Wędrujące kamienie

Na naszej planecie istnieją rzekome miejsca koncentracji zjawisk niezwykłych. Czym są?
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Wędrujące kamienie

Post autor: Arek 1973 »

Wyschnięte, słone jezioro w Dolinie Śmierci w stanie Kalifornia, słynie z “wędrujących kamieni”, których drogi nikt jeszcze nie był naocznym świadkiem. Zjawisko to nigdy nawet nie zostało sfilmowane.



[ external image ]



Nawet dla naukowców procesy na płaszczyżnie Racetrack Playa tzw. doliny śmierci , " Death Valley " nie wyjaśnione. W tajemniczy sposób poruszają się te kamienie pozostawiając bruzdy jako dowód ich migracji. W ostatnim czasie naukowcy z NASA razem ze studentami biorą ten fenomen pod lupę.

Swój początek biorą owe głazy o masie 15-350 kg w górach na skraju płaszczyzny, podczas działania erozji urywają się i staczają do doliny tu jednak zaczyna się ich dziwna wędrówka. Jakaś siła pcha je nie tylko prosto przed siebie ale także w zygzaku a nawet w łuku, jak to się dzieje nikt na razie jeszcze tego nie zaobserwował.Do tego są tam jeszcze kamienie które wędrują w parach, a inne znów nie, niektóre ścieżki mają kilkaset metrów , na ich końcu spotykamy zazwyczaj kamienie, ale są także takie gdzie na końcu ścieżki kamienia nie ma (???).

Pierwszy raz udokumentowano wędrujące kamienie w latach 1940-tych, od tego czasu powstało parę interesujących teorii. Ubiegłego lata grupa studentów z "Lunar and Planetary Sciences Academy" (LPSA) razem z naukowcami NASA podjęła się wyprawy badawczej żeby wyjaśnić te zjawisko.

Do tej pory nikt nigdy nie zauważył jak się te kamienie poruszają a ustawienie kamer jest zabronione poprzez regulamin Parku Narodowego, jednakże dotychczasowe obliczenia mówią że niektóre kamienie mogą się nawet poruszać z szybkością pieszego tempa.

Niektóre teorie mówiące że kamienie zostały przesunięte poprzez zwierzęta albo trzęsienia ziemi zostały już w poprzednich latach zbadne i odrzucone.

Obecna grupa studentów mierzy za pomocą GPS dokładne położenia kamieni oraz kierunek ich wędrówki, pod niektórymi były zakopane przez 3 miesiące chronometry wodne które rejestrowały temperaturę i wilgotność gleby.

[ external image ]

Uzyskane dane potwierdzają wcześniejsze podejrzenia, że duże głazy poruszają się szybciej niż mniejsze okazy, na końcu każdej ścieżki studenci odkryli malutką kopkę ziemi, dotychczasowe założenia mówiły że pochodzą one od kamieni co jest logiczne, tylko że odkryto także owe kopki ziemi na końcu ścieżek na których kamieni nie było.

Ponadto uczniowie przeprowadzili badania kamieni i ścieżek pod względem nietypowego lub zmiennego pola magnetycznego lub nietypowego promieniowania - nie wykazano jednak takiego . Na podstawie wykopalisk badacze obalili poprzednie założenia , że kamienie poruszały się po pochyłym terenie , były nawet przypadki że kamienie choć tylko w minimalnym stopniu , wędrowały pod górkę.

Podobnie uczniowie mogli obalić poprzednie założenie że kamienie posiadają cechy które sprzyjały przy wędrówce, kamienie te są ze zwykłego dolomitu którego w okolicznych górach jest bardzo dużo, także podkreśla się jeszcze raz że nie mogły one stoczyć się aż tak daleko na pustynię.

Do poruszania takich skał wymagana jest duża siła . W tym rejonie nawet wiatr wydaje się być całkiem odpowiednim kandydatem, wyliczenia pokazały że trzeba wiatru o szybkości 250 km/h żeby poruszyć większe kamienie. Wprawdzie wiatry na równinie są tam dość silne , nie wystarczają jednak ,dlatego grupa badaczy szuka czegoś co mogło spowodować mniejsze tarcie tak żeby i słabsze wiatry mogły te kamienie przesuwać.

Tutaj rozpatrywane są różne możliwości które od lat stawiano jako możliwe wytłumaczenie. Do takich należy także ta że przy wilgotnej glebie tworzy się cieńka warstwa z gliny, błota, albo że zakwitające ukryte w ziemi glony mogą spowodować zmniejszenie tarcia, jeddnak potrzeba dalszej siły która by te kamienie pchała.

"Może pomocne jest tutaj zlodowacenie?" pytali się studenci. Już kiedyś wysunięto hipotezę że kamienie znajdujące się na zlodowaciałym gruncie mogą przez wiatr zostać popchane, w ten sposób można by wytłumaczyć te kamienie które w parach lub synchronicznie wędrowały w jednym kierunku , takie wyjaśnienie nie obejmuje jednak wszystkich kamieni ponieważ inne głazy wędrują w innym kierunku, hipotezę tą po naradzie odrzucono.

Ciekawe jest również to że na początku ścieżki są wąższe a z kolejnymi metrami pogrubiają się stając się jednocześnie głębszymi.

Swoimi badaniami studenci chcą udowodnić że wiatry nie muszą być tam aż tak silne, różne inne czynniki umożliwiają wędrówkę kamieni, jakie to czynniki? na razie nie chcą tego zdradzić .

