Tajemniczy obiekt z kosmosu przemknie koło Ziemi

[Rysiek23]

Nie powinien uderzyć w naszą planetę, ale astronomowie nie wiedzą, co to jest.



Nazywa się 2010 AL30. Być może jest to tylko kosmiczny śmieć (pozostałość po jakiejś satelicie lub inny sztuczny obiekt, krążący w kosmosie), być może niewielka asteroida. Pewności nie ma.



Naukowcy szacują, że dziwny obiekt ma średnicę od 10 m do ok. 17 m i przeleci w odległości ok. 130 tys. km od Ziemi. Czyli bardzo blisko (jedna trzecia odległości do Księżyca). Kiedy? Dzisiaj. Dokładnie o 13:47 czasu polskiego.



Ale na szczęście nie spadnie na Ziemię. A nawet gdyby tak się stało, nie powinien wyrządzić żadnej szkody.



deser.pl



Więcej informacji TUTAJ (po ang.)

[spacemaster92]

No i co przeleciało już?? I dalej nie wiadomo co to jest??

[slawek2]

Takich obiektów jest bardzo dużo jak pokazano na zdjęciu.

Obserwowałem przez promień światła też widziałem dużą czarną kulę,która poruszała się przelotem drganym.

Czym jest tego nie wiem i chyba się nie dowiem bo nikt nie jest zainteresowany.

Promień światła jest najważniejszą rzeczą dla nauki.

[hm0]

[quote name='slawek2' post='65175' date='13 styczeń 2010 - 16:30']Czym jest tego nie wiem i chyba się nie dowiem bo nikt nie jest zainteresowany.

Promień światła jest najważniejszą rzeczą dla nauki.[/quote]



Jestem bardzo zainteresowany, więc się dowiedz.

[Rysiek23]

[quote name='spacemaster92' post='65172' date='13 styczeń 2010 - 14:29']No i co przeleciało już?? I dalej nie wiadomo co to jest??[/quote]



Z pewnością to wymaga jeszcze wielu badań i obserwacji, pamiętajmy że obiekt został dostrzeżony dopiero 11 stycznia br! Wstępne wyniki mówią o obiekcie ziemskiego pochodzenia czyli tzw. kosmicznym śmieciu, z drugiej strony jego rozmiary (10-17 metrów) przeczą tej teorii. Oczywiście pojawiły się też spekulacje, że jest to obiekt pozaziemskiego, sztucznego pochodzenia

[Rysiek23]

Ziemię minęła właśnie niewielka asteroida o rozmiarach od 10 do 15 metrów o nazwie 2010 AL30. Astronomowie byli pewni, że obiekt nie uderzy w Ziemię. Jednak nawet, gdyby tak się stało nie miałby szans na wyrządzenie większych szkód i na pewno rozpadłby się na wiele mniejszych kawałków, które podczas przejścia przez atmosferę ziemską po prostu by spłonęły. Amerykańska Narodowa Agencja Aeronatyki Przestrzeni Kosmicznej NASA wyliczyła, że obiekt minie Ziemię o godzinie 7:47 czasu EST (13:47 naszego czasu) w odległości 130 tys. km. Spece z NASA uznali także, że obiekt 2010 AL30 to asteroida klasy „Apollo” (od nazwy asteroidy nazwanej 1862 Apollo odkrytej w 1932 roku). Jednak inni naukowcy podejrzewają, że obiekt 2010 AL30 to nie kosmiczny gruz, ale przedmiot stworzony ręką człowieka. Prawdopodobnie spory fragment jakiejś rakiety, być może nawet cały człon. Przesłanką do takich podejrzeń jest fakt, że asteroida krąży po orbicie podobnej do orbity Ziemi z częstotliwością jednego roku. To właśnie mogłoby oznaczać, że to nasz własny produkt.



www.focus.pl

[navajo88]

zgadza się jeżeli coś kiedykolwiek walnie w ziemię to będzie cholernie duże i co najśmiejszniejsze nie zauważymy kiedy to coś nadleci ,tylko w ostatniej chwili jak już będzie za póżno

[azor]

[quote name='Pantanal' post='65225' date='15 styczeń 2010 - 20:25']Sławku, a przed czy po spożyciu? A może na drugi dzień? Co za totalne brednie. Przelotem drganym mogłeś się poruszać raczej ty, bo nikt trzeźwy takich rzeczy nie pisze.

