Tajemnica Samolotu 101

Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Tajemnica Samolotu 101

Post autor: arek »

Tak sobie przeglądałem filmiki paralotniowe i jeden przykół moją uwagę. Obrazuje w jakis sposób to z czym mieli doczynienia. Mgła to naprawdę wielkie zagrożenie dla lądujących. Bo jak mówią wystartowaś możesz wylądować musisz. Wiem, że to odgrzewany stary kotlet, ale w obliczu knowań i przeinaczeń pisuarów, warto samemu zobaczyć co widzi pilot, w tym wypadku paralotni, we mgle. W pewnym momencie jest bardzo blisko drutów wysokiego napięcia. Więc polegać można tylko na przyżądach, jeśli są wadliwie ustawione, lub (i) wieża podaje złe koordynaty, to nie ma możliwości innego jak tragedia. Tu w tym filmie pilot miał dużo czasu na reakcje.

To tak dla niedowiarków i zwolenników teorii spiskowych http://www.youtube.com/watch?v=DIyxF4A3lnM
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
robrep
Zaangażowany Infranin
Posty: 302
Rejestracja: sob kwie 27, 2013 10:25 am

Re: Tajemnica Samolotu 101

Post autor: robrep »

Co do mgły to chyba większość kierowców ją spotkała :P  Zjeżdżając z górki, gdzie jest dobra widoczność przy prędkości 90, nagle wpadamy w mgłę gdzie tylne światła samochodu oddalonego o kilka metrów są ledwie widoczne. Sam miałem takie sytuacje wielokrotnie i nie jest to tajemnicą, że tylko zdrowy rozsądek uratuje nas przed kraksą. Każdy pilot w miarę rozgarnięty wie,  ile ma czasu na reakcję jak mu się włączy "pull up", "terrain ahead". Pojawienie się takiego komunikatu świadczy o zagrożeniu, każde narażenie głowy państwa powinno być surowo karane i zabronione. Każdy w otoczeniu prezydenta w pierwszej kolejności powinien myśleć o jego bezpieczeństwie. Wydaje się to tak logiczne, że aż niemożliwe aby zignorować. Równie dobrze chirurg może spieszyć się z operacją bo pacjent ma ważne spotkanie. Czy wtedy ktokolwiek pomyślał by, że to nie była wina chirurga, że pacjent zmarł?
Awatar użytkownika
Hybrid
Infranin
Posty: 201
Rejestracja: pt gru 28, 2012 7:37 pm

Re: Tajemnica Samolotu 101

Post autor: Hybrid »

