Strona 1 z 1

Skandale pedofilskie w Kościele to spisek masoński?

: śr mar 10, 2010 6:35 pm
autor: UFOWORLDNEWS
W ostatnich tygodniach Niemcy żyją skandalem w związku z wykorzystywaniem seksualnym dzieci i młodzieży przez duchownych. To kolejna fala afer pedofilskich z udziałem księży po głośnych sprawach z Irlandii i USA. Może to jakiś spisek? Ostatnio przecież masoni ogłaszali, że będą walczyć o prawdziwie świecką Unię Europejską.



Czy to aby nie kolejny atak wymierzony w Kościół? Kolejny atak cywilizacji śmierci? Chyba nie tym razem. Bo oto za Odrą „atakują Kościół” sami katolicy. Ekumeniczny ruch „Wir sind die Kirche” okazał się na tyle bezczelny by głosić, że to nie hierarchia, nie biskupi, ale właśnie oni – oddolna sieć wiernych - to prawdziwy Kościół. I to oni domagają się ujawnienia winnych, ukarania ich, zadośćuczynienia ofiarom i zapobiegania kolejnym przypadkom.



A chyba jest czemu zapobiegać – telefon zaufania dla ofiar duchownych, którym frywolny Eros pomylił się z chrześcijańską Agape dzwoni ponoć bez przerwy. Gimnazjum jezuickie w Berlinie, pallotyni w Rheinbach, znowu jezuici w Hamburgu, seminarium kapucynów w Burghausen, szkoła przyklasztorna w Ettal no i wreszcie Ratyzbońskie Wróbelki - słynny chłopięcy chór katedralny, którym w stosownym czasie dyrygował brat papieża Georg Ratzinger. Wszędzie tam dochodziło do „nadużyć”, lecz sprawy najczęściej się przedawniły.

Kościół w Niemczech już w 2002 roku zadeklarował „zero tolerancji”, pomoc ofiarom, poradnie, czasem nawet wsparcie finansowe, bezwzględne ściganie prawem kościelnym i powszechnym, separację podejrzanych duchownych od dzieci. I co? Niewiele. Oskarżonych wciąż przenoszono na emeryturę („z powodów zdrowotnych”), a pewien ścigany proboszcz mógł po kilku latach znów pracować z dziećmi.



Teoria przeniesienia podpowiada, że wszystkiemu może być winien celibat - „no bo jak chłop z babą nie może...” Nie w tym jednak rzecz. Obok szkół katolickich, przykościelnych chórów i seminariów do niesławnej listy przybytków seksualnej przemocy dołączyły też szkoły świeckie, w tym koedukacyjne – gimnazjum w Homburgu i duma „pedagogiki reformowanej” prywatna szkoła w Ober Hambach (to tam nauczyciele zabierali na weekendy uczniów jako „seksualnych służących”). O co zatem chodzi?



Chodzi o instytucję. A precyzyjniej – o korporację. Grupę ludzi, których łączy wspólny interes, przekonania, poczucie wielkiej wartości tego, co robią, spojonych ścisłą hierarchią. Solidarnych i zarazem święcie przekonanych, że na zewnątrz czyha wróg – nie ważne czy to szatan, cywilizacja śmierci, „Gazeta Wyborcza” czy inni cykliści. Duch korporacji sprawia, że co by się wewnątrz nie wydarzyło, należy sprawę wewnątrz rozwiązać – np. przenieść „brata w posłudze” do nieco odleglejszej parafii albo posłać na dawno zasłużoną emeryturę. A szumnie deklarowana „orientacja na ofiarę”? No cóż, w końcu ksiądz też padł ofiarą... swej grzesznej skłonności.



Korporacyjna solidarność to problem nie tylko Kościoła. W przypadku elitarnej Odenwaldschule to ministerstwo kultury landu Hesja przez całe lata tuszowało sprawę. W Polsce to zazwyczaj posłowie grzmią najgłośniej, że oto szkaluje się Matkę Naszą – państwo czuje się tarczą i mieczem Kościoła i trudno dziś liczyć, że zabierze się nagle za jego kontrolę – o naprawie nie wspominając. Może jednak Kościół powinien przyjąć pomoc z zewnątrz w walce z ewidentnym problemem? Wiadomo już, że papieskie wyrazy „rozczarowania, żalu i gniewu” nie wystarczą – że pewnie konieczna będzie zgoda na kontrole zewnętrzne, na terapeutów, lekarzy i prawników z innym glejtem niż papieski.