A powracając do tematu, to dobrze ilustruje nam, że mamy wielkie szczęście, że nie leci ku nam nic naprawdę groźnego. Takie sytuacje to dobre ostrzeżenia. Wbrew niektórym opiniom, z jakimi spotkałem się na forum uważam, że niebezpieczeństwo z kosmosu jest jak najbardziej realne i prędzej czy później możemy stanąć wobec czegoś znacznie bardziej straszliwego w skutkach niż trzęsienie ziemi czy tsunami.[/quote]





Pantanal czytam to tylko z ciekawosci jak zwracasz się do osób przecież to juz jest chore aby pisać do kogoś w ten sposób nie nazwę tego po imieniu nie wiesz czy on ''spożywał'' coś czy nie czy faktycznie widzial tą kulę. Ręce opadają !!! A jak sądzisz skoro z ciebie taki znawca osoby po spożyciu alkoholu, ktore zaobserwowały UFO są mniej wiarygodne od tych co nie spożyli ? Masz dla nich wagę wiarygodności ? O tych sprawach swego czasu dyskutowałem z B.Rzepeckim który badał takie przypadki i ja też i tu jest dylemat tym bardziej że jesli wszystko wynika że gosć mówi prawdę !

[azor]

[quote name='Pantanal' post='65236' date='15 styczeń 2010 - 22:50']Poczytaj inne relacje naszego Sławka i podajcie sobie ręce łącząc się w kółku wzajemnej adoracji.

Jeden obserwuje kule przez promienie światła, drugi fotografuje niewidzialne UFO - byłaby z was dobrana para.

Stosuje pan w praktyce coś takiego jak krytycyzm?[/quote]



Mnie nie interesują inne relacje ani ten człowiek ale sposób w jaki Pan pisze do osoby bez względu czy mówi prawdę czy nie, jest to nie do przyjęcia ale z tego co zauważam to forum służy Panu w nabijaniu jedynie statystyki Pana wpisów nic wiecej. Krytyka też musi mieć logikę i sens czego niestety Panu w niej brakuje.

[Newsman]

Historia o niedoszłej zagładzie z kosmosu pojawia się po raz kolejny. Tym razem w nowej odsłonie.



KOLEJNA ASTEROIDA ZBLIŻY SIĘ DO ZIEMII



Universe Today



Nikt nie wie, jakie niespodzianki kryje jeszze kosmos. Obserwatorzy z Catalina Sky Survey informują, że a najbliższych dniach do Ziemi zbliży się kolejna asteroida 2010 GA6, która przeleci jednak w odległości 359000 km od Ziemi. Obiekt mierzy 22 m. średnicy.

- Przeloty podobnych obiektów mają miejsce, co parę tygodnii - mówi Don Yeomans - przedstawiciel specjalnego projektu NASA zajmującego się obiektami okołoziemskimi.

Wyśledzony obecnie obiekt jest jednak nieco większy niż w ostatnim tego tpu przypadku. W listopadzie 2009 roku 7-metrowa asteroida o nazwie 2009 VA przemknęła w odległości 14000 km od naszej planety, zaś w styczniu b.r. obiekt o nazwie 2010 AL30 znalazł się w odległości 128000 km od Ziemi.

Specjalny program NASA mający na celu śledzenie tego typu obiektów nosi nazwę Spaceguard (Stróż kosmiczny). Ma on na celu określenie orbity obiektów oraz potencjalnego zagrożenia, jakie mogą nieść dla naszej planety.