Cud w Realu

[Katia]

Myślę, że temat wart zbadania:



Zostawili dowody boskiej interwencji.











Nie minęło wiele czasu od ostatniej promocji karpia w Zgorzelcu, kiedy ludzie tratowali się, aby tylko dopchać się do ryby za 6,98 zł za kilogram. W Bydgoszczy jednak, cała akcja osiągnęła dużo wyższy poziom absurdu.







Jak donoszą przedstawiciele bydgoskiego Reala, od zeszłego czwartku w magazynach nadal czeka na właścicieli 6 (sic!) lasek inwalidzkich, które zostały po ostatniej promocji. Aż ciśnie się na usta, że chyba były warte więcej niż kilka karpi... Ale z drugiej strony, cudowne ozdrowienie należy chyba do przeżyć bezcennych.



Źródło: deser.pl

[Katarzyna_1]

Nie wierzę, w tak wczesną rejestracje na forum. Rzeczywiście, to chyba cud w realu godz. 5 z minutami. Chyba, że katia w Moskwie zywiot.

[CanisLupus]

WTF?

[Rysiek23]

[quote name='Katarzyna_1' post='78314' date='26 grudzień 2010 - 16:28']Nie wierzę, w tak wczesną rejestracje na forum. Rzeczywiście, to chyba cud w realu godz. 5 z minutami. Chyba, że katia w Moskwie zywiot.[/quote]



A co komu przeszkadza, że post napisany o 5 rano i to z Moskwy?:D



Realowy cud szeroko komentowany był podczas moich spotkań świątecznych. Uczestnicy dyskusji żywo komentowali także cuda komunikacyjne kiedy to na w pół żywi inwalidzi wpadają do komunikacji miejskiej czy też PKS'ów odrzucając na bok laski i kule w poszukiwaniu miejsc siedzących

[Katarzyna_1]

Nikomu nie przeszkadza, tylko jakimś dziwnym trafem market "Real" pojawił się dzień wcześniej u Danuty. Ja postrzegłam to jako kpinę katii. Oj, cos te święta kłótliwe sa.

[Katia]

[quote name='Katarzyna_1' post='78319' date='26 grudzień 2010 - 18:28']Nikomu nie przeszkadza, tylko jakimś dziwnym trafem market "Real" pojawił się dzień wcześniej u Danuty. Ja postrzegłam to jako kpinę katii. Oj, cos te święta kłótliwe sa. [/quote]



Jeśli ktoś się kłóci to tylko ty kaśka.

Wspomnianej danuty nawet nie czytałam.

Masz teraz problem na wieczór - zbadać czas i miejsce pisania posta.



P.S dla tych co niekumaci - to był żarcik:))



I nie piszę z Moskwy tylko ze zmywaka w GB.

[Katarzyna_1]

To co oznacza mój wpis? Czasami za szybko myślę. :rolleyes: ale się wcale nie kłócę. A jaka pogoda w GB?

[danut]

Kasia- tak jak pisze Rysiek-INFRA ten temat był niezwykle "chodliwy" w te święta....ludzie lubia się smiac, a problem pozostaje, pomimo iz śmieszy wielu...ja jeszcze dodam, a wizyty do lekarza i ...moze nic więcej, oprócz tego- na ile trzeba byc zdrowym, aby wytrwac w tych kolejkach...Katia- nie miej zalu do Kasi, to o mnie wspomniała, bo Kasia nie wie, ze to ja "wywołuje wilka z lasu", zanim się pojawi taka wiadomośc dla ogółu..takie zbiegi okoliczności mnie juz nie dziwią, to chleb powszechny, jak wynika z moich obserwacji.., no i nie myslcie, że wraz ze mną z czasów komuny przeniosły się te tłumy atakujące stoiska w ten czas.....do Reala..

[Katia]

[quote name='Katarzyna_1' post='78326' date='26 grudzień 2010 - 19:55']A jaka pogoda w GB? [/quote]



[ external image ]