Być może uda się znieść obowiązującą w Niemczech zasadę przedawnienia przestępstw seksualnych. Ponieważ niepokornych wiernych trudno dziś spalić na stosie, żądań „oczyszczenia” będzie coraz więcej, oby nie tylko w Niemczech. Przede wszystkim jednak – żądań reform, większej przejrzystości i partycypacji. A jeśli nie, to przynajmniej związania hierarchii odpowiedzialnością. Tak aby dyrygent kościelnego chóru nie mógł tłumaczyć, że „nic nie wiedział”, choć jego wychowanków dręczono tam przez 15 lat. Jest cień szansy na to, że reformy przyjdą z góry, wymuszone od dołu.



Źródło:WP.pl

Re: Skandale pedofilskie w Kościele to spisek masoński?

: śr mar 10, 2010 9:32 pm
autor: soudak040771
Pawlak mówił do Kargula....Ludzie nie dzielą się na tych z za Buga i innych... Kiedy w Tobie zaświta historyczne myślenie, że ludzie dzielą się na mądrych i głupich, na dobrych i złych....

I tak właśnie jest z tym tematem... To żaden spisek... Wszędzie zdarzają się zboczeńcy, których osobiście bym na pal wbił,gdyby były inne czasy.... Dlaczego robią to , co robią ludzie źli ? A no często dlatego, że ludzie dobrzy im na to pozwalają, w tym przypadku kryjąc ich, często do końca...Zło jest po to,aby móc docenić dobro... ale to już inna bajka.

Re: Skandale pedofilskie w Kościele to spisek masoński?

: czw cze 03, 2010 12:49 pm
autor: klingon
[quote name='soudak' post='67356' date='11 marzec 2010 - 00:32']Pawlak mówił do Kargula....Ludzie nie dzielą się na tych z za Buga i innych... Kiedy w Tobie zaświta historyczne myślenie, że ludzie dzielą się na mądrych i głupich, na dobrych i złych....

I tak właśnie jest z tym tematem... To żaden spisek... Wszędzie zdarzają się zboczeńcy, których osobiście bym na pal wbił,gdyby były inne czasy.... Dlaczego robią to , co robią ludzie źli ? A no często dlatego, że ludzie dobrzy im na to pozwalają, w tym przypadku kryjąc ich, często do końca...Zło jest po to,aby móc docenić dobro... ale to już inna bajka.[/quote]



Zgadzam się, wszędzie zdarzają się zboczeńcy ale nie wszędzie są oni kryci a sprawy tuszowane. Takie procedery miały miejsce zapewne od dawna, teraz tylko wyszły na jaw.Może gdyby sprawy były ujawniane od samego początku, to byłoby inaczej..a tak mam i tak wrażenie, że to wierzchołek góry lodowej

Re: Skandale pedofilskie w Kościele to spisek masoński?

: czw cze 03, 2010 3:46 pm
autor: Lilith
Stwierdzenie ,że "wszędzie są zboczeńcy"w moich oczach strasznie umniejsza wagę problemu o,którym tu mowa.A mówimy o instytucji i ludziach,którzy od wieków mówią innym jak powinni żyć myśleć i zachowywać się!? .O ludziach,do których niejednokrotnie ich ofiary miały bezgraniczne zaufanie.Tuszowanie bardzo wielu przypadków wykorzystywania dzieci przez księży świadczy niezbicie o tym,że instytucja ta tak naprawdę ma nie wiele wspólnego z Bogiem,bliżej im raczej do tego drugiego kolesia!?

P.S.Brałam kiedyś udział w szkoleniu na ,którym omawiano psychikę dzieci a później ludzi dorosłych ,którzy w dzieciństwie doświadczyli wykorzystywania.Końcowe wnioski były mniej więcej takie ,że często psychika takiej osoby już nigdy nie wraca do normy.

Re: Skandale pedofilskie w Kościele to spisek masoński?

