[ external image ]Atlantyda, Mu i Lemuria doskonale funkcjonują w dzisiejszej ezoteryce oraz literaturze poświęconej alternatywnym wersjom historii ludzkości, choć mało kto zastanawia się, skąd właściwie pochodzą opowieści o dwóch ostatnich. Zaginione lądy to tematyka niezwykle chwytliwa, i choć trudno w tej sprawie o namacalne dowody, byli i tacy, którzy twierdzili, że są w ich posiadaniu. Czy możliwe jest, że mit o zaginionej cywilizacji ma w sobie choć ziarenko prawdy?
SZCZEGÓŁY
Zaginione lądy
-
- Infrańczyk
- Posty: 133
- Rejestracja: ndz paź 31, 2010 11:44 am
- Kontakt:
Re: Zaginione lądy
Z Atlantydą jest podobnie jak z Daenikenem.Na ogół sensowne ale jakichkolwiek pewnych konkretnych dowodów brak.A na tle wielu teorii poruszających te kwestie "oryginalnie" wypada tu teoria opisana w książce Iana Wilsona "Przed Potopem".
Re: Zaginione lądy
Własnie dlatego, że jest duże pradopobienstwo odkrywania należy cały czas prowadzić eksplorację.
Re: Zaginione lądy
o ile nie ma pewności, że to co opisywał Platon było prawdą, to kiedyś swego czasu była teoria o tym że Atlantyda znajdowała się w basenie Morza Śródziemnego. Do tego dochodziło ukształtowanie terenu Sardynii oraz to dlaczego ludzie zakładali swe osady na dużych wysokościach.
Ale jedno jest pewne jeśli cywilizacje istniały na "zaginionych" lądach, to musiało być ta bardzo dawno temu. Myśle, że nawet przed "wielką" migracja człowieka z Afryki.
Ale jedno jest pewne jeśli cywilizacje istniały na "zaginionych" lądach, to musiało być ta bardzo dawno temu. Myśle, że nawet przed "wielką" migracja człowieka z Afryki.
Ostatnio zmieniony sob gru 04, 2010 12:13 pm przez ADAX, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zaginione lądy
I tu mamy historyczną zdgwozdkę , z jednej strony występowanie zwierzat spokrewnionych w Afryce jak i Ameryce Pd ,odnalezienie w mumiach egipskich śladów tytoniu i koki .Z drugiej poza tekstem Platona brak innych źródeł pisemnych ,dowodzących kontaktów ludów basenu morza śródziemnego z Indianami
Piszę o Ameryce Pd dlatego ,że skoro Atlantyda znajdowala się za słupami Heraklesa to nie Sardynia ,Santorini ,czy Kreta
Źródła pisane w naszej historii były tak często poddawane cenzurze ,niewygodne palone ,że trudno się dziwic brakowi dokumentów.
pozostają więc pytania typu skąd wzięły się lamy ,papugi w Ameryce Pd
Piszę o Ameryce Pd dlatego ,że skoro Atlantyda znajdowala się za słupami Heraklesa to nie Sardynia ,Santorini ,czy Kreta
Źródła pisane w naszej historii były tak często poddawane cenzurze ,niewygodne palone ,że trudno się dziwic brakowi dokumentów.
pozostają więc pytania typu skąd wzięły się lamy ,papugi w Ameryce Pd
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Re: Zaginione lądy
Wspaniały tekst, jednak błędny. Dlaczego? Dlatego, że:
Atlantyda była drugą jasno błękitną planetą po Mu. Po katastrofie nadano jej nazwę Maldek, by uczcić fakt, że była matczyną planetą, z której powstała Ziemia. Po katastrofie Atlantydy ocalał jej fragment, na tyle duży, by stworzyć nową planetę zaraz za orbitą Mu, gdy ten fragment przelatywał w pobliżu Mu, jego grawitacja ściągnęła większość wody i atmosfery Mu. Mu stało się niezdolną do życia czerwoną planetą. By uczcić ten fakt, nadano jej nową nazwę Mars, które miało odnosić się znaczeniowo do zniszczenia i śmierci, jaka wtedy miała miejsce. Obiektem, który za to wszystko odpowiada jest planetoida wykonana w większości z mieszanki metali bardzo twardych i o bardzo dużej masie, większość z nich nie istnieje na ziemi. Obiekt ten nazwano Nibiru co oznaczało niszczyciela i obcego agresora. Nibiru stało się jedną z kolejnych planet umieszczoną na bardzo wydłużonej orbicie w sposób sztuczny. Kolejne planety po za Uranem też zostały stworzone sztucznie w jeszcze późniejszym czasie po tym wydarzeniu i wszystkie one są dziedzictwem nowych panów tego układu, którzy przejęli nad nim kontrolę. Cała Ziemia jest fragmentem nieistniejącej już Atlantydy, która była planetą, a nie wyspą, czy kontynentem, jak się w to dziś wierzy, zaś reszta jej szczątków wypełnia całą orbitę, po której niegdyś krążyła, tworząc znany nam dziś pas asteroid pomiędzy Marsem i Jowiszem. Biblijny potop jest opisem tej zamierzchłej katastrofy, która miała wtedy miejsce.
Nasz układ planetarny przed zniszczeniem Atlantydy wyglądał mniej więcej w ten sposób:
[ external image ]
Atlantyda była drugą jasno błękitną planetą po Mu. Po katastrofie nadano jej nazwę Maldek, by uczcić fakt, że była matczyną planetą, z której powstała Ziemia. Po katastrofie Atlantydy ocalał jej fragment, na tyle duży, by stworzyć nową planetę zaraz za orbitą Mu, gdy ten fragment przelatywał w pobliżu Mu, jego grawitacja ściągnęła większość wody i atmosfery Mu. Mu stało się niezdolną do życia czerwoną planetą. By uczcić ten fakt, nadano jej nową nazwę Mars, które miało odnosić się znaczeniowo do zniszczenia i śmierci, jaka wtedy miała miejsce. Obiektem, który za to wszystko odpowiada jest planetoida wykonana w większości z mieszanki metali bardzo twardych i o bardzo dużej masie, większość z nich nie istnieje na ziemi. Obiekt ten nazwano Nibiru co oznaczało niszczyciela i obcego agresora. Nibiru stało się jedną z kolejnych planet umieszczoną na bardzo wydłużonej orbicie w sposób sztuczny. Kolejne planety po za Uranem też zostały stworzone sztucznie w jeszcze późniejszym czasie po tym wydarzeniu i wszystkie one są dziedzictwem nowych panów tego układu, którzy przejęli nad nim kontrolę. Cała Ziemia jest fragmentem nieistniejącej już Atlantydy, która była planetą, a nie wyspą, czy kontynentem, jak się w to dziś wierzy, zaś reszta jej szczątków wypełnia całą orbitę, po której niegdyś krążyła, tworząc znany nam dziś pas asteroid pomiędzy Marsem i Jowiszem. Biblijny potop jest opisem tej zamierzchłej katastrofy, która miała wtedy miejsce.
Nasz układ planetarny przed zniszczeniem Atlantydy wyglądał mniej więcej w ten sposób:
[ external image ]