Hipnoterapia

[matek26]

Hipnoza pozwala na odkrycie właściwości ludzkiego umysłu. Sama umiejętność indukowania transu nie wystarcza, aby w pozytywny sposób zmienić ludzkie życie,. Ale umiejętność właściwego wykorzystania zjawisk hipnotycznych pozwala na celowe i świadome pokierowanie rozwojem i zmianą. Od samej hipnozy ważniejsze jest więc to, co robić z tym dalej.



Zadanie terapeuty polega przede wszystkim na pokierowaniu procesem zmiany lub choćby jego zainicjowaniu w taki sposób, aby klient mógł odnaleźć owe zasoby i uczynić z nich pożytek w praktyce. Zadanie te zwykle utrudnia stereotypowe myślenie, przekonania, nastawienia i nawyki- automatycznie i odruchowo hołubione przez klienta. Przypominają one smoki lub dżiny broniące dostępu do skarbu. Tu właśnie pomocna jest hipnoza. Pozwala ona uśpić czujność owych strażników i dotrzeć bezpośrednio do skarbca z zasobami.



Nikt nie może zostać zahipnotyzowany, jeśli tego nie chce. Klient musi sam chcieć współpracować. Nikogo też będącego w stanie hipnozy nie można zmusić do robienia rzeczy, których nie chciałby robić z własnej woli, nie będąc w stanie hipnozy. Podczas poddawania się hipnozie klient może wybierać, czy chce przyjąć, czy woli odrzucić podaną sugestię. Jeśli ona go drażni, natychmiast z własnej woli może wyjść ze stanu hipnozy.



Osoba będąca w stanie hipnozy bardzo dobrze zdaje sobie sprawę, gdzie jest i co się z nią dzieje.



Im bardziej ktoś jest inteligentny, tym łatwiej wchodzi w stan hipnozy. W zasadzie każdego można wprowadzić w taki stan. Jedynie niecały procent populacji jemu nie ulega- czy to z przyczyn niedostatków umysłowych, lub innych nie wyjaśnionych.



Dzięki Hipnoterapi można wyleczyć się np. z nałogów.







(jeśli temat nie pasuje do działu prosze o jego przeniesienia)

[Ogrzyslaw]

Im bardziej ktoś jest inteligentny, tym łatwiej wchodzi w stan hipnozy. W zasadzie każdego można wprowadzić w taki stan. Jedynie niecały procent populacji jemu nie ulega- czy to z przyczyn niedostatków umysłowych, lub innych nie wyjaśnionych.

Nie wiem skąd wziąłeś to stwierdzenie ale jest to jedno z najgłupszych z jakim miałem okazje się spotkać. Łatwość wchodzenia w stan transu (nie ma czegoś takiego jak stan hipnozy, hipnoza to sztuka wprowqadzania ludzi w trans) zależy od twojego aktualnego samopoczucia, znajomości hipnotyzera a ci najważniejsze zależy tez od twojej podatności na sugestie. Gdyby nie dało się zahipnotyzować osób które są porostu 100% kretynami (np. polityk) to założę się ze jakieś 60% naszej populacji nigdy by nie doznało tego stanu.

Nie istnieje coś takiego jak jak 100% odporność na działania hipnotyzujące ale istnieje tak jak w D&D (gra RPG) częściowa odporność na poziomie 60-80% zazwyczaj wiąże się to z trudnościami relaksacji u takiej osoby lub trudności skupienia uwagi na wypowiadanych słowach. Jest natomiast inny sposób tzw szybka indukcja wiążąca się z hipnozą sceniczną, która opiera się na łamaniu wzorcu przez co nasz umysł musi wejść w króciutki stan transu a hipnotyzer musi go podtrzymać podając nam szybko sugestie mówiąc nam sugestie. Jeśli ktoś nie potrafi wprowadzić was w trans to znaczy ze jest beznadziejny a nie ze jesteście odporni



Każdy z nas zapada w stan transu każdego dnia chwile przed zaśnięciem i można to łatwo wykorzystywać do autohipnozy, dzięki czemu polepszymy swoja koncentracje, szybkość przyswajania nowych wiadomości a także łatwiej pozbędziemy się nałogów lub nieprzyjemnych nawyków. Ale pamiętajcie ze jest to tylko dodatkowa pomoc a nie złoty lek na wszystko.

Osoba będąca w stanie hipnozy bardzo dobrze zdaje sobie sprawę, gdzie jest i co się z nią dzieje.

Tak jest tylko zazwyczaj, podczas jednego z seansów z kumplami wkręciłem jednego z nich ze jest na koncercie Korna i był w 100% pewny ze tam jest. A także istnieje pewne zjawisko jak amnezja hipnotyczna, jeżeli wprowadzimy kogoś w bardzo głęboki trans (bardzo go zresztą polecam osoba z chorobami serca) to osoba zahipnotyzowana nie wie zupełnie co się stało ze cokolwiek się działo

[matek26]

Wiesz Ja pisałem z mojego doświadczenia jak to bywało.

Może źle się wyraziłem.

[troll85]

z tego co ja słyszałem to znacznie łatwiej wprowadza się w stan hipnozy osoby o "twardym harakterze" maklerzy giełdowi itp, w stanie hipnozy można podobno zasugerować danej osobie czy ma pamiętać seans czy nie ,

Hipnoza - pomost do podświadomości http://www.gabinet-hipnozy.pl/articles/10/n/16 rózne mozliwości wykorzystania hipnozy nie tylko w dobrych celach