Majowie o 2012

Nowy świat, nowi ludzie, nowe myślenie. A może to tylko iluzja?
przebudzenie
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: ndz sty 27, 2008 12:19 pm
Kontakt:

Re: Majowie o 2012

Post autor: przebudzenie »

Nie przeraża mnie dzień. Żaden z badaczy nie jest w stanie precyzyjnie powiedzieć, co autor sprzed 17 stuleci miał na myśli. Martwi mnie to, iż pod tak pięknie przygotowany grunt jak koniec świata gotowi są podczepić się prawdziwi szarlatani. Jeśli ktoś z Iranu postanowi nacisnąć najważniejszy guzik, wskutek którego Izrael zniknie z powierzchni ziemi, to jaką wybierze datę? Oczywiście, że taką na którą czeka świat i oko kamery rozgląda się na wszystkie strony. Doomsday zorganizują ludzie a nie powolnie poruszający się po ekliptyce punkt barana czy jakikolwiek inny.
Ecstasy
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: pn gru 22, 2008 9:19 pm
Kontakt:

Re: Majowie o 2012

Post autor: Ecstasy »

Jak czytam te wypociny typu: Majowie wiedzieli więcej o astronomi niż my to mnie po prostu w brzuchu ściska i to już nawet nie ze śmiechu a raczej zwykły odruch wymiotny. Wiedzieli więcej na podstawie czego ktokolwiek tak twierdzi? To że jakiś spryciaż napisał książke dla plebsu i zarobił na tym. Ludzie dyskutują na ten temat nie odwołując się do ani jednej publikacji jakiegoś historyka/archeologa. Po prostu żal.pl nie dziwi mnie fakt, iż szanujący się naukowcy nawet nie wypowiadają się na ten temat gdyż dla nich to literatura s-f ot cała filozofia.
Awatar użytkownika
Aylinn
Homo Infranius
Posty: 462
Rejestracja: wt paź 09, 2007 6:01 pm
Kontakt:

Re: Majowie o 2012

Post autor: Aylinn »

Ja wychodzę z założenia, że ten, który ten kalendarz tworzył po prostu kopnął w kalendarz i nie skończył. A potem nikomu się nie chciało kontynuować i zostało jak zostało. :D
That's how I survived. Time and time again. That's my secret. I survived because I willed it to be. ... How did I survive apocalyptic fire? I simply refused to feel the flames.
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: Majowie o 2012

Post autor: Arek 1973 »

[ external image ]



Najstarszą i najlepiej zachowaną księgę Majów "Codex Dresdensis" można już w całości podziwiać online. Biblioteka uniwersytecka w Dreżnie udostępniła już w całości wszystkie materiały. Można też pobrać w formacie PDF



http://www.slub-dresden.de/en/collections/...den-maya-codex/
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Majowie o 2012

Post autor: arek »

W sumie dla mnie laika w dziedzinie folkloru społeczeństw mezoameryki (i nie tylko) to tylko ładne/tajemnicze obrazki .i faktycznie w ubraniach ludzko wyglądających postaci można doszukiwać sie elementów technicznych skafandrów kosmicznych ,obcych (reptilian) czy stylizowanych urzadzeń technicznych .Oczywiście antropolodzy będą innego zdania i będą mieli rację.Tylko ,że dalej nie wiadomo jakie jest źródło mitu. Jakie zdarzenie spowodowało powstanie kultu ofiary z krwi. Bo przecież żaden z akademików nie napisze że źródłem tym mogły być przypadki spotkania sie z działalnością czupakabry, bo przecież takie zwierze nie istnieje podobnie jak latajace spodki które czasem są widoczne w pobliżu efektów jej działalności.

Ale gdyby istniało rozwiazywało by to sprawę .Dalej mam w oczach sceny z filmu "apocalypto".

A gdyby było odwrotnie i to Indianie najechaliby Europę.Strach pomyśleć.

Zastanawiające jest równiez to ,że cywilizacje szybko sie rozwijały ,miały jakieś swoje zdobycze nauki i kultury ,zagospodarowywały jakieś tereny a potem w jakiś absurdalny sposób ulegały stagnacji na wieki lub całkowicie upadały.

Np. sposób uprawy na terenach górskich był taki, że dane poletko było otaczane wodą ,zabezpieczało to rośliny przed nocnymi spadkami temperatury ,sposób ten został zapomniany na wieki ,dopiero archeolodzy przywrócili ten dawny pomysł do życia . Jeśli nauczylibyśmy kogoś takiej uprawy, bez wyjaśnienia powodów, to pewnie po jakims czasie zostanie on zapomniany, zwłaszcza gdy klimat lekko sie zmieni i przez kilkanaście lat nie bedzie róznicy w otrzymywanych plonach ,tylko w ilości roboczogodzin koniecznych do przeprowadzenia czynnosci uprawowych.

