Paranormalne.eu

Mnie intresują kwestie prawne które stały się podstawą do badań tego wypadku, jak i słynnych już raportów.

Arku, ja ci powiem  że  z początku te komisje brałem z  większym poważaniem, ale to co potem się działo, bzdury Macierewicza, rodziny ofiar które też nakręcają szopkę, "specjaliści" od ......blefu ......  i ten inny specjalista który wie co mówi  bo  jako  dziecko  widział wybuchające stodoły......    . Niestety wg. mojej opini ta cała sprawa ośmiesza się coraz bardziej.Ale ludzie wierzą, cóżżżż widać że politycy nadal  dobrze przekonują

Panowie, wszystko wszystkim, można wypisywac co nam się podoba, ale to nie prowadzimy śledztwo, nie my utrudniamy dostep do informacji, nie my traktujemy prawo jak folwark na którym można wyczyniać co się chce, my jedynie możemy komentować to co nam środki masowego przekazu podadzą, wszak chyba nauczyliśmy się już jak mniemam co to takiego rzeczywistość medialna.

 Po prostu w naszej kulturze przyjęło się by źle nie mówić o zmarłych. Nie mogą się bronić. Normalnie można by było stwierdzić błąd pilotów ,powinni odmówić nawet próby ladopwania we mgle .Lub ogólnie na lotnisku polowym. Gdyby nie obecność Błasika. Ale przedewszystkim jest kapitan na statku i to on podejmuje szystkie decyzje dotyczące lotu,

Przyczyna tej tragedii była decyzja podjęta około 100 km od lotniska ,lądujemy w Smoleńsku ,bo ... . I tu była rola BOR , powinni powiedzieć , mgła się nasila ,prosimy (nakazujemy)dla bezpieczeństwa lądować w Mińsku, to powinno tak wyglądać. Lot do Mińska , dwa autokary itd. Pasażerowie nie powinni być decyzyjni w tego typu sprawach. A było jak Jak wylądował, to wy też dacie rade ... .Tam ludzie czekają na prazydenta ,lot do Mińska i autokary ? Polski Pilot nawet na drzwiach od stodoły lata , i tym podobne dyrdymały. Oczywiście bezpośrednią przyczyną samej tradgedii było podawanie nieprawdziwych komunikatów przez obsługę lotniska w Smoleńsku, bo gdzy dwa wskaźniki podają różne informacje ,pilot zaufał temu którego dane były potwierdzane przez obsługę naziemną. Ale błędna w skutkach była decyzja o lądowaniu we mgle na polowym lotnisku. Presja czasowa, presja zwierzchnictwa. Niemniej pilot powinien być bardziej asertywny .BOR powinien być bardziej asertywny. Winą Kaczyńskiego było to ,że nie zlecił innej trasy od poczadku. Powinien był  Mińsk, autokary , robocze spotkanie z Łukaszenką, czy kimkolwiek .

Przyczyny tragedii nie zaczęły się nawet w momencie startu samolotu, tylko kilka lat wcześniej. Odsunięcie doświadczonych pilotów, na to miejsce umieszczenie żółtodziobów bez szkolenia, doświadczenia i nawet aktualnych pozwoleń na  pilotowanie tego typu samolotu. Tylko w chorym państwie mogło dojść do czegoś takiego i politycy pracowali na tą tragedię latami, prowadząc swoje folwarki i swoje wojenki. Gdy Kwaśniewski był prezydentem nigdy nie zdarzyło się żeby były problemy z kwestionowaniem tego co robi pilot, albo nawet kierowca limuzyny. Do władzy dorwali się ludzie bez kręgosłupa moralnego, kultury osobistej, taktu itd. w dodatku bez jakiegokolwiek pojęcia o tym co mają robić. Na dzień dzisiejszy polityka w Polsce dla mnie utożsamia wszystkie najgorsze cechy u człowieka i nie zanosi się aby cokolwiek miało się zmienić. I chcę podkreślić że jest tak samo bez względu czy mówimy o prawicy, lewicy czy centrocośtam. Zgnilizna i tyle.