<blockquote class="ipsBlockquote"><div><div> </div><div><div> </div></div><div> </div></div><div><div> </div><div><div> </div></div><div> </div></div><div><div> </div><div><div> </div></div><div> </div></div>niedziela, 17 lutego 2013 Pancerna brzoza a pancerna gęś<div> </div>Podobieństwo opisywanej sytuacji do rzeczywistych wydarzeń może być jedynie przypadkowe. v 1.9
Zdjęcie przedstawia rezultat kolizji dzikiej gęsi z samolotem.
A było to tak...
Jeden z największych biznesmenów w pewnym kraju średniej wielkości, o mocno prawicowych poglądach, oficjalnie wspierający opozycję, miał lecieć swoim samolotem na podpisanie ważnej umowy handlowej dotyczącej surowców strategicznych. Umowa ta była sprzeczna z oczekiwaniami rządu i znacznej części opinii publicznej.
Niestety, wylot prywatnym samolotem zakończył się tak:
<div>
[ external image ]</div><div> </div><div> </div> Biznesmen był zmuszony przerwać lot i zawrócić, umowy nie podpisał, rząd podjął kroki dyplomatyczne i sprawę zablokował.
No i się zaczęło....
Jak w każdym wypadku lub zdarzeniu lotniczym, do pracy przystąpiła Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, złożona z fachowców zawodowo zajmujących się tego typu sprawami. Ponieważ sprawa miała podłoże polityczne, rząd powołał zespół pod przewodnictwem ministra spraw wewnętrznych, który miał koordynować pracę specjalistów.
Prace komisji trwały, a w środowisku medialno - politycznym bliskim biznesmenowi rozpoczęło się wzmożenie "patriotyczne".
Badania oficjalnej komisji trwały stosunkowo krótko, z punktu widzenia lotniczego zdarzenie było raczej proste, raport zawierał następującą konkluzję:
"Zaraz po starcie, 400 metrów za lotniskiem w kierunku 32'67 nastąpiło zderzenie samolotu Piper z jedną z dzikich gęsi poderwanych do lotu przez hałas silników. Gęś znacznie uszkodziła krawędź natarcia skrzydła, na końcu wgniecenia nastąpiło rozerwanie blachy duraluminiowej w wyniku czego ptak zakleszczył się w skrzydle. Samolot musiał natychmiast lądować awaryjnie. "
Raport zakończono, nie odnaleziono żadnych śladów pozwalających szukać innych przyczyn wypadku, akta wylądowały w sejfach, opinia publiczna poznała fakty.
Nie doceniono jednak wzmożenia "patriotycznego" kiełkującego w obozie bliskim biznesmenowi, wkrótce rozpętała się burza, ciskano gromy tak straszne i brednie tak powalające, że oficjalna komisja i umiarkowane media uznały, że odpowiadanie na te idiotyzmy nie ma sensu, prawda obroni się sama.
Po trzech latach, o tym jak bardzo się mylono, świadczą przytaczane poniżej cytaty z polityków, prawicowych publicystów, ekspertów i internautów:
- sam biznesmen: to spisek rządu !Uniemożliwiono korzystną dla kraju fuzję, zdrajcy! zaplanowali to z premedytacją! Gdzie jest oryginał gęsi?!!!?? (nieszczęsna gęś została bowiem po zbadaniu sprawy zutylizowana),
- największy pretorianin biznesmena, polityk: ta sprawa śmierdzi na kilometr, nie chcę nic sugerować, ale gęś nie może spowodować takich zniszczeń, powołam kółko przyrodnicze do wyjaśnienia tej sprawy. W skład kółka, jak się później okazało weszli inni politycy, oraz eksperci : myśliwy, geolog, botanik i malarz. Ich cechą wspólną jest pełna zgodność światopoglądowa z pretorianinem.
- powołana komisja dotarła do wielu "dowodów", nieścisłości, ekspertyz, których rezultatem jest ta garść komentarzy:
- Po trzech latach od wypadku wiemy już, że żadnej gęsi nie było, według naszych świadków klucz ptaków przeleciał około 100 metrów nad samolotem,
- gdyby jednak samolot zderzył się z gęsią, to symulacja przygotowana przez myśliwego jednoznacznie i niepodważalnie pokazuje, że gęś odbiłaby się od skrzydła nie wyrządzając żadnych szkód.
- kto zdrowo myślący uwierzy, że kilkukilogramowy ptak może tak wgnieść i drzeć mocne blachy, skrzydła Pipera są przecież bardzo mocne, mają belki wzmacniające wzdłuż i wszerz !!!
- W starciu gęsi ze skrzydłem to gęś rozbiłaby się na milion kawałków a nie skrzydło, ludzie, przecież to oczywiste!
- Wszystkie komputery w Koralewie Małym wyliczyły myśliwemu, że gęś w momencie zderzenia ze skrzydłem odbija się rykoszetem, nikt rozsądnie myślący nie uwierzy, że kawałek mięsa może tak zniszczyć metalowe skrzydło!
- jakim zaprzańcem, idiotą, lemingiem, głupcem otumanionym przez propagandę trzeba być, żeby uwierzyć w pancerną gęś niszczącą stalowe skrzydło!!!
- w tej sprawie obiektywne autorytety, niezależni eksperci, odważyli się mówić prawdę podważając mit pancernej gęsi.
- waga wyjazdu biznesmena wyklucza zwykły wypadek, tu musiały działać osoby trzecie, potężne lobby, tajne służby, które uniemożliwiły podpisanie umowy,
- już dawno opracowano metody pozwalające na miniaturyzację robotów i dronów, które przebrane za gęś i sterowane z satelity mogą przenosić ładunki wybuchowe,
- niezależni eksperci analizowali, przepraszam, drobiazgowo badali zdjęcia ptaka: charakterystyczne odgięcie lotek i blach skrzydła jednoznacznie wskazuje na jeden wybuch małego ładunku wybuchowego ukrytego w ptaku,
- gdyby niezależni eksperci mieli dostęp do oryginału gęsi, roznieśliby oficjalne kłamstwa w pył. Gęś została zutylizowana po to, żeby ukryć ślady zbrodni - to oczywiste,
- analiza zdjęć gęsi wykazała niezbicie, że była ona stara i zgrzybiała, wystarczyło ją dotknąć i "po ptokach",
- gęś przed utylizacją była myta i miała wyrywane pióra,
- w skrzydle znaleziono 40 kawałków gęsi - oto dowód, jak siepacze i mordercy preparowali ślady rzekomego zniszczenia skrzydła przez ptaka,
- znana aktorka: to, że sprawa wypadku niesie wiele tajemnic i nie dałam się ogłupić sekcie pancernej gęsi, spowodowało, że mam coraz mniej propozycji zawodowych. Płacę słoną cenę za dążenie do prawdy!
- Jak to możliwe, że jeszcze około 60% Polaków jest tak otumanionych, że jest w stanie przyjąć, że kawałek mięsa zniszczył metalowe skrzydło samolotu!!!
- biznesmen naruszył międzynarodowe interesy, musiał ponieść konsekwencje!
- sekta pancernej gęsi boi się, wie, że oparła się na kłamstwie, dzięki pracy niezależnych ekspertów jesteśmy coraz bliżej prawdy;
- "to nie mógł być wypadek" były szef wiadomości telewizji państwowej zaraz po zdarzeniu,
- gęsi nie miały prawa tam przebywać, lotnisko jest pilnowane przez psy i sokoły z opiekunami,
- gęsi leciały nad samolotem - oficjalny świadek w filmie niepokornej dziennikarki,
- gęsi leciały pod samolotem - ten sam świadek tej samej dziennikarki rok wcześniej,
- jedna z gęsi leciała inaczej, jakby bardziej sztucznie - inny świadek,
- słyszałem przeraźliwy krzyk dobijanej rannej gęsi - kolejny świadek,
- gęś machała skrzydłem, jeszcze żyła - świadek będący na miejscu, podobno zasztyletowany, ale jednak żywy,
- gęś była podobno częściowo obrana z piór - co świadczy o wybuchu - niepokorny dziennikarz przychylny biznesmenowi, po rozmowie z prokuratorami publikuje tę sensację w czołowym dzienniku,
- w czasie zderzenia słyszałem odgłos uderzenia metalu o metal a nie mięsa o metal, tak jak moja Jadzia robi kotlety - kolejny w 100% wiarygodny świadek,
- u nas o tej porze roku to gęsi nie latają bo trwa sezon polowań i się boją - kolejny świadek,
- zaraz po zamachu szybko osuszono staw z którego poderwały się gęsi - to ewidentny dowód spisku a nie jakieś tam zalecenia oficjalnej komisji,
- charakter widocznych ma zdjęciu odkształceń blach jednoznacznie potwierdza nienaturalność gęsi lub mikrowybuch umieszczonego w niej ładunku - specjalista niezależny i niepokorny,
- Kłamstwo drobiowe ośmieszyło się do reszty,
- Prokuratorzy wykazali, że PKBWL pomyliła się o metr odczytując wysokość przelotu klucza gęsi, to ostatecznie pogrąża tych niby "fachowców",
- wypadek badało 100 PROFESORÓW!!! Jak można podważać ich wiedzę! Argument, że nie są specjalistami i brali tylko udział w jednej z konferencji od gęsi to potwarz i hańba!
- internet aż roi się od zdjęć innych kolizji z ptakami, po których samoloty dalej leciały,
- internet aż roi się od wykresów i analiz internautów różnych profesji, którzy udowadniają bezspornie głupotę mitu "pancernej gęsi",
- niezależni eksperci są szykanowani i zaszczuwani przez lobby gęsiowe,
- Główny polityk zespołu przedstawił parlamentowi hodowcę gęsi, który znalazł w swoim stadzie ślady świadczące o ubytku jednego z ptaków. Prawdopodobnie uprowadzono go w celu przemalowania i wypchania aparaturą. Hodowca kategorycznie zaprzecza, że mógł to być po prostu lis.
- Łatwiej się żyje, kiedy człowiek ignoruje fakty wskazujące na zamach i wybiera słodką bajkę o wypadku z gęsią. Znany i kontrowersyjny według niektórych podróżnik, miłośnik kolorowych koszul, Polak, Patriota.
- To, co wiemy oficjalnie, wystarcza, by stwierdzić, że to nie był wypadek lotniczy, dowody na zamach gęsiowy pokazała...sama komisja. Ten sam Podróżnik, Polak, Patriota, Analityk.
- "Bo ja słyszę o tym, na przykład Niemcy, Amerykanie. Pytam się, w innych krajach jak. Ja słyszałem od Niemców i uzasadniają mi, dlaczego, jak oni to widzą. To nie był przypadek – mówią, co się stało" - cytat z ojca dyrektora jedynego polskiego radia, doktora, mistrza słowa polskiego, krynicy dobra i prawdy wymagającej jednakże ciągłego zasilania marnościami.
- kanał TV National Birds wyprodukował film o przebiegu wypadku. Pomimo dostępu do materiałów "obiektywnych ekspertów" oparł się na sterowanej z wrogiej stolicy wersji oficjalnej. 16 lat budowania marki legło w gruzach na gęsiowym kłamstwie.
- antypolskie media i rząd hańby z jego niby komisją poniosły sromotną klęskę. Trzy lata po zdarzeniu widzimy, że sekta pancernej gęsi straciła już jakikolwiek mandat do rządzenia. Polacy się budzą, zadają sobie pytanie, kto tyle lat próbował im wmówić, że gęś może tak zniszczyć samolot - to cytat z króla niepokorności, samozwańczego wroga ludu, niecnie oskarżanego przez lobby żydomasońskie o czerpanie korzyści polityczno-biznesowych z eksploatowania sprawy gęsi.
- wolelibyśmy, żeby to był przypadek, ale obiektywne badania niezależnych ekspertów wykluczają naturalny charakter gęsi, dzięki pracy kółka przyrodniczego jesteśmy coraz bliżej prawdy.
Sprawa kłamstwa o pancernej gęsi, która może zniszczyć skrzydło samolotu jest wciąż rozwojowa. Eksperci z PKBWL próbują nieśmiało zabierać głos, ale są już skutecznie ośmieszeni jako twórcy tego gwałcącego zdrowy rozsądek kłamstwa.
Biznesmen zaciera ręce, piecze gęś póki gorąco i kryzys, szykuje się do przejęcia władzy.
I tak oto pewien sympatyczny, średniej wielkości kraj, pogrążył się w bagnie na wieki....
Ps. więcej zdjęć skrzydeł uszkodzonych przez ptaki
tutaj.</blockquote> gdy rozum śpi budza się upiory
http://danterfly.blogspot.com/2013/02/pancerna-brzoza-pancerna-ges.html