Strona 1 z 1
					
				Polska: Bliskie spotkania po dawnemu
				: pn paź 04, 2010 5:56 pm
				autor: Newsman
				Wydaje się, że opowieści o UFO i spotkaniach z jego pasażerami to wynalazek naszych czasów. Tymczasem mało kto pamięta o przypadkach bliskich spotkań III stopnia, które miały miejsce w pierwszej połowie XX wieku, również na terenie naszego kraju. Są to przypadki często bardzo intrygujące, choć czas zatarł już wiele śladów i sukcesywnie zabierał nam świadków tych wydarzeń. Mimo to historie takie jak bliskie spotkanie z Ujazdu czy Nowin mogą powiedzieć nam sporo o naturze fenomenu UFO.
[right]
Więcej[/right]
 
			 
			
					
				Re: Polska: Bliskie spotkania po dawnemu
				: pn paź 04, 2010 6:20 pm
				autor: Katarzyna_1
				Doładnie takie są te "bliskiespotksnis" 

 
			 
			
					
				Re: Polska: Bliskie spotkania po dawnemu
				: pn paź 04, 2010 8:18 pm
				autor: azor
				Bardzo dobry tekst Piotrze 

 moim zdaniem UFO dopasowuje się do określonego czasu i świadomości ludzi, to pewnego rodzaju ''ewolucja'' czy mam rację nie wiem to tylko teoria ?
 
			 
			
					
				Re: Polska: Bliskie spotkania po dawnemu
				: wt paź 05, 2010 1:29 pm
				autor: Newsman
				Tak, jakby nie było takie relacje sprzed wielu lat mówią nam więcej o naturze tego zjawiska niż wiele obecnych relacji. Widac, że to jakby ewoluuje i dopasowuje się do czegoś w rodzaju technologicznych przewidywań ludzkości. Idąc tym tropem, w naszych czasach ludzie przestali widzieć spodki i będą obserwować coś w rodzaju stworzeń międzywymiarowych, portali i wielu rzeczy, którymi teraz zaprzątamy sobie głowe. Oczywiście fizyczna realność tego fenomenu dodaje tylko ogółowi zagadkowości.
			 
			
					
				Re: Polska: Bliskie spotkania po dawnemu
				: śr paź 06, 2010 5:47 am
				autor: Arek 1973
				Na pewno także nasza mowa  i wyobrażenia ewolują.Biorąc prosty przykład  z artykułu , chłopak nazwał tego ufolota jako "diabeł", w czasach  gdy na marsie widziano  owe kanały i dość głośno o tym było  ,mówiono  o   ufolotach Marsjanie, dzisiaj słyszyma o przybyszach z obcych galaktyk, lub z " innego wymiaru" 

 . I tak możemy zadać sobie pytanie, czy ktoś kto 100 lat temu  widział  fenomen ufo  powiedział " to na pewno  spodek  z innej galaktyki". Myślę że  raczej tak powiedzieć nie mógł bo  słowo "spodek" jako określenie ufo  zadomowiło się dopiero po '47r. a o  innych galaktykach też  wtedy wiele  nie wiedziano.
Tak samo  z naszą wiedzą i wyobrażeniami. Kiedyś nie znając  (tak dobrze) naszych bliskich planet można  było sobie  wyobrażać że na Marsie czy nawet na Księżycu istnieje obce  życie, po tym  jak z grubsza  zbadano  nasz układ słoneczny hipotezy te upadły i wyobrażenia ewolują  dalej , inne dalsze planety , czy też inne równoległe światy?
Ale to też ciekawe, najpierw muszą być jacyś fizycy którzy takie teorie produkują, a póżniej  badacze  fenomenu ufo  biorą to także  pod uwagę i uwzględniają to  w swoich książkach , kończąc na szarym Nowaku który przeczytał  artykuł o ufo  i  mądruje się na podwórku  wśród kolegów że ufoloty to przybysze z innych równoległych światów.To niby takie proste  
  
  
 ale musi się odbywać dokładnie w takiej kolejności 
Określenia typu " koloru aluminium" ," pulsujące światło", "pulpit sterowniczy" są nam jak najbardziej znane , ale ludziom sprzed stu lat   raczej nie za bardzo, dlatego  takich słów w swoich relacjach nie używali.
Być może mniej ufo a więcej nasza 
możliwość opisu przez te wszystkie lata ewoluwała
 
