Transkulturacja głupoty czyli Chupacabra w Sochaczewie

Kryptydy, Loch Ness, Chupacabra i inne
Awatar użytkownika
Rysiek23
Homo Infranius Alfa
Posty: 3237
Rejestracja: sob cze 02, 2007 11:25 am
Kontakt:

Transkulturacja głupoty czyli Chupacabra w Sochaczewie

Post autor: Rysiek23 »

Bogaty świat naszych przodków mógł poszczycić się posiadaniem prywatnego diabła przez każdą wieś i endemicznego demona dla każdego rozstaju dróg. Stare pokolenia etnografów, które wciąż nie mogą tego odżałować, winą za te masowe demonobójstwo obarcza przeklętą edukacje, prasę i asfaltowe drogi. Zabójcza dla ludowości telewizja, wykasowała parę płanetników i strzyg, miejsce po nich zapychając iniedzielno-południową ofertą "jedynki". Wszystko stało się odrobinę uboższe, ale jak widać po dzisiejszym tytule - nadrabiamy. Jak to w życiu bywa, to co było niezębne, wyszło na światło dziennego dopiero kiedy zanikło. Leśne stwory zawdzięczały swą różnorodność słabej komunikacji. Sama idea takiej postaci rozchodziła się po najmniej pewnym powielaczu - elemencie ludzkim, z jego subiektywną pamięcią i wyobraźnią. Jedna historyjka, jak za sprawą głuchego telefonu, tworzyła wiele odmian, każda zaś odmiana - nie bójmy się trudnych wyrazów - była indygenizowana :) na lokalne warunki.



Prawdziwie kurczący się świat, nie odbija się w cenie biletu lotniczego i ilości ściągnięć Doktora House przez Chińczyków. Prawdziwy majestat globalizacji to prędkość z jaką rozchodzi się największa nawet głupota. Potwory zlazły ze szczytów gór, wypłynęły z jezior i rozpierzchły się po świecie. Z Europy przeczłapały za ocean wampiry, a nas straszy się voodoo. Zresztą już nikogo nie dziwi, że dzielnemu Indianie serce wyrywa kapłanka hinduskiej Kali, a MacGyver siedzi na tej samej łodzi co Yeti. Konkret zdjęć i "jutjubowych" filmów nie daje wielkiej dowolności, za to zapewnia uniwersalną rozpoznawalność. Rekordową hossę na tym rynku przeżywamy właśnie dziś, kiedy nieznany kraj białych niedźwiedzi, leżący gdzieś na końcu świata, nawiedza latynoamerykański potwór-kosmita, chupacabra. Chupacabra teleportowała się wprost do miejscowości Kornelin, na kozią posiadłość Państwa Antoniaków. Narobiła tam niezłego rozgardiaszu, jak policzył Pan Bernatowicz, wypiła "31 litrów koziej krwi" i tradycyjnie rozpłynęła się w powietrzu. Złapanych chupacabr zero, próbek DNA chupacabr zero, zarejestrowanych chupacabr zero - w korespondencyjnym pojedynku chupacabra vs jej tropiciele, wciąż milion do zera do chupacabry. Jedyne to co interesujące to jak zwykle opowieści świadków. Czego to ludzie nie wymyślą.



W czwartek o godzinie 23, dwoje osób wracało z pracy. W światłach samochodu zobaczyli postać, lecz nie mogli stwierdzić czy był to człowiek czy zwierz. Postać miała wysokość około metr dwadzieścia, miała duże kły, parę kłów skierowaną do góry i parę kłów skierowaną w dół. Miała pazury w przednich łapach. To co ich zaskoczyło to oczy które świeciły się na kolor zielony. Zatrzymali się, ponieważ strach ich sparaliżował i nie mogli się poruszać. Poczekali aż postać przejdzie na drugą stronę ulicy i dopiero wtedy ruszyli.



