Nietypowe błyski w oknie

Listy forumowiczów i czytelników. Podziel się swoim niezwykłym przeżyciem!
elmo3000
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: wt paź 19, 2010 8:37 pm
Kontakt:

Nietypowe błyski w oknie

Post autor: elmo3000 »

Witam wszystkich to mój pierwszy post na forum. Mam 23 lata, studiuję 4rok na polibudzie generalnie żyjąc spokojnym żywotem studenta. Opiszę poniżej moje małe przeżycie, nic szczególnego ale że obserwatorem jestem dość dobrym do dziś mnie to zastanawia. Wiem że w multum "naszych obserwacji" można znaleźć mniej lub bardziej bajkowe historie ale mimo wszystko chciałbym przedstawić to co mnie spotkało.

Jeśli chodzi o samo UFO i wszystko inne związane z tematem od zawsze mnie to jakoś interesowało, przewalałem masy stron , przeczytałem parę książek ale teraz studia , dziewczyna nauka itp więc moje zainteresowanie jakoś trochę minęło aż do pewniej pamiętnej dla mnie nocy.



Mieszkam sam w domu jednorodzinnym który znajduje się w parku. Mój pokój jest na 1 piętrze, w pokoju mam 2 okna , tak zwane "kurniki" czyli okna nad którymi jest daszek. Poniżej umieszczam mały schemacik aby łatwiej było mi zobrazować sytułację:

Była to środa 15 września a raczej czwartek 16 około godziny 2-3 w nocy. W środę wieczorem uczyłem się na egzamin który miał być w piątek, nie piłem żadnej kawy ani innych tego typu specyfików, poszedłem spać około godziny 12h, spię dokładnie tak jak zaznaczyłem na obrazku czyli płasko na plecach z głową zwróconą do przodu. Nagle się obudziłem, byłem dość mocno rozbudzony jak na środek nocy sam się zdziwiłem gdy dosłownie sekundę później zobaczyłem błyśniecie światła padające przez okno i nie było by w tym nic dziwnego ale ten błysk zobaczyłem w dolnej części okna , i padł on na podłogę "zahaczając" o krzesło (jego nogi) które stało obok okna. Powiem szczerze przestraszyłem i nie dowierzałem że coś błysło aż nagle ten sam błysk pojawia się jeszcze 2 razy w odstępie milisekundowym, światło padło pod tym samym kątem także na podłogę, wtedy byłem już pewien że nic mi się nie przywidziało i że jedynym wytłumaczeniem może być piorun myślę "piorun piorun piorun piorun piorun a gdzie grzmot?". Nie mogłem drgnąć, bałem się jak cholera co naturalnie przelozyło się na to że nie mogłem zasnąć. Nie wiem ile czasu mineło ale dopiero poźniej udało mi się wstać, podszedłem z latarką do tego okna i zobaczyłem bezchmurne gwiazdziste niebo bez ksiezyca. Nie miałem odwagi zaświecić latarki. Wróciłem spać.

[ external image ]



Na drugi dzień oczywiście chciałem zrozumieć co sie mogło stać i jestem pewien że to światło pochodziło z wysoka bo nawet gdyby ktoś chciał błysnąć światłem pod takim kątem aby padło ono na podłogę musiałby być dużo wyżej niż drzewa otaczające polankę na której jest dom. Wykluczam też jakieś sztuczne ognie bo musiały by być odpalone z przed domu (w parku przez drzewa by sie nie przebiły) oraz na pewno było by słychać jakieś odgłosy. Co do samego światła , było oczywiście jasne, coś a la światło z flesha, super jasne ale blade? Myślę też że to właśnie błysk światła mnie obudził, czyli ze błyskało co najmniej 4 razy.



Wiem że na pewno dziwacznie to wygląda i nie wnosi nic ciekawego ale zanim o tym (mam nadzieje) zapomnę chciałem zostawić mały ślad.

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony wt paź 19, 2010 9:35 pm przez elmo3000, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jerry
Infranin
Posty: 221
Rejestracja: pt wrz 19, 2008 10:25 pm
Kontakt:

Re: Nietypowe błyski w oknie

Post autor: jerry »

[quote name='elmo3000' post='74913' date='20 październik 2010 - 00:24']...Wiem że na pewno dziwacznie to wygląda i nie wnosi nic ciekawego ale zanim o tym (mam nadzieje) zapomnę chciałem zostawić mały ślad.

Pozdrawiam.[/quote]

Tego raczej już nigdy nie zapomnisz bo za każdym razem gdy np w nocy zobaczysz dziwną sytuację to zawsze będzie Ci się kojarzyć lub będzie przypominać właśnie tą "pierwszą".



