Inne rzeczywistości i prawdziwośc ich istnienia..

Pozostałe tematy dotyczące parapsychologii
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Inne rzeczywistości i prawdziwośc ich istnienia..

Post autor: danut »

Czytałam niedawno artykuł, o przewidywaniu astronomów i fizyków, że kiedys ten czas się zatrzyma, no.. czy może tak drgac bez końca?? :)...[quote name='Zbyszek' post='74214' date='06 październik 2010 - 16:20']Czuje w powietrzu jakąś wichurę, spada już znacznie ciśnienie. Te światy się raz przenikają a raz są równolegle, jakoś nie zdecydowane jeszcze, choć coraz wyraźniejsze[/quote]
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Inne rzeczywistości i prawdziwośc ich istnienia..

Post autor: Zbyszek »

E, tak to nie myslalem, mowa byla o waszych tekstach, ze lagodniejecie dziewczyny, chlopcy leca jeszcze ze schodow, ale wy jakies wesole, slonecznie, jak skowronki piszecie.

A jak sie zacznie czas cofac, spowrotem, jak na filmie, to przezyjemy wszystko na wstecznym. haha to znowu spadna
Ostatnio zmieniony śr paź 06, 2010 1:17 pm przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Inne rzeczywistości i prawdziwośc ich istnienia..

Post autor: danut »

Tacy tam co spadli ze schodów, to jakos mnie nie interesują..:)...za odwage prawie, ze medal dostałam..ale czyja to byla odwaga to ja nie wiem, bo moja, chyba nie, strach mnie ogarnął tak wielki, że tak jakos sie to stało...Czy czas zacznie się cofac?.. TZn. szukac prawdziwego punktu, gdziekolwiek by on był?.. a wiem ci ja to....cos jednak sie dzieje i pasowałoby odgadnąc...:)
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Inne rzeczywistości i prawdziwośc ich istnienia..

Post autor: danut »

Mieszkałam w wynajętym mieszkaniu, kiedys w jednym miasteczku, akurat tam, dużo przewijało się takich mieszkańców na chwilę. Któregos dnia staliśmy wraz z moim chłopakiem niedaleko tego miejsca, na ulicy, rozmawiając i przystanęła z nami jakas młoda dziewczyna, w naszym wieku, wiedziała jak mam na imie, gdzie mieszkam( ciekawe skąd-od razu będę zwracac uwage na dziwne szczególiki) i tak "gadka- szmatka" aż zaprosiła nas do siebie, bo oto właśnie tez tutaj mieszka..Nie było to dla mnie wcale dziwnym, wtedy.."no tak pewno mijamy się nawet codziennie, a tu prawie, ze sąsiadka za rogu i w podobnej sytacji jak ja, więc warto się poznac..Siedząc tak u niej w gościach, gdzies tam przewijał się jej mąż i na pewno nam sie przedstawił, przywitał, ale musze wam cos też powiedziec- juz zaraz następnego dnia całe to wydarzenie zapisało się w mojej pamięci w inny sposób, tak, że nie mogłam przypomniec sobie np. ich imion, tak jakby czytając z kartki(tu pamięc) starałam się odczytac z pozostawionych odbitych sladów na niej po wymazaniu tego, co tam pisało.A teraz dla tych co lubia damsko- męskie perełki..:) Stało się w pewnym momencie coś bardzo dziwnego..Siedząc tak obok swojego chłopaka cały czas, przecież, nagle zapomniałam i pomyliłam, to gdzie i kto siedzi przykuwając swoją uwagę na tego za stołem na przeciwko..O! jasna cholera - myślę, a cóż on tu stroi, szepcze cos tej dziewczynie do ucha, jakaś dziwna więź się między nimi tworzy( nie to żebym była zazdrosna, ale ciut..:) i jak mnie juz poznaliście, to wiecie, że ja nie umiem myslec po cichu, zaraz co w głowie to i na języku, doczepiłam sie do tego gościa i tak dośc dłuższą chwilę, aż tu z kolei mój chłopak nie wytrzymał, wkurzył sie i postanowił sam opuścic towarzystwo.. a ja do końca w zaparte, aż ten drugi wraz z tą dziewczyną widząc co się święci, uprzytomnili mi tą całą, smieszną pomyłkę(dziwne jest to, że oni wiedzieli, że tak może się w tej sytacji wydarzyc i wcześniej nikt z nich nie protestował,jakby im obu, nawet było to na rękę)..I wtedy dopiero, patrzę- A tu dwóch takich samych..:)..Jeszcze nic nie dziwi- poczekajcie..:) i tu Kasiu masz lepszy ubaw od twojego lunaparku, nie dalej jak za dwa dni postanowiłam zapukac do tego domu, odwiedzic nową koleżankę. Otwiera starsza pani, ta sama u której ci młodzi wynajmowali mieszkanie- to śmiało do niej z tekstem do kogo mnie przyniosło.. hi.. hi kobieta oczy na mnie TAKIE WIELKIE, bo nikt tam u niej(mimo całej litani mojej opowieści) nie mieszkał i nie mieszka...:(.. I nigdy tez potem ich nie spotkałam... Więcej dziwnych rzeczy sie działo, w tym miasteczku i w tym czasie..Jedna z mioch koleżanek była na dancingu i ja ponoc byłam tam też z tym swoim chłopakiem, bo rozmawiałyśmy i bawiły się tam razem..Tylko, że nie ma takiej możliwości abysmy akrat, my tam byli- kto był???..Nie wtedy i nie my...a nas widziano..
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Inne rzeczywistości i prawdziwośc ich istnienia..

