Paranormalne.eu

[quote name='danut' post='74267' date='08 październik 2010 - 14:32']Obeowcy czasami gubią się w światch swojej wyobraźni,?[/quote]



Co drugi zarzuca tak pierwszemu, stawiając się po tej dobrej stronie. Przytacza własne przykłady, szuka, opisuje przygody, na nowo układając rozsypane przez nieostrożność mozaiki.

Jest różnica Zbyszku pomiedzy tym co ktos sam tworzy a tym co samo jest utworzone..Podam jednak wyrywkowo niektóre zdania napisane przeze mnie lata temu.."Wkrótce odkryłam, że wydarzenia, fakty i halucynacje mają ze sobą wiele wspólnego i pomiędzy nimi ukryte są ziarenka prawdy","Czy mój umysł nie potrafił odbierac na właściwej częstotliwości sam z siebie, czy tez miało to miejsce na wskutek ingerencji cudzej świadomości?","Czy gdzieś z otchłani, ktos tez wysyła tak silne impulsy, że aż jestem w stanie je odebrac?","To moje życie, pragnę je zbadac, poznac i zrozumiec, każda jego cząstka oddzielona od całości, znaczy tak niewiele","Nasze życie jest tylko cząstką ogromnej machiny, ale kto uszkadza, chocby najmniejszą jej cząstkę zakłóca cały rytm jej pracy""Dlaczego wreszcie nie dotyczyło to wszystkich sfer mojego zycia,lecz tych wybranych, tych w które wkładałam swoje serce, swoją miłość","granica pomiędzy naszą prawdą a inną jest bardzo cienka", "Łatwo zagubic się w innych światach, które bywają jednakowo realne, ale potrzeba sprawdzic, czy one naprawde istnieją,czy może to tylko sen, emitowane dzieło naszego umysłu","Jestem jednym z wielu rozsypanych kawałków w wielu rzeczywistościach"..... O! Słuszne uwagi - Witaj Pantanal i ciesze się, że wróciłeś.

Ja jestem za tym, ze całe to biologiczne istnienie jest stworzone przez to coś, co je wytwarza, w tym celu, aby zaistniało, aż dopóki nie wykształci się ono w taki sposób by prawidłowo zobaczyc, czym jest rzeczywistośc...

Pantanal napisał :

Dajmy na to, świat widziany z perspektywy mrówki wygląda zupełnie inaczej. Tak samo jej cele, życie, dieta, potrzeby i popędy.

Tak i spróbuj będąc istotą bardziej rozumną wytłumaczyć mrówce, że jest coś jeszcze oprócz tej rzeczywistości, którą widzi... Na pewno jeśli byś chciał to z jakichś powodów zrobić, to nie wszystkim, tylko wybranym mrówkom. Z Twojego do nich mówienia nic by nie rozumiały, wiec pewne rzeczy starałbyś się przekazać inaczej, w formie symboli i znaków. Wiedziałbyś, że z początku i tak nic nie zrozumieją, ale byłaby szansa, że jednak zauważą ten przekaz z czasem. Wtedy miałbyś nadzieje, że któraś bardziej uważna z nich, odpowiednio zinterpretuje ten symboliczny przekaz.

Gdy to już się stanie, wtedy ta mrówka zrozumie, że są jeszcze inne światy, inne rzeczywistości poza mrowiskiem i otaczającą je okolicą. Miałbyś wtedy nadzieje, że ta mrówka przekaże to innym mrówkom i dzięki temu mrówki w tym mrowisku zyskają wiedzę, a dzięki niej większą świadomość otaczającego je świata. Przez to też zrozumieją bardziej swoje w tym świecie role, zrozumieją położenie w tym świecie mrowiska, a przez uzyskaną świadomość, nie będą popełniać ogromnych błędów jakie popełniają, ponieważ na swoje otoczenie spojrzą poprzez pryzmat wiedzy, która by zrozumiały dzięki Twojemu przekazowi..

Śniąc na rożne sposoby, dotarłem do siebie centralnego.To tam rozgrywają się moje przygody, tam zachodzi planowanie przyszłości z doborem inscenizowanych faktów. Kiedyś wytworzyłem sobie miasto, w którym doświadczałem życie jak pies. Pouczająca przygoda, przekroczyła moje wszelkie wyobrażenia, będąc jakos doświadczeniem z poza mnie. Udało mi się zintegrować jakoś z pieskim życiem, postrzegając różnice miedzy moim stanem swiadomosci a jego.

Oj, zgadzam się gdzies musi istniec to Ja centralne..To będzie ta machina, ale każde jego doświadczenie będzie miec wpływ również na jego stan faktyczny, dlatego czuwa nad tym aby jakies doświadczenie zycia np. to tutaj i teraz nie osłabiło jego samego i nie uszkodziło cos w nim samym...Ma to wpływ na jego np. ostateczny wygląd..Zbyszek iżeś się w psa zamienił?.... to ciekawe czy cos ci nie wyrosło w tym Ja centralnym, np. ogon...... Wybacz żart, proszę, ale tu kojarzą mi się legendy sumeryjskie np..pół człowiek, pół zwierze, pies, orzeł i przedstawiani jako bogowie...ciekawi mnie dlaczego..?

Zbyszku, a jaką rasę wybrałeś?

A ja się zastanawiam, dlaczego niewidomi (od urodzenia) nie widzą obrazów w snach, w sumie powinni widzieć, bo część ich kopii w innych światach ma dobry wzrok.

A może jednak widzą obrazy?

Ciekawe, powinni tak samo snic i widziec coś swoją wyobraźnią i w snach takze, ale czy przeprowadzono takie badania, wywiady z tymi niewidomymi??

Kiedys robiłem latanie z niewidomym od urodzenia. Odkrył on przyczynę śmierci mojego tatki, a raczej sobie to wyśnił, w następnym ćwiczeniu załapałem się na jego wizje ratowania jakiegos pilota z czasów wojny, podglądałem to zdarzenie obok, wisząc dziwnie nad Europą.. Opisał on swój sen , w bardzo kolorowy sposób, mówiąc jaki kolor miał sweterek pana xxxx .