozumiewa? A moze to wszystko dzieje sie tylko w jego glowie? Wybacz, ale bardzo trudno jest mi uwierzyc takim ludziom, poniewaz nie mowia nic konkretnego, a nawet jesli juz, to albo jest to stek wydumanych bzdur, albo nie mozna tego sprawdzic. Jesli ta osoba potrafi przewidziec czyjas smierc, to moze ma po prostu jakies zdolnosci jasnowidzenia, ale jaka masz gwarancje, ze nie kroczy prosta droga ku szalenstwu? I tak naprawde, to uwazam, ze nie potrzeba nam zadnych nowych przeslan, bo najwazniejsze juz dawno zostalo powiedziane ustami np Chrystusa czy Buddy. No i co z tych przeslan o milosci wyniklo? Wojny, mordy, krew i przesladowania. Przeslania juz dawno nam zostaly przekazane i kazdy jesli tylko chce, moze je odebrac. Jesli ktos chce byc dobrym, sam musi znalezc do tego sciezke w tym czy w innym zyciu. W koncu ja znajdzie. Szkoda tylko, ze tak powoli to trwa... Jednak mysle, ze odbiegamy od tematu, bo ja mialam na mysli bezposrednie rozmowy z obcymi, a nie przez ziemskich posrednikow. Jak kiedys spotkam obcego, to sama zadam mu swoje pytania. Potem Wam opowiem... tylko nie wiem czy mi ktos uwierzy, bo na pewno nie bede miala zegarka od Sai Baby... (przepraszam arek, nie moge sie powstrzymac )

[arek]

tylko nie wiem czy mi ktos uwierzy, bo na pewno nie bede miala zegarka od Sai Baby... Wink.png (przepraszam arek, nie moge sie powstrzymac Wink.png)

- nie ma problemu .

To starszy pan na emeryturze ,a jedynym jego przesłaniem dla innych jest pozytywne myślenie . Bez żadnych grup ,wykładów .

Są co najmniej dwa głośne zdarzenia przed którymi ostrzegał ,jedno to bardzo głośne morderstwo , drugie to incydent po którym miał tj. ,chodzili za nim agenci służb ,bo ostrzegał ówczesne władze . Ja poznałem go dopiero teraz . O tych sprawach mówił jeszcze zanim sie wydarzyły ,pisał do urzedu.

Jeśli chodzi o uśmiech nt. moich spostrzeżeń ,to podobnie było z ludźmi Nautilusa ,dlaczego Talacha nie zakrywa oczu ,ale mało kto zrozumiał o co z tym chodzi ,nikt nie wziął choćby papierowej kulki i nie rzucił pod słońce ,tak by w czasie jej lotu zasłonić oczy przed słońcem. Jest albo rzut albo obserwacja ,obserwacja pod słońce wymusza zasłonięcie oczu przed słońcem .

Tutaj podobnie .

Pewnie jakbym tego nie widział ,nie rozmawiał ,bym raczej niekoniecznie wierzył . Zobaczymy czy za kilka lat będzie głośno o odkryciu tego, że nasz układ jest jednak układem podwójnym . Jesli ta informacja sie sprawdzi będzie to bezsprzeczny dowód na jego kontakty .Zobaczymy.

[Elowen]

[quote name='arek' post='96946' date='06 maj 2012 - 14:40']Zobaczymy czy za kilka lat będzie głośno o odkryciu tego, że nasz układ jest jednak układem podwójnym . Jesli ta informacja sie sprawdzi będzie to bezsprzeczny dowód na jego kontakty .Zobaczymy.[/quote] Zobaczymy... mi to "drugie slonce" pachnie teoria o Nibiru albo G1.9