Potwory wodne - doniesienia

Kraken i wszystko to co kryje się w głębiach oceanów
Awatar użytkownika
Newsman
Weteran Infranin
Posty: 1379
Rejestracja: śr wrz 09, 2009 10:17 am
Kontakt:

Potwory wodne - doniesienia

Post autor: Newsman »

Moi drodzy, oto zbiorczy temat dotyczący obserwacji potworów wodnych. Stworzony został w celu wklejania nowych obserwacji, abyśmy nie musieli zaśmiecać forum nowymi tematami, które znajdują niewielu amatorów. Na początek...





_____________________________________________





Bułgarski potwór z jeziora





Sofia News Agency



Szkocja ma swoją słynną Nessie, jednakże w szranki z nią staje Wodny Byk - potwór z Jeziora Rabisza w północno-wschodniej Bułgarii.



Mówiąc o konkurencji burmistrz miasteczka Biełogradczik, Emil Cankow, nie ma wcale na myśli walki a konkurencję w wymiarze ekonomicznym. Leżące przy jeziorze miejscowośći mają zamiar iść śladem tych położonych w Szkocji zarabiać na legendzie.



Biełogradczik to małe malownicze miateczko na północy Bułgarii. Znane jest głównie z tamtejszych skał, które stanowią atrakcję turystyczną regionu. Jako kolejna atrakcja, choć innej rangi, figuruje potwór zamieszkujący jezioro Rabisza.



Przedstawiciele lokalnej społeczności mają nadzieję na ożywienie zainteresowania stworzeniem i zaprezentowanie wielu lokalnych legend i tradycji z nim związanych.



Jezioro, w którym zamieszkiwać ma potwór leży między wioskami Tołowica i Rębisza, ale jest znacznie skromniejsze w stosunku do Loch Ness jeżli chodzi o rozmiary.



- Jeziora nigdy nie zbadano i nikt nie wie, co tam się może kryć ? mówi burmistrz.



Legendy o tym, co ma je zamieszkiwać istnieją już od dawna. Z najbardziej ?wiarygodnych? pojawia się ta o ?wodnym byku?, którego widziano tutaj w XVIII wieku. W przeciwieństwie jednak do wielu innych potworów wodnych, które przypominają wyglądem dinozaury, legendarny stwór z Jeziora Rabisza ma przypominać człowieka. Według opowieści ma głowę byka, ciało człowieka i ogon ryby.



Przodkowie mieszkańców regionu mieli oddawać potworowi cześć i składać mu roczne ofiary (reminiscencja legendy o smoku wawelskim).



Ale historia o legendarnym potworze może mieć korzenie w rzeczywistości, bowiem jezioro jest domem ogromnych sumów dorastających nawet do 5 m. długości. Choć spędzają one większość życia na dnie jeziora, pojawiają się niekiedy relacje o ich obserwacjach w pobliżu brzegu.



Obecnie trwają fotograficzne łowy na bułgarskiego potwora a porównywanie go z Loch Ness odpowiada burmistrzowi, który cieszy się z promocji regionu, do którego napłynie jeszcze większa liczba turystów.
Ostatnio zmieniony ndz cze 26, 2011 7:03 pm przez Newsman, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Newsman
Weteran Infranin
Posty: 1379
Rejestracja: śr wrz 09, 2009 10:17 am
Kontakt:

Re: Potwory wodne - doniesienia

Post autor: Newsman »

Potwora morze wyrzuciło

na brzeg w Chinach



Rozkładające się ciało 15-metrowego stworzenia morze wyrzuciło na brzeg w chińskiej prowincji Guandong. Ważące ok. 4.5 tony zwłoki stały się atrakcją dla miejscowych. Ciało znajduje się w zaawansowanym stanie rozkładu i nikt nie jest w stanie powiedzieć, do jakiego zwierzęcia należy. Pojawiły się nawet głosy mówiące o "potworze morskim".(1)

W kryptozoologii, a więc jeszcze-nie-nauce zajmujacej się legendarnymi stworzeniami, podobne niezidentyfikowane ciałą morskiej fauny, wyrzucane na plaże w zaawansowanym stanie rozkładu nazywa się globsterami. W wielu przypadkach zwłoki te wyglądały tak, że pojawiały się skojarzenia z morskimi potworami lub nawet wymarłymi gadami morskimi. Tak bylo m.in. w przypadku tajemniczych zwłok stworzenia wyłowionego przez japoński kuter u wybrzeży Nowej Zelandii w 1977 r.

Przypadek z Chin eksperci od morskiej fauny tłumaczą rozkładającym się ciałem występującego w tych wodach finwala.



[ external image ]



Jak dziwnie mogą wyglądać globstery ukazują te zdjęcia:



[ external image ]

5-metrowe "coś" wymyte na brzeg w Tasmanii. Posiadało rzekomo "włosy" i płetwy.



[ external image ]

Wspomniane zwłoki wyłowione w 1977 r. przez japoński kuter u wybrzeży Nowej Zelandii.



[ external image ]

Potwór z Sachalina





za: 1) Dail Mail
Ostatnio zmieniony ndz cze 26, 2011 7:14 pm przez Newsman, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Potwory wodne - doniesienia

Post autor: arek »

Jedną z prób wyjaśnienia tego zjawiska przez akademików jest hipoteza ,że są to zwierzęta żyjące przed era zlodowacenia które uwięził lądolód a obecnie uwalnia .
Ostatnio zmieniony ndz sty 08, 2012 5:24 pm przez arek, łącznie zmieniany 1 raz.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: Potwory wodne - doniesienia

Post autor: Arek 1973 »

W londyńskiej Lea River jakiś "monster" zabija łabędzie ,donoszą dzisiejsze media, świadkowie mieli oglądać jak wyrośnięta 8-kilogramowa gęś została na ich oczach wciągnięta pod wodę.

