Zwierzęta mają przeżycia duchowe?

[danut]

Na pewno nie oceniam tak, kto jest mądry a kto głupi, tylko że większośc zgodzi się ze mną, że niestety nauka nie wie jeszcze co kieruje tymi procesami i w tym rzecz, a myślec każdy może w tym i ja...

[Katarzyna_1]

No nie..., piękna słoneczna sobota, zwłaszcza dla Pantanala i Danuty. Noże na Infrze ogłosimy Ich zaślubiny? Uważam, że się naprawdę wirtualnie kochają. Wasza dyskusja jest warta uwagi, bez względu na rózne niuanse dotyczace przeżyc duchowych zwierzaków. :rolleyes: :rolleyes: Coś Wam powiem nate zaślubiny; otóż mój wredny pies nigdy nie widzi swojej miski. On widzi tylko to, co jest niewidoczne. Widzi niewidzialną przestrzeń, pustkę w tej misce i to jest dla niego (ta niewidzialna przestrzeń) najważniejsza, to nic, to czego nie ma dla mojego psa jest najważniejsze. Nie widzi skorupy miski, nie wie jak wygląda, to ja tylko widzę miskę. On czeka aby niewidzialna przestrzeń sie zapełniła. Czeka cierpliwie i znajduje 2 razy dziennie to na co oczekiwał, a później sobie pewnie myśli; to jakieś paronormalne jest.....

[danut]

Co ślub z Pantanalem?- nigdy.....juz wirtualnie zwariowac z nim można, zwłaszcza, że nigdy nie pamięta, kto o czym pisze a lubi oceniac i tak w moje usta wkłada wszystkie wypowiedzi gdzieś przeczytane, filozofie przez kogos tam przedstawiane i co tylko, a ja mam się z nich tłumaczyc.....?

[Katarzyna_1]

:lol: wirtualnie wszystko mozna

[danut]

No jasny gwint! Pantanal! W tym temacie to nawet się nie odróznia czym sa doświadczenia duchowe, jakbysmy rozmawiali o zupełnie dwóch różnych sprawach, a gdzie dopiero o poszukiwaniach ich źródła..Kiedy pojmiesz o czym ja piszę, bo juz nie mam siły..cos układa się z tego bajzlu prawda, jakie do tego potrzebne są siły? Może uczucia te prawdziwe doświadczenia duchowe?Czym one sa , jakie mają połączenia, jaka energie wyzwalaja emocje? Mózg to komputer- tylko kto i co go programuje?Co stworzyło taką rzeczywistośc, taki jej odbiór a nie inny..

[danut]

Tak, mnie się też nie chce wierzyc, dlatego piszę o połączeniach z naszymi kopiami i o ciągłym ruchu informacji, wymianie pomiędzy nimi, czerpaniu ze źródła i możliwości zamieszania w nich, gdy pogubią się w tych operacjach, a byc może ze wględu zaś na pojęcie czasu , które jest inne dla kazdego-już jest, ale jeszcze się tworzy- prawdziwy człowiek, a nie tylko jego projekt, jak my tutaj...prawdziwy pies, prawdziwe drzewo, itp. i z tym należy miec połączenie, dlatego wyjścia z ciała -mnie denerwuje takie określenie, to informacja gdzieś dociera, lub krąży - jaki duch? myślokształt tak mi się lepiej podoba...

[Korybut]

Podobno prawdą jest to w co wierzymy.. więc może i Danut jak i Pantanal mają rację, ale ta racja dotyczy tylko i wyłącznie ich samych.



... moja teoria zaraz też z pewnością zostanie obalona.

[Zbyszek]

Hej Danut, nie wypowiadam sie w temacie za bardzo, gdyż sknerze we wnioskach.

Potrzebuje jeszcze parę lat, by skonstruować coś rozsądnego. Z mózgiem się już trochę przedarłem z pomocą gostka poza ciałem.

Nie chce karmić czyjeś wyobraźni , każdy sam winien się pokusić na syntezę, coś stworzyć twórczego, własnego.

Pantanal ciśnie podstępnie, nie nabieraj się na jego podchwytliwe pytania i boruj sama, wspinając się na wyżyny własnego umysłu, nie potrzebując wspomagacza na forum.

Szybujące idee w umyśle SA jak niesforne listki na wietrze, każdy w swoja stronę. By nadać im wspólny kierunek, jakiś piękny nowy kształt na furkoczącym wietrze , trzeba się wzbić poza oklaski, wymagania i oczekiwania innych. Wtedy coś powstanie pięknego , coś co można potem rozdawać.

Ostatnio poleciałem sobie do nieba i pytam , to jak z tym mózgiem, przyszedł goscio i powtarza to pytanie. Co się pytam to gości to samo, jeszce raz. Pytam grzecznie , to jak to, wy tutaj nic nie wiecie? On na to wlazł mi w głowę i wyłapał moje idee, poszukał , wyszlifował, mówiąc. Z tym się nie da tego wyrazić i sobie poszedł.

[danut]

Zbyszku i pewno "z tym" się nie da tego wyrazic, ale przynajmniej próbujemy, a inni się nawet o to nie pokuszą...

[Katarzyna_1]

Ta chęc przeżycia czegos niezwykłego dotyczy także Ciebie Pantanalu. Dlatego tak czesto sie droczysz z Danutą