Wykańczam swoich znajomych???

Listy forumowiczów i czytelników. Podziel się swoim niezwykłym przeżyciem!
kropka
Infranin
Posty: 252
Rejestracja: ndz wrz 05, 2010 5:24 pm
Kontakt:

Re: Wykańczam swoich znajomych???

Post autor: kropka »

Orsonie nigdy w życiu nie chcę być tak logiczna jak Ty, tak mądra jakTy, tak pełna spójnych argumentów jak Ty.... ponieważ przestałabym być kropką

Ty więc ORSONIE pozostań logiczny i mądry i spójny a ja pozostanę bardzo emocjonalną kropką .
Pustak
Infrzak
Posty: 80
Rejestracja: czw lip 22, 2010 7:10 pm
Kontakt:

Re: Wykańczam swoich znajomych???

Post autor: Pustak »

heh niewiem czy trzeba do tego egzorcysty, chyba ze wolisz sie bardziej zabezpieczyc. Modlitwa, spowiedz, jesli jestes Chrzescijanem to chyba rzecz jasna. Kropka dobrze napisala. Najwiekszym zwyciestwem sztaana jest to ze nikt w niego nie wierzy. Jest wielu ludzi ktorzy sa siwiadectwami obecnosci szatana. Nie wiem jak dobrze znacie Biblie , znajac zycie pewnie lepiej ode mnie hehe <wstyd>. ale mniejsza o to. Szatan wlada TYM swiatem, swiatem materialnym, ta gestoscia , tym wymiarem, jak kto woli. Spotkanie szatana i Jezusa. uklon sie przede mna a dostaniesz wszystkie krolestwa TEGO swiata. Prosty przyklad. Mam znajomego ktory jest w niemalych klopotach mam nadzieje ze Ciebie to nie spotka. :) Moja rada? Modlitwa, Wiara , Szczegolowa spowiedz. Oczywiscie nie twierdze ze szatan Cie opetuje, ale tak dla bezpieczenstwa. Byc moze sa to przypadki, moze nie.





Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony sob wrz 18, 2010 4:41 am przez Pustak, łącznie zmieniany 1 raz.
Pustak
Infrzak
Posty: 80
Rejestracja: czw lip 22, 2010 7:10 pm
Kontakt:

Re: Wykańczam swoich znajomych???

Post autor: Pustak »

a wiec w co wierzysz ? Jestes Ateista ? Kim ? Szatan wiecej moze ale tylko z naszego punktu widzenia , ziemskiego, Bog Jest silniejszy, ale jak zwykle ciagnie nas do zlego, lepszego dla nas, chodzi o oczyszczenie duszy. Jesli bedziemy zle czynily to w nasteponym zyciu bedziemy musieli porac sie z takimi samymi cierpieniami, az zrozumiemy o co chodzi. [quote name='Pantanal' post='73604' date='19 wrzesień 2010 - 01:42']Jak to nikt w niego nie wierzy! Chrześcijaństwo to kryptosatanizm! Mówi przecież, że Szatan więcej może, a Bóg działa słabo. Szatan stworzył ponadto to, co przyjemne vel zakazane. Ponadto nakazuje pisać jego imię wielką literą. Więc chyba coś tu nie gra.[/quote]



A jesli chodzi o duza litere to zauwaz ze nie wazne czy ktos byl tym dobrym czy zlkym , kazde imie bylo pisane duza litera wiec dlaczego dziwi Cie to ze Szatan (Samael - Aniol Swiatlosci) jest pisane duza litera ?
Ostatnio zmieniony ndz wrz 19, 2010 1:50 am przez Pustak, łącznie zmieniany 1 raz.
do.be.love.
Pustak
Infrzak
Posty: 80
Rejestracja: czw lip 22, 2010 7:10 pm
Kontakt:

Re: Wykańczam swoich znajomych???

Post autor: Pustak »

[quote name='Pantanal' post='73626' date='19 wrzesień 2010 - 15:43']Ale po co wielki i wszechmocny Bóg ma tworzyć ideę Szatana? Skoro objawia się tylko w dobroci itp., to jest niedoskonały. Aby był doskonały musi być tak samo dobry i zły. Bo tak jest połowiczny. Tak, jestem ateistą. Nie rozumiem, w jaki sposób ludzie mogą tak przejmować się wizjami budowanymi na niczym.[/quote]



w czasie gdy pierwsi ludzie zgrzeszyli Bog zeslal ich na ziemie, Szatan, byly aniol byl ulubiencem Boga. Zeslal ich na ziemie po to aby poznali co to cierpienie i nauczyli sie jaka jest kolej rzeczy. Bog nie jest zly ale wiadomo zsylal cierpienia na ludzi. WLASNIE< PO CO . A no po to zeby sie nauczyli, Ewangelia Zycia Doskonalego, pisze w Niej ze czlowiek bedzie sie odradzal az zrozumie . To "kosciol" wykreowal Boga dobrego, ustawil dla siebnie zasady, popelnial zbrodnie w imie Kosicola. A nie tego chcial Bog. Karal ludzi tak jak ojciec karci syna. Aby go nauczyc. Nie uznali V Ewangelli bo nie sprzyjala im. Bez Niej latwiej bylo ustalkic zasady. Iwec nie sugeruj sie tym co mowi"kosciol" i ludzie tylko co to znaczy prawdziwy Kosciol. nie mury, spolecznosc, tylko wszystko co jest wokol nas, to co mamy w sercu.
Ostatnio zmieniony ndz wrz 19, 2010 12:25 pm przez Pustak, łącznie zmieniany 1 raz.
do.be.love.
Pustak
Infrzak
Posty: 80
Rejestracja: czw lip 22, 2010 7:10 pm
Kontakt:

Re: Wykańczam swoich znajomych???

Post autor: Pustak »

[quote name='Pantanal' post='73643' date='19 wrzesień 2010 - 17:46']Tak, a potem przyszli Anunaki i pojawił się Sitchin.

Niestety jakoś mnie to nie rusza. Za dużo w tym naiwności. Zejdźcie trochę na Ziemię i obudżcie się. Bóg ma was głęboko w tyłku, a anieli jakoś mniej istnieją niż bardziej. Taka smutna prawda. Tylko ludzie niedorozwinięci emocjonalnie i intelektualnie uzależniają swoją moralność od ksiąg. Czy nie są w stanie wykrzesać moralności z siebie? Poza tym twoja idea Boga jest kulawa: Bóg nie jest zły, ale praktykuje od niepamiętnych czasów uskutecznianie na ludziach scenariuszy z telenowel. Ludzie są po prostu od niego mądrzejsi, bo praktyczniejsi.[/quote]



Wiec jesli jestes ateista, nie wierzysz w Boga, nie wierzysz w reinkarnacje ani nic innego dlaczego zycie nie stracilo dla Ciebie sensu ? przeciez potem nic nie bedzie, mozesz balowac, bawic sie i nie bedziesz mial potem konsekwencji. Egzystujesz tylko , Jaki jest Twoj cel ? przeciez nie odkryjesz niczego rewelacyjnego, wszystkie zdarzenia paranormalne sa dla Ciebie wielka sciema lub oszustwem, "errorem" w naszej malej glowce. Jestesmy ograniczeni, nie mozemy nic wiecej zobaczyc, to nie zalezy od nas.
do.be.love.
Pustak
Infrzak
Posty: 80
Rejestracja: czw lip 22, 2010 7:10 pm
Kontakt:

Re: Wykańczam swoich znajomych???

Post autor: Pustak »

[quote name='Pantanal' post='73654' date='19 wrzesień 2010 - 19:12']Szkoda mi cię chłopczę, bowiem popełniłeś chyba kardynalny błąd w rozumieniu zjawisk paranormalnych. Dzieje się to bardzo często, bo rzeczywiście metafizyczne dywagacje są często dla gimnazjalistów niezrozumiałe. Zawsze powtarzałem, że podstawą w życiu każdego człowieka powinien być elementarny kurs filozofii. Mnie Boga nie potrzeba. Kto wie, w jakiej formie istniejemy, czy w jakiejś przetrwamy. Mnie do reinkarnacji Bóg jest niepotrzebny. To idea, z którą ludziom pełnym obaw jest po prostu bezpieczniej. To tez w życiu pójście na filozoficzną łatwiznę.[/quote]



Czyli jak narazie mozemy uznac ze jestes Bogiem sam dla siebie. W takim razie co myslisz na temat swiadect istnienia sztana a co za tym idzie musi byc dobro. Anelisy Michel ( czy jakos tak) jest dobrym przykladem. Pewien mezczyzna dawal swiadectwo istnienia szatana, nie pamitam jak sie nazywal , oraz wielu wielu innych ludzi ktorzy mieli doczynienia z szatanem.
do.be.love.
Pustak
Infrzak
Posty: 80
Rejestracja: czw lip 22, 2010 7:10 pm
Kontakt:

Re: Wykańczam swoich znajomych???

Post autor: Pustak »

[quote name='Pantanal' post='73660' date='19 wrzesień 2010 - 18:40']Świadectwa ludzi chorych psychicznie nie są chyba dowodem na istnienie Boga. Zatem sam przyznajesz, że wierzysz w Boga, bo boisz się, że przytrafi ci się to, co tej niemieckiej schizofreniczce.[/quote]





wrecz przeciwnie, jesli ktos jest mocno wierzacym wtedy szatan atakuje, Ojciec pio, Anelise i cala reszta. jesli ktos jest malo wierzacy wtedy szatan kawaleczek po kawaleczku do siebie przyciaga. Nie wierze w Boga bo sie boje tylko wierze bo czuje w tym sens
do.be.love.
Pustak
Infrzak
Posty: 80
Rejestracja: czw lip 22, 2010 7:10 pm
Kontakt:

Re: Wykańczam swoich znajomych???

Post autor: Pustak »

[quote name='Pantanal' post='73663' date='19 wrzesień 2010 - 19:48']Czyli bardziej wierzysz w Szatana, bo się go boisz, niż w Boga, który wiesz, ze nic ci nie zrobi :D Szatan przyciąga, o tak. Kawałek po kawałeczku. Penetruje, patrzy, spoziera i... jest wdzięczny katolikom, że tak mocno go wspierają. Jeśli twoja teoria nt. mocnej wiary i ataków szatana byłaby prawdziwa, kler byłby mocno przetrzebiony.

Caly problem w tym, że katechetka nie wytłumaczyła ci, że inni myślą inaczej i mają prawo inaczej myśleć. A co do zjawisk paranormalnych - z Bogiem, ani wyższą wiedzą tajemną nie mają one nic wspólnego.[/quote]



nie chodzilo mi o to ze zwykily ksiadz bedzie atakowany, chodzilo mi o tych bardziej uduchowionych. I kto powiedzial ze Bog nic nie moze zrobic, A te wszystkie znaki ?



Bardzo przepraszam ale jak ogladalem Twoje posty to znalazlem tylko jeden pozytywny, reszta wysmiewala lub obrazal poglady innej osoby, i jestem pewien ze nie tylko ja tak uwazam.
do.be.love.
kermit536
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: ndz wrz 19, 2010 4:57 pm
Kontakt:

Re: Wykańczam swoich znajomych???

Post autor: kermit536 »

Popieram wszytkie wypowiedzi Pustaka. Choć może nie jestem wzorowym katolikiem wiem o czym mówi i napewno nie tylko ja. W każdym razie myślę, że ta dyskusja nie znajdzie finału, ponieważ chrześcijanin nie znajdzie wspólnego języka z ateistą.
ODPOWIEDZ

Wróć do „RELACJE I HISTORIE CZYTELNIKÓW”