Abstrachując od wszelkich raportów ''konstytucyjnych komisji'' i tych z lewa i tych z prawa , wiem tylko jedno : samolot o takim statusie  nie powinien absolutnie tam lądować .Chyba , że :? zaistniałaby sytuacja , bodajże z 7/04/10 gdy na Siewiernym lądował Putin i Tusk , gdzie w terenie rozmieszczono około 20 mobilnych lokacyjnych ''ustrojstw'' . ''Ktoś'' jednak zdecydował , że lot do Smoleńska jest ''bezpieczny'' . Ten ''Ktoś'' na szczeblu Kancelarii Premiera brał pełną odpowiedzialność za przygotowania i sam lot . Rozliczony i zatopiony :?  . Nie !To nie jest tak , że Pan Prezydent bierze sobie ot tak samolocik i leci sobie w ''siną dal'' z całą wierchuszką na pokładzie . A jednak tak się stało . <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="robrep" data-cid="105974" data-time="1372876552">Co do mgły to chyba większość kierowców ją spotkała :P  Zjeżdżając z górki, gdzie jest dobra widoczność przy prędkości 90, nagle wpadamy w mgłę gdzie tylne światła samochodu oddalonego o kilka metrów są ledwie widoczne. Sam miałem takie sytuacje wielokrotnie i nie jest to tajemnicą, że tylko zdrowy rozsądek uratuje nas przed kraksą.</blockquote>  Nie można przyrównywać jazdy zwykłym autkiem do lotu maszyny w warunkach mgielnych . Samolot ''naszpikowany'' elektroniką może to spokojnie wykonywać i do tego był przygotowany ''101'' .  <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="robrep" data-cid="105974" data-time="1372876552"> Każdy pilot w miarę rozgarnięty wie,  ile ma czasu na reakcję jak mu się włączy "pull up", "terrain ahead". Pojawienie się takiego komunikatu świadczy o zagrożeniu, każde narażenie głowy państwa powinno być surowo karane i zabronione. Każdy w otoczeniu prezydenta w pierwszej kolejności powinien myśleć o jego bezpieczeństwie. Wydaje się to tak logiczne, że aż niemożliwe aby zignorować.</blockquote>  Przy normalnej sytuacji masz rację . Lecz gdy ''normalna sytuacja'' jest grą o której nic nie wierz , że toczy się  twoim kosztem , to już zmienia postać rzeczy . A w całej zagmatwanej ''smoleńskiej rzeczywistości'' , można przypuszczać , że tak było , chociażby , widać to po ''działaniach'' strony rządzącej , gdzie tajemniczość , ''zamglenia'' , niemoc i opieszałość wiedzie prym w dojściu do prawdy . Namacalny dowów to ''Bruno bomer'' i trzech niedoszłych ''terrorystów'' co chcieli w zeszłym tygodniu wysadzać urzędy administracji publicznej + szpitale .Istnieją już ustrojstwa w ''rękach'' naszych specsłużb , które bez problemów ''potrafią'' dowolnie przekierowywać wysłany sygnał , przykładowo z twojego tel. mobilnego SMS wysłany do Pana X trafia do Pana Y .BTW.Idąc tym torem , można nieżle się bawić i co najważniejsze ''skłócić'' ze sobą kogo się chce . Możesz się także dowiedzieć , że z twojego kompa zostały wysłane ''karalne'' wiadomości , i to potwierdzi każdy niezależny expert , oczywiście wtedy i tylko wtedy jeżeli nie będzie miał do niego dostępu ,w przeciwnym razie plan spali na panewce :) To samo jest z sygnałem ''pull up'' bądż ''terrain ahead'' , przy dobrych chęciach [wiadomo , że nimi jest piekło wybrukowane] można taki sygnał przekierować , podać obróbce i wysłać ponownie do odbiorcy jako ''prawdziwy'' . Osobiście ''cała afera'' smoleńska lata mi , lecz szlag mnie trafia gdy słucham różnych briefingów , różnych ''Szelągów'' - wciskających nam różne mydlane kity , mające nam zamydlić ''oczy'' - którzy mają nas za ciemniaków nic nie rozumiejących .
robrep
Zaangażowany Infranin
Posty: 302
Rejestracja: sob kwie 27, 2013 10:25 am

Re: Tajemnica Samolotu 101

Post autor: robrep »

Mn też "lata" afera smoleńska, świadczy ona tylko o tym, że tej kraj jest chory jak patrzymy pod względem polityki. Ludzi w Polsce traktuje się jak niewolników i przygłupów, którzy nie mają prawa myśleć samodzielnie. Mają tylko pracować i oddawać wszystko co zarobią na system. W chwili obecnej system tworzy się gorszy niż za komuny. Jak policzyć realną ilość podatków płaconych przez obywatela to wyjdą jedne z najwyższych w Europie. Niewolnictwo w idealnej postaci. Gdyby nie tak wysokie podatki, które są marnotrawione, wzrost byłby odczuwalny. W chwili obecnej Polska nikogo nie goni, pod względem zarobków.
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Tajemnica Samolotu 101

Post autor: arek »

<blockquote class="ipsBlockquote"><div><div> </div><div><div> </div></div><div> </div></div><div><div> </div><div><div> </div></div><div> </div></div><div><div> </div><div><div> </div></div><div> </div></div>niedziela, 17 lutego 2013 Pancerna brzoza a pancerna gęś<div> </div>Podobieństwo opisywanej sytuacji do rzeczywistych wydarzeń może być jedynie przypadkowe.                                      v 1.9

Zdjęcie przedstawia rezultat kolizji dzikiej gęsi z samolotem. 

 

A było to tak...

   Jeden z największych biznesmenów w pewnym kraju średniej wielkości, o mocno prawicowych poglądach, oficjalnie wspierający opozycję, miał lecieć swoim samolotem na podpisanie ważnej umowy handlowej dotyczącej surowców strategicznych. Umowa ta była sprzeczna z oczekiwaniami rządu i znacznej części opinii publicznej.