			 
			
					
				Re: Polska: Bliskie spotkania po dawnemu
				: śr paź 06, 2010 6:03 am
				autor: Newsman
				No tak, też to może być po części prawda. Pamiętamy np., że wiele osób w rydwanie widzianym przez Ezechiela w wizji również dopatrywało się UFO. Zdolność do dokładniejszego opisywania tych zjawisk jest również ważna, a rozpatrywać to możemy np. w świetle spotkania Wolskiego, który również opisał jakby nie było materialny pojazd, wytwór techniki i jego pasażerów, choć pewnie o technologiach kosmicznych wiedział niewiele. 
Mimo to dzisiaj latających spodków jest mało, a powiedziałbym, że gdyby nie fotografie Blurfo przedstawiające ptaki w locie, to by ich nie było wcale. Dominują inne formy obserwowanych obiektów, stąd według mnie ten schemat już się zmienił na korzyść np. tego, co dominuje nawet ostatnio w rozmowach na forum, a więc związków UFO z innymi wymiarami i oryginalnymi teoriami nt. rzeczywistości.
Mnie jednak dziwi najbardziej fakt, że u wielu osób, które się stykają ze zjawiskiem UFO, czymś właściwie czysto mechanicznym i fizycznym, dochodzi niekiedy do znacznych przemian w sferze mentalności. Czy naprawdę stoimy aż tak nisko, że widok statku powietrznego wzbudzić może u człowieka odczucia duchowe?
			 
			
					
				Re: Polska: Bliskie spotkania po dawnemu
				: śr paź 06, 2010 6:42 am
				autor: Arek 1973
				Mnie jednak dziwi najbardziej fakt, że u wielu osób, które się stykają ze zjawiskiem UFO, czymś właściwie czysto mechanicznym i fizycznym, dochodzi niekiedy do znacznych przemian w sferze mentalności. Czy naprawdę stoimy aż tak nisko, że widok statku powietrznego wzbudzić może u człowieka odczucia duchowe?
Psychika człowieka jest  bardzo  podatna na sugestie .
Każdy zna przypadki  że  człowiek np.  z ciężkiego wypadku samochodowego wychodzi bez szwanku, jeden od razu uwierzył  w istnienie  Boga  i  anioła stróża i idzie pieszo do Częstochowy podziękować za ocalenie , a drugi idzie do delera podziękować za dobry samochód.
Ale znam także przypadki  że dobry program iluzjonistów (Coperfield , Chris Angel) spowodował to że ludzie zaczęli wierzyć że ci  iluzjoniści posiadają  magiczną moc.
Niestety , jesteśmy tak łatwi do zmanipulowania że  gdyby na przykład ufoloty kiedyś wylądowali i ogłosili że to oni są naszymi bogami których znamy  z bibli, koranu , ved.  Większość ludzi zostałaby przekonana. Być może to i prawda, ale chodzi mi o to że  mogli by nam wcisnąć jakąś żałosną bajkę i ludzie by uwierzyli
 
			 
			
					
				Re: Polska: Bliskie spotkania po dawnemu
				: sob paź 09, 2010 1:35 pm
				autor: azor
				Dokładnie masz rację uważam, że młodszych czytelników należy zapoznawać z Polskimi przypadkami sprzed laty a mamy w czym wybierać nie tylko samych Ce-3 ale CE 1 czy Ce- 2 to najwartościowsze dowody na obecność UFO.
			 