Post autor: Katarzyna_1 »

Witaj Danut wieczorowo,

a cóż to za miasteczko, może jednak to, o które na priv Cię pytałam? Byłaś na stancji, daleko od bliskich. Nie ulega wątpliwości, że Twoje postrzeganie rzeczywistości było działaniem zewnetrzynym zakłócone lub mogło to byc naturalne, bichemicznego źródło odmiennego stanu świadomości. Trochę sobie poczytałam różnych wypowiedzi "autorytetów" w tej dziedzinie i dochodzę do wniosku, że możesz miec rację w swoich hipotezach. Bardzo uważnie przeczytałam doświadczenia przedstawione przez A. Hoffmana - aż się prosi, aby stworzyc nastepną terię spiskową p.t. "Dlaczego Prezydenci USA 1950-1975 tak bardzo chcieli uchronic społeczeństwo od specyfiku SLD i czy śmierc J. Hendrixa, J. Jeplin i J. Morrison to zwykły przypadek?".. ;) Jak sie okazuje SLD wcale nie uzależnia i nigdy nie stwierddzono przypadku śmierci z przedawkowania (idei :rolleyes: ).

Opisz jeszcze zdarzenia w tym miasteczku. Pozdrawiam.



http://forum.bibainfo.pl/post242928.html Danut poczytaj.
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Inne rzeczywistości i prawdziwośc ich istnienia..

Post autor: danut »

Kasiu nie to nie to miasteczko, blisko Krakowa i dziwne jest to, że panuje w nim jak i w samym Krakowie wieczna mgła i jest to prawdziwe stwierdzenie, nie tylko mój wymysł, mgła utrzymująca się przez nieckowate położenie nad rzeką, z której para jakos nie umie się wzbic wyżej i rozproszyc..Zaczynam czytac Hoffmana i ja go nie mogę- moja ksiażka - niezwykłe doznania powstałe przez połączenia z przyrodą z czasów dzieciństwa, las, łąki, drzewa, nawet żuczki i bażanty, zajaczki, itp.. kilkanaście stron, mróz snieg i piekne wzory, zabawy z parę na szybie..wszelkie zioła , kwiaty, wianki, tworzące dywany, skały, wąwozy,strumyki...podziwianie lisa, że zaimał mamie kaczkę z zagrody..:) a trochu starsza lesne polany i ogniska, mnie to do dzis zostało i nie umiem opisac jak bardzo za tymi doznaniami tęsknie..Było raz tak że frunęłam z górki na dół i pamietam , że dokładnie tak było, ale miałam wtedy mało lat może 5.. wołałam mame , chciałam pokazac, wszystkim się pochwalic, ale nikt w to nie uwierzył.. zamykałam oczy, łączyłam się z oddechem z wiatrem i znajdowałam się nagle 50m niżej, czy to dziecięca fantazja, bardzo trudno jest mi to w tej chwili rozpatrzec, tak pamiętam , jak piszę...No a nóż, coś w tym jest na co zwracasz uwagę...
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Inne rzeczywistości i prawdziwośc ich istnienia..

