Fajny temat, a artykuł   juz niedostępny, szkoda 

 Pomyślałam wiec sobie, ze wykorzystam jego tytul do opisania   pewnej  konwersacji z 5 lipca 1978 roku miedzy hiszpańskim biznesmenem i   przedstawicielem jakiejs  obcej cywilizacji. Rozmowa (telepatyczna) odbyła sie wieczorem  w  okolicach Alicante i  to, co powiedział obcy udziela odpowiedzi na wiele ciekawych  pytań. Nie twierdze oczywiście, ze trzeba ja traktować   jako wyrocznie i ostateczne wyjaśnienie niewyjaśnionego, ale jest bardzo  interesujaca  i zsumowuje wiele innych relacji z rzekomych rozmów z ET. Przypadek ten jest streszczeniem opowieści, która można przeczytać,  w „Alien Encounters” Ruperta Matthews, a ja opisze wyłącznie to, co obcy przekazał  Pablowi:
    Pablo spytał Obcego,  dlaczego wygląda podobnie do człowieka (szczupły, 1.80, duże, skośne oczy)-
    „ na naszej  planecie wszyscy jesteśmy ludźmi tak, jak ty. Sa pewne anatomiczne różnice, ale  niewielkie. Jednakże największa różnice stanowi nie fizyczność, a mentalny,  astralny i duchowy rozwój”. Obcy następnie powiedział, ze pewnego dnia  Ziemianie również osiągną podobny rozwój, ale minie jeszcze dużo czasu zanim to  nastąpi.
    Pablo spytał czy  sa rożne rasy obcych – „ oczywiście - powiedział Obcy- niektórzy przybywają na  Ziemie w pokoju, inni by was obserwować, ale sa i tacy, którzy wcale nie sa  waszymi przyjaciółmi”. Następnie obcy powiedział, ze w naszej galaktyce jest ok.  120 000 form inteligentnego życia, ale nie wszystkie one sa zdolne do międzygwiezdnych  podroży.  Zycie występowało kiedyś również  na Wenus, Marsie i Księżycu,  ale się zakończyło  dawno temu.  Rozwinięta cywilizacja powstała  tez na księżycu Jowisza, Ganymede i na Neptunie, ale na tym ostatnim był to  rodzaj duchowej formy życia, dla człowieka niemożliwej do odkrycia. 
    Kolejne pytanie  Pabla – dlaczego obcy wybrał jego do rozmowy, zwykłego człowieka, spotkanego na  jakiejś wiejskiej, oddalonej od dużych miast drodze, a nie np. jakiegoś ważnego  polityka. Obcy odpowiedział, ze  politykom brakuje duchowej siły, by zrozumieć to,  co on chce przekazać, wiec szukał kogoś z „astralnym talentem” takim, jak  Pablo.
    Kolejne pytania  Pabla dotyczyły kwestii religijnych. Obcy potwierdził, ze Bóg istnieje, ale ze  nie jest taki, jakim go sobie ludzie wyobrażają. Jednak najważniejszą rzeczą  jest po prostu go kochać. Poza tym dodał, ze Chrystus został źle zrozumiany  podczas swojego pobytu na Ziemi, ale i tak najważniejszą kwestia z tego, co mówił,  była miłość. Następnie Obcy powiedział, ze ludzkość jest na skraju katastrofy, choć  nie wskazał jej charakteru ani tego, jak jej uniknąć. W zamian zaczął opowiadać  o swojej planecie. Była ona przez długi okres czasu całkowicie skuta lodem i to  właśnie spowodowało, ze jego przodkowie skierowali swój rozwój w kierunku duchowości,  a nie rzeczom materialnym i dlatego udało im się przeżyć dzięki kosmicznej  energii nazywanej przez nich Abuchal. A sam Obcy przedstawil się  jako Naazra-Abuc…
    Czy to prawda czy  nie prawda… Mi osobiscie raport sie podoba i tez bym chciała   pogadać z takim obcym  
