Potwory wczoraj i dziś

Kryptydy, Loch Ness, Chupacabra i inne
Awatar użytkownika
Newsman
Weteran Infranin
Posty: 1379
Rejestracja: śr wrz 09, 2009 10:17 am
Kontakt:

Potwory wczoraj i dziś

Post autor: Newsman »

Chupacabras, Wampir Moca, Bestia z Gevaudan, jak też cała zgraja innych potworów, mają ze sobą wiele wspólnego. Pojawiają się znikąd, zostawiają po sobie krwawy ślad i wiele szkód. Potem znikają. Nikt nie wie czym były i tak rodzi się legenda. Czy naprawdę nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, czym są stworzenia dające o sobie znać pod postacią różnych kształtów i rozmiarów „chupacabras"? Wiadomo jednak, że w latach 70-tych miały one swego przodka - Wampira Moca.



Czytaj resztę...
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: Potwory wczoraj i dziś

Post autor: Arek 1973 »

Tak trochę z innej beczki

Ostatnio archeolodzy z bułgarskiego muzeum narodowego odkopali niedaleko Apsis (klasztoru św. Nikolaya Chudotvoretsa) grób wampira. Kości klatki piersiowej były połamane masywnym metalowym klinem, szkielet liczy sobie 700 lat



źródło

http://grenzwissenschaft-aktuell.blogspot....pirgrab-in.html
Ostatnio zmieniony śr cze 13, 2012 5:36 am przez Arek 1973, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Potwory wczoraj i dziś

Post autor: arek »

Może to tylko możnowładca którego nie lubili ,może zwykły Kuba rozpruwacz.

Jesli zaś chodzi o temat główny ,to zachodzi duże podobieństwo do podań o charakterze kryptozoologicznym .Mam na mysli podania z terenu Bieszczad ,o zwierzetach , z opisu przypominajacych raptory , napadajacych na owce w okresie letnim .

Ponieważ do przetrwania gatunku liczebnosc stada musi liczyć minimum ok 2000 sztuk .To przetrwanie milionów lat ,w małej kilkunasto sztukowej populacji jest niemożliwe (tak sie wydaje) ,więc pozostaje jedynie mozliwosc przeskoku w czasie lub świata równoległego .

Byc może zaburzenia grawitacji spowodowane przez UFO ,pioruny kuliste (naładowane wysokoenergetycznie miejsce ),tworzą anomalie czasowo przestrzenne ,przez które zwierzęta przypadkowo sa wssysane w nasz świat . A ze wzgledu na odmiennosć biologiczna nie żyją długo ( np. koty nie trawią ziemiaków,a laktoza z mleka wywołuje biegunkę), nie znaja czlowieka wiec sie go nie boją .

Gdyby tak było prace nad napedem grawitacyjnym musiałyby odbywać sie nad wyspą oddalona od stałego lądu dajac mozliwość odnalezienia zwierza ,lub w odległej bazie na pustyni.Ale to bardziej fantastyka.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: Potwory wczoraj i dziś

Post autor: Arek 1973 »

Hmmm, skłaniam się do myśli innych wymiarów, cały czas jakoś chodzi mi po głowie ranczo skinwalkera i to "okno" , czy cusik skąd miały wychodzić te "cuda niewidy" :D . Tak cały czas jakoś mam zakodowane w głowie te obrazki z różnych art. o tym oknie i ranczu.

Nawet kiedyś wnioskowałem że tam gdzie Diatłow i jego kompani nocowali mógł się otworzyć taki portal i coś co wszystkich śmiertelnie wystraszyło wyszło z tego okna. Coś takiego że nawet nie mieli czasu się ubrać, ba , nawet nie wyszli wejściem ale rozetli bok namiotu żeby potem w śniegu czekać aż to się skończy, trzeba zdać sobie sprawę z tego co tam zaszło, mieli suche drewno ale bali się je rozpalić, kobieta sobie język odgryzła.....

Póżniej znów mamy ten przypadek o śladach w śniegu jakiegoś diabła na Wyspach Brytyjskich bodajże w 16-tym wieku, albo o innych cuadach-zwierzakach które się pojawiały żeby za jakiś czas znów zniknąć bez śladu.

Być może za te wszystkie przypadki odpowiedzialne są jakieś okna przez które odwiedzają nas nie tylko dziwne kreatury ale i ufici?.

Bo przecież, gdyby takie normalnie sobie gdzieś tam u nas w zaciszu mieszkały to moglibyśmy/musielibyśmy już je kiedyś odkryć, lub przynajmnie szkielety zdechłych osobników odkryć. No i populacja musiałaby jakaś być, tak jak to napisałeś
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: Potwory wczoraj i dziś

Post autor: Arek 1973 »

No właśnie Czakrawartin, o tej chupacabrze jest tyle opowieści że musiałby być w końcu jakiś dowód.

Niestety te dowody wskazują dotychczas tylko na mutanty lub kojoty chorujące na świerz. Przez ostatnie paręnaście lat zastrzelono nawet jakieś sztuki i nic w tych zwierzakach nie było tak dziwne jak tylko ta choroba.... Często mówi się o zębach , przez które wysysana jest krew, ale widać że te "wyjątkowe" zęby to tylko mity.

No chyba że... chyba że... że takie zwierzaki-potwory jakoś pojawiają się u nas i tak samo dziwnie znikają, ale na to tak samo brak jakiś dowodów
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
ODPOWIEDZ

Wróć do „INNE”