--Populacja łabędzi mocno zmalała--, zauważyli ludzie pracujący w parku.

Jako możliwy sprawca uchodzi wielki szczupak, pyton , aligator lub żółw słoniowy.

Już w 2005r. dochodziło do podobnych przypadków , wtedy znaleziono także na brzegu wykopane dołki, intruza jednak nie wykryto a z czasem wszystko się uspokoiło, podejrzewano że "kiler" zdechł lub się wyniósł , aż do obecnych przypadków.

[ external image ]

widok na Lea River (w tle stadion olimpijski). | Copyright: Robin Webster, cc-by-sa 2.0





Według mnie sum także wchodzi w rachubę, (oczywiście sumy dołków nie kopią xD )
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Potwory wodne - doniesienia

Post autor: arek »

żółwie słoniowe są roślinożerne i mieszkają na Galapagos ,raczej żółw sępi ,ale to raczej mało prawdopodobne bo prawdopodobnie odgryzł by tylko nogę ,8 kg to duże ptaszysko wątpie by to był szczupak ,granicą polowania szczupaka jest ptak wielkości kaczki - około 2 kg jeśli to sum to ogromny ze 2 m . To raczej krokodyl .zresztą podejdźcie do łabędzia, jest naprawdę dużym ptaszyskiem o dużej sile wyporu wody ,żadne zwierze o masie do 100 kg nie wciagnie go pod wodę w sposób niewidoczny z powierzchni wody .
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: Potwory wodne - doniesienia

Post autor: Arek 1973 »

Wiecie, nie będę się spierał o żółwia, na pewno macie rację a błąd powstał u redaktora, ja nie wiedziałem jak nazywa się "Riesenschildkröte" po polsku więc wrzuciłem na wikipedię a potem na "polski" i wyszło mi tak że jest to żółw słoniowy.



Co do samego zjawiska to uważam że za pewien czas ktoś poda nam dowód na intruza w postaci całego zwierzaka.

Często bywa tak że takie killery są schwytane , czy na wędkę czy też w sieci rybaków. W końcu to nie czupakabra xD
Ostatnio zmieniony sob gru 17, 2011 12:12 am przez Arek 1973, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Potwory wodne - doniesienia

Post autor: arek »

pradawny rekin wciaż żyje :Cool:



<iframe width="480" height="360" src="http://www.youtube.com/embed/WNe7nfgPgyg" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>



oryginalny komentarz do filmu
Prehistoryczny rekin



Na głębokości ponad 2000 stóp w pobliżu Japonii odkryto gatunek rekina, który występował w czasach kredy. Prehistoryczny stwór miał ponad półtora metra długości.

pozostaje pytanie dlaczego nie wyginął ? a może jakieś Dinozaury żyją do dziś ?


Musi być jakieś wytłumaczenie pojawiania się zwierząt żyjących miliony lat temu i żyjące dziś w małych populacjach.
Ostatnio zmieniony ndz sty 08, 2012 5:30 pm przez arek, łącznie zmieniany 1 raz.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: Potwory wodne - doniesienia

Post autor: Arek 1973 »

Znalazł niszę gdzie go nic nie niepokoi, ani środowisko naturalne ani człowiek który na pewno miałby chrapkę na takiego.

Najśmieśniejsze jest to że odnaleziono go w pobliżu Japoni , kraju gdzie suszi i inne rybie smakołyki są chlebem powszechnim, chyba nikt nie pobije Japończyków w ilości na głowę zjadanych ryb, haha, i tam się taki uchował haha
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Potwory wodne - doniesienia

Post autor: arek »

Problemik jest taki ,że do przeżycia danego gatunku jest potrzebna określona ilośc osobników .I tu są rozbieżności niektórzy podają ja na poziomie 300 inni około 1000 .Jak wiec ten rekin przeżył tyle mln lat .

Albo ,jak to możliwe że przeżył wśród rybożerów ostatnie 30 lat .

Nadmienic nalezy ,że w dalszym ciągu nie odkryto hobitatu Latimerii ryby trzonopłetwej która miała wymzec 260 mln lat temu ,nie znaleziono osobników mlodych czy ikry ,jajek czy coś .

Ryb których odnaleziono pojedyńcze egzemplaze jest wiecej np.Wstegor Królewski .I choc nie znamy w sumie tajemnic oceanów to wybrzeża opanowalismy prawie całkowicie.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: Potwory wodne - doniesienia

Post autor: Arek 1973 »

Musiał tylko dlatego przeżyć bo znalazł sobie odpowiednie warunki, tam gdzie go nikt nie niepokoi. Taka populacja musi być na pewno pokażna inaczej wymarł by śmiercią naturalną, co mnie jednocześnie kieruje na yeti. Także i ten osobnik nie może żyć w osobności, potrzebuje swoich choćby tylko po to żeby się rozmnażać, więc wykluczone żeby były to pojedyńcze egzemplarze.

Oceany mają to do siebie że są w większości niezbadane i niezasyfione przez człowieka, dlatego do dzisiaj odkrywane są nowe gatunki oraz gatunki uważane już za wymarłe
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
ODPOWIEDZ

Wróć do „POTWORY MORSKIE”