Czyżby się zaczęło...?

Dyskusje o jednej z wielkich obsesji ludzkości - Apokalipsie.
konop
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: sob paź 18, 2008 5:25 pm
Kontakt:

Czyżby się zaczęło...?

Post autor: konop »

Czytam to forum od jakiegoś czasu.Za pominięcie etykiety prosze o wybaczenie.Co o tym sądzicie?Czyżby zaczęły się przygotowania?

http://alexirin.wordpress.com/2010/11/19/p...rony/#more-5380
dino_24
Homo Infranius
Posty: 406
Rejestracja: sob sie 16, 2008 12:16 am
Kontakt:

Re: Czyżby się zaczęło...?

Post autor: dino_24 »

[quote name='konop' post='76558' date='21 listopad 2010 - 21:16']Czytam to forum od jakiegoś czasu.Za pominięcie etykiety prosze o wybaczenie.Co o tym sądzicie?Czyżby zaczęły się przygotowania?

http://alexirin.wordpress.com/2010/11/19/p...rony/#more-5380[/quote]



Witaj , konop



Ano , się zaczęło dziać , bardzo dużo , ostatnimi czasami , co nam małym ludkom

nie wróży nic dobrego :



Planety naszego układu słonecznego oraz Słońce oddziaływują na siebie wzajemnie w sposób, o jakim do tej pory nie mieliśmy pojęcia. Tak samo w drugą stronę jak również też nie mieliśmy pojęcia w jakim sposób Słońce razem z nasza galaktyką oddziałują na siebie wzajemnie.

Nasz układ słoneczny wchodzi w zdecydowanie bardziej naergetyzowaną część galaktyki i energia ta będzie miała olbrzymi wpływ na czekające nas zmiany na wszystkich planetach oraz na zachowanie Słońca .



"Wydarzenie'', które nadchodzi jest naturalnym zjawiskiem i dotyczy czegoś, co wpływa na Słońce, a nie coś co "uderzy" w Ziemię. Słońce już reaguje na "siły", których nie widzimy a dowody są chociażby w postaci słonecznych włókien.Coś się zbliża. Czy Nasa wie o tym "czymś"? Tak, ale tylko do pewnego stopnia. Wszyscy myślą, że Nasa zna wszystkie odpowiedzi i że wiedzą wszystko ale z jakiegoś powodu postanowili milczeć. Ja natomiast sądzę, że jest wiele rzeczy, o których Nasa i inne agencje kosmiczne jak ESA czy JAXA nie mają dostatecznego pojęcia. W końcu wszechświat jest niewyobrażalnie wielki, możliwe ze nieskończony. Myślę, że te agencje siedzą cicho, dlatego że nie wiedzą wszystkiego a zatem odmawiają publikowania pewnych tematów, odkryć i wydarzeń dopóki nie będą mieli pewności odnośnie tych sytuacji.



I teraz mają dylemat. Co jeśli nadchodzi zdarzenie, które nigdy nie było rozważane i badane przez współczesną naukę? Co z nowymi odkryciami, które do tej pory uważane były za niemożliwe a teraz poajwiają się w naszym układzie słonecznym i to dość szybko? I co jeśli te zdarzenia są trudne do obserwacji z obecną aparaturą, satelitami, teleskopami i technologią? I tu powstaje wielki problem. Wydarzenie może spowodować kompletnie nieznany proces poza zasięgiem nawet Nasa. Nawet dokładny przedział czasowy, w którym te procesy zaczną oddziaływać na ziemskie zmiany jest niemożliwy do ustalenia. Czemu? Za mało danych oraz za mało czasu żeby zebrać dane.

Obiekty mogą być niewidzialne w kosmosie. Energie mogą być niewidzialne w kosmosie. To dotyczy również olbrzymich, poruszających się "systemów" kosmicznych nieprzewidzianego typu.Kiedy satelity, teleskopy i sprzęt wykrywający energię wysyła na Ziemię niekompletne dane

powstaję duży obszar, który jest niewidzialny dla naukowców zajmujących się danym tematem.

Czy widzą wszystko? Czy może tylko 1% całości a może 75%? Nie ma możliwości, żeby stwierdzić ile. Nie są wstanie określić masy czy składu tego nadchodzącego systemu. Ne mogą określić jego rozmiaru i co najgorsze nie mogą określić w jak dużym stopniu wpłynie to na nasz układ słoneczny, na nasze Słońce.