Inna grupa studentów interesuje się hipotezą nazywaną regelacją. Regelacja to proces który jest powodowany przez różnice ciśnień pomiędzy dwoma stronami obiektu, w tym przypadku migracji kamieni, woda z jednej strony pozostaje w stanie ciekłym, opływa kamień i zamienia się w pęcherzyk zamarzniętego lodu, rzeczywiście takie pęcherzyki odkryto już w "dolinie śmierci", pozostaje jedynie poczekać na końcowe wyniki badań.





poniżej galeria zdjęć

http://www.naluz.net/2009/10/26/wedrujace-kamienie/

źródło



http://grenzwissenschaft-aktuell.blogspot....-wandernde.html



Zdjęcia: Copyright: NASA/GSFC



Myślę że jak się teraz na poważnie wzięto w zbadanie tego fenomenu to możemy śmiało liczyć na jednoznaczne wyniki. Jedynie co mnie przeraża a raczej dziwi to te kamienie które zrobiły ścieżkę a potem... znikły????, tutaj jednak być może chodzi o żart jakiegoś dowcipnisia.
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Wędrujące kamienie

Post autor: Katarzyna_1 »

Tak się zastanawiam dlaczego Jozef62 umieścił swój post w temacie o wędrujących kamieniach? Pewno on zna powody, a moze je poda?

Nie mniej to ciekawe co napisał. Wszyscy zastanawiamy się co było pierwsze jako czy kura, a o kogucie faktycznie zapominamy.

A może coś wiecej o sile wyższej w innym temacie Panie Józefe_62? :)
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
matino3
Infranin
Posty: 241
Rejestracja: pn kwie 27, 2009 7:45 pm
Kontakt:

Re: Wędrujące kamienie

Post autor: matino3 »

Od razu mi się przypomniał kadr z Piratów z Karaibów: Na krańcu świata, gdzie Jack Sparrow rzucał kamieniami, które do niego wracały :lol:
:)

Awatar użytkownika
ADAX
Weteran Infranin
Posty: 1147
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 5:54 pm
Kontakt:

Re: Wędrujące kamienie

Post autor: ADAX »

Ciekawy fenomen. Może ufo, albo ktoś rysuje sobie kamieniem po ziemi ? :D. Na jednej stronce był komentarz, że może zwierzęta przepychają te kamienie w poszukiwaniu ochrony, przed słońcem, hmm pchać 300 kg kamienie w upale ?
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: Wędrujące kamienie

Post autor: Arek 1973 »

Mnie zdziwiło bardzo to że mam książkę starą jak świat i już tam są opisane te kamienie i dolina, a tutaj trafił mi się opis do powyższej wyprawy studentów i ze zdziwienia niedowierzałem że tego zjawiska jeszcze w jakiś przyzwoity sposób nie wyjaśniono. Noż kurcze to nie ufo albo znikające duchy, to można dotknąć i obserwować. Chyba że nikomu jeszcze się nie chciało miesiącami nad kamieniem ślęczyć :P
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Wędrujące kamienie

Post autor: danut »

Jak widac na zdjęciu- podłoże jest z ułożonych ściśle przy sobie drobnych kamieni, a te większe są na nich.. Myślę, ze wystarczy tak jak pisze w artykule pod kamyczkami glina i w momencie większego nasiąknięcia jej wodą powstanie taki ruch.. Słuchajcie spróbujcie np. w górach na szlakach bardzo często jest taka ilośc kamyczków- i ( sama tego doświadczyłam raz przez nie zachowanie ostrożności :D )- potrącic jednego z nich a stworzycie lawinę sunących kamieni..- będąc na nich porwie was tak samo..rozumiem, że tu mamy teren płaski, z tego względu te przesunięcia nie będą tak szybkie...
Ostatnio zmieniony wt kwie 12, 2011 11:33 am przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
niedzwiec
Zaangażowany Infranin
Posty: 354
Rejestracja: śr sty 05, 2011 9:06 am
Kontakt:

Re: Wędrujące kamienie

Post autor: niedzwiec »

[quote name='danut' post='83682' date='12 kwiecień 2011 - 14:32']Jak widac na zdjęciu- podłoże jest z ułożonych ściśle przy sobie drobnych kamieni, a te większe są na nich.. Myślę, ze wystarczy tak jak pisze w artykule pod kamyczkami glina i w momencie większego nasiąknięcia jej wodą powstanie taki ruch.. Słuchajcie spróbujcie np. w górach na szlakach bardzo często jest taka ilośc kamyczków- i ( sama tego doświadczyłam raz przez nie zachowanie ostrożności :D )- potrącic jednego z nich a stworzycie lawinę sunących kamieni..- będąc na nich porwie was tak samo..rozumiem, że tu mamy teren płaski, z tego względu te przesunięcia nie będą tak szybkie...[/quote]



Danuta - to nie są kamienie, tylko wyschnięte dno jeziora, więc pewnie glina, less, czy co tam jeszcze. A te większe obrywają się z okolicznych skał.

Zresztą to nieistotne - dopóki ktoś nie pokaże mi 30kg kamienia ślizgającego się po idealnej prostej tylko z pomocą wiatru, to uwierzę, bo akurat ta 'wietrzna' teoria wydaje mi się najmniej prawdopodobna.

A może to jakiś rodzaj lewitacji magnetycznej?
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Wędrujące kamienie

Post autor: danut »

Sama glina ?.. , czy w tej glinie te kamyki, trudno jest mi okreslic..ale co tworzy te tak gęste szczeliny okrężne?? Po prostu trzeba by było tam byc dotknąc i zobaczyc..
ODPOWIEDZ

Wróć do „STREFY ANOMALNE”