  Niestety, wylot prywatnym samolotem zakończył się tak:

<div>[ external image ]</div><div> </div><div> </div>   Biznesmen był zmuszony przerwać lot i zawrócić, umowy nie podpisał, rząd podjął kroki dyplomatyczne i sprawę zablokował.

   No i się zaczęło....

  Jak w każdym wypadku lub zdarzeniu lotniczym, do pracy przystąpiła Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, złożona z fachowców zawodowo zajmujących się tego typu sprawami. Ponieważ sprawa miała podłoże polityczne, rząd powołał zespół pod przewodnictwem ministra spraw wewnętrznych, który miał koordynować pracę specjalistów.

  Prace komisji trwały, a w środowisku medialno - politycznym bliskim biznesmenowi rozpoczęło się wzmożenie "patriotyczne".

  Badania oficjalnej komisji trwały stosunkowo krótko, z punktu widzenia lotniczego zdarzenie było raczej proste, raport zawierał następującą konkluzję:

  "Zaraz po starcie, 400 metrów za lotniskiem w kierunku 32'67 nastąpiło zderzenie samolotu Piper z jedną z dzikich gęsi poderwanych do lotu przez hałas silników. Gęś znacznie uszkodziła krawędź natarcia skrzydła, na końcu wgniecenia nastąpiło rozerwanie blachy duraluminiowej w wyniku czego ptak zakleszczył się w skrzydle. Samolot musiał natychmiast lądować awaryjnie. "

   Raport zakończono, nie odnaleziono żadnych śladów pozwalających szukać innych przyczyn wypadku, akta wylądowały w sejfach, opinia publiczna poznała fakty.



    Nie doceniono jednak wzmożenia "patriotycznego" kiełkującego w obozie bliskim biznesmenowi, wkrótce rozpętała się burza, ciskano gromy tak straszne i brednie tak powalające, że oficjalna komisja i umiarkowane media uznały, że odpowiadanie na te idiotyzmy nie ma sensu, prawda obroni się sama.

    Po trzech latach, o tym jak bardzo się mylono, świadczą przytaczane poniżej cytaty z polityków, prawicowych publicystów, ekspertów i internautów:



- sam biznesmen: to spisek rządu !Uniemożliwiono korzystną dla kraju fuzję, zdrajcy! zaplanowali to z premedytacją! Gdzie jest oryginał gęsi?!!!?? (nieszczęsna gęś została bowiem po zbadaniu sprawy zutylizowana),

- największy pretorianin biznesmena, polityk: ta sprawa śmierdzi na kilometr, nie chcę nic sugerować, ale gęś nie może spowodować takich zniszczeń, powołam kółko przyrodnicze do wyjaśnienia tej sprawy. W skład kółka, jak się później okazało weszli inni politycy, oraz eksperci : myśliwy, geolog, botanik i malarz. Ich cechą wspólną jest pełna zgodność światopoglądowa z pretorianinem.

- powołana komisja dotarła do wielu "dowodów", nieścisłości, ekspertyz, których rezultatem jest ta garść komentarzy:

 - Po trzech latach od wypadku wiemy już, że żadnej gęsi nie było, według naszych świadków klucz ptaków przeleciał około 100 metrów nad samolotem,

 - gdyby jednak samolot zderzył się z gęsią, to symulacja przygotowana przez myśliwego jednoznacznie i niepodważalnie pokazuje, że gęś odbiłaby się od skrzydła nie wyrządzając żadnych szkód.

- kto zdrowo myślący uwierzy, że kilkukilogramowy ptak może tak wgnieść i drzeć mocne blachy, skrzydła Pipera są przecież bardzo mocne, mają belki wzmacniające wzdłuż i wszerz !!!

- W starciu gęsi ze skrzydłem to gęś rozbiłaby się na milion kawałków a nie skrzydło, ludzie, przecież to oczywiste!

- Wszystkie komputery w Koralewie Małym wyliczyły myśliwemu, że gęś w momencie zderzenia ze skrzydłem odbija się rykoszetem, nikt rozsądnie myślący nie uwierzy, że kawałek mięsa może tak zniszczyć metalowe skrzydło!