Wystarczyłoby zamienić w tej opowieści samochód na wóz z sianem i bez najmniejszego uszczerbku historyjka mogłaby robić za ozdobę XVII-wiecznej kroniki Bagien Poleskich. Może pachniemy przyjemniej niż tamci ludzi, jednak mentalnie zostaliśmy w tym samym miejscu, szczególnie jeśli redaktor "Expressu Sochaczewskiego" uznał tą historie - uwaga - za wiarygodną. Bernatowicz tak podniecił się samym wydarzeniem, że nie zawraca nawet uwagi, na to co mówi mu prosta, ale jak widać rozsądniejsza od niego kobieta, właścicielka felernych kóz. Biedna powtarza wciąż, "puma, puma", przygotowała się już na opowieść o pumie którą widziała parę dni temu w zbożu, wszytko miało być tak pięknie, "Sensacja - słynna opolska puma w Sochaczewie" - a tu dziad z kamerą wszystko niszczy! Kobiecina pod koniec nie daje już rady, katowana obrazkami z laptopa Nautilusa, szaraków z kolcami na grzbiecie, załamana poddaje się. Choć wciąż bardziej prawdopodobny wydaje jej się pies, niż kolczasty ufo-diabeł z Meksyku, ludzie z mikrofonami wciąż pytają, "a może to on?", "mógł być to on?", "a czemu nie on?" Biedaczyna załamuje się i same już nie wie. Tak właśnie staropolski chłop, Piotr z Bernatowicz zrodził kiedyś topielce, tak rodzi się nasza polska chupacabra!



Źródło
Przemek
Homo Infranius
Posty: 425
Rejestracja: pn lip 09, 2007 2:11 pm
Kontakt:

Re: Transkulturacja głupoty czyli Chupacabra w Sochaczewie

Post autor: Przemek »

Nikt nie mówi, że to Chupacabra tylko dziwne stworzenie. I nie można na tym etapie nic wiecej powiedzieć. To raz, dwa troche zaczyna mnie już śmieszyć awersja Pantanala do FN. Może jakieś kompleksy? wyluzuj troche bo pęknie Ci żyłka. Za chwile na 10 blogach pojawi się tekst, że to prowokacja. I tutaj jest cały problem. To samo tyczy sie UFO. Lepiej od razu wszystko odrzucić, bo to nie jest możliwe niż to badać. Wspomniałem już to w innym temacie i powtórze jeszcze raz. Niektórzy na tym forum myślą, że są sceptykami, a nie zdają sobie sprawę, że tak naprawdę są cyniczni.



p.s Pantanal- z tekstem o Jackowskim to juz przesadziłeś. Moderatorzy powinni dać Ci bana za taką wypowiedzieć.
Ostatnio zmieniony pt sie 07, 2009 10:22 am przez Przemek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Rysiek23
Homo Infranius Alfa
Posty: 3237
Rejestracja: sob cze 02, 2007 11:25 am
Kontakt:

Re: Transkulturacja głupoty czyli Chupacabra w Sochaczewie

Post autor: Rysiek23 »

Hola hola drogi Przemku. Czy to przypadkiem nie FN trąbi od kilku tygodni, że mamy w Polsce chupacabrę (a nie, jak teraz, "dziwne stworzenie")? Wersje zmieniają się jak w kalejdoskopie. Co ma do tego Pantanal? A jeśli chodzi o prowokację to za chwilę na ten temat pojawi się artykuł na stronie serwisu Infra pióra pana Fryckowskiego. Naprawdę nie wiem Przemku o co Ci chodzi poza tym, że reagujesz alergicznie na słowo "Pantanal".



Co do Jackowskiego to znowu mamy do czynienia z pewnym niezrozumieniem zasad funkcjonowania forum i w ogóle wymiany zdań.
Przemek
Homo Infranius
Posty: 425
Rejestracja: pn lip 09, 2007 2:11 pm
Kontakt:

Re: Transkulturacja głupoty czyli Chupacabra w Sochaczewie

Post autor: Przemek »

