Strona 14 z 15

Re: Prawda o Meierze

: ndz paź 20, 2013 6:32 pm
autor: van
OK Dal. Co prawda Twoje argumenty są dla mnie kompletnie bełkotliwe i nic z nich nie wynika, jednak po dalszej analizie dokumentu widzę, że o jedną rzecz oskarżyłem jego autorów bezpodstawnie:Na ilustracji 4 (masz oczywiście racje to nie zdjęcie ale symulacja) podali odległość kamery 5 metrów od ściany budynku i 1,16 metra pomiędzy kamerą a WCUFO, czyli razem 6,16 metra WCUFO od budynku (wczesniej błędnie zrozumiałem że 5 metrów to odległość WCUFO od budynku), co by się zgadzało z pozycja jaką założyli dla WCUFO na fotografiach z ilustarcji 3. Czyli zgodnie z zasadami opytki zakładali, że odbicie takie może być tylko przy jednej odległości i nie manipulowali tą wielkością, ani nic nie pomylili.Dalej pozostaje przy swoim zdaniu, że:- fotograf spokojnie mógł znajdować się bliżej niż 1,16 metra od WCUFO- odbicie mogło być błędnie wyliczone na 34,9%,- założenie jakie poczynili przy symulacji z ilustracji 4, że obiekt miał 55 cm jest błędne bo jak wynika z wielkości pokrywy od beczki, model miał 43,52 cm.A tych parametrów autorzy nie sprawdzali, bo szukali tylko faktów potwierdzających prawdziwość fotek Meiera.Jak wspominałem całości raportu jeszcze nie analizowałem więc spodziewaj się moich dalszych postów :)

Re: Prawda o Meierze

: śr lut 19, 2014 10:58 am
autor: arek
Dal ty tak poważnie ? przecież tak naprawdę ten facet ma fejki, inteligentnie zrobione ale fejki. Popatrz na film który zamieściłeś. Tam gdzie jest zdjęcie z błyskiem nad kołkiem gdzie wychodzi , ze obiekt ma miez 7 m ,teraz popatrz na cienie . Popatrz na jakiej wysokości była lampa błyskowa ,to widac po cieniu palika, i jednoczesnie błysk oswietlił 2/3 "statku"  który na dodatek rzucił cień za palikiem z małym wygięciem. Zatem ten obiekt był mały i lisko lampy błyskowej na pewno między palikiem a aparatem, na tyle blisko  i pod takim katem ze cień wyszedł prosto . Zarem fotografujacy stał na  wzniesieniu robił zdjecie w dół a sam  obiekt był mały . Rozrysuj sobie tę sytuacje z pozycji obserwatora z boku. Do tego to zdjecie z miniaturą samochodu - kompletna porażka.

Re: Prawda o Meierze

: śr lut 19, 2014 9:37 pm
autor: Przemekkk666
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="arek" data-cid="112538" data-time="1392807506"> Zatem ten obiekt był mały i lisko lampy błyskowej na pewno między palikiem a aparatem, na tyle blisko  i pod takim katem ze cień wyszedł prosto . Zarem fotografujacy stał na  wzniesieniu robił zdjecie w dół a sam  obiekt był mały .</blockquote> Jestem tego samego zdania. Na oko obiekt jest nie dalej jak 2-3m od fotografa.

Re: Prawda o Meierze

: czw lut 20, 2014 2:19 pm
autor: azor
Trzeba być niezłym fantastom aby uważać te zdjęcia/filmy za prawdziwe ;)

Re: Prawda o Meierze

: pt lut 21, 2014 6:03 pm
autor: Ciekawski Jasiu
Dla zorientowanych w temacie powinno być jasne : 

Vogel przyglądał się metalowi coraz dokładniej, aż odkrył, iż przekazana mu próbka Meiera ma zarówno właściwości metalu, jak i kryształu. Gosciu jako chemik nie zajarzył by sprawdzić ten materiał fizycznie a nie tylko chemicznie. Jak dla mnie, jeśli w temacie UFO pojawia się coś takiego jak kombinacja bardzo czystych pierwiastkówmetali i niemetali  nakładana na siebie tworząca strukturę krystaliczną odpowiedź może być tylko jedna - nadprzewodnik wysokotemperaturowy. Ten meterulg albo do pięt nie dorasta Voglelowi albo kity wciska! 



Jak materiał o takim składzie chemicznym może być stalą garncarską???? Do tego struktura krystaliczna - no normalnie powalające. Kto wie jak tworzy się nadprzewodniki wysokotemperaturowe i jakie mają właściwości nie ma watpliwości, że materiał był nadprzewodnikiem i że UFO jest budowane z takich właśnie materiałów.

Re: Prawda o Meierze

: pt lut 21, 2014 6:39 pm
autor: Ciekawski Jasiu
Nie wiem czy zwróciliście uwagę na coś takiego: "Pierwotnie analiza próbki dokonana przez wykwalifikowanego metalurga przy użyciu spektrometrii ujawniła zatem, że jest to nic więcej jak zwyczajny stop srebra z miedzią. " Nie wiem czy znacie odpowiedź na to dlaczego Amerykaniec nia znalazł nic więcej??? Otóż Amerykańskie spektromerty wyżarzają próbkę do 15 sekund........ Ich spektrum jest zbyt małe żeby odkryć pierwiastki cięższe od żelaza. Rosjanie podają że żeby dokonać pełnej analizy próbkę trzeba wyżarzać przez 300 sekund. Dopiero po całkowitym wyżarzeniu żelaza można zobaczyć spektrum innych pierwiastków.  Vogel zaczął odkrywać to co jest skrywane i dlatego jego praca nie została opublikowana.  .  Na dodatek zobaczył całą tablice mendelejewa.........co jest prawdą i nieprawdą. Bardzo czyste pierwiastki tzw ORME  mają tę właściwośc że bardzo łatwo przechodzą z jednego pierwiastka w drugi. Vogel mógł brać do analizy jedno a wychodziło mu drugie jak żywo przypomina mi to badania D. Hudsona nad rodem i jego tajemnicza substancją.  Pozdrowionka. 

 

Re: Prawda o Meierze

: pt lut 21, 2014 7:17 pm
autor: artemius
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Ciekawski Jasiu" data-cid="112598" data-time="1393007978">Bardzo czyste pierwiastki tzw ORME  mają tę właściwośc że bardzo łatwo przechodzą z jednego pierwiastka w drugi.</blockquote>Zapomniałeś napisać, że ORME (Orbitally Rearranged Monoatomic Elements) to nic innego jak poszukiwany od wieków kamień filozoficzny.  :Oh: 

Re: Prawda o Meierze

: pt lut 21, 2014 7:22 pm
autor: Ciekawski Jasiu
Dlaczego uważasz, że zapomniałem? Hudson porównuje ORME do kamienia filozoficznego ale nie twierdzi, że to jest kamień filozoficzny...... Nie ma mozliwości sprawdzenia czy to jest kamień filozoficzny ale posiada bardzo wiele cech mitycznego kamienia filozoficznego. Więc nie zapomniałem tylko nie wiem czy ORME to komień filozoficzny.