Sonda Cassini dostarcza pierwszych dowodów na istnienie płynnej wody na Enceladusie

O kosmosie bliskim i dalekim, odkrycia, zagrożenia i zaskoczenia.
Awatar użytkownika
Rysiek23
Homo Infranius Alfa
Posty: 3237
Rejestracja: sob cze 02, 2007 11:25 am
Kontakt:

Sonda Cassini dostarcza pierwszych dowodów na istnienie płynnej wody na Enceladusie

Post autor: Rysiek23 »

Naukowcy pracujący nad misją Cassini odkryli ujemnie naładowane jony wodne w strumieniach wyrzucanych spod powierzchni tego księżyca Saturna. Swoje odkrycie oparli na analizie danych dostarczonych uzyskanych podczas przelotu przez wyrzuconą materię w marcu 2008 roku. Obecność ujemnych jonów wskazujących na obecność płynnej wody pod powierzchnią Enceladusa oznacza, że mogą tam występować warunki umożliwiające rozwój życia. Spektrometr plazmy wykrył również obecność innych jonów naładowanych ujemnie w tym węglowodorów.



Choć istnienie wody na Enceladusie nie jest niespodzianką to odkrycia wspomnianych jonów, które nie są trwałe, dowodzą obecności płynnego oceanu pod powierzchnią lodu. Tym samym księżyc ten stał się kolejnym ciałem niebieskim obok, Ziemi, Tytana i komet, o których wiadomo że istnieją na nich ujemne jony wodne. Na powierzchni Ziemi występują one tam gdzie woda jest w ciągłym ruchu - w wodospadach, czy też załamujących się falach. Choć spektrometr plazmy sondy Cassini pierwotnie zaprojektowany został do zbierania danych na temat gęstości ośrodka, prędkości przepływu i temperatury jonów i elektronów w polu magnetycznym Saturna, to po wykryciu strumieni materii na zdjęciach z sondy Cassini postanowiono wykorzystać go jako instrument badawczy, który posłużyłby do ich zbadania. Obecnie wiadomo już, że cząsteczki w nich zawarte mogą tworzyć olbrzymi Pierścień E Saturna.



Na Tytanie natomiast, ten sam instrument wykrył bardzo duże ilości ujemnych jonów węglowodorowych o masach do 13,800 razy cięższych od wodoru. Naukowcy z Planetary Science MSSL UCL kierowanej przez Andrew Coates'a odkryli, iż najwięcej jonów węglowodorowych i nitrylowych znajduje się bardzo nisko w atmosferze Tytana (sonda Cassini leciała nad powierzchnią Tytana na wysokości 950 km). Sugerują oni, iż to właśnie te największe jony są źródłem czegoś w rodzaju mgły lub smogu, który skutecznie uniemożliwia obserwację powierzchni Tytana.



Być może są to związki organiczne nazywane przez Carla Sagana 'tholinami', który uzyskał je z gazów, o których wiadomo, że występują w atmosferze Tytana. Tholiny, które mogą powstawać w atmosferze tego księżyca, przypuszczalnie są w stanie opadać na jego powierzchnię i tworzyć nawet ziarna 'piasku', tworzące wydmy, które dominują w równikowym regionie Tytana.



Dzięki nowym ustaleniom i odkryciom rośnie wiedza na temat chemii materii pochodzącej z Enceladusa oraz atmosfery Tytana, dzięki czemu coraz lepiej rozumiemy mechanizmy tak odmiennych środowisk poza Ziemią.



www.kosmonauta.net za Science & Technology Facilities Council (tłumaczenie Marcin Mazur)
Awatar użytkownika
Rysiek23
Homo Infranius Alfa
Posty: 3237
Rejestracja: sob cze 02, 2007 11:25 am
Kontakt:

Re: Sonda Cassini dostarcza pierwszych dowodów na istnienie płynnej wody na Enceladusie

Post autor: Rysiek23 »

Dane zebrane przez sondę Cassini, dostarczyły znamiennych dowodów na istnienie podpowierzchniowego morza słonej wody pod lodową skorupą Enceladusa. Jest już prawie pewne, że skaliste jądro księżyca obmywa ocean.



Analizator kosmicznego pyłu zainstalowany w Cassinim, już w 2005 roku wykrył niewielkie ilości soli sodowych w pierścieniu E Saturna, zasilanym przez wypływy z gejzerów Enceladusa. Nie pozwoliło to na jednoznaczne określenie, czy zarejestrowane cząstki pochodzą z wody ciekłej czy z lodu.



Za to kolejne informacje, zebrane przez Cassiniego w trakcie trzech przelotów nad Enceladusem w latach 2008 i 2009, przedstawiły możliwość istnienia podpowierzchniowego oceanu w innym świetle. Analizator kosmicznego pyłu zbadał w tym przypadku materię wyrzucaną wprost z gejzerów położonych w rejonie tygrysich pasów. Odkryte cząstki, prawie na pewno świadczą o obecności ciekłej wody we wnętrzu szóstego co do wielkości satelity Saturna.