Post autor: Katarzyna_1 »

Danut, przeczytaj bardzo uwaznie wszystko. Ta książka została wydana przez chemika dopiero w 1978 r. Ciekawa jestem motywów autora. Ani dla pieniędzy, ani dla sławy jej napisał - bo już w latach 40-tych zdobył światową sławę, a pieniędzy miał jak lodu. No może dlatego, że przewidział, że bedzie życ 101 lat :rolleyes:
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Inne rzeczywistości i prawdziwośc ich istnienia..

Post autor: Zbyszek »

Pogubiłem się z tymi światami. Przeglądałem w necie rożne wersje i trafiłem na większość okropnych, historia więziennictwa gatunku ludzkiego dla utyskujących i wersje optymistyczna, na drodze do światła.

Ooo, na Atlantów trafiłem, ci się podstępnie skrywają w gęstościach i coś knują.

Ciekawe są również opisy orszaków astralnych, tez się dzieje, przez tych łysawych typów z Egiptu i źle zrozumianego Hemesa.

Szaraki i Reptylianie, nowsze wersje Drakuli tez maja sporo odbiorców..Ufo sie nie przyznaje, ze lata a skryci hipnotyzerzy, grzebią bez zgody ludzi. A i sporo kwantowej papki w sosie Thetanow.

Malo znalazłem o podświadomości konkretów, jakby mieli mala publikę i tylko na uniwerkach pisali.
Ostatnio zmieniony czw paź 07, 2010 10:01 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Inne rzeczywistości i prawdziwośc ich istnienia..

Post autor: danut »

Zbyszku no i ciekawa uwaga..:).. Ja tez tak czasami czytam te strony i oczom nie wierzę..:)...W Etiopii ponoc jest szerzony na szeroką skalę najstarszy odłam chrześcijaństwa..bezpiecznie skryte Nowe Jeruzalem pod ziemią, świątynia wykuta w skale i wiele innych kościołów ukrytych tak, aby były nie widoczne z "góry",dziwne to wszystko, bo oglądając kiedyś jakiś film o tym, skojarzyłam malowidła stamtąd ze zdjęciami z takich, powiązanymi z Templariuszami, z tym że tamte są podobno o tysiąc lat wcześniejsze, a jeszcze dawniejszy jest symbol ich krzyża, no i co tam widzimy na tych obrazach..:) dzisiejsze przedstawiane przez Ufologów Szaraki, np. wystawiające głowy spod ziemi, po której powierzchni stąpa król na koniu...Majowie i ich poziomy- 9 schodów w dół i 9 w górę, a może to chodzi o wszechświat i światy w nim rozmieszczone, ponoc byli doskonałymi astronomami..??A może to wszystko specjalna fiksacja i zmylanie nas, aby nie odkryc prawdy? ..Majowie według mnie i nie tylko oni wielbili świat podziemny, schodzili w te niższe poziomy,ciągle tam gdzieś szukali połączenia z tym innym światem, a może trzeba wyjśc na powierzchnie i nie tam, ale w przeciwnym kierunku, patrzac w"górę" ich szukac i stąd to zamieszanie..Wiesz co- spotkanie z jedna taką istotą z krainy zmarłych, wyobraź sobie,że powiedział mi tez coś o strażnikach, o"upiciu" Boga po to aby mógł się ze mną spotkac i o tym że sam musiał coś zrobic mi z oczami, abym go mogła zobaczyc- jak najbardziej dziwne i ciekawe to wszystko..
Ostatnio zmieniony czw paź 07, 2010 10:32 am przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Inne rzeczywistości i prawdziwośc ich istnienia..

Post autor: Zbyszek »

Ludzie dzielą tych gadających z nami na fałszywych i prawdziwych przewodników. Ci pierwsi posiadają wyraźną formę i bajerują jak im pasuje, ci drudzy, rozgarnięci solidnie świecą i doradzają od rzeczy. Przygoda o której piszesz, wygląda mi na pierwszego sortu.
Ostatnio zmieniony czw paź 07, 2010 11:07 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „DYSKUSJA OGÓLNA”