: pt cze 04, 2010 11:10 am
autor: klingon
[quote name='Lilith' post='70135' date='03 czerwiec 2010 - 19:46']Stwierdzenie ,że "wszędzie są zboczeńcy"w moich oczach strasznie umniejsza wagę problemu o,którym tu mowa.A mówimy o instytucji i ludziach,którzy od wieków mówią innym jak powinni żyć myśleć i zachowywać się!? .O ludziach,do których niejednokrotnie ich ofiary miały bezgraniczne zaufanie.Tuszowanie bardzo wielu przypadków wykorzystywania dzieci przez księży świadczy niezbicie o tym,że instytucja ta tak naprawdę ma nie wiele wspólnego z Bogiem,bliżej im raczej do tego drugiego kolesia!?

P.S.Brałam kiedyś udział w szkoleniu na ,którym omawiano psychikę dzieci a później ludzi dorosłych ,którzy w dzieciństwie doświadczyli wykorzystywania.Końcowe wnioski były mniej więcej takie ,że często psychika takiej osoby już nigdy nie wraca do normy.[/quote]





Ja już od bardzo dawna oddzielam wiarę od kościoła. Zadziwiające jest dla mnie, że mimo wszystkich skandali i okropnych, wielokrotnie tuszowanych, spraw, ludzie (część) nadal bezgranicznie ufa kościołowi. Oczywiście tu też nie można generalizować, ponieważ zdarzają się także kapłani, którzy na pewno zostali nimi z powołania i dobrze wykonują posługę. Ale ten brak krytycyzmu w niektórych sytuacjach i czasem bronienie (dla zasady???) wszystkiego i wszystkich księży, mnie po prostu przeraża.

Re: Skandale pedofilskie w Kościele to spisek masoński?

: pt cze 04, 2010 3:04 pm
autor: Staszewski
Zboczeńcy są wszędzie a zwłaszcza wśród masonów :D

Re: Skandale pedofilskie w Kościele to spisek masoński?

: pt cze 04, 2010 5:36 pm
autor: Conspiracy
Czyżby w KK rozszerzał się okultyzm? Wewnętrzna doktryna czy działania na rzecz rozpadu Kościoła? Interesujące... Ostatnio nawet pan od Reptalian zajął się satanizmem i pedofilią - nie że w sensie praktykowania, BADA tą śmierdzącą sprawe ;)



http://davidicke.pl/index.php/artykuly/35-...i-satanizm.html

Re: Skandale pedofilskie w Kościele to spisek masoński?

: pt cze 04, 2010 5:47 pm
autor: Rysiek23
Mam wrażenie, że pan Icke w pogoni za jaszczurami już dawno odbiegł od zmysłów. Swoją drogą to dziwne, że ludzkość, która doświadczyła tylu okrucieństw na niezwykłą skalę dostaje kolejne argumenty od pana Icke'a, które wydają się być jak wyciągnięte spod poduszki dziecku, które było niegrzeczne.

Re: Skandale pedofilskie w Kościele to spisek masoński?

: pt cze 04, 2010 6:14 pm
autor: revolt
Nie zrozumcie mnie źle. Staram się w tym wszystkim zachować obiektywizm.

Do rzeczy: Praktycznie wszystkie przypadki molestowania nagłaśniane w mediach mówią o księżach. A gdzie afery związane z molestowanymi przez nauczycieli/lekarzy/przedszkolanki etc? Nie ma? Są!



Przytoczę pewien cytat:

"Niemczech na 210 tys. przypadków pedofilii tylko 0,044 procent, czyli 94, dotyczyło ludzi Kościoła."



Jeżeli ten cytat oparty jest na jakiś rzeczowych analizach (a przyznaje, że pojęcia nie mam)... to mamy do czynienia z jakimś rodzajem manipulacji. Kto po co i dlaczego?



Ludzie już zaczynają myśleć w kategoriach ksiądz-pedofil.

Re: Skandale pedofilskie w Kościele to spisek masoński?

: pt cze 04, 2010 6:38 pm
autor: Christof
[quote name='revolt' post='70166' date='04 czerwiec 2010 - 21:14']Ludzie już zaczynają myśleć w kategoriach ksiądz-pedofil.[/quote]



Masz rację.



http://img89.imageshack.us/img89/3562/b3f4ca4d8bjb5.jpg