Materia wystrzeliwana z gejzerów, zawiera duże granulki soli sodu i potasu. Według naukowców, cząstki takiej wielkości nie występowałyby, gdyby wyrzuty z gejzerów zawierały głównie lód, ponieważ woda, w trakcie krzepnięcia, wypycha z siebie cząstki soli. W drobinach lodu byłoby ich bardzo mało.



Rezerwuar słonej wody, uwięzionej między lodową skorupą a skalnym jądrem, musi być olbrzymi. W trakcie wyrzutów materii z gejzerów, w każdej sekundzie, w przestrzeń kosmiczną wytryskuje 200 kilogramów wody. Słone morze musi być duże, w innym przypadku, już po kilku wybuchach zamarzłoby i ustałaby aktywność w okolicach tygrysich pasów Enceladusa. Według obliczeń, powinno się ono znajdować około 80 kilometrów pod powierzchnią księżyca.



Sole w oceanie Enceladusa pochodzą najprawdopodobniej ze skalnego jądra, obmywanego przez morze. Droga słonej wody na powierzchnię przebiega dwuetapowo. Płyn przepływa najpierw między szczelinami w lodzie i utyka w wewnętrznych rezerwuarach w lodowej skorupie. Następnie, pod wpływem pęknięć, woda będąca pod ciśnieniem, wystrzeliwana jest spod powierzchni w postaci gejzerów rozsianych w okolicach tygrysich pasów.



Praca naukowa, w której dokonano analizy danych zebranych przez analizator kosmicznego pyłu, ukazała się w Nature, jej autorem jest jeden z badaczy zespołu Cassiniego, Frank Postberg (Uniwersytet w Heidelberg, Niemcy).



Kolejna praca naukowa, w której opisano informacje zebrane przez spektrograf promieniowania ultrafioletowych Cassiniego, rozszerza wiadomości na temat podpowierzchniowego oceanu.



Zdjęcia w widmie UV umożliwiły naukowcom z Planetary Science Institute w Tucson, Arizona, dokonanie pomiaru prędkości wystrzałów gazu z gejzerów. Okazało się, że cząstki rozpędzają się od 5 do 8 razy szybciej niż dźwięk, co znacznie przekracza wcześniejsze pomiary.



Uzasadnia to różnice w składzie cząstek w pierścieniu E i bliżej powierzchni Enceladusa. Pierścień E zasilany jest przez bardziej rozpędzone, lżejsze cząstki ubogie w sole. Z drugiej strony, bliżej powierzchni występują relatywnie duże ilości soli w wyrzucanej wodzie, ze względu na mniejsze osiągane prędkości.



Praca ukazała się w czerwcowym Geophysical Research Letters



kosmonauta.net
Thoriam
Początkujący
Posty: 12
Rejestracja: pn cze 27, 2011 7:01 pm
Kontakt:

Re: Sonda Cassini dostarcza pierwszych dowodów na istnienie płynnej wody na Enceladusie

Post autor: Thoriam »

Szkoda tylko że zanim wyślą tam sondę która będzie wstanie dokładnie zbadać czy istnieje tam życie trochę czasu minie. Jak narazie z tego co zauważyłem wszyscy zbyt mocno się podniecają na samą wieść żę jest woda w stanie ciekłym. Co prawda jest dosyć rzadka w kosmosie ale nie zawsze oznacza od razu jest istnieje tam życie. Niestety tych czynników jest trochę więcej.
Awatar użytkownika
ADAX
Weteran Infranin
Posty: 1147
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 5:54 pm
Kontakt:

Re: Sonda Cassini dostarcza pierwszych dowodów na istnienie płynnej wody na Enceladusie

Post autor: ADAX »

Bardzo ciekawy proces zachodzi na tym księżycu.
W trakcie wyrzutów materii z gejzerów, w każdej sekundzie, w przestrzeń kosmiczną wytryskuje 200 kilogramów wody.
wow ! Dobrze, że słonej, bo inaczej było by szkoda. Dla "gwiezdnych piratów" to jak morska bryza, a nawet jedyna kąpiel... :D
Thoriam
Początkujący
Posty: 12
Rejestracja: pn cze 27, 2011 7:01 pm
Kontakt:

Re: Sonda Cassini dostarcza pierwszych dowodów na istnienie płynnej wody na Enceladusie

Post autor: Thoriam »

teraz już wszyscy wiedzą skąd się bierze deszcz na ziemi
ODPOWIEDZ

Wróć do „UKŁAD SŁONECZNY i WSZECHŚWIAT”