- jakim zaprzańcem, idiotą, lemingiem, głupcem otumanionym przez propagandę trzeba być, żeby uwierzyć w pancerną gęś niszczącą stalowe skrzydło!!!

- w tej sprawie obiektywne autorytety, niezależni eksperci, odważyli się mówić prawdę podważając mit pancernej gęsi.

- waga wyjazdu biznesmena wyklucza zwykły wypadek, tu musiały działać osoby trzecie, potężne lobby, tajne służby, które uniemożliwiły podpisanie umowy,

- już dawno opracowano metody pozwalające na miniaturyzację robotów i dronów, które przebrane za gęś i  sterowane z satelity mogą przenosić ładunki wybuchowe,

- niezależni eksperci analizowali, przepraszam, drobiazgowo badali zdjęcia ptaka: charakterystyczne odgięcie lotek i blach skrzydła jednoznacznie wskazuje na jeden wybuch małego ładunku wybuchowego ukrytego w ptaku,

- gdyby niezależni eksperci mieli dostęp do oryginału gęsi, roznieśliby oficjalne kłamstwa w pył. Gęś została zutylizowana po to, żeby ukryć ślady zbrodni - to oczywiste,

- analiza zdjęć gęsi wykazała niezbicie, że była ona stara i zgrzybiała,  wystarczyło ją dotknąć i "po ptokach",

- gęś przed utylizacją była myta i miała wyrywane pióra,

- w skrzydle znaleziono 40 kawałków gęsi - oto dowód, jak siepacze i mordercy preparowali ślady rzekomego zniszczenia skrzydła przez ptaka,

- znana aktorka: to, że sprawa wypadku niesie wiele tajemnic i nie dałam się ogłupić sekcie pancernej gęsi, spowodowało, że mam coraz mniej propozycji zawodowych. Płacę słoną cenę za dążenie do prawdy!

- Jak to możliwe, że jeszcze około 60% Polaków jest tak otumanionych, że jest w stanie przyjąć, że kawałek mięsa zniszczył metalowe skrzydło samolotu!!!

- biznesmen naruszył międzynarodowe interesy, musiał ponieść konsekwencje!

- sekta pancernej gęsi boi się, wie, że oparła się na kłamstwie, dzięki pracy niezależnych ekspertów jesteśmy  coraz bliżej prawdy;

- "to nie mógł być wypadek" były szef wiadomości telewizji państwowej zaraz po zdarzeniu,

- gęsi nie miały prawa tam przebywać, lotnisko jest pilnowane przez psy i sokoły z opiekunami,

- gęsi leciały nad samolotem - oficjalny świadek w filmie niepokornej dziennikarki,

- gęsi leciały pod samolotem - ten sam świadek tej samej dziennikarki rok wcześniej,

- jedna z gęsi leciała inaczej, jakby bardziej sztucznie - inny świadek,

- słyszałem przeraźliwy krzyk dobijanej rannej gęsi - kolejny świadek,

- gęś machała skrzydłem, jeszcze żyła - świadek będący na miejscu, podobno zasztyletowany, ale jednak żywy,

- gęś była podobno częściowo obrana z piór - co świadczy o wybuchu - niepokorny dziennikarz przychylny biznesmenowi, po rozmowie z prokuratorami publikuje tę sensację w czołowym dzienniku,

- w czasie zderzenia słyszałem odgłos uderzenia metalu o metal a nie mięsa o metal, tak jak moja Jadzia robi kotlety - kolejny w 100% wiarygodny świadek,

- u nas o tej porze roku to gęsi nie latają bo trwa sezon polowań i się boją - kolejny świadek,

- zaraz po zamachu szybko osuszono staw z którego poderwały się gęsi - to ewidentny dowód spisku a nie jakieś tam zalecenia oficjalnej komisji,

  - charakter widocznych ma zdjęciu odkształceń blach jednoznacznie potwierdza nienaturalność gęsi lub mikrowybuch umieszczonego w niej ładunku - specjalista niezależny i niepokorny,

 - Kłamstwo drobiowe ośmieszyło się do reszty,

- Prokuratorzy wykazali, że PKBWL pomyliła się o metr odczytując wysokość przelotu klucza gęsi, to ostatecznie pogrąża  tych niby "fachowców",

- wypadek badało 100 PROFESORÓW!!! Jak można podważać ich wiedzę! Argument, że nie są specjalistami i brali tylko udział w jednej z konferencji od gęsi to potwarz i hańba!

