Paranormalne.eu

Znalazłam, ten inny halucynogen. o którym wspomniałam we wczorajszym poście do Pantanala to hioscyna - inaczej skopolamina. O kurcze, kiedyś ten lek na pewno widziałam, mam przed oczami fiolkę z takim napisem, ale nie mogę sobie przypomniec gdzie i kiedy to było. Na pewno dawno i nie w aptece, czy u lekarza widziałąm ten specyfik. Jak sobie przypomniec?

To ja Wam powiem, że zatruwanie chleba LSD jest faktem historycznym. Poszukajcie w Google "LSD w chlebie" (w cudzysłowie). Niestety znając amerykanów z rządem pod ciągłą kontrolą syjonistów, czyli nie liczących się z innymi ludźmi tyranów (czego dowiedli nie raz), jestem skłonny w to wierzyć.

I tak Wy tylko o chlebie, a sprawa tkwi w Niebie..

Konieczne jest przymróżenie oka, bo ja zażartowałam..., zwłaszcza, ze pamietam jeszcze te wszystkie niedorzeczne plotki z czasów komuny, co zatruwają i jakie posiadają mozliwości aby zniewolic ludzi specjalne słuzby, no i było i o wacie i o dodawaniu chłopakom szczególnie w wojsku czegos tam itd.itd..., a to co piszecie wyglada mi na ciąg dalszy tych opowieści, tyle że teraz ludzie biora je na serio.....

I tez tak myslę..Mozna by było kogos nimi ogłupic, ale tu musiałby byc namiar na konkretna osobę, będąca pod taką kontrolą...........

Dlatego, zeby dobrze ukryc takie poczynania, nie mogły byc przeprowadzane przez żywnośc, wodę i na dużej grupie ludzi z jednego środowiska, musiał pojawic się ktoś, jakis naoczny świadek, aby okrzyknął nic takiego nie miało miejsca, ja nic nie widziałem itd..

Szkoda, że nie można ponownie przeczytać artykułu "LSD, tęczowa woda i kontrola umysłów".

Odświeżam temat dlatego, iż po obejrzeniu filmu n/t historii tego psychodeliku stworzonego przez Alberta Hoffmana natknęłam się na dziwne "przesłanie". Wiadomo, że każdy scenariusz zawiera obrazy bardzo dokładnie przemyślane. Nie ma przypadkowości, ani w filmach fabularnych, dokumentalnych czy reklamowych. W poniższym filmie w 6 min. 24-26 sek. (6 : 24-26) pokazane jest zdjęcie (na plakacie) ojca LSD "Father of LSD", a zaraz po nim widnieje fotografia Michaiła Gorbaczowa. Przypadek? Raczej nie.Film wart jest obejrzenia, bo pokazuje też historię ruchu hipisowskiego i ciekawe dokumentalne zdjęcia.http://www.youtube.com/watch?v=17tyUoabDYg

bardzo fajny film