Czy podobnie moze byc z kalendarzem ,pokazano im jak okreslać daty, nauczono obliczeń ale bez zrozumienia działania wszechświata, były to tylko liczby a mozliwości działań na nich mogły się kiedyś kończyć, więc przy transkrypcji na kalendarz nieskończony (nasz) wyszło to co wyszło . Czyli jakaś medialna popierdułka (popierdółka?).
Ostatnio zmieniony czw wrz 29, 2011 6:43 am przez arek, łącznie zmieniany 1 raz.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: Majowie o 2012

Post autor: Andrzej 58 »

Wreszcie oprócz Vindobonesis komplet materiału źródłowego.Wiele dyskusji na temat 2012 i kalendarza Majów odbyło się bez materiału podstawowego.Teraz czekam na tłumaczenie tekstów opisowych.Sama historia obrazkowa wiele już wyjaśnia a obrazek końcowy jest wielce zastanawiający.Ja tam nie będę czekał na interpretacje nauki i sam biorę się do roboty.Zaanalizuję się chyba na śmierć :D
Awatar użytkownika
esco_bar
Infrańczyk
Posty: 171
Rejestracja: pn sie 08, 2011 11:49 am
Kontakt:

Re: Majowie o 2012

Post autor: esco_bar »

Trochę z innej beczki ale musiałem wstawić ;)



[ external image ]
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Majowie o 2012

Post autor: arek »

i o ci chodzi ?



i o ci chodzi ?
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
TrueLobo
Infranin
Posty: 226
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 10:58 am
Kontakt:

Re: Majowie o 2012

Post autor: TrueLobo »

Trochę z innej beczki ale musiałem wstawić


W ameryce jako kraju z dużym odsetkiem pół i ćwierć główków kreacjonizm znajduje szerokie uznanie. Co po części może tłumaczyć takie wyniki w google. Jak z kandydatów republikanów w ostatnich przedwyborach w partii na chyba 9 trzech podniosło ręce przy pytaniu kto nie wierzy w ewolucje...





Tu Pantanal ma racje. Generalnie jak jest popyt na coś to znajdzie się ktoś żeby to zaoferować. Z takich teorii leci duża kasa(ksiązki, spotkania, publikacje, seminaria). Że nie wspomnę o wszelkiej maści wróżkach, znachorach, badaczy ufo etc. W skrajnych przypadkach może dochodzić nawet do tworzenia się zamkniętych sekt. Wszystko to żeby wyciągnąć kasę. A, że głupi wszystko łyknie mamy przykład np. przy Scjentologi. Religi wymyślonej żeby trzepać kasę, co najlepsze wymyślonej przez pisarza powieści sience fiction.



Co do kalendarza majów. Co z tego, że się kończy. U nas jakie można sobie najdłuższe kupić? Te tabelkowe na 100, 1000 lat? Jakby nas coś zmiotło, a potem po 990 latach ktoś nas odkopał to ciekawe czy by pomyślał, że koniec świata jest za 10 lat.



Poza tym niby określili koniec świata, a nie dali rady przewidzieć przybycia konkwistadorów (swojego końca). W niektórych rejonach świata ludzie wierzyli, że jakiś gigantyczny żółw podtrzymuje płaską ziemie. Ale nie przejmował bym się gdyby, któryś z nich przepowiedział datę kiedy żółw dostanie kolki powodując katastrofalne trzęsienie ziemi. No chyba że myślał bym na tym coś zarobić.
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: Majowie o 2012

Post autor: Andrzej 58 »

Na znanych stelach ,gdzie Majowie jasno napisali z czym wiąże się data końcowa ich kalendarza(tak naprawdę maszyny do odliczania czasu o jednostce równej dobie-Kin).Napisy mówią o powrocie braci bliźniaków stworzycieli pierwszego serca z trzech kamieni.Istnieje też wersja o stworzycielach pierwszej pary boskiej..A o czym mówi Popol Vuh.To cytat z Wiki.

"Istnieje także mit jak boscy bracia bliźniacy walczyli z mitycznym ptakiem –papugą Uucub K’aquix, który przez swoją chciwość i zarozumiałość postanowił cały świat uczynić poddanym sobie. Aby składano mu ofiary oszukał wszystkich ludzi, podając się za ucieleśnienie Słońca i Księżyca. Jednak w rzeczywistości jego kolorowe upierzenie odbijało tylko światło słoneczne, co doprowadziło do jego oślepienia. Bliźniacy dowiedziawszy się o oszuście wypowiedzieli mu walkę a po zwycięstwie na nowo wprowadzili dawny ład na ziemi.

Inną ciekawą rzeczą u Indian Quiche było płciowość głównego bóstwa - Księżyca. Na całym terytorium zajmowanym przez plemiona Majów, księżyc posiada atrybuty żeńskie i jest małżonką słońca. W Popl Vuh jest natomiast, wyjątkowo, rodzaju męskiego. Według badacza kultury, E.Thomsona, słońce ma imię Ixbalangue a księżyc Hunahpu, na Jukatanie identyfikowany z gwiazdą poranną. Wiele zresztą imion występujących w Popol Vuh ma imiona związane z kalendarzem, który do dzisiaj odgrywa olbrzymią rolę w wielu regionach."
ODPOWIEDZ

Wróć do „NOWA ERA”