			
					
				Re: Polska: Bliskie spotkania po dawnemu
				: pn paź 11, 2010 5:06 am
				autor: Arek 1973
				Zauważyliście taką rzecz , mianowicie , przypadki  obecne są przez niektórych zawsze wyśmiewane chociaż  świadek stoi przed kamerą , pokazuje swoją twarz , na dole wyświetlane jest jego imię i nazwisko , facet  opowiada o spotkaniu z kosmitami, niekiedy te relacje wydają się tak bzdurne i śmieszne  że ma się wrażenie że on chce się sam siebie ośmieszyć. I większość ludzi mu i tak nie wierzy.
A z drugiej strony  mamy relację sprzed 80-ciu lat, bez nazwiska świadka, relacja  z drugiej ręki, miejsce wydarzenia znane  w przybliżeniu, nie wiadomo czy to było w czerwcu czy lipcu, czy świadek nie był  np. po spożyciu alkoholu, nie wiemy dokładnie nic o samopoczuciu świadka  a jego relację przyjmujemy za "prawdziwszą  " niż ta    z czasów obecnych????. Przynajmniej ja mam takie wrażenie
			 
			
					
				Re: Polska: Bliskie spotkania po dawnemu
				: pn paź 18, 2010 5:13 pm
				autor: Katarzyna_1
				To pewnie żart zestrony UFo-fanów, ale bardzo sympatyczny? A moze nie żart?
cyt; "
WITAM Razem z moim przyjacielem dokonaliśmy ostatnio niebywałego  odkrycia (jesteśmy studentami astrofizyki ale wolimy nie podawać żadnych  szczegółów przez profesora bardzo zwalczającego niekonwencionalną nauke  od którego zależą nasze studia) otóż w czasie roku akademickiego mamy  dostęp do sprzętu uczelni gdzie realizujemy projekty semestralne z  astronomii takze siedzimy tam dosyć często Zaczne od tego że w ramach  koła naukowego obserwowaliśmy pewien fragment nieba i zauważyliśmy  dziwny obiekt (nie zawsze go było widać;), był bardzo jasny i zmieniał  swoją pozycję w nieprawdopodobny sposób.
  Nie dzielilśmy sie tą wiedzą z nikim bo baliśmy się wyśmiania ale  teraz dalej widać ten obiekt jest nieco przesunięty w stosunku do  poprzedniej pozycji w dodatku udało nam się zaobserwowac nadchodzący z  jego strony sygnał radiowy, raz na kilka godzin jest bardzo silny, a  potem prawie znika i tylko szumi.
  Dzisiaj nagraliśmy (wprawdzie do obserwatorium nie wolno wnosić  własnych sprzętów) fragment takiego sygnału chociaż teraz był dziwny, bo  bardzo krótki (niecałe dwie minuty, spóźniliśmy się troche z  nagrywaniem). Podejrzewamy że może to być jakiś ślad obcej cywilizacji  która chce nam coś powiedzieć, ale kilka osób którym się przynaliśmy  twierdzi że to bez sensu i że mamy chorą wyobraźnie, co wy myślicie?  Tutaj nagranie tego bardzo silnego sygnału po odjęciu filtrem nagranego  jednoczesnie szumu
  
http://www.speedyshare.com/files/24721889/RADIO_730F84DC.wav
  Boimy sie że jeśli teraz nie zareagujemy na sygnał od OBCEJ CYWILIZACJI to potem może być już za późno.
   wpis uzupełniający Izj:
 Witajcie.
 Wybaczcie, że uzupełniam to co napisał kolega, ale mocno się spieszył i zapomniał o kilku istotnych szczegółach.
 Do tego co napisał dodam, że jasność tego obiektu jest zmienna, co  zauważyliśmy okiem już dawno, a potwierdziliśmy sprzętem na początku  października odkąd mamy dostęp do uczelnianego obserwatorium.
 Obecnie mamy problem z obserwacją przez zachmurzenie, więc skupiamy  się na nasłuchiwaniu radiowym. Sygnały, które udało nam się wyłapać są  nadawane na bardzo niskich częstotliwościach (rzędu kilkunastu kHz).
 Próbujemy je jakoś rozszyfrować i tu prośba do was: jeśli macie  JAKIKOLWIEK pomysł co owe sygnały mogą znaczyć, znacie jakieś sposoby  analizowania dźwięku, o których mogliśmy zapomnieć lub po prostu ich nie  znamy - piszcie.
  
 troche mi to żartem pachnie ale może jest ktoś na forum kto się zna  na obróbce audio i astrofizyce, aby móc to jakoś zweryfikować