Ja na początku się bałem ale ktoś mnie wsparł ogromną wiedzą i uspokoił pomimo że mam do tej pory pewne pamiątki w postaci blizn. Może i dziwne ale lekarze rozkładali ręce mówiąc że takie blizny widzą pierwszy raz w życiu. Ich wygląd, kształt, kolor, miejsca w których są a niby skóra to skóra... Blizna to Blizna a tu takie chocki klocki...



Pozdrawiam
Ukryta Tajemnica M. Nighta Shyamalana

(The Buried Secret of M. Night Shyamalan)



"Prawdziwe tajemnice dotrzymują się same"



"Każdy ma swoje tajemnice, życie bez tajemnic byłoby nudne, nieprawdaż?



[ external image ]
Awatar użytkownika
Rysiek23
Homo Infranius Alfa
Posty: 3237
Rejestracja: sob cze 02, 2007 11:25 am
Kontakt:

Re: Nietypowe błyski w oknie

Post autor: Rysiek23 »

Witam na Forum,



Przede wszystkim mam pytanie czy w pobliżu domu nie przechodzi linia energetyczna? Te błyski kojarzą mi się z jakiegoś rodzaju wyładowaniami, poza tym sam miałeś skojarzenie z błyskawicami.
elmo3000
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: wt paź 19, 2010 8:37 pm
Kontakt:

Re: Nietypowe błyski w oknie

Post autor: elmo3000 »

Witam. Jesli chodzi o linie wysokiego napiecia to owszem przebiega jedna ale znajduje sie za domem i kable sa co najwyzej na wysokosci 1 pietra i jesli nawet jakims cudem wystapilo by wyladowanie po 1 nie ma mozliwosci abym zobaczyl je w tym oknie a po 2 swiatlo nie padalo by pod katem 45 stopni z gory. Co do samego wyladowania moglo by wystapic chyba tylko w przypadku zwarcia sie drutow a w przypadku takiej konstrukcji jest to raczej wykluczone, zwlaszcza ze podczas nauki kilkukrotnie wychodzilem na balkon sie przewietrzyc i bylo bezwietrznie oraz jak juz wspomnialem czyste gwiezdziste niebo. Caly tydzien bylo pogodnie bo denerwowalo mnie ze akurat jak mam egz musze siedziec i sie uczyc. Tak wiec blyskawice i wyladowanie wykluczam na 100% , fajerwerki tez. Bardzo mnie to intryguje.



Tak poza tematem, czesto sie mnie ludzie pytaja jak ja sie nie boje mieszkac sam w takim domu po srodku parku i do wtedy niczym sie nie przejmowalem ale to male zajscie troche mnie przestraszylo a zarazem niesamowicie zaciekawilo.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Rysiek23
Homo Infranius Alfa
Posty: 3237
Rejestracja: sob cze 02, 2007 11:25 am
Kontakt:

Re: Nietypowe błyski w oknie

Post autor: Rysiek23 »

Jeszcze jedna możliwość jaka mi przychodzi do głowy, że ktoś mógł świecić latarką lub laserem. Nie wiem czy w okolicy są jakieś inne domy? Może opisz dokładniej położenie budynku i co jest w pobliżu. Z tego co napisałeś na razie wiemy tylko, że jest park.
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: Nietypowe błyski w oknie

Post autor: Arek 1973 »

Gdyby był to jeden błysk to powiedziałbym że meteoryt, ale trzy ????.



Jesteś przekonany że nikt nie mógł poświecić latarką?. światło latarki puszczone z dołu mogło się odbić o coś w twoim oknie i oświetlić podłogę. Nie ma tam jakiś materiałów które mogły by się przyczynić do odbicia światła?
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
elmo3000
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: wt paź 19, 2010 8:37 pm
Kontakt:

Re: Nietypowe błyski w oknie

Post autor: elmo3000 »

Witam ponownie. Odpisuję dopiero dzisiaj bo chciałem dać na spokojnie jakieś konkrety. Do rzeczy. Sam chodziłem z latarką świacąc na różne sposoby do otwartego nocą okna i oświetlić mogę tylko sufit, ostatecznie ścianę znajdującą się przeciwlegle do okna i to na wysokość nie mniejszą niż 2m od podłogi. Nie ma możliwości aby światło się od czegoś odbiło, zwykła szyba okienna nie załamuje raczej wiązki światła. Dodatkowo jeszcze raz napiszę że jestem 100% pewien tego co widziałem bo tak jak pierwszego błysku nie byłem pewien czy mi się przywidziało to po 2 kolejnych nie miałem i nie mam żadnych wątpliwości, światło bowiem było widoczne na firance , nogach od krzesła oraz podłodze. wszystkie 3 błyski byly raczej identyczne, ten sam kąt, ta sama barwa oraz natężenie światła.