Istnieje kosmiczny system, który przeniknął do naszego układu słonecznego. Całkowity rozmiar tego systemu jest niemożliwy do określenia ponieważ większość z tego łańcucha wydarzeń leży poza zasięgiem naukowej wiedzy i zebrany danych. Oddziałuje on na planety i księżyce układu słonecznego od przynajmniej dekady. Jest to "ciało" o zwiększonej, gęstej energii trzymanej razem dzięki magnetyzmowi...i o wiele więcej. Największym zmartwieniem jest to, jaki to będzie miało wpływ na nasze Słońce oraz to, że to wszystko dzieję się w najgorszym możliwym momencie, kiedy to zbliża się maximum cyklu słonecznego, który jak przewidują naukowcy będzie jednym z najpotężniejszych maximów obserwowanych do tej pory plus dodajmy do tego przepowiednie o najsilniejszym maximum w ogóle."



http://www.scribd.com/doc/36987016/The-Com...ial-Convergence

tłumaczenie : tenor

_________________________________________________

- polecam zerknąć :

Tajemnica na obrzeżach Solar Systemu rozwiązana



http://www.ipi-x.eu/readarticle.php?article_id=210



_________________________________________________



Czy Słońce wkrótce wniknie do wnętrza obłoku materii międzygwiazdowej o temperaturze miliona stopni?

Naukowcy z Centrum Badań Kosmicznych PAN w artykule opublikowanym w najnowszym numerze prestiżowego czasopisma Astrophysical Journal Letters sugerują, że zbliżanie się naszego układu planetarnego do granicy takiego obłoku dobrze wyjaśnia naturę Wstęgi – rozcinającej niebo struktury w kształcie pierścienia, odkrytej w zeszłym roku przez satelitę IBEX.



http://www3.cbk.waw.pl/index.php?option=co...a&Itemid=92



Pozdrawiam

hm0
Infranin
Posty: 225
Rejestracja: pn maja 19, 2008 6:30 am
Kontakt:

Re: Czyżby się zaczęło...?

Post autor: hm0 »

Jak to nieprędko? Przecież to już za 2 lata. :)

Ale faktycznie coś się zaczęło, bo Zagórski wczoraj "występował" wspólnie z G. Popławskim. Myślę, że już wkrótce zagadka UFO zostanie ostatecznie rozwiązana dzięki tej eterycznej synergii. :)
hm0
Infranin
Posty: 225
Rejestracja: pn maja 19, 2008 6:30 am
Kontakt:

Re: Czyżby się zaczęło...?

Post autor: hm0 »

To było z okazji jakiegoś niuejdżowsko-ezoterycznego spędu, tj. konferencji.

Oczywiście, największym uznaniem cieszyła się duża frekwencja, tj. x 35 zł.

Teraz na topie są seanse hipnotyczne z udziałem wziętych na pokład UFO oraz paradygmat obecności obcych w aspekcie 2012r. :)

Alleluja i do przodu. :)
Ostatnio zmieniony pn lis 22, 2010 11:54 am przez hm0, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ADAX
Weteran Infranin
Posty: 1147
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 5:54 pm
Kontakt:

Re: Czyżby się zaczęło...?

Post autor: ADAX »

na pewno się zaczęło a zwłaszcza wojna USA z CHRL, pamiętajmy już trwa prawie 3 lata ! A bunkry i też zbudowali na Marsie, ale nikt o tym nie wie, a nie, wiedzą ale nie są w stanie mówić bo mają związane usta, nie, ręce, przepraszam...

...Ale wiadomo jak coś jest nie tak i się nie sprawdza, to na pewno wina tych dziur czasoprzestrzennych !



A tu jeszcze ciekawostka dla lubiących spiskowe teorie... Miasto pod powierzchnią Syberii
Ostatnio zmieniony pn lis 22, 2010 1:13 pm przez ADAX, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Darth_Luk
Infrzak
Posty: 85
Rejestracja: śr wrz 26, 2007 9:03 pm
Kontakt:

Re: Czyżby się zaczęło...?

Post autor: Darth_Luk »

To ja może by wpasować się w klimat napiszę:

"Pośpieszmy się zanim przyjdą Niemcy."