- internet aż roi się od zdjęć innych kolizji z ptakami, po których samoloty dalej leciały,

- internet aż roi się od wykresów i analiz internautów różnych profesji, którzy udowadniają bezspornie głupotę mitu "pancernej gęsi",

- niezależni eksperci są szykanowani i zaszczuwani przez lobby gęsiowe,

- Główny polityk zespołu przedstawił parlamentowi hodowcę gęsi, który znalazł w swoim stadzie ślady świadczące o ubytku jednego z ptaków. Prawdopodobnie uprowadzono go w celu przemalowania i wypchania aparaturą. Hodowca kategorycznie zaprzecza, że mógł to być po prostu lis.

-  Łatwiej się żyje, kiedy człowiek ignoruje fakty wskazujące na zamach i wybiera słodką bajkę o wypadku z gęsią. Znany i kontrowersyjny według niektórych podróżnik, miłośnik kolorowych koszul,  Polak, Patriota.

- To, co wiemy oficjalnie, wystarcza, by stwierdzić, że to nie był wypadek lotniczy, dowody na zamach gęsiowy pokazała...sama komisja. Ten sam Podróżnik, Polak, Patriota, Analityk.

- "Bo ja słyszę o tym, na przykład Niemcy, Amerykanie. Pytam się, w innych krajach jak. Ja słyszałem od Niemców i uzasadniają mi, dlaczego, jak oni to widzą. To nie był przypadek – mówią, co się stało" - cytat z ojca dyrektora jedynego polskiego radia, doktora, mistrza słowa polskiego, krynicy dobra i prawdy wymagającej jednakże ciągłego zasilania marnościami.

- kanał TV National Birds wyprodukował film o przebiegu wypadku. Pomimo dostępu do materiałów "obiektywnych ekspertów" oparł się na sterowanej z wrogiej stolicy wersji oficjalnej. 16 lat budowania marki legło w gruzach na gęsiowym kłamstwie.

- antypolskie media i rząd hańby z jego niby komisją poniosły sromotną klęskę. Trzy lata po zdarzeniu widzimy, że sekta pancernej gęsi straciła już jakikolwiek mandat do rządzenia. Polacy się budzą, zadają sobie pytanie, kto tyle lat próbował im wmówić, że gęś może tak zniszczyć samolot - to cytat z króla niepokorności, samozwańczego wroga ludu, niecnie oskarżanego przez lobby żydomasońskie o czerpanie korzyści polityczno-biznesowych z eksploatowania sprawy gęsi.

- wolelibyśmy, żeby to był przypadek, ale obiektywne badania niezależnych ekspertów wykluczają naturalny charakter gęsi, dzięki pracy kółka przyrodniczego jesteśmy coraz bliżej prawdy.



 Sprawa kłamstwa o pancernej gęsi, która może zniszczyć skrzydło samolotu jest wciąż rozwojowa. Eksperci z PKBWL próbują nieśmiało zabierać głos, ale są już skutecznie ośmieszeni jako twórcy tego gwałcącego zdrowy rozsądek kłamstwa.

 Biznesmen zaciera ręce, piecze gęś póki gorąco i kryzys, szykuje się do przejęcia władzy.

I tak oto pewien sympatyczny, średniej wielkości kraj, pogrążył się w bagnie na wieki....



Ps. więcej zdjęć skrzydeł uszkodzonych przez ptaki tutaj.</blockquote>  gdy rozum śpi budza się upiory http://danterfly.blogspot.com/2013/02/pancerna-brzoza-pancerna-ges.html
Ostatnio zmieniony sob paź 26, 2013 6:49 am przez arek, łącznie zmieniany 1 raz.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Tajemnica Samolotu 101

Post autor: arek »

A tak jeszcze by uwiarygodnić eksperskość profesora ze Stanów ,jest sobie taki film : https://www.youtube.com/watch?v=IkSu0fXjbuI i posłuchajcie ,co ekspert mówi w 15 minucie i 7 sek.  Zatem należało by nieco zmienić procedury lądowań  i np. taki kapitan Wrona, powinien lądować na plecach podczas pamiętnego ladowania na Okęciu i w ogóle chyba błędem jest lądowanie na kołach ?
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Awatar użytkownika
MarcinAdk
Infrańczyk
Posty: 196
Rejestracja: sob paź 22, 2011 11:23 am
Kontakt:

Re: Tajemnica Samolotu 101

Post autor: MarcinAdk »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Czakrawartin" data-cid="108573" data-time="1382772561">Ogólnie ja to się zastanawiam, jak możliwe jest by w normalnym kraju działało coś takiego jak Komisja Maciorewicz. Nic nie da się z tym zrobić... Wyglada na to, że gdyby posłowie założyli komisję ds. np. wojny z Czechami albo monitorowania każdego obywatela, to też by nikt tego nie mógł zatrzymać. Taką mamy demokracje. Ludzie nie mają za co rachunków płacić, a w mediach tylko o tym!!! Ale w to Tuskowi graj.</blockquote>Komisja a Zespół Parlamentarny to spora różnica, polecam zapoznanie się z regulaminem Sejmu RP i regulaminem Senatu RP w kwestii istnienia jakichkolwiek zespołów parlamentarnych jak również ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.
Ostatnio zmieniony sob paź 26, 2013 7:05 pm przez MarcinAdk, łącznie zmieniany 1 raz.
Per Ardua Ad Astra
Awatar użytkownika
Rysiek23
Homo Infranius Alfa
Posty: 3237
Rejestracja: sob cze 02, 2007 11:25 am
Kontakt:

Re: Tajemnica Samolotu 101

Post autor: Rysiek23 »

Edward Czesak (PiS), choć wybrany w Tarnowie, należy do... Zespołu Parlamentarzystów Województwa Śląskiego. Pytany czemu, odpowiada: - A, poprosili mnie koledzy ze Śląska. Lubię ich i Śląsk lubię, śląski dowcip, śląskie karczmy. Studiowałem na AGH i miałem dużo kolegów-górników ze Śląska. Sentyment mam. Z tego co wiem jest nawet zespół ds. wędkarstwa.

 

A co do lotu 101 to już nawet szkoda mówić. Katastrofa będąca nie tylko tragedią ale też intelektualnym tsunami politycznych elit jeśli za takie można uznać posła Macierewicza.
Ostatnio zmieniony sob paź 26, 2013 7:56 pm przez Rysiek23, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: Tajemnica Samolotu 101

Post autor: Arek 1973 »

Ja to odbieram jak kabaret, po prostu śmieję się  z tego
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Tajemnica Samolotu 101

Post autor: arek »

 Do pewnego momentu też odbierałem to jako kabaret sejmowy. Ale co jakiś czas przeprowadzane są ankiety i o zgrozo ilość osób zaczynających kwestionować(w odczuciu społecznym) raport komisji badań wypadków lotniczych się zwieksza , mimo że eksperci coraz bardziej się ośmieszają plotąc coraz większe bzdury. I oczywiście eksperci M. nie mają nic wspólnego z badaniami wypadków lotniczych ,ale co tam, inżynier jest inżynier ,kto w to wnika ,jestem ciekawy czy Maciarewicz stnąłby pod mostem zaprojektowanym przez architekta wnętrz i wybudowanym pod kierownictwem inżyniera zootechnika ,po którym miałby przejechać 70 tonowy czołg. Pewnie najczęstrzą odpowiedzią w ankiecie było  - coś w tym musi być. Ale jak dla osoby zamierzającej spędzić w tym kraju resztę życia ,jest to zatrwarzające. Myslę ,że gdy w Niemczech ,Hitler mówił o pozbyciu się Żydów z życia publicznego nikt go nie brał poważnie bo była to dość liczna społeczność . A teraz wyobraźcie sobie, że Jarek wygrywa wybory najpierw parlamentarne potem prezydenckie. Sam zostaje prezydentem a Maciarewicz dostaje MSW. I teraz przychodzi czas rozrachunku, kary za komenterze w necie ?  pełna inwigilacja ? na każdym skwerku pomniki J.P.II i Lecha wraz z rodziną ,religia na maturze jako glówny przedmiot  ? I to dopiero będzie kabaret .nawet na żywo całkiem jak "spadkobiercy".
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
ODPOWIEDZ

Wróć do „DYSKUSJA OGÓLNA”