INFRA RED BIBLE

Grafiki, opowiadania, artykuły, filmy, etc.
Awatar użytkownika
Immortal_girl
Infrańczyk
Posty: 152
Rejestracja: sob kwie 26, 2008 2:00 pm
Kontakt:

Re: INFRA RED BIBLE

Post autor: Immortal_girl »

hahah nie no genialne ;D

Grunt to dystans do siebie i dobra zabawa :) No i gratuluje pomysłów na dalsze części :D

eey.. a gdzież to ja się podziałam? ; DDD <naburmuszona>

x D
Awatar użytkownika
Vardamir
Infrzak
Posty: 52
Rejestracja: pt sie 08, 2008 3:19 pm
Kontakt:

Re: INFRA RED BIBLE

Post autor: Vardamir »

[left]Jako, że pominęło się parę osób postanowiłem coś na to poradzić i jakoś to wynagrodzić :P


ORSON NAWIEDZA IMMORTAL


[/left]



"Infranioł Ryśkański zwiastował Nieśmiertelnej,

I poczęła z Ducha Podczerwonego.

Zdrowaś Immortal Ryśkaś pełna pozdro tobie, wesołaś ty pomiędzy wesołkami i wesoły owoc żywota Twojego Zituś,

Swięta Immortal matko Zita, pisz ty za nami grzecznymi, teraz i w godzinę kaca naszego enter

Oto ja służebnica Ryśkańska,

Niech mi się stanie według słowa Twego.

Zdrowaś Immortal...

A infra stała się ciałem,

I zamieszkała w bazie danych."



I zstąpił Orson z nieba, by przekazać jej tą cudowną nowinę. Dziewczę zlękło się przeogromnie i poczęło wypędzać Orsona czosnkiem. Anioł mimo tego mało entuzjastycznego powitania kontynuował opowieść.

- Urodzisz syna, który połączy dwa światy- świat nieśmiertelnych i świat ludzi. Zjednocz się z Ryśkiem by na zawsze być władczynią wszystkiego co fizyczne i niematerialne. Dołącz do naszego imperium, nie obiecamy Ci żadnych Ciastek, ale na pewno dostaniesz piwo.

- Eeee... No dobra koleś, powiedzmy że jesteś prawdziwy... Gdzie to piwo?

- Co? Oszalałaś? Najpierw musisz urodzić Zita.

- No dobra, ale nie jutro bo jutro mam karaoke!

- Ehh... Musisz trochę poczekać. On przyjdzie na świat w opdowiednim momencie, a ty musisz być gotowa w każdej chwili. - powiedział Orson po czym wyparował (jak wódka z mojego barku, a właśnie nie wiecie, kto jest za to odpowiedzialny ? eee nieważne)



- Gdzie moja komórka - krzyknęła Immortal. - O jest! hmm... okej dzwonimy.

...

...

...

- Tak?

- Józek? Czy to Twoje burito było świeże?...

- No oczywiście że tak, najświeższe jakie może być.

- Słuchaj wpadł do mnie jakiś nawiedzony koleś i mówił żebym urodziła Ryśkowi jakiegoś Zita.

- O masz ale czad!

- Nie żaden czad tylko paranoja. Ja nawet nie znam żadnego Ryśka...

- No dobra, może pomylił chatę i wparował nie tam gdzie trzeba. (Ej koleś zachabisz mi całe zioło.) - krzyknął Józek do postaci w jego pokoju. - Słuchaj muszę kończyć nara!

- No pa!



9 miesięcy później



No i się stało, teraz masz babo placek i szukaj tego przeklętego Betlejemsko, cholera wie gdzie to jest. - Rzekła po czym sięgnęła po Telefon i zadzwoniła do Józka:

- Hej to znowu ja, załatw mi jakiś transport do miasta Betlejemsko, co ?

- No cześć, ale to na pomorzu, ale dobra podwiozę Cię tam.



Za pół godziny pod domem Immortal pojawił się Józek. Przyjechał Maluchem.



- No hej mała! Wskakuj, jedziemy.



Za miesiąc byli już na miejscu.



- Wieki to trwało, ale dzięki.



Przez całą noc szukali noclegu i nie mogli go znaleźć. Przechodzili obok opuszczonej przyczepy Campingowej, była w dobrym stanie, postanowili w niej się zatrzymać na jakiś czas. Teraz Immortal mogła spokojnie czekać na Zita.