Jestem pewny w 95% (5% tak na wszelki wypadek zostawiam :P) że 2012 będzie zwykłym rokiem. Nic się nie stanie. Może wojna kiedyś wybuchnie ale co nas to obchodzi. :D
Doświadczenie to coś, co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś.
Na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści,
a na sznurze obok gaci będą wisieć eurokraci.

banofilia- zboczenie występujące u modów i adminów, objawiające się odczuwaniem rozkoszy podczas wyrzucania użytkowników.

W normalnych czasach ze złem walczyło by dobro, ale my żyjemy w takich gdzie zło musi zostać zwalczone przez większe zło.


Dyktatury dzielą się na dobre i złe. Demokracja jest zawsze głupia.
dino_24
Homo Infranius
Posty: 406
Rejestracja: sob sie 16, 2008 12:16 am
Kontakt:

Re: Czyżby się zaczęło...?

Post autor: dino_24 »

[quote name='Pantanal' post='76579' date='22 listopad 2010 - 13:01']A ciekawe czy nadaje jeszcze J-23 Akaddi ze świata Gizy, innymi słowy przewodnik duchowy pana Popławskiego. Nie uważacie, że pod Januszem nieco lód się załamuje? Nikt nie chce z nim współpracować i dobiera sobie bardzo "pstrych" ludzi takich jak pan Popławski czy cudowna Krysia.[/quote]



Witaj , Pantanalu !



Widzę , że bredzisz , jak ''ślepa'' anakonda z rozmokłej Pampy :angry .

Albo pisz na temat i w temacie - oczywiście - jeżeli masz coś do powiedzenia ,

jeżeli nie , to nie twórz ''offtopa'' .



Na ''bogów Olimpu'' , wątek Pana Popławskiego i s - ki jest jeszcze otwarty ,

nic nie stoi na przeszkodzie abyś tam ''lał'' łzy .

Jeżeli zajdzie taka potrzeba , którą zauważę , zawsze cię wesprę .



Pozdrawiam serdecznie



Post scriptum

To , nie piaskownica , i VI - ta grupa przedszkolaków z ''BERDYCZOWA''
Korybut
Infrańczyk
Posty: 107
Rejestracja: czw lut 25, 2010 12:43 pm
Kontakt:

Re: Czyżby się zaczęło...?

Post autor: Korybut »

Po dzisiejszym incydencie na Płw. Koreańskim temat może nabrać trochę tempa.



Ja jestem ostrożny w mówieniu tutaj o jakiejkolwiek wojnie, nawet między samymi Koreami, ale trzeba brać pod uwagę, że WW II też się zaczęła dosyć niewinnie (patrząc od strony zachodu).
Dzielmy się wiedzą, bo ona jest kluczem do wszystkiego
hm0
Infranin
Posty: 225
Rejestracja: pn maja 19, 2008 6:30 am
Kontakt:

Re: Czyżby się zaczęło...?

Post autor: hm0 »

[quote name='Korybut' post='76647' date='23 listopad 2010 - 16:24']Po dzisiejszym incydencie na Płw. Koreańskim temat może nabrać trochę tempa.



Ja jestem ostrożny w mówieniu tutaj o jakiejkolwiek wojnie, nawet między samymi Koreami, ale trzeba brać pod uwagę, że WW II też się zaczęła dosyć niewinnie (patrząc od strony zachodu).[/quote]



Niewinnie? Od strony zachodu? Gdzieś bywał w trakcie lekcji historii? :)

Żadna wojna nie zaczęła się niewinnie, choć czasem bywało zabawnie na początku, np. taka defenestracja praska.
Pszebżydły ófok
Infrańczyk
Posty: 133
Rejestracja: ndz paź 31, 2010 11:44 am
Kontakt:

Re: Czyżby się zaczęło...?

Post autor: Pszebżydły ófok »

A co wojna ma z tym wspólnego?

A co II WŚ to dobry analityk już w 33 roku pokapowałby się o co chodzi Hitlerowi.Hitler atakując Polskę postawił wszystko na jedną kartę.Rządy Anglii i Francji wykazały się naiwnością i wolały chronić własne tyłki,a przecież wszystko mogło się skończyć już we wrześniu
ODPOWIEDZ

Wróć do „KONIEC ŚWIATA”