Nie usiłuję na siłę komukolwiek wmówić że widziałem coś niezwykłego bo widziałem kilka marnych błysków, nie szukam sensacji, ale myślę że realną hipotezą mogło by być pochodzenie tego światła gdzieś z "nad" domu. Poniżej wklejam pare opisanych zdjęć z których może ktoś coś wywnioskuje. Przepraszam że są takie duże ale podczas opisywania ich w paincie nie zwróciłem uwagi na wielkośc czcionki.



Pokolei, tak mniej więcej widziałem to w nocy:

[ external image ]



[ external image ]

[ external image ]



[ external image ]



[ external image ]
Awatar użytkownika
Rysiek23
Homo Infranius Alfa
Posty: 3237
Rejestracja: sob cze 02, 2007 11:25 am
Kontakt:

Re: Nietypowe błyski w oknie

Post autor: Rysiek23 »

Elmo dzięki za zdjęcia to daje pewien obraz sytuacji. Czy w okolicy widziałeś jakieś nietypowe zjawiska bądź ktoś mówił Tobie o nich?



Eliminując możliwe wyładowania oraz ewentualne świecenie latarką pozostaje jeszcze opcja swego rodzaju przywidzenia sennego.
kropka
Infranin
Posty: 252
Rejestracja: ndz wrz 05, 2010 5:24 pm
Kontakt:

Re: Nietypowe błyski w oknie

Post autor: kropka »

Cześć ELMO!

Chcę Cię poinformować,że nie jestes jedyną osoba , która takie błyski widziała.

U mnie to było bardzo wiele razy. Przez okres całego miesiąca. Potem ustały...

aby pojawiać się znowu od czasu do czasu. Opisywałam to kiedys na innym forum ale jakoś nikogo to nie zainteresowało. Nikt tez nie wysilił sie aby nad tym się zastanowić. Ja mieszkam w bloku i owe błyski pojawiały się zawsze z naprzeciwka( sąsiedni blok)

Nie przypominały też często widzianych i obserwowanych odbić świateł samochodów od szyb. Były te błyski właśnie jak to powiedziałeś ,,błyski flesza"

U mnie były wycelowane prosto we mnie... jak strzały" Czasem jeden taki błysk a czasem więcej... Do dziś nie wiem co to było... i pewnie się nie dowiem

Nie było to coś co jest mi znane i rozpoznawane jako część naszej rzeczywistości.

Dobrze wiedzieć,że przytrafiło się to również komuś innemu. Pozdrawiam
elmo3000
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: wt paź 19, 2010 8:37 pm
Kontakt:

Re: Nietypowe błyski w oknie

Post autor: elmo3000 »

Co do wypowiedzi kropki: Hmmm, w tygodniu kiedy jestem na stancji też mieszkam w takim bloku 10 pieter gdzie naprzeciw stoi nastepny i tak do okoła, to daje jeszcze pewne możliwości zaświecenia tu i tam. A tu jak sami widzicie trzebaby troche pokombinować żeby uzyskać efekt który widziałem.



A jeśli chodzi o przywidzenie, musiał by to być jakiś sen na jawie, chociaż z drugiej strony umysł nie raz płata niezłe figle i jak każdy mam sny, koszmary ale one w momencie przebudzenia znikają, wraca świadomość i człowiek się uspokaja i jesli to zdarzonko miało coś wspolnego z przywidzeniem sennym to powiem że pierwszy raz doświadczyłem tak wrednego snu , takiego strachu i przedewszystkim paraliżu bo juz po otwarciu oczu coś było nie tak, tak jak pisałem czyłem się na prawdę rozbudzony a może to własnie świadczy że mi się to przysniło ? Chociaż poźiej długo leżałem i o zaśnięciu nie było mowy aż troche wyluzowałem chyciłem zimną metalową latarkę i podszedłem do okna.



W okolicy żadnych typowych zjawisk raczej nie odnotował nikt. Mieszkam na podkarpaciu 40 km na południowy-wschód od Rzeszowa. Nie ma tu też jakiś specjalnych budynków czy fabryk, ot taka mała wieś gdzie w nocy wszystkie lampy gasną i po prostu jest ciemno.



Nic więcej z tego nie wyciśniemy raczej, ale gdyby kiedyś na podobym "odludziu" coś błyskało komuś do okna na pewno nie jest sam.

Ja profilaktycznie dla świętego spokoju i spokojnego snu spię sobie narazie w mniejszym przytulniejszym pokoju ;)

Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „RELACJE I HISTORIE CZYTELNIKÓW”