<p class="bbc_center"><img alt="" src="http://data.whicdn.com/images/31516953/ ... _large.gif" style="width:220px;height:150px;"><img alt="Posted Image" class="bbc_img" src="http://images39.fotosik.pl/294/53c0e141a07655e2med.png" style="width:200px;height:100px;">
Awatar użytkownika
Darth_Luk
Infrzak
Posty: 85
Rejestracja: śr wrz 26, 2007 9:03 pm
Kontakt:

Re: INFRA RED BIBLE

Post autor: Darth_Luk »

Vard jeśli chodzi o tą wódkę to była bardzo smaczna :]



Dymek na wolności

W miejscu do którego nie sięga wzrok Ryszarda, demon znany z tego iż pojawia się pod postacią dymu powoli i cicho zabijał ludzi, a ich dusze przenosił do piekła by upodobać się najmroczniejszemu.

Lecz jego ciche działanie nie trwało zbyt długo, Aelreda wykryła jego mroczne działanie i spróbowała go przegnać przy pomocy białej magii, co wywoływało u Bauera napady śmiechu.

- Powodzenia, tylko mnie łaskoczesz - zadrwił Gray Smoke

- Jak to możliwe ze moja magia nic ci nie robi? Żądam odpowiedzi! - powiedziała Anielica rzucając zaklęcie prawdy, Które działało na wszystkich

- Arrgh, jedyne co może mnie wygnać to pierścień który jest w rękach Lukocyfera, a jego nigdy nie dostaniesz - powiedział Jack po czym wybuchł śmiechem szaleńca i powrócił do mordowania ludzi

Aelreda przeniosła się do sanktuarium i o wszystkim zameldowała Ryśkowi.

- Jak go wygnamy skoro Darth został zniszczony? - zapytała Aelreda

Po tych słowach na ziemi pojawił się pentagram, a niego wyłonił się avatar i odpowiedział

- Zniszczony, rozśmieszasz mnie po prostu zamknęliście mnie w tak zwanym piekle, a Smoke został przeze mnie wysłany by pokazać wam waszą słabość, która nazywa się ludzie. Czy jesteście godowi zaryzykować własne życia by pozbyć się dymka? Jeśli tak to zapraszam do piekła - powiedział demon i z demonicznym śmiechem rozpłynął się w powietrzu

- Idę odszukać go w tym piekle i wyduszę z niego ten pierścień - powiedziała Aelreda po czym skierowała się do otchłani

W trakcie zwiedzania otchłani umysł istoty niebędącej demonem jest bombardowany wszelkim złem i jeśli istota jest słaba to zatraca w sobie dobro, albo jest osłabiany by demony mogły nim łatwiej zawładnąć.

- Oddaj pierścień, albo cie zniszczę - Powiedział wnerwiony Infranioł

- Mogę ci go dać ale nie za darmo - odpowiedział Demon

- Nie będzie żadnych negocjacji - powiedziała Aelreda

- A więc masz ten pierścień lecz jeśli chcesz wygnać Bauera to musisz założyć go chwile przed spotkaniem - odpowiedział Lukocyfer po czym rzucił pierścień aniołowi

Aelreda przekonana o swoim zwycięstwie wyruszyła by przegnać Gray smoka

- Bauer, aniołek chwycił przynętę, zabawa się rozkręci gdy założy pierścień - Darth przekazał te informacje telepatycznie dymkowi

- Chyba naprawdę są zdesperowani - odpowiedział dymek

- mnie to nie obchodzi, dzięki jej poświęceniu będę bliżej wolności - odpowiedział Lukocyfer po czym odwołał avatara

Aelreda po dotarciu na miejsce założyła pierścień, Jack się rozpłynął a jej ciało przeszyły mroczne błyskawice, które spopieliły jej skrzydła, lecz ten popiół nie upadał a unosił się w formie skrzydeł.

- Czas zabrać się do roboty - powiedziała Aelreda lecz miedzy jej głosem można było usłyszeć głos Najmroczniejszego, po tych słowach w dłoniach anioła pojawiła się czarna kula energii która spustoszyła cały teren i złamała jedna ze stu pieczęci więznących Lukocyfera w piekle.

