Paranormalne.eu

Witam,obiecałem że jak zobaczę UFO dam znać i tak się teraz stanie.





Lokalizacja: Bulgaria

Teren:Hotel

Miejsce skąd widziałem UFO: Balkon

Godziny: 23:45(specjalnie spojrzałem na zegarek)(Godzina według czasu Bulgarskiego czyli 2 godziny do przodu)





Siedziałem z moim Wujkiem i z takim państwem które poznaliśmy , miło nam się rozmawiało aż nagle nad nami przeleciały dwa obiekty o odległości 5 m od siebie.Wszyscy widzieli to zdarzenie (wszyscy my)

Opisze trochę te obiekty





Nie były kształtu spodka były kształtu trójkąta jedno było czerwone światło po środku a dwa żółte migające, obiekty się obkręcały lecz nie zmieniały koloru .Aparat miałem przy sobie specjalny sobie kupiłem na UFO z 8.1 mega pixeli 2.7 move selection(że w ruchu utrzymam zdjęcie i nie będzie rozmazane) szybko go wyjąłem i chciałem zrobić zdjęcie lecz bateria słaba a pokazywało pełną za przeproszeniem wkurwiłem się bo miałem obiekt nad swoją głowa a nie mogłem go zfotograwować. Obiekt poleciał i po 30 minutach (widok był też na morze) nad wodą posuwał sie bardzo szybko obiekt z kolorem zółto brązowy. Znowu wyciągłem apart i daje żeby robiło zdjęcie a tu znowu rozładowana jak cały pasek jest. Obiekt znowu przeleciał i po 15 minutach jak dalem zdjęcie żeby zrobić zdjęcie wujkowi to aparat robił zdjęcie więc niewiem czemu niechciał zrobić zdjęcia podejżewam jakieś fale elektromagnetyczne wydzielające od tych obiektów że nie mogłem robić .Dodam że aparat jest na baterie alkaliczne . Odpowiem na wszystkie pytania









To zdecydowanie nie był samolot nie było słychać żadnych dźwięków





I nie piłem niczego :>

Czy po odlocie obiektów moc baterii wróciła?



Ja tylko przypomnę że również miałem podobną sytuację gdzie w czacie przelotu trójkątnego obiektu padły mi baterie, choć miałem pewność że były sprawne.



Nie mniej jednak siła obserwacji maleje gdy brak dowodu w postaci zdjęcia

[quote name='Dreamer' post='56207' date='pon, 29 cze 2009 - 17:47']Czy po odlocie obiektów moc baterii wróciła?



Ja tylko przypomnę że również miałem podobną sytuację gdzie w czacie przelotu trójkątnego obiektu padły mi baterie, choć miałem pewność że były sprawne.



Nie mniej jednak siła obserwacji maleje gdy brak dowodu w postaci zdjęcia[/quote]





tak baterie były jak nowe

Znalazłem jakieś video . Obiekt jest podobny tylko miał jedno światło czerwone i dwa na skrzydłach w sensie jedno na jednym drugie nad drugim :



http://www.youtube.com/watch?v=XZpqpBVOa1U

No tak, próby fotografowania UFO są zawsze takie same...praktycznie zawsze pada bateria w aparacie, są zakłócenia w kamerach, zakłócenia w nadajnikach telewizyjnych, czy w radiu. Jeżeli obiekt jest bardzo blisko nas to nie będziemy w stanie tego udokumentować, bo to najprawdopodobniej zakłócenia spowodowane silnym polem magnetycznym, czy czymś w tym rodzaju. Z tego co czytałem na necie i na innych forach lub oglądałem w TV, zawsze pojawia się ten sam problem.

To da się jakoś zabezpieczyć aparat przed tymi falami czy nie?

[quote name='boyka' post='56222' date='pon, 29 cze 2009 - 19:50']To da się jakoś zabezpieczyć aparat przed tymi falami czy nie?[/quote]





Ja nie mam pojęcia....moim zdaniem chyba nie da się, bynajmniej ja o czymś takim nie słyszałem, żeby można było aparat zabezpieczyć przed falami magnetycznymi. Zauważ, że fale potrafią przenikać przez warstwy przedmiotów...to zależy od rodzaju fali. Ale zauważ również, że są mimo wszystko fotografie na których widać NOLa, tylko, że te obiekty są w pewnej odległości od obserwatora. No i naturalnie pozostaje kwestia, czy przypadkiem zdjęcie nie zostało podrobione.

Chyba 99% zgłaszanych obecnie zdjęć z UFO, robionych było aparatami cyfrowymi lub z dużą dozą elektroniki. Stąd pewnie ich wrażliwość na różne promieniowania. Ciekawe czy zakłócenia takie dotyczyłyby również klasycznego aparatu, bez żadnych samoustawień. Tylko czy w razie zauważenia czegoś interesującego, obserwator zdążyłby przygotować sprzęt i pstryknąć zdjęcie.