Strona 2 z 3

Re: Odkrycie aury?

: wt lis 23, 2010 1:01 pm
autor: Sandra
...akurat, trochę wiary, też może się przydać :D

Re: Odkrycie aury?

: wt lis 23, 2010 1:07 pm
autor: danut
Znaczy wiary w co?..Ja wierzę ze zobaczyłaś aurę, ale nie wmawiaj mi, że wydarzyło sie to tak sobie, musiały towarzyszyc temu pewne emocje wyrywające się z pod kontroli i właśnie ten artykuł odpowiada na cos jeszcze, na to że te emocje są ruchome, odrywają się od nas, tworza kształty, kolory, a w pewnych sytuacjach, warunkach nawet łącznośc z tymi do których są kierowane...

Re: Odkrycie aury?

: wt lis 23, 2010 1:20 pm
autor: Sandra
..wiary w to, że można zobaczyć coś spontanicznie, bez żadnych emocji, ot tak sobie. :lol:



Żadnych emocji wyrywających się z pod kontroli nie było, tak spojrzałam i zobaczyłam powłokę, która otacza ciało śpiące, no chyba, że to nie była aura. :rolleyes:

Re: Odkrycie aury?

: wt lis 23, 2010 1:24 pm
autor: danut
Może nie była, może słońce przyświeciło przez czerwone zasłony, tworząc taki efekt...?? Emocje i uczucia wcale tez nie muszą dotyczyc, akurat tej chwili, w której coś się widzi, czy odczuwa, one się kumulują na pewien moment.. Czy zapytałaś tej śpiącej osoby, czy tez nic jej się nie śniło wtedy?..I o czym myślałaś wcześniej a dotyczyło jej właśnie??

Re: Odkrycie aury?

: wt lis 23, 2010 1:26 pm
autor: Sandra
To była noc i żadnego księżyca ani zasłon ;)



Wstałam w nocy w celu skorzystania z wc, i ten ktoś spał w innym pokoju, przechodząc koło niego spojrzałam na niego i zobaczyłam ciekawe zjawisko. :rolleyes:



Nie pytałam co jej się wtedy śniło.

Re: Odkrycie aury?

: śr lis 24, 2010 12:48 pm
autor: danut
Sen jest bezemocjonalny, ale człowiek spiący wcale takim byc nie musi :)..Te emocje bardzo widocznie wychodza np. podczas snienia, czy nie zdarzyło się tobie płakac,smiac się, czy doswiadczac innych stanów, wrażeń podczas snu ubranych w marzenia i obrazy senne..?Swoją droga to ciekawe jest to uczenie się, nie musze tego pisac, ale dla mnie to smieszne i tak, czy tak....

Re: Odkrycie aury?

: czw lis 25, 2010 12:05 pm
autor: Sandra

Re: Odkrycie aury?

: pt lis 26, 2010 11:23 am
autor: danut
Sandra- a krok jeszcze jeden: podświec dłoń zwykłą latarką od spodu, a zobaczysz,że twoje palce są czerwone... ;) ... :D

Re: Odkrycie aury?

: pt lis 26, 2010 2:00 pm
autor: Sandra
..no są czerwone, nawet ładna ta czerwień :D

Re: Odkrycie aury?

: ndz gru 05, 2010 7:04 pm
autor: Maya Myu
[quote name='danut' post='76645' date='23 listopad 2010 - 11:07']Znaczy wiary w co?..Ja wierzę ze zobaczyłaś aurę, ale nie wmawiaj mi, że wydarzyło sie to tak sobie, musiały towarzyszyc temu pewne emocje wyrywające się z pod kontroli i właśnie ten artykuł odpowiada na cos jeszcze, na to że te emocje są ruchome, odrywają się od nas, tworza kształty, kolory, a w pewnych sytuacjach, warunkach nawet łącznośc z tymi do których są kierowane...[/quote]



Hej, witajcie po ponad poltorej rocznej przerwie.

Zajeta bylam przeprowadzaniem zmian w moim zyciu i zyciu paru innych osob ;)



Danuto,

jesli chodzi o aure, to niekoniecznie sa potrzebne emocje, dla mnie aura odwoluje sie do istnienia zycia w kims.

To obraz ciepla w organizmie i przeplywu krwi oraz dodatkowo obraz poniekad swiadomosci czyli czastki duchowej.

Ktos, kto spi, ma aure, choc slabsza, jesli sni i sa w nim emocje zwiazane z tym, co mu sie sni, to oczywiscie jest ona bardziej widoczna. Emocje "podgrzewaja" aure, poniewaz do ciala wstrzykiwane sa dodatkowe substancje- hormony i stymulatory, np, endorfiny, adrenalina. To dodatkowe "napedzacze" zycia i "zagestrzacze" krwi, stad osoba, ktora krzyczy cos w zdenerwowaniu albo ma zamiar zrobic cos zlego, ma bardziej widoczna aure, wiecej tam np. czerwieni, koloru dosyc zywego, ostrego na tle zieleni np. w parku. Nawet osoba zmarla moze miec przez kilka godzin slaba aure, gdy powoli ucieka z niej cieplo i czastka astralna.



Jesli chodzi o artykul, to mam jeden komentarz: natura odbiera cos komus, by obdarzyc go czyms innym, szczegolnym. Facet poprzez swoj autyzm jest odciety od swiata, od mozliwosci normalnej komunikacji, za to ma zdolnosci widzenia aury, potrafil ja w sobie dosc szybko rozwinac.

Z kolei pewien znany fizyk, ktory nie porusza sie, potrafi tyko mrugac oczami, posiada wspanialy umysl o duzej wyobrazni i siegajacy daleko poza horyzont terazniejszosci. Chyba wiecie kogo mam na mysli, nie mam pamieci do nazwisk :)



Pozdrawiam wszytskich przedswiatecznie zyczac duzej porcji zdrowia i ciepla w sercu, ktore rozgrzewa od srodka w ta mrozna zime :-*



Maya