Katastrofa UFO w Gdyni: Legenda z ubiegłego wieku

[Ivellios]

[quote name='Przemek' post='55833' date='24 czerwiec 2009 - 09:45']Dwa wywiady świadków zdarzenia z 1959 roku.



http://www.youtube.com/watch?v=bCDRQUFV0pY[/quote]

Przepraszam za odkopa, ale czy posiada ktoś może kopię tych wywiadów? Całe konto zostało usunięte przez jakiś raport z TVP...

[Grzegorz D.]

Nie wiem, czy ktoś z was czytał jedną z najnowszych książek pana Roberta Leśniakiewicza, "UFO i kosmos". Jest tam przedstawiona teoria, jakoby gdyńskie UFO było w rzeczywistości... amerykańskim satelitą telekomunikacyjnym zestrzeloną przez Rosjan z niższej orbity okołoziemskiej, po czym zabrany na badania do kaliningradu, nastepnie do moskwy. Tajemnicze istoty ( dodane swoją drogą przez zagranicznych autorów: między innymi Vallee, Guy’a Tarade, Enrique de Vincente Martin, Artur Schuttlewood, a także Margaret Sachs ) mogły być za to... małpami wysłanymi wraz z satelitą - pierwszy oficjalny biosatelita ( czyli zawierający żywe istoty na pokładzie ) amerykanie wystrzelili dopiero w 1966.



Co o tym myślicie? Moim zdaniem teoria zbyt naciągana, ale pan Leśniakiewicz przedstawia zadziwiająco dobre argumenty.

[Ivellios]

Bardziej prawdopodobna wydaje mi się teoria mówiąca o amerykańskim satelicie, który niedługo wcześniej zakończył żywot.

[Grzegorz D.]

Chodzi ci o tego samego zapewne, bo wg. amerykanów satelita zakończył misję 30 Grudnia 1958, a żywot 21 stycznie 1959 ( czyli w dzień Incydentu Gdyńskiego ) rozpadając się nad Pacyfikiem.

[Rysiek23]

[quote name='Grzegorz D.' post='98874' date='10 lipiec 2012 - 19:26']Chodzi ci o tego samego zapewne, bo wg. amerykanów satelita zakończył misję 30 Grudnia 1958, a żywot 21 stycznie 1959 ( czyli w dzień Incydentu Gdyńskiego ) rozpadając się nad Pacyfikiem.[/quote]



To teza nienowa, pisaliśmy o tym kilkukrotnie i chyba najbardziej prawdopodobna. Natomiast hipoteza z małpami wydaje się być naciągana, cały wątek z "humanoidem" pojawił się wiele lat po zdarzeniu i był powtarzany później jak mantra bez sprawdzania.

[MarcinAdk]

Panowie ja od siebie dodam iż bez zapoznania się z dokumentacją wojskową dotyczącą domniemanego "Incydentu" w zasadzie wszystkie informacje które udało się zebrać są jedynie domysłami na których budowane by teorie dot.owego wydarzenia.

[Arek 1973]

jakoby gdyńskie UFO było w rzeczywistości... amerykańskim satelitą telekomunikacyjnym

Myślę że do tej teorii mógł go namówić nasz były współpracownik Xedos, jak się nie mylę rozmawialiśmy o tym kiedyć na czacie

[Grzegorz D.]

Panowie ja od siebie dodam iż bez zapoznania się z dokumentacją wojskową dotyczącą domniemanego "Incydentu" w zasadzie wszystkie informacje które udało się zebrać są jedynie domysłami na których budowane by teorie dot.owego wydarzenia.

Od Rosjan raczej trudno będzie wyciągnąć jakiekolwiek dokumenty. Chyba, że znajdzie się Polak pokroju płk. Ryszarda Grundmana, który w tamtych wydarzeniach uczestniczył, bądź też ma/miał dostęp do akt sprawy.

Myślę że do tej teorii mógł go namówić nasz były współpracownik Xedos, jak się nie mylę rozmawialiśmy o tym kiedyć na czacie

Jeśli mnie pamięć nie myli, to pan Leśniakiewicz wspominał coś o badaniach w kierunku satelity jeszcze w latach 90'. Czyżby kłamał?

[arek]

Podobnie jak i w innych przypadkach ,zadziwia milczenie tuby propagandowej . Pamiętajmy że w owym czasie mieliśmy "zgniły zachód" który rozrzucał stonkę nad polami PGR ów . A nawet późniejszy start amerykanów w kosmos był okrzyczany ,że zamiast głowicy atomowej umieścili kapsułę z zamknietym w niej człowiekiem i użyli rakiety balistycznej .W odróżnieniu od dobrego i pokojowego startu rakiety skonstruowanej wyłącznie dla zdobywania kosmosu (CCCP).

I tu jest upadek części amerykańskiego satelity.Blisko miasta portowego . Gdybym ja byłbym pracownikiem propagandy ,to sory ale nie zostawiłbym na programie amerykańskim suchej nitki .Że stwarza duże zagrożenie dla ludzi ,że jest nieprzewidywalny i jak mu duzo brakuje do tego naszego, gdzie wszystko jest dopracowane a lądowania odbywaja sie spokojnie na stepach kazachstanu.

A jeszcze jakby dodać pracownika portu ratujacego kolegów ,koniecznie pogranicznika lub celnika ,to mamy temat ,że ho ho .

A tu tego brak.

Ponieważ amerykanie nie wiedzieliby co posiadamy z tego satelity ,mieliby kolejna zagwozdkę .