To nie jest mój guru dla Twojej informacji. Przeczytałem uważnie i objerzałem wszystkie materiały na stronie FN i pada tam jedno ważne stwierdzenie dla Twojej informacji. Pierwszy raz użyje Caps lock NIE JEST TO STWORZENIE TAKIE JAK TO OPISYWANE Z MEKSYKU. Mówisz, że nikt oficjalnie się nie zajął sprawą. A co FN zajmuje się w jaki sposób? tylko nie pisz, że oni są tacy czy owacy bo denerwują mnie już te podziały. My jestesmy najlepsi, a oni są żli. Jak ktoś Ci dwa razy zrobi kawał , że mu słabo i zaraz zemdleje, to za trzecim razem to zbagatelizujesz? pewnie tak, a co zrobisz jesli wtedy okaże się to faktem? nie można w ten sposób podchodzić do życia. Piszesz, że czasem zdarzają sie przypadki, że coś wydusi inwentarz. Owszem zgadzam się, ale czy każy przypadek jest od razu jasny i zrozumiały? nie, czasem okazuje się, że pare osób widziało coś im nieznanego do tej pory i wtedy trzeba to badać i badać. Nie jak Ty to mówisz wierzysz. Nie ja nie wierze, ja tylko chce dociec prawdy, a nie z góry zbagatelizować sprawę tylko dlatego, że zajął się nią ktoś do kogo nie mam zaufania. Co do Jackowskiego to możesz go opluwać i mówić co chcesz jeśli na tym forum Ci na to pozwalają. Ale czy tego chcesz czy nie Jackowski jest najlepszym jasnowidzem w Polsce, który swoje osiagnięcia może potwierdzić nie tylko poprzed słowa swoich klientów, ale również przez oficjalne pisma od stróżów prawa.
Ostatnio zmieniony pt sie 07, 2009 10:48 am przez Przemek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Rysiek23
Homo Infranius Alfa
Posty: 3237
Rejestracja: sob cze 02, 2007 11:25 am
Kontakt:

Re: Transkulturacja głupoty czyli Chupacabra w Sochaczewie

Post autor: Rysiek23 »

[quote name='Przemek' post='59196' date='pią, 07 sie 2009 - 12:48']My jestesmy najlepsi, a oni są żli.[/quote]



Jeśli o mnie chodzi to nigdy tak nie napisałem, bowiem jak zaznaczałem wcześniej wielokrotnie, nie zajmuję się oceną działań kolegów z innych grup. Pantanal nie należy do Infry.
tug
Początkujący
Posty: 18
Rejestracja: wt lip 14, 2009 9:13 am
Kontakt:

Re: Transkulturacja głupoty czyli Chupacabra w Sochaczewie

Post autor: tug »

Przemek, też uważam, że za ten tekst o J. powinno się pantanala zbanować.
Awatar użytkownika
Kalatos
Infranin
Posty: 240
Rejestracja: czw gru 18, 2008 11:53 am
Kontakt:

Re: Transkulturacja głupoty czyli Chupacabra w Sochaczewie

Post autor: Kalatos »

[quote name='tug' post='59205' date='pią, 07 sie 2009 - 18:20']Przemek, też uważam, że za ten tekst o J. powinno się pantanala zbanować.[/quote]



A ja uważam że istnieje wolność wypowiedzi i każdy ma prawo napisać co sądzi o innej osobie i nie wiem czemu ostatnio wśród użytkowników forum (Jednostki) zdarzają się ciągle głosy o banowanie Pantanala? Ciekawi mnie to z tego względu że wygląda na to że komuś ta osoba przeszkadza no ale tak się składa że te osoby nie są moderatorami za co wielkie dzięki najwyższemu...Ciekawi mnie także ile jeszcze razy przeczytam te same słowa że za tą czy za tamtą wypowiedź kogoś banować trzeba? Normalnie czuję się jakbym trafił na jakieś widowisko gdzie główną atrakcją jest kamieniowania jakiegoś osobnika z tym że przedtem padają pytania zrobić to czy nie??... Nawiążę jeszcze do pana Jackowskiego które głęboko szanuje ale który ostatnio za bardzo rozpoczął grę pod publiczkę czego nie akceptuję no ale cóż jak się pościelesz tak się wyśpisz.
"Fanatyzm religijny to największe zło tego świata"
hm0
Infranin
Posty: 225
Rejestracja: pn maja 19, 2008 6:30 am
Kontakt:

Re: Transkulturacja głupoty czyli Chupacabra w Sochaczewie

Post autor: hm0 »

Zgadzam się z Pantanalem, że w przypadku Jackowskiego mamy do czynienia z formą pseudokultu, gdzie zwolennikami są dzieciaki żądne sensacji. Nie sądzę jednak, żeby inspiratorem tego był sam jasnowidz. Poczytajcie komentarze na stronach FN, to zrozumiecie jaki mechanizm to kreuje. Jackowski budzi ogromne zainteresowanie nastolatków i na tej popularności bazuje FN. Z czasem pojawiają się żądania tej "masy", żeby napisać co nowego się zdarzy "w Gwatemali za trzy lata". FN żeby nie stracić "imagu" nagabuje KJ, żeby zrobił "wizje", które będzie można jak najszybciej zamieścić online i tym samym utrzymać oglądalność/popularność. KJ to robi, lepiej lub gorzej, ku uciesze gawiedzi. Jaki jest tego efekt, sami widzimy. Rośnie ilość a spada jakość. Dziwi mnie tylko, że sam KJ nie przewiduje tego, że się na tym przejedzie :)
hm0
Infranin
Posty: 225
Rejestracja: pn maja 19, 2008 6:30 am
Kontakt:

Re: Transkulturacja głupoty czyli Chupacabra w Sochaczewie

Post autor: hm0 »

Ależ ja Cię absolutnie nie wspieram :) Po prostu mamy zbieżne opinie w tym temacie. Nie wprowadzajmy tutaj koterii, bo jest jej pełno na innych wortalach "para". Chodzi o to, żeby dyskusja była kreatywna i miała jakieś wnioski a nie istniała tylko dla samej siebie. Dyskusja, powtarzam, a nie sugerowanie moderatorowi, co ma zrobić.:>
Przemek
Homo Infranius
Posty: 425
Rejestracja: pn lip 09, 2007 2:11 pm
Kontakt:

Re: Transkulturacja głupoty czyli Chupacabra w Sochaczewie

Post autor: Przemek »

Oj Pantanalu, kiedy tak czytam co piszesz to utwierdzam się tylko w przekonaniu, że mentalność Polaka jest ciągle na tym samym poziomie. Jak się komuś coś udaje (czyt. wizje Jackowskiego) to się go nienawidzi. Jeśli Jackowski umie robic tylko pieniądze to czemu Ty Pantanal nie zajmiesz się profesją jasnowidztwa? sam sobie odpowiesz? czy ja mam to zrobic? odpowiedz znamy oboje bo nie potrafisz i nie masz takich zdolności. Nie twierdze, że Jackowski jest nieomylny, ale więcej ma sprawdzonych wizji niż chybionych. Ty nie wiem czy miałbyś 10%. Więc skończ już na niego najeżdzać bo sam siebie ośmieszasz. A Twoje docinki na jego temat są niczym przepychanka dzieci w piaskownicy.I nalatujesz tak na niego bo współpracuje z FN i zapisał się do Samoobrony. Ale takie argumenty są śmieszne. To go czyni niewiarygodnym? Ch... że często mu sie wizje sprawdzają jest z tamtymi to go trzeba zdeptać.

Darku oczywiście, że istnieje wolność wypowiedzi bo przecież mamy ukochaną demokracje. Tylko, że są pewne granice smaku. Niektóre zdania Pantanala na temat Krzysztofa Jackowskiego są poniżej pasa. Można napisać, że się kogoś nie lubi nie akceptuje jego działań. Ale obrażać kogoś publicznie to już przesada. I na koniec pytanie do Pantanala. Jesteś abstynentem? jeśli nie to nie mam wiecej pytań do Ciebie. Jeśli natomiast jesteś to może pora zmienić dilera? i przejsć na mocniejszy towar?
Ostatnio zmieniony pt sie 07, 2009 9:10 pm przez Przemek, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „INNE”