Po całym zdarzeniu anioł upadł na ziemie a obok niego leżał pierścień, który został podniesiony przez avatara

- Ha jeszcze trochę a ponownie będę wolny a wy anioły się do tego przysłużycie - powiedział Darth Luk

Rannego anioła zabrał do sanktuarium Archanioł Orson.

Aelreda dawniej anioł, teraz jest aniołem śmierci gdyż moc demona pozostała w niej i niewiadomo kiedy ponownie się uaktywni
Doświadczenie to coś, co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś.
Na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści,
a na sznurze obok gaci będą wisieć eurokraci.

banofilia- zboczenie występujące u modów i adminów, objawiające się odczuwaniem rozkoszy podczas wyrzucania użytkowników.

W normalnych czasach ze złem walczyło by dobro, ale my żyjemy w takich gdzie zło musi zostać zwalczone przez większe zło.


Dyktatury dzielą się na dobre i złe. Demokracja jest zawsze głupia.
Awatar użytkownika
aelreda
Homo Infranius Plus
Posty: 761
Rejestracja: wt sie 19, 2008 6:46 am
Kontakt:

Re: INFRA RED BIBLE

Post autor: aelreda »

No tak i skończyłam jako anioł śmierci....

Awatar użytkownika
Vardamir
Infrzak
Posty: 52
Rejestracja: pt sie 08, 2008 3:19 pm
Kontakt:

Re: INFRA RED BIBLE

Post autor: Vardamir »

[quote name='Aelreda' post='62618' date='pią, 16 paź 2009 - 10:25']No tak i skończyłam jako anioł śmierci....[/quote]



No :D ! Czyż to nie cudowne ? :P
<p class="bbc_center"><img alt="" src="http://data.whicdn.com/images/31516953/ ... _large.gif" style="width:220px;height:150px;"><img alt="Posted Image" class="bbc_img" src="http://images39.fotosik.pl/294/53c0e141a07655e2med.png" style="width:200px;height:100px;">
Awatar użytkownika
aelreda
Homo Infranius Plus
Posty: 761
Rejestracja: wt sie 19, 2008 6:46 am
Kontakt:

Re: INFRA RED BIBLE

Post autor: aelreda »

[quote name='Vardamir' post='62621' date='pią, 16 paź 2009 - 10:32']No :D ! Czyż to nie cudowne ? :P[/quote]



W sumie, nie wiadomo co ze mną będzie :D

Czyli idealnie pasuje do mnie, człowiek zagadka, tajemnica, to jest to. Normalnie czekam dalej na rozwój sytuacji :D

Awatar użytkownika
Vardamir
Infrzak
Posty: 52
Rejestracja: pt sie 08, 2008 3:19 pm
Kontakt:

Re: INFRA RED BIBLE

Post autor: Vardamir »

ZABÓJCA DEMONÓW








Po długiej wędrówce wśród śmiertelnikówl, Mad death dragon przybrał inne oblicze. Przyjął nowe imię. Teraz zwał sie Sante.

Sante , nie dość iż stał się innych , przybrał też cechy ludzkie. Był pól człowiekiem , pół duchem.

Wędrował jak ten duch pustkowi po świecie pełnym ludzi bogoboinych i tkwiacych w swoiej wierze w Bogów Infry.

co jakiś czas kontaktował się z Ryszardem za pomocą telepatii, choć sam Ryszard nie wiedział co o tym sadzić.

Tak samo większość aniołów Infry.





Biegł przez zatłoczone ulice. Nie odwracał się, choć wiedział iż są za nim.

Skręcił za rogiem i schował sie w nie duzym zaułku. Tu mógł chwilę odsapnąć. Złapać oddech i pozbierać mysli.

- Kurwa, te ludzkie ciało , nie dam jużrady jeszcze chwila i wypluje płuca.

Odpalił papierosa i wyciągnął z plecaka płaszcz.

- Tak mnie nie rozpoznają, stwierdziła przyodziewając go.



Założył płaszcz i zaciągnął kaptur na głowę , zakrywając ją całkowicie.

Wyszedł z zaułku i skierował się w stronę Wielkiej Katedry. Tam miał czekać na niego posłaniec.

Katedra , była wielka jak stadion Narodowy (który tam wogole nie powstanie) w Warszawie. Sante skierował się do konfesionału. Tam miał spotkac się z posłancem.

Zauważył go . Siedział tam i wyczekiwał go.

- Witam Cię, zawołał do posłańca.

Posłaniec powstał i stwierdził. Miło iż przybyłeś. Mam dla Ciebie kilka zleceń.

Podał mu jakąs teczkę i sakwę z pieniędzmi.

- Więc co mam pokonać te demony? Demony które przeszkadzają Infrze?

- Tak za to Ci płacimy przecież. W dodatku , jako człowiek Infry , który tak naprawdę nie istnieje musisz Nam pomagać. Pamiętasz daną obietnicę?

-Pamiętam , odrzekł Sante.

- Więc zbierz swoich ludzi i zgładź Demony, W Tobie jedyna siła...

- Dobrze , stwierdził zabójca demonów - Ale to będzie wiecej kosztować.

- Nie narzekaj, oburzył się posłaniec, Przecież wiem iż po zabiciu Demona przejmiesz jego moc. To wystarczająca zapłata.

- dobra, warkął i zebrał sie do wyjścia

Posłaniec uśmiechnął się pod nosem, gdy Sante zniknął za kontuarem, przybrał swoją prawdziwą postać. Był to sam Ryszard.

Ciekawe czy mu się uda, zapytała postać która wyłoniła się za Nim.

- Mam nadzieję ze nie, stwierdził Orson, przecież wiesz że go nei lubię

- Milcz, zbeształ go Ryszard.

Stali tak i wpatrywali sie w ołtarz przedstawiajacy Najwyższą Świętość. W serwerownie.

Nie wiedzieli tylko iż ktoś ich obserwował z ukrycia. Ktoś z ekipy Sante'go.




Ostatnio zmieniony pt paź 16, 2009 11:18 am przez Vardamir, łącznie zmieniany 1 raz.
<p class="bbc_center"><img alt="" src="http://data.whicdn.com/images/31516953/ ... _large.gif" style="width:220px;height:150px;"><img alt="Posted Image" class="bbc_img" src="http://images39.fotosik.pl/294/53c0e141a07655e2med.png" style="width:200px;height:100px;">
xedos
Homo Infranius
Posty: 467
Rejestracja: sob wrz 13, 2008 1:26 pm
Kontakt:

Re: INFRA RED BIBLE

Post autor: xedos »

Tuż obok jedna z wielkich płyt chodnikowych poruszyła się. Ze zgrzytem wypchnięta od spodu z ogromną siłą nagle ustąpiła, uniosła się w powietrze i upadła tuż obok niszcząc kilka pojazdów. Z wielkiego otworu wydostała się na zewnątrz gigantyczna postać w czarnym kapturze. Na twarzach przechodniów pojawił się grymas przerażenia, ze wsząd dochodzi szept - XEDOS NISZCZYCIEL! W jednej chwili ulica pustoszeje. Ogromna postać podchodzi do ścian frontowych pobliskich kamienic, zatrzymuje się przy każdej tylko na chwilę. Potwór znika w czerni nocy, zewsząd widoczne są migające światełka, mrugają coraz wolniej. MIja minuta i ulica zamienia się w gigantyczną kulę ognia.
Awatar użytkownika
Zit
Zaangażowany Infranin
Posty: 394
Rejestracja: pt sty 12, 2007 11:18 am
Kontakt:

Re: INFRA RED BIBLE

Post autor: Zit »

[quote name='Aelreda' post='62618' date='pią, 16 paź 2009 - 11:25']No tak i skończyłam jako anioł śmierci....[/quote]

To i tak mniejszy szok, niż pisać tego posta będąc jeszcze nienarodzonym ;P



Więcej! Lud chce Chleba i Igrzysk! :P
[ external image ]

,, Veni Vidi Vici" - przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem



Timeo Danaos Et Dona Ferentes ;)



**********Sol Omnibus Lucet!!!**********
Awatar użytkownika
aelreda
Homo Infranius Plus
Posty: 761
Rejestracja: wt sie 19, 2008 6:46 am
Kontakt:

Re: INFRA RED BIBLE

Post autor: aelreda »

[quote name='Zit' post='62626' date='pią, 16 paź 2009 - 14:33']To i tak mniejszy szok, niż pisać tego posta będąc jeszcze nienarodzonym ;P



Więcej! Lud chce Chleba i Igrzysk! :P[/quote]



Zit ale normalnie Twoja historia to jak boskie poczęcie, a wiesz co Cię czeka jak się urodzisz?? :D



MORE MORE MORE!!!!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze prace”