LD, OOBE, moja wielka niewiadoma

Doświadczenia wyjścia z ciała, stany bliskie śmierci, sny...
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: LD, OOBE, moja wielka niewiadoma

Post autor: Zbyszek »

  Tym razem strażnikowi się pewnie nudziło, albo marzył sobie o zastępstwie i ciebie przyciągał.. Najczęściej takie duchy pojawiają się w astralnej postaci a ci co ich widza dostrajają się niepostrzeżenie do astralnego poziomu świadomości, stad mogą widzieć takie pętające się, niekumate, nocne Marki. Wiec Arku dostarczyłeś niezbicie dowodu dla infry, iz tez masz jedno ciałko straszące po nocach.Admini proszę wpisać w rejestry!!!

Tak jest z żywymi świętymi. Modlą się do nich ludzie a ci hyc, lecą w te pędy do potrzebujących i się objawiają po drogach. Im bardziej człowiek kumaty duchowo, tym więcej zatrzymuje w świadomości ze swoich podroży cieni. Czasami sobie ludzie nawet po czasie przypominają takie podróże a wiec jeszcze nic straconego, może należysz do tych wyróżnionych:)))
Ostatnio zmieniony pt kwie 11, 2014 5:58 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: LD, OOBE, moja wielka niewiadoma

Post autor: Zbyszek »

  Tym razem strażnikowi się pewnie nudziło, albo marzył sobie o zastępstwie i ciebie przyciągał.. Najczęściej takie duchy pojawiają się w astralnej postaci a ci co ich widza dostrajają się niepostrzeżenie do astralnego poziomu świadomości, stad mogą widzieć takie pętające się, niekumate, nocne Marki. Wiec Arku dostarczyłeś niezbicie dowodu dla infry, iz tez masz jedno ciałko straszące po nocach. Proszę wpisać w rejestry INFRY!!!

Tak jest z żywymi świętymi. Modlą się do nich ludzie a ci hyc, lecą w te pędy do potrzebujących i się objawiają po drogach. Im bardziej człowiek kumaty duchowo, tym więcej zatrzymuje w świadomości ze swoich podroży cieni. Czasami sobie ludzie nawet po czasie przypominają takie podróże a wiec jeszcze nic straconego, może należysz do tych wyróżnionych:)))

Częściowe pamiętanie  w takim przypadku, to nic innego jak wskok jaźni z pojemnikiem pamięci w szwendające się ciało. Znaczy zwykle, spontaniczne  obe sprowokowane przez innych. Tez tak mieliśmy na ekspo. Niektórzy nawet budzili śniących a ci niekumaci scenerii, jaka wykreowali w śnie,  przecierali ze zdziwienia oczy, mówiąc,- A CO JA TU ROBIE!!!

Ci co pojawiają sie w fizycznym ciele, ale tak naprawdę, ze można ich dotykać, wytwarzają duplikaty niefizyczne, potrafiące się rozwinąć- zamanifestować aż do fizycznej dymensji. Nie zawsze jednak to sami pamiętają, gdyż to kwesta mentalnego ciała, które może być na czas bilokacji w jednym z duplikatów fizycznych. Wtedy to drugie fizyczne zachowuje się jak jak z taśmy.

Możliwe jest tez skakanie jaźni między ciałami, W tym wypadku jaźń obserwuje zmianę scenerii, nie koniecznie uświadamiając sobie iż właśnie skacze między ciałami. Sprawki są rzeczywiście ciężkie w pojęciu dla skaczącego gdyż nie muszą go postrzegać wtedy ludzie. Zwłaszcza gdy nie dobije do fizycznej warstwy, zatrzymując się w eterycznej, no takiej niepełnej bilokacji, . W tej wersji ludzie są  obserwowanymi przez skaczącego, który jest , ze tak powiem w czapce niewidce. Duma potem taki skaczący, przeciera zdziwione oczy  niechybnie w wielkiej zgryzocie,  nad zrozumieniem całego zajścia, gdyż brak mu ciągłości zdarzeń. A jak się nawącha za dziecka świeczek w kościele, to ma za swoje, no wiecie sami co:))

Człowiek to jest jak małpa  cyrkowa:))

 
Ostatnio zmieniony pt kwie 11, 2014 6:58 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „OOBE, LD, NDE, HIPNOZA”