Anomalnaja Rossija: Zagadkowe znaleziska

[Rysiek23]

[ external image ]Czasami ludziom udaje się trafić na ślad rzeczy świadczących jawnie o tym, że nasza wiedza o świecie nie jest jeszcze kompletna. W przeciągu ostatnich lat w Rosji natrafiono kilkukrotnie na dość niezwykłe znaleziska, które odpowiadały za mniejsze lub większe zawieruchy w świecie nauki, po czym odchodziły w zapomnienie. Tak było m.in. w sprawie słynnych uralskich „sprężynek” – rzekomych dowodów na istnienie w zamierzchłych czasach wysoce rozwiniętej technologii. Ale to nie jedyna tego typu historia.



SZCZEGÓŁY

[Andrzej 58]

My również mamy swoje znalezisko.Przypomnę znaleziony w kopalni węgla brunatnego w Turoszowie przedmiot w kształcie wycinka kuli z pokrywającą ją skamieniałą warstwą nanosu.Komentujący w dolnośląskiej TV inżynier na podstawie warstwy , w której znaleziono ten artefakt ,ocenił wiek znaleziska na 3-4 miliony lat.

[Arek 1973]

Czytałem na innej stronie że badano także te sprężynki w placówce w Helsinkach, ale i ci nie wnieśli nic nowego

[Arek 1973]

Jak widać nie wpływają wcale (przynajmniej na razie). Od czasu do czasu ukazywane są takie informacje w brukowcach ale i bez większego echa. Jedynie takie strony jak INFRA i inne podchwytują takie tematy. Ale naukowcy już poukładali cały świat w sposób dla nich jak najbardziej logiczny i na takie znaleziska nie ma jakoś miejsca. I nie ma się co dziwić bo każdy co ten artykuł przeczyta powie że :wow ,ciekawe--ale i na tym się kończy, bo naprawdę nikt nie wie co dalej i w ogóle gdzie to włożyć

[Arek 1973]

Uważam że raczej przesadzone ale kto to wie na 100%.

Królestwo Saby odnaleziono, resztki. Opisy z bibli były takie że u czytelnika wyobrażnia zrobiła swoje że oczekiwaliśmy nie wiem czego, cudnych budowli?. Smutna codzienność archeologa jest taka że odkopuje pod piachem jakieś kawałki drewna, pozostałości kamieni które kiedyś były ścianami pałacu a dzisiaj tylko zwietrzałe kamienie pozostały i na takich wykopaliskach wychodzi smutna prawda że nie ma tu nic takiego fascynującego jak sobie to ludzie by wyobrażali. Ale taki arecheolog bardziej się z tego cieszy niż przysłowiowy Nowak który myślał że skarby tam wykopią. Tylko nieliczne wykopaliska jak np. w Egipcie nienaruszone groby pokazały nam świetność dawnych czasów.

10 lat temu stałem nad wykopaną Troją. O której tyle czytałem, na filmach widziałem (tych sensacyjnych).Naga prawda była taka że tylko kupę kamieni, resztki murów i to wszystko, rozczarowujące na amen, taka jest niestety prawda dla przeciętnego podróżnika. Dla turystów opodal zbudowano konia trojańskiego z drewna żeby chociaż w ten sposób mogli pokazać rodzinie na zdjęciu że to była Troja

[Arek 1973]

Nawet ślady super rozwiniętych miast po pewnym czasie wyglądają jak każde inne.

Chyba nikt nie wierzy że jak dzisiaj by odkryto załóżmy legendarną Atlanytdę na dnie oceanu to cóż takiego by tam archeolodzy znależli? . Po 12 000 lat pod wodą z organicznych szczątek byłoby zero, z (kamiennych, metalowych) szczątek które prądy morskie mogły by zabrać, także zero.

Co mogłoby pozostać?, ruiny budynków?. Załóżmy że tak, zarosły by rafą kolarową , lub zginęły by pod naniesionym mułem, piaskiem. Nic by nie było z dawnej świetności tego kraju.

Współczesna archeologia potwierdza te zjawisko , czym dalej od nas tym trudniej o dowody.

Z okresu II wojny światowej mamy tysiące upominków.

Z okresu I wojny jest ich już mniej

Wojny średniowiecza, znów mniej

2000 lat temu, okres i dowody działalności Jezusa